komentarze
  • 1. s1986seba
    • 2017-07-13 18:20:21
    • *.221.121.2

    No ok, wszystko rozumiem, odpoczynek, wakacje, szpitale itp. Dziwi mnie jedynie że wybrał sobie na to wszystko akurat ten krótki okres pomiędzy GP Austrii a GP Wielkiej Brytanii, jakby w ciągu całego roku nie było dużo więcej dogodnych terminów.
    Wygląda na to że Lewis celowo unika wszelkich dodatkowych zajęć i zobowiązań (jak choćby testy opon w zeszłym roku, za brak których mercedes płaci do tej pory problemami).
    Z jednej strony jest medialnym celebrytą (bez negatywnej konotacji), ale z drugiej unika największego spotkania z fanami na własnej ziemi, ciekawe to.

  • 2. KowalAMG
    • 2017-07-13 18:29:14
    • *.icpnet.pl

    Cmentarne hieny tylko żerują na człowieku a zawistne ludziska wbijają nóż w plecy bo boli brak posiadania majątku , ponieważ nie chce się pracować albo nie chciało się uczyć , jeżeli Lewis jest mądry to zleje ich swoim moczem i jego psychika nie będzie tak obciążona a jego jedynym problemem będzie Vettel i Ferrari oby Lewis podszedł do tego na luzie bo nerwy zakłócają harmonię życia . ( Don't wory be happy )
    Jestem z Tobą :) 44# Hammer_time

  • 3. ErykW
    • 2017-07-13 18:45:56
    • *.dynamic.chello.pl

    Już abstrahując od prywatnych upodobań i kibicowaniu, widać po Lewisie, że chłop przeżywa teraz ciężki okres. Wszystkie zapytania przez team-radio w ostatnim wyścigu, niepewność w głosie, facet na prawdę przeżywa teraz trudne chwile. Widać to było zwłaszcza na ostatnich konferencjach gdzie w sumie siedział z opuszczoną głową i nie widać było w nim tej pewności siebie co w zeszłym roku. Co do imprezy w Londynie to oglądając na żywo byłem zszokowany gdy czytali jego nazwisko i z placu rozległo się buczenie, ale chyba nie ma się co dziwić gdy był jedynym nieobecnym.

  • 4. Vendeur
    • 2017-07-13 18:51:23
    • *.dynamic.chello.pl

    Pełno wszędzie idiotów, którzy wiedzą wszystko lepiej, a do tego szukają każdej możliwej okazji, aby dowalić Hamiltonowi. Nikt z tych cymbałów nie uprawiał nigdy sportu na najwyższym poziomie i nie rozumie, że czasami zachodzi potrzeba oderwania się od otaczającego świata i pobycia chwili w samotności, aby "naładować baterie" oraz poukładać sobie wszystko spokojnie w głowie.

  • 5. BlahBlah
    • 2017-07-13 19:20:29
    • *.icpnet.pl

    Zamiast "tłumaczy" użyłbym słów "robi znowu szum wokół siebie".

  • 6. TomPo
    • 2017-07-13 19:35:21
    • *.dynamic.chello.pl

    Jak juz napisalem, chlop stara sie pozbierac do kupy bo mu majster ucieka, uciec od tego calego cyrku, to mu paradoksalnie wytykaja ze zachowuje sie jak celebryta, co jest pozbawione sensu i logiki.
    Bedac na jego miejscu tez mialbym w d...e jakies imprezy i spotkania, jesli czulbym ze musze sie od wszystkiego odciac i wyciszyc to bym to zrobil. A ze frustraci i haterzy beda pluc jadem... no coz, oni zawsze znajda pretekst wiec kij im w oko.

  • 7. orto
    • 2017-07-13 19:58:12
    • *.play-internet.pl

    @1 A mnie nie dziwi to, że ktoś chce mieć kilka dni spokoju od tej całej zawieruchy i środowiska F1. Zgadza się! Przed nim druga części pełnego niedobrych niespodzianek sezonu i pomysł o oderwaniu się od takich problemów uważam za dobry.

  • 8. Spargus
    • 2017-07-13 20:14:01
    • *.toya.net.pl

    @2 Chcesz, żeby Lewis zlał moczem swoich fanów, bo Ci byli rozczarowani, że ich idol, jako jedyny kierowca nie pojawił się na tej imprezie?

  • 9. MarTum
    • 2017-07-13 20:28:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Wypadło niefortunnie. Hamiltona nie ma u siebie przed swoimi rodakami i na swoim torze ale skoro tak zdecydował to musiał tak zrobić.

  • 10. hubos21
    • 2017-07-13 20:39:29
    • *.8.182.156

    po odejściu Rosberga miał mieć łatwy sezon ale trochę się skomplikowało

  • 11. Mat5
    • 2017-07-13 20:43:40
    • *.centertel.pl

    Hamilton nie ma lekko. Rok temu borykał się z awariami, a teraz Ferrari stało się silniejsze. Teraz przed nim domowy wyścig, tak kibice będą od niego oczekiwać zwycięstwa. Skoro wcześniej poinformował odpowiednie osoby o swoich planach, to po co dalej robić z tego problemy. To tylko zbędne szukanie sensacji, a wybuczenie go to już w ogóle nie na miejscu

  • 12. nonam3k
    • 2017-07-14 09:49:57
    • *.dynamic.chello.pl

    Sorry ale ludzie pokroju Hamiltona nie wiedza co to jest prawdziwe życie . Koleś pracuje od marca do Lipca po czym możne sobie zrobić prawie miesiąc wakacji , później znowu pracuje od końca sierpnia do Listopada i znowu może sobie zrobić wakacje minimum 2 miesiące. Jego narzekanie ze już się narobił w tym sezonie i musi odpocząć jest żenujące . Zapraszam do prawdziwego życia gdzie do pracy chodzi sie 6-7dni w tygodniu po 12h i urlop się ma 1-2 tyg.

  • 13. Sasilton
    • 2017-07-14 12:12:47
    • *.dynamic-ww-10.vectranet.pl

    12. nonam3k
    Serio myślisz że kierowcy F1 podczas przerwy leżą i nic nie robią.
    Oni muszą trenować po 2 godziny dziennie, by utrzymać formę.

  • 14. Vendeur
    • 2017-07-14 13:51:33
    • *.dynamic.chello.pl

    13. Sasilton - on jest zbyt głupi, aby to zrozumieć. Natomiast Ty też się trochę pomyliłeś. Naprawdę sądzisz, że 2h dziennie treningu wystarczy? Jeśli tak, to grubo się mylisz. Najlepsi na świecie, niezależnie od sportu, trenują 10-12h każdego dnia. Składa się na to np trening na siłowni 2h, 2x trening właściwy po 2-3h, trening mentalny 2h, do tego różne analizy techniczne itp, odnowa etc. Zdziwilibyście się jak niewiele czasu wolnego mają najlepsi na świecie. Gdyby pozwolili sobie nawet na najmniejsze ustępstwa i nie dali z siebie wszystkiego każdego dnia, to nie byliby najlepszymi.

  • 15. nonam3k
    • 2017-07-14 16:28:29
    • *.dynamic.chello.pl

    14. Po czym wnosisz ze jestem głupi ? Tak się składa ze każdego dnia robię dystanse na rowerze 60km + Robota 8h roboty fizycznej + co drugi dzień 2h na siłowni i jakoś nie plączę ze muszę mieć urlop co 2tyg.
    Ps. Widocznie reszta kierowców w stawce to roboty takie jak ja którzy nie odczuwają zmęczenia jak Hamilton płaczek .

  • 16. Cube83
    • 2017-07-14 20:56:10
    • *.adsl.inetia.pl

    @14 2h na siłowni? Jednak z określeniem Cie głupim koledzy mieli racje.
    Kierowcy F1 bardziej męczą się presją i stresem niż wysiłkiem fizycznym. Trudniej zregenerować psychikę niż ciało.

  • 17. pz0
    • 2017-07-15 06:06:07
    • *.170.246.94.jerzostrada.pl

    Oj tam, miał okazję to urwał się na d*py i tyle. Wielka mi afera.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo