Verstappen otrzymał karę za wymianę skrzyni biegów
Max Verstappen przystąpi do jutrzejszego wyścigu w Monako z ostatniej pozycji chyba, że jego ekipa zdecyduje się na start z alei serwisowej.W drugiej części szykany przy basenie Verstappen najpierw uderzył przednim kołem w wewnętrzną bandę, łamiąc przednie zawieszenie ,a następnie z impetem uderzył w bandę na wyjściu z tej sekcji toru, niszcząc cały bok swojego auta.
Mechanikom Red Bulla nie udało się odbudować jego bolidu na czas kwalifikacji, a przy okazji okazało się, że w jego aucie wymagana będzie wymiana skrzyni biegów, która również uległa uszkodzeniu.
Kara przesunięcia o pić pól w obecnej sytuacji niewiele zmienia u Verstappena, który po zwycięstwie Daniela Ricciardo w kwalifikacjach może czuć się podwójnie zawiedziony, gdyż swoim błędem sam wykluczył się z możliwości walki o pole position i w zasadzie również o zwycięstwo w jutrzejszym wyścigu.
komentarze
1. Mat5
Dla Verstappena i zespołu będzie lepiej, jak Holender ruszy z boksów. Podczas startu, a zwłaszcza w Monako o wypadek nie trudno, więc lepiej zastosować zachowawcze rozwiązanie. Niestety obecnie wrogiem Verstappena jest on sam, a dokładniej jego gorąca głowa. Dwa lata temu bardzo szybko się przebił do TOP 10, jednakże zakończył wyścig na Massenet. Teraz spodziewam się podobnego scenariusza (nie chodzi mi o wypadek).
2. ds1976
@1 Mat5 - przebił się do Top 10 bo tor był mokry! Kiedy inni usiłowali się utrzymać między barkierkami Verstappen wyprzedzał jak po sznurku. Wysypał się na przesychającym torze, kiedy już nitka wyścigowa była sucha i jej opuszczenie niosło za sobą duże ryzyko.
Jutro jeżeli będzie sucho to o wyprzedzanie będzie trudniej - to tor do bani na którym jedzie się w procesji bo ryzyko każdego manewru z braku miejsca jest ogromne. Ale na pewno znów zobaczymy jak VER potrafi wyprzedzać :)
3. TomPo
@2 zobaczymy ale raczej to po raz kolejny jak VER potrafi zepsuc komus wysig.
Sobie i zespolowi tez przy okazji.
Gosc ma talent ale sie po prostu nie nadaje. Minie chyba kilka lat nim dojrzeje.
4. Jacko
@1. Mat5
Największymi wrogami Verstappena, to jest jego ojciec i Helmut Marko, którzy nakładli mu do głowy, że jest cudownym dzieckiem i jednym z najlepszych kierowców na torze. Przez to małolat jest zarozumiałym bufonem i nosi głowę w chmurach. Ja akurat bardzo się cieszę, że rzeczywistość bardzo szybko go sprowadziła na ziemię.
A gdyby Red Bull był konsekwentny, to już powinien wylecieć z zespołu podobnie jak Kwiat (co oczywiście jest nierealne, bo Marko na to nie pozwoli).
5. nolte_
4@
Tak byłoby w polskiej ekstraklasie piłkarskiej, ale tutaj w F1 funkcjonują ludzie z wizją. Verstappen jest zbyt cenny. Okrzepnie i wtedy zacznie wymiatać.
6. Miki42
Te kary to stają się już bezsensowne gorszej głupoty to chyba nie wymyślili
7. ferrus
Chyba Maxowi potrzebny jest odpoczynek od f1 na jeden wyścig.
8. wariat133
Panu big kohones vel Verstapen życzę degradacji do niższej serii. Tak samo zresztą jak było z Grosjean-em. Wtedy albo żelazo się wykuje, albo zostanie żużel do odrzucenia jak z Grosjean-em. Max dziś miał ostatnią szansę, aby się pokazać. I to jak się pokazać! Miał w ręce Pol position i się zesrało jak zawsze. Jeśli wygrałby Monaco, to otworzyło by mu drzwi kariery, a teraz to sobie je sam zamknął. I szanse, że się ogarnie są znikome.
9. gouter
Chłopczyk nie wytrzymuje presji, Ricciardo leje go na każdym kroku. Chce za wszelką cenę udowodnić, że jest lepszy, zamiast skupić się na jak najlepszej swojej jeździe. To podobny problem, jaki mają niektóry skoczkowie narciarscy, nie potrafią wyłączyć głowy.
10. devious
Widzę już na maxa atak na Maxa... W sumie zasłużony, bo ten zalicza katastrofalny start sezonu - w każdy weekend wyścigowy grube błędy i kraksy, czy w treningach czy w wyścigach ale...
...ale właśnie o jednej kwestii chyba wszyscy zapominają: chłopak ma 20 lat! To nadal smarkacz i zwyczajnie musi dorosnąć. Oglądacie serie juniorskie? Tam takie grube błędy są na porządku dziennym - to się nazywa zbieranie doświadczenia. Max przeskoczył serie juniorskie i zbiera doświadczenie w F1. Owszem, na tym etapie - tj. startując już czwarty sezon w F1 - powinien byc doświadczony. Ale on zwyczajnie chyba jeszcze nie dojrzał, poszło mu zbyt łatwo, nie dostał "lekcji życia" - i chyba teraz dostaje. Mam przynajmniej nadzieję, że jednak w RBR pójdą po rozum do głowy i trochę ostudzą zapał Maxa. Bo jeżeli on nadal będzie mówił "ja nie mam sobie nic do zarzucenia i nic nie zmienię w podejściu" to faktycznie prędzej czy później chłopak albo zrobi sobie lub komuś krzywdę lub skończy poza F1. Póki co ma łatkę "super talentu" i kilka sezonów z taryfą ulgową jako "junior". Ma czas, więc spokojnie :)
Przypominjmy sobie zresztą co robili inni MŚ F1 w wieku Maxa (20 lat i 8 miesięcy):
-Fernando Alonso (2002) - był rezerwowym w Renault po sezonie spędzonym w Minardi
-Lewis Hamilton (2005) - właśnie zdobywał tytuł w F3 Euro Series (potem czekał go jeszcze sezon w GP2)
-Sebastian Vettel (2008) - miał za sobą 8 startów w F1, przygotowywał się do pierwszego pełnego sezonu w Toro Rosso
-KimI Raikkonen (2000) - startował w Formula Renault UK Championship. Sezon później miał debiutować w F1 zaledwie po 23 wyścigach w single seaterach niskich klas.
Inni? Pewnie podobnie.
Tak więc... Max po prostu wcześnie zaczął i może jeszcze ma mentalność "gówniarza" - musi dorosnąć. Ja się trochę śmieję z jego błędów, ale jednak wiem, że po prostu trzeba dać mu jeszcze trochę czasu. Trudno, żeby gość w wieku 20 lat był super dojrzałym i ułożonym mistrzem...
11. TomPo
@10 pelna zgoda ale... to tylko potwierdza, ze powinna byc jednak granica minimalnego wieku, z jakim mozna zdobyc superlicencje. Stawiam na 21. Wiem ze to moze marnowanie czasu, komus talentu, no i kasa kasa kasa. Ale to dla ich dobra.
Taki VER nim sie ogarnie, moze tez sie totalnie pogubic i wysiasc psychicznie.
Cos jak programy typu mam talent itp dla dzieci - totalna porazka psychologiczna, tylko po to by rodzice mogli spelniac swoje niespelnione marzenia kosztem dzieci.
Z trzeciej strony, wole ogladac takich Verstappenow niz takich Stroll-i, bo to powinno byc jakos zakazane. Jakies testy umiejetnosci by miec superlicencje czy cos. Moze najpierw superlicencja probna na rok czy dwa i wypad, bo to kaleczenie sportu.
12. ahaed
Ver do torro rosso. Ochłonie, ogarnie się. To może być z niego naprawdę dobry kierowca. Ale na dzień dzisiejszy? To usunąłbym jego ojca z garażu. Bo wywiera na nim presję. To czego sam nie osiągnął, chce mieć w Maxie. Druga sprawa, posadziłbym Ver na wyścig lub dwa by ochłonął i dał ultimatum. Jeździsz i są punkty albo pa. Wcześniej ktos pisał o wieku kierowcy. Zgadzam się z tym. 17-18 lat to ma człowiek nasrane za przeproszeniem i każdy sądzi, że jest mistrzem świata. Oprócz superlicencji i punktów, powinni dać ograniczenie wiekowe gdzieś na poziomie 23-25 lat. Prawie 40 letni Kimmi jeździ lepiej niż "super kierowca i talent, Pan 17 lat." No chyba coś w tym jest. Tak, wiem. Zaraz ktoś się wpisze: Rai
jest słaby przy Ver. Jest jedno :ale. PUNKTY!! RAI ma dużo, dużo więcej punktów niż VER. A to się liczy. Nie masz punktów, nie ma majstra. Rozmowy typu: Max do ferrari...buahahaha...mają RAI, który robi punkty i praktycznie regularnie jest dość wysoko. Sądzicie, że zamienią go na "Potrzymaj mi piwo i patrz jak wjadę w bandę"? No nie sądzę. I niech każdy powie: MAx jest w ch.j szybki...no i co? Co z tego? Ma majstra? Nawet nie jest blisko, nawet go na horyzoncie nie widać... jedynie co widać to: banda i SC. Byleby nikogo innego za sobą nie pociągnął. Ale osobiście i tak życzę mu wyników i dobrych wyścigów.Zresztą jak każdemu z kierowców.
13. devious
@11 TomPo
Przecież jest obecnie minimalny limit wieku - 18 lat.
Są tez punkty do super licencji - i nie tak łatwo je uzbierać. Jakiś przypadkowy gościu z 8-9 miejsca w F2 nie dostanie tej licencji obecnie. Musisz byc w czołówce mocnych serii juniorskich lub innych.
Stroll akurat punkty do licencji uzbierał po dobrych startach w F3 - wygrał mistrza, miał 14x PP i 14 wygranych w 30 startach. Raczej przypadkiem nikt F3 nie wygrywa.
W F1 Stroll też już pokazał kilka razy, że jednak talent ma:
-podium w Baku,
-bdb wyścig na mokrym w Singapurze (startował z 18 pola, dojechał 8smy, Massa z 17 pola dojechał 11sty)
-4 czas w qual na Monzie, startował z pierwszego rzędu, dojechał na mocnym 7 miejscu
-jedyne punkty w tym sezonei Williamsa to 8 miejsce Strolla z Baku
-w Hiszpanii ZDUBLOWAŁ Sirotkina.
-w 2017 miał na koniec aż 40 punktów. Massa taki niby dobry, ochy i achy a miał ledwie 3 pkt więcej. Massa prawie MŚ, super doświadczony weteran, kontra debiutant paydriver, który wg. opinii wielu nie umie jeździć i nie powinien się w F1 znaleźć? To jak Stroll nie, to tym bardziej Massa nigdy nie powinien do F1 trafić, Sirotkin to samo.
Wg. mnie Strolla się trochę zbyt mocno hejtuje, bo i owszem w qual jest słaby ale jednak w wyścigach ma przebłyski dużego talentu. Gościu może za wcześnie do F1 trafił i do tego powinien być nr 2 przy kimś doświadczonym - byłoby mu łatwiej. Sam mówi, że musi się uczyć. Widać to po nim - to takie dziecko we mgle, nie wie co robi. Ale talent niewątpliwie ma - tylko w głowie siano.
Myślę, że Stroll mając dobrego mentora, mając więcej pokory i ze 2 sezony na naukę może wyrosnąć na bardzo solidnego zawodnika. Przede wszystkim musi popracować nad mentalnością bo nie podoba mi się to co mówi i jak mówi (gwiazdorzy), do tego nad aspektami technicznymi (ustawianie bolidu, co z czego wynika- on sam mówi, że nie ma pojęcia o tym) no i trzymaniem presji w czasówce. To jego słabe punkty.
Ergo - Stroll musi wziąć jakieś korki u Roberta :) :) :)
14. sliwa007
10. devious
F1 to nie jest miejsce i czas na naukę i rozbijanie się po bandach w imię młodzieńczej głupoty. Od tego są tak jak napisałeś serie juniorskie. Dla mnie tłumaczenie, że gość może się rozbijać bo ma dopiero 20 lat jest nie na miejscu. Zwłaszcza, że nie jest debiutantem a raczej już doświadczonym zawodnikiem.
Albo jesteś gotowy na F1, przede wszystkim mentalnie albo nie. Albo wchodzisz i pokazujesz dojrzałość, albo coś jest nie tak, ktoś gdzieś popełnił błąd. Może nawet dalej popełnia.
Przed startem sezonu, pisałem, że to będzie sezon w którym Max musi potwierdzić swoją dojrzałość. Póki co pokazuje, że się kompletnie do F1 nie nadaje. A szkoda, bo jestem wielkim fanem jego talentu, którego przebłyski mieliśmy okazję już widzieć.
Problemem jest jego ojciec oraz Helmut Marko. Pierwszy nakłada ogromną presję a drugi rozgrzeszy z każdej głupoty. Winne są bandy bo stoją za blisko, winny Ricciardo bo nie odpuścił, winne opony, winny Vettel, Hamilton czy nawet Stroll.
15. Heniek007
@14 Święta prawda. Nic dodać, Max zawiódł mnie w tej części sezonu a wątpie by było lepiej po wakacjach.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz