Alonso: pierwszy wyścig będzie naszym najsłabszym w sezonie
Fernando Alonso uważa, że inauguracyjny wyścig sezonu w Melbourne będzie stanowił dla jego zespoły najsłabszy punkt. Dwukrotny mistrz świata F1 potem spodziewa się jednak gwałtownej poprawy wyników.Alonso jest przekonany, że nawet jeżeli uda mu się w najbliższy weekend powalczyć w środku stawki zamiast w jej czubie, kolejne występy będą już tylko lepsze.
"To będzie nasz najniższy poziom" mówił Hiszpan. "Myślę, że w trakcie sezonu mocno się poprawiamy."
"Uważam, ze powinniśmy być zespołem, który zaliczy większą poprawę niż większość zespołów, tylko ze względu na integrację nowego silnika, która wymaga czasu. Podwozie zostało zaprojektowane, aby przyjąć wiele poprawek w trakcie sezonu, które zaczną pojawiać się bardzo szybko już w pierwszych wyścigach."
Uważam, że to co tutaj zobaczymy będzie ważne, ale sądzę, że później będzie tylko lepiej. Spodziewam się bardzo mocnego McLarena w drugiej części sezonu."
Podczas testów w nowym McLarenie pojawiły się problemy z nakrętkami kół, hydrauliką, akumulatorami, wydechem oraz przegrzewaniem się auta. Alonso przekonuje, że zespół uporał się już z tymi problemami i nie obawia się ich powtórzenia.
"W Barcelonie nic się nie zmieniło" mówił Alonso. "Mieliśmy wzloty i upadki podczas testów oraz wykryliśmy kilka problemów, które zostały już rozwiązane."
Hiszpan stawia sobie jasny cel na sezon 2018: "Mam nadzieję na awans do Q3, regularne zdobywanie punktów, walkę w czołowej piątce, a podczas niektórych wyścigów może o podium."
"W zeszłym roku widzieliśmy jak Williams sięga po podium w Baku, Force India było blisko podium kilka razy, więc wiemy, że pojawią się szanse i liczmy, że uda nam się w tedy pokazać dobre osiągi."
komentarze
1. toddlockwood
Już przewidują że nie dojadą?
2. iceneon
@1. Nie gamoniu. Poczytaj artykuł, a nie pędzisz natychmiast do komentowania po przeczytaniu samego tytułu.
3. RoyalFlesh F1
Rok temu twierdził co innego. Z silnikiem Reno mieli być 3 siłą. Reszta stawki nie śpi. Może po prostu fabryki Mercedesa, Ferrari i RBR są lepiej rozwinięte. Karty i tak będą rozdawać producenci silników.
4. endriuandri
Testy raczej potwierdziły ich potencjał tylko ta niezawodność.
5. GO7
Coś optymistycznego, Ferdek ! Liczę na Ciebie ! Liczę na McLarena ! Będzie dobrze !!!
6. Orlo
@1 i 3. Dokładnie. Tak pompowali balonik, a jeszcze przed pierwszym wyścigiem już się wycofują z tego co wcześniej mówili. Zimny prysznic testów?
7. Baksiuuu
Jak im sie samochod przegrzewał w takich warunkach to nic dziwnego ze boja sie początkowych wyścigów ktore beda w wysokich temperaturach
8. rowers
Nie wiem jak można brać na poważnie komentarze padające w F1, a w szczególności te przed wyścigami. Przecież to jest papka przemielona przez PR-owców. Zawsze będzie tak, że jak jakiś zespół wchodzi w kimś we współprace, to będą podkręcać emocje na samym początku. Same superlatywy itd.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz