Vettel otrzymał reprymendę i wisi nad nim kolejna kara
Sebastian Vettel decydując się na opuszczenie ceremonii odegrania hymnu narodowego w Japonii otrzymał drugą w tym roku reprymendę a przy kolejnej może czekać go już kara przesunięcia na polach startowych.Regulamin wymaga jednak, aby kierowcy byli obecni na tej ceremonii, a sprawa Vettela została przekazana na ręce składu sędziowskiego.
FIA potwierdziła, że Niemiec otrzymał za swoją nieobecność pouczenie. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że jest to już druga reprymenda w tym roku dla Vettela, a trzecia może skutkować przesunięciem na polach startowych.
Artykuł 18.2 Regulaminu Sportowego FIA stanowi: "Każdy kierowca, który otrzyma trzy reprymendy w tym samym sezonie mistrzowskim w chwili otrzymania trzeciej otrzyma karę przesunięcia o 10 pozycji podczas wyścigu. Jeżeli reprymenda zostanie nałożona po incydencie podczas wyścigu, kara przesunięcia o 10 pól zostanie nałożona podczas następnego wyścigu."
"Kara przesunięcia zostanie nałożona jedynie wtedy jeżeli przynajmniej dwie z tych kar zostaną nałożone za przewinienia dotyczące jazdy."
Vettel musi więc za wszelką cenę unikać do końca sezonu wykroczeń jeżeli chodzi o swoją jazdę na torze.
komentarze
1. nolte_
On mi przypomina Gigiego Lattrotolę.
2. veterynarz
No tak... problem nagle"pojawił się przed startem wyścigu". Co oni zrobili z tym bolidem??
3. Heytham1
Takie reprymendy powinny obejmować tylko to co się dzieje na torze podczas samej rywalizacji a nie dawać je za taką głupotę...on i tak już dziś został mocno ukarany.
4. jaromlody
To nie jest głupota tylko okazanie szacunku Państwu w którym się odbywa wyścig, to tak jak Polska reprezentacja podczas hymnu biegała po boisku i się rozgrzewała.
5. unknowncaller
Widać jak na przestrzeni lat zmienił się Vettel. Podoba mi się jego dojrzałe podejscie- na miarę czterokrotnego mistrza. Kibicuje jemu odkąd jest w Ferrari.
6. PiotrFanF1
ferrari samo sobie jest winne mają emeryta i płaczka, przydałby się prawdziwy lider z jajami
7. iceneon
@5 Vettel nie dojrzał i nigdy nie dojrzeje. Zawsze zachowywał się jak burak i wciąż to robi.
8. johan24
Nie jestem jakimś przesadnie nastawionym patriotą, ale od lat zawsze nie podobało mi się zachowanie kierowców na podium, którzy w momencie odgrywania hymnu rozmawiają, pozdrawiają ludzi poniżej, śmieją się, poprawiają ubranie, czapki, przeczesują włosy... OK. pewnie chodzi o wysoki ciągle poziom adrenaliny po wyścigu i upust nerwom.. Nie mniej, jakoś mi, staremu dziadowi, który nigdy nie był w podobnej sytuacji lekko nie pasuje :)
9. Del_Piero
Nie no, jest mniejszym burakiem niż kiedy zdobywał tytuły. Poza akcją w Baku to nie przypominam sobie by się jakoś zagotował szczególnie i ktoś by o to oberwał, a Singapur to nie było sensu kogolwiek karać.
10. veterynarz
@8
Mnie również takie zachowanie się nie podoba, cieszę się że nie jestem jedyny!
11. weres
Vettelowi to przede wszystkim powinni dać reprymendę za jego wypowiedzi, Hamilton rzekomo zahamował choć telemetria tego nie potwierdza, Stroll w niego wjechał choć wyraźnie widać, że stroll jechał swoją linią itd. Trudno traktować f1 poważnie, jak nawet 4-krotny mistrz świata zachowuje się jak dziecko któremu skradziono zabawki w piaskownicy.
12. pryk
Regulamin to regulamin, skoro taki jest zapis to zgodnie z nim kara słuszna. Natomiast co do samego czynu. Tylko idiota powie w tym momencie, że zachował się jak burak itp. Był problem z autem i ważyły się losy występu więc nie dziwię się, że zależało mu mieć wiadomości z pierwszej ręki i wiedzieć czy coś z tego da się ulepić. To się właśnie nazywa zaangażowanie w pracę, tego nie można mu odmówić akurat w tym roku czy w poprzednich latach.
13. jaromlody
@12 w poprzedni wyścigu Raikkonen miał podobną sytuację, już na kółku wyjazdowym wiedział, że z jego bolidem jest coś nie tak ale na rozpoczęcie GP się stawił i stał w szeregu z innymi choć przed rozpoczęciem okrążenia formującego został zepchnięty do boksu.
14. Worlther
@11 Nie oglądałem wszystkich wyścigów, ale nie przypominam sobie, żeby jakiś kierowca wziął winę za kolizję na klatę i przez radio powiedział, że jego błąd. Zawsze jeden obwinia drugiego.
@12: Czy by poszedł na odegranie hymnu czy nie, to niczego by nie zmieniło ze stanem bolidu. Hymn trwa ile? 2-3 minuty.
15. Jameson
@11 Verstappen przeprosił Ricciardo za wyeliminowanie go na starcie na Węgrzech w tym roku.
16. weres
@14
Jedna sprawa to emocjonalna wypowiedź parę sekund po tym co się zdarzyło na torze, a inna kwestia upieranie się cały czas, że winny jest stoll czy hamilton, choć fakty temu przeczą.
17. komentator
@8 @10
Wiem o co chodzi. Pamiętam jak polscy piłkarze w latach 90tych podczas hymnu kręcili mordami jakby żuli gumę
18. mirooo
może próbował im pomóc tą swiece odkręcić :D
19. pryk
@16 - słabo śledzisz to co dzieje się poza torem. Vettel potem oficjalnie wziął na siebie winę za akcję z Hamiltonem.
20. ipkuser
niezależnie od wszystkiego, kara mająca wpływ na wynik mistrzostw nie może być nakładana za sprawy nie związane bezpośrednio z tym co się dzieje na torze.
za takie występki powinny być przewidziane kary "administracyjne" (np. finansowe, nakazujące złożenie przeprosin lub udziału w jakiś akcjach FIA/organizatora związanych np. z bezpieczeństwem itp)
powinny być też podane szczególnie przypadki w których można w ogóle odstąpić od karania..
osobiście uważam, że ta kara jest idiotyczna w takiej formie
21. weres
@ 19 pryk
słabo u ciebie z logiką, jak tak dobrze śledzisz wszystko co mówi vettel to sobie przypomnij ile dniu mu zajęło zaakceptowanie, że telemetria lewisa nie kłamie.
22. husaria
@8. i @10. Jestem trzeci. Albo szanujemy hymny państwowe albo olewamy. "Drapanie się po jajkach" czy inne wygibasy to naganne zachowanie.
@20. Masz rację, karać cofnięciem na starcie za takie przewinienia to jakieś żarty, w kontekście jak wyżej.
No ale chyba obowiązuje zasada "kasa, misiu, kasa"
23. Vendeur
Vettel znowu pokazuje, że nie ma szacunku do innych, nie respektuje zasad moralnych, że uważa siebie za bóstwo, że jest największym burakiem w stawce, jednym słowem, że jest niezrównoważony psychicznie. Zastanawia mnie tylko jak długo będzie to jeszcze tolerowane.
24. TomPo
Biedny Vet nie ma furmanki, ktora sama wyscigi wygrywa jak bylo z RBR i wychodzi szydlo z wora.
25. hubos21
HAM zdobędzie 4 tytuł to już będzie tak dobry jak Vettel :)
26. iceneon
@12 Kogo nazywasz idiotą kmiocie?
27. Jen
@23 Vendeur
Wiem, że nie przepadasz za Vettelem ale czy zaangażowanie w naprawę swojego bolidu przed wyścigiem jest dla Ciebie oznaką niezrównoważenia?
Vettel jest znany od lat z tego, iż pomaga swoim mechanikom w pracy nad samochodem. Robił tak już w Red Bull. Jako nastolatek przygotowywał samodzielnie razem z ojcem swój gokart przed zawodami bo rodzina Vettel nie należała do najbogatszych i nie stać ich było na serwis. Stąd zapewne jego czynny udział w garażu zespołu.
Gdyby w czasie hymnu siedział w swoim pokoju i poprawiał np. włosy to wtedy można by uznać, że traktuje siebie jak bóstwo i nie ma do nikogo szacunku. Tymczasem nie stawił się na hymn bo próbował ze swoimi mechanikami zlokalizować problem przed dosyć ważnym dla Ferrari wyścigiem gdzie miał szansę walczyć o punkty. Czy to aż takie straszne przestępstwo?
28. bartexar
@23. Ależ Ty jesteś ograniczony/
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz