Mercedes rozpoczął testy nowych opon Pirelli
Zespół Mercedesa w końcu dołączył do ekip Red Bulla i Ferrari, rozpoczynając na torze Paul Ricard pierwsze testy nowych, szerszych opon Pirelli na sezon 2017.Równolegle testy na torze pod Barceloną dla Pirelli przeprowadzał dzisiaj zespół Ferrari, w którego bolidzie pojawił się Kimi Raikkonen.
Sebastian Vettel, który wraz z Estebanem Gutierrezem sprawdzał nowe deszczowe opony Pirelli na początku sierpnia we Fiorano, jutro po raz pierwszy będzie miał możliwość właściwego sprawdzenia nowych gładkich opon włoskiego producenta.
Bolidy wykorzystywane podczas testów oprócz zmienionego zawieszenia, posiadają również specjalnie zmodyfikowaną aerodynamikę, aby symulować poziomy docisku jakimi będą dysponowały przyszłoroczne bolidy F1.
Zdjęcia:
komentarze
1. waterball
3 zespoły już pracują nad tym by nikt się do nich nie zbliżył w przyszłym sezonie. Innych nie stać, więc na starcie będą przekreśleni.
2. Jero
Piękny widok :) Oby zwiększyła się przyczepność mechaniczna, bo dzięki temu utrzymanie się za kimś w zakręcie będzie dużo łatwiejsze... może i DRS byłby wtedy niepotrzebny? time for pure racing? ;)
3. rokosowski
@2 Gdyby pozostawili taki poziom docisku jak teraz to może coś by z tego było, więc raczej zapomnij.
4. seba1b
Robi robotę!
5. Fanvettel
Zobaczymy jak będą się reprezentować w sezonie 2017.
6. Vicente
waterball, święta aczkolwiek smutna prawda.
7. stasek44
@2 Niech sobie ten DRS istnieje - tylko niech każdy kierowca ma możliwość aktywacji kiedy chce i niezależnie od tego czy za kimś jedzie czy nie, tak aby każdy miał równe szanse - wtedy DRS jest kolejnym ciekawym czynnikiem strategicznym :) (według mnie, a to niestety wiele nie zmienia :D)
8. greg32
Przypominają mi te bolidy walce drogowe...no szału artystycznego nie będzie...
9. sliwa007
1. waterball na tym to właśnie polega, na testowaniu i rozwijaniu konstrukcji by pokonać konkurencję. Tylko ktoś kiedyś wymyślił, że F1 ma się rozwijać w tempie najwolniejszych zespołów i stąd te wszystkie chore ograniczenia w testach i rozwijaniu konstrukcji.
Inna sprawa, że chociażby McLaren zrezygnował z udziału w tych testach, więc nie sądzę, że są one tak bardzo ważne w kontekście późniejszej dominacji tych zespołów.
10. devious
Wygląda to wspaniale - bardzo rasowo, potężnie, tak jak właśnie bolid F1 powinien wyglądać. Przypomina mi piękne bolidy F1 z lat 80-tych, które też śmigały na bardzo szerokich gumach.
W końcu F1 zmierza w dobrym kierunku, co prawda zwiększona szerokość ograniczy możliwość wyprzedzania w zakręcie (to był jeden z powodów ograniczania szerokości bolidu i zmniejszania szerokości opon - a nastąpiło to wieku temu bo jeszcze w latach 90-tych) ale cóż, obecnie w F1 i tak większość torów to "lotniska" a większość manewrów odbywa się dzięki DRS - więc chyba to dobry kierunek.
Bolidy powinny być znacznie szybsze a co za tym idzie F1 będzie nie tylko lepiej wyglądać ale znowu będzie diabelnie wymagająca fizycznie - i o to chodzi :)
11. Vendeur
To nowe skrzydło z tyłu Merca? Takie samo jak wszystkich? Brzydkie :/, obecnie mają wyjątkowe, inne od pozostałych, po prostu ładne i nieco artystyczne.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz