McLaren szykuje pierwszy duży pakiet poprawek MCL33 na GP Australii
Zespół McLarena przyznał, że pierwsze poważne poprawki nowego bolidu MCL33 wdroży dopiero na pierwszy wyścig sezonu w Melbourne.Zespół z Woking przechodzi poważne zmiany między innymi dlatego iż w zeszłym roku po trzech latach współpracy zdecydował się rozstać z Hondą i przejść na jednostki napędowe Renault. Główny aerodynamik ekipy, Peter Prodromou, jeszcze przed prezentacją zdradził, że kibice nie mogą spodziewać się żadnej rewolucji podczas piątkowej uroczystości.
Inżynier twierdzi, że McLaren do końca będzie skrywał swoje karty, a pierwsze większe poprawki wdroży dopiero na GP Australii.
"Staraliśmy się rozwijać bolid tak samo jak przez ostatnie trzy lata" mówił Prodromou pytany o nową konstrukcję wyścigową McLarena. "Staraliśmy się rozwijać go w sposób ewolucyjny."
"Uważam, że podczas prezentacji możecie spodziewać się podobnej koncepcji co w zeszłym roku. Prawdą jest jednak, że ostatnie dwa czy trzy miesiące spędziliśmy na przygotowaniu pakietu poprawek na pierwszy wyścig sezonu."
"To właśnie na tym głównie się koncentrowaliśmy- chcemy dostarczyć przyzwoite poprawki zarówno aerodynamiczne, jak i mechaniczne i jak najlepiej wystartować w Melbourne."
"Mamy nadzieję i liczymy na to, że bolid będzie spisywał się podobnie do tego jak spisywał się pod koniec ubiegłego roku i będzie miał podobne osiągi."
"Liczymy, że dokonamy kolejnych kroków do przodu i sprawimy, że w Melbourne będzie znacząco szybszy."
Szef inżynierów McLarena Matt Morris dodał, że po trzech latach walki z Hondą, jego ekipa liczy na udane sesje testowe, podczas których łącznie chce pokonać przynajmniej 4000 km: "500 km dziennie jest naszym planem. Taki jest plan naszych jazd."
komentarze
1. Berger
tytul mnie troche zaskoczyl bo jeszcze go nie pokazali a juz szykuja poprawki ale jest w tym sens raczej chodzi o to ze "zobaczycie wersje przejsciowa do testow a koncowe rozwiazania dopiero w Australii" nie beda to poprawki poprostu nie pokaza wszystkiego odrazu
2. Mariusz_Ce
Albo są lekko w plecy przez zmianę silnika, albo nie chcą wszystkiego pokazać. Możliwe też, że agresywnie podchodzą do początku sezonu , w co akurat ciężko uwierzyć.
3. skilder3000
Z takim podejściem i silnikiem od renatek to im sukcesu nie wróżę
4. Heytham1
Po prostu nie chcą wszystkiego pokazać. Mają pewnie przygotowane części które przetestują w Barcelonie i potem kompletny bolid zobaczymy w Australii. Myślę że McLaren poszedł tą samą drogą co Renault bo ich konstrukcja też jest na razie goła.
5. ds1976
Nieco poboczny temat, ale związany z McL - Alonso zaprezentował malowanie kasku na nowy sezon - old style, wreszcie proste barwy, nie nadziabane tysiącem motywów i kolorów z bardzo dużym napisem "ALONSO" po obu stronach kasku. Warto pogooglać.
6. RB2017
Na zdjęciu które wyciekło są takie dziwne wloty po bokach chyba jak z MP4-26 na Twitterze też ktoś tak powiedział
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz