Trulli nie liczy na podium w tym sezonie
Jarno Trulli, kierowca Toyoty przyznał, iż zdobycie miejsca na podium może być w tym sezonie zadaniem niewykonalnym dla jego zespołu.„Musimy być realistami, obecnie jesteśmy w stanie zdobywać punkty, to jest teraz ważne. W F1 może zdarzyć się wszystko, można być na podium wcale tego nie oczekując, ale realnie nie mamy szybkości aby walczyć o podium. Możemy tylko walczyć o jak największą ilość punktów.”
O walce z innymi zespołami Włoch powiedział:
„Trudno to jednoznacznie ocenić, bo raz Renault jest przed nami, a czasami to my jesteśmy przed nimi. To zależy od toru i okoliczności. Wszystko będzie zależało od tego, jak będziemy rozwijać nasz bolid. To najważniejsze. Pozostałe zespoły również pracują nad bolidami, przesuwają się do przodu, my także musimy ciężko pracować, aby nadążyć za nimi.”
komentarze
1. jaros69
racja. Jedyna możliwośc to szczęście w "deszczowym" wyścigu. Farrari i MacLaren jak na razie szalenie trudne do pokonania, a przy tym wciąż "dojeżdżają do mety".
2. Neovoice
"Jarno Trulli, kierowca Toyoty przyznał, iż zdobycie miejsca na podium może być w tym sezonie zadaniem niewykonalnym dla jego zespołu.
" - nie ma co; chłopak bystry jest xD Może mi ktos powiedziec KIEDY toyota miała jakiekolwiek sznase na podium?
3. Witek6935
rzeczywiście bardzo fascynująca i niespodziewana informacja :D Nie ma co.. szybko sie obudził :D Jak zapunktują w 3 wyścigach do końca sezonu to będzie sukces. :D Wydaje mi się, że Renault jest teraz "czwartą" siła w F1. Szansą na jakiekolwiek zapunktowanie dla Toyoty jest albo deszczowy wyścig, albo niespodziewane defekty albo crash'e zawodników 4 najlepszych stajni (oby do tego nie doszło w wykonaniu BMW - mamy dość ich crash'y na całe 3 sezony :/ ). Ale mimo wszystko: Powodzenia!
4. reikorp
ja nie wiem co toyota robi z tymi pieniędzmi. dałaby trochę do spajkeru, bo oni tam mają problemy z kasą. np. z wypłaty ralfa, bo skoro już się zrzekł...
5. Witek6935
też bym chciał, żeby ktoś do mnie podszedł i powiedział: "masz tu pare milionów dolców, ulepsz swój bolid i popraw sytuacje finansową" :D xD :D reikorp: ten pomysł nie jest zły... ale Toyota chyba nie jest Orkiestrą Świątecznej Pomocy xD
6. Seba_F1
Jeżeli jechałby czołgiem to by wygrał hahahaha
7. TerrorVision
No, jeśli awarie Toyoty będą dalej doskwierać a inżynierowie nic lepszego nie wymyślą, to tak będzie.
8. Kazik
Nie dziwię się Jarno (stał już na podium-wygrał jeden wyścig).Ciężko mu będzie cokolwiek osiągnąć u Toyoty (która mnie swoimi wynikami zadziwia}.
9. Marti
Również nie liczę na podium Toyoty, jest to nierealne i niewykonalne (chyba że w wyscigu odpadnie 19 kierowców i zostanie przynajmniej jeden z Toyoty). Jak widać najwyższy budżet w stawce nie jest gwarantem sukcesu. Co z tego, że mają finanse, skoro nie mają odpowiednich ludzi (inżynierów przede wszystkim, konstruktorów)aby się rozwijać oraz osiągać coraz lepsze wyniki. Już nie wspomnę o partnerze Trullego z teamu...
10. Khey F1 fun
No jeden z trzeźwiej myślących kierowców, na jego miejscu też bym nie liczył. Przykro mi Jarno ale masz rację.
11. walerus
nie no kurna ta wypowiedź Truliego rozwaliła mnie totalnie....... prawie się nie polałem herbatą ... no i klawiaturę trza by suszyć......w następnym tekście napiszcie jak to Heifeld twierdzi iż wygra wyścig........... dobre...;-)
12. BaRTUZI
Nie wiem co Jarno bierze ale musi byc naprawde mocne:))
13. reikorp
sole trzeźwiące chyba...
14. sasza
mnie zastanawia po co oni się jeszcze "bawią" w tą F1....przecież marka o takiej renomie jak Toyota jest tylko przystawką dla czołówki, właściwie nic nie osiągnęli w tym sporcie. Jeśli udział w stawce F1 ma odnośić korzyści marketingowe to w przypadku tej marki jest to bardzo wątpliwe...raczej sami sobie szkodzą-bo przecież w rankingach niezawodności (auta cywilne of cours) są w czołówce i krążą już o nich legendy odnośnie trwałości...a w wyścigach????Porażka za porażką...Ja bym na ich miejscu wrócił do WRC-tam byli nieporównywalnie lepsi i taka Corolla WRC to była scisła czołówka!! W F1 nie odniosą sukcesu dopóki twardogłowi Japończycy w centrali nie zrozumieją, że o realiach królowej motosportu mają blade pojęcie i że swoimi decyzjami szkodzą teamowi. Stać ich na wszystko, a efektu nie widać!! Wiem doświadczenia się nie kupi ale mogę się założyć, że gdyby SPYKER miał taki budżet jak Toyota to walczyliby o coś więcej niż Japończycy,,,,Schumacher mówił, że są dopiero 6 lat w F1 i musi potrwać zanim będą w czołówce-na to jest prosta i szybka odpowiedź-vide BMW...2 lata i już takie wyniki a punktem wyjściowym był Sauber C24 czyli żaden demon prędkości...to powinno dać Toyocie do myślenia....Pozdrawiam wszystkich
15. Khey F1 fun
"Firma zuchwale podjęła walkę nie mając żadnego doświadczenia w F1.Zaczęła od zera zamiast kupić istniejący zespół, jego zaplecze i doświadczenie- jak pisze Edi Jordan w najnowszym F1racing, daje też kilka rad taktycznych zespołowi Toyota i choć się z Nim zgadzam podszedłbym do tego z rezerwą w końcu Jordan miał już swoje 5 min. w F1. No ale zawsze to jakaś recepta.
16. jaros69
co do "klęski" japońskich teamów w F 1, słyszałem ostatnio taki "dziwny" komentarz, wsród młodzieży "Japończycy chcą z bolidu zrobić komputer" a "komputerem nie da się jeździć"
17. wegles
Nie wiem, czy to wynika z japonskiej dumy, czy ich poczucia honoru, ale filozofia oparta na zasadzie "sami sobie ze wszystkim poradzimy" w F1 sie nie sprawdza. O tym przekonala sie juz Honda. Tez chcieli sami. Teraz musza w pospiechu kupowac najlepszych inzynierow i jeszcze kombinowac jak anulowac 12 miesieczny okres karencji dla swoich nowych nabytkow. Moze to juz dla Toyoty ostatni dzwonek, zeby zerwac z postawa zosi samosi, rozgladnac sie za lepszymi fachowcami, izynierami i konstruktorami, rozwiazac umowe z ralfem, a w jego miejsce zatrudnic zdolnego i ambitengo debiutanta i ruszyc od nowego sezonu na calego. Nawiasem mowiac - tu zgadzam sie z sasza - na tle marnych wynikow Toyoty widac wyraznie, jak ogromny postep w tak krotkim czasie dokonal sie w ekipie BMW
18. Morte
No Killer (spodobała mi się ta jego ksywka :) ) mądrze gada , dać mu wódki ! Ahh ale naszej z ziemniaków i zboża a nie jak w UE powiedzieli, że ze wszystkiego -.- No a wracając na ziemię. Ameryki Jarno nie odkrył może, gdyby Tiago Monteiro mógł więcej potestować może i samochód byłby lepszy ? Ale przecież jednemu kierowcy samochód wogóle nie leży... A tak trzeźwo myślac wydali całą kase co zarobili na rajdach i dużo więcej... Ci to na kasie śpią...
19. paweuek
wszystko fajnie cacy tylko brakuje mi fachowego komentarza Przemysłwa92
przemek wróć bez ciebie niż już nie bedzie tak jak dawniej heieheie
20. reikorp
no, te wypowiedzi pobudzały wyobraźnei i dawały nieskończoną ilość możliwych interpretacji.
21. walerus
kurna prawie jak Kaczyńscy - wypowiedz a pod dołem tekst - żeby było wiadomo o co mniej więcej chodzi...;-) o truli ale trujesz... ;-)
22. reikorp
struli mnie!!!
23. walerus
Marti Ci pomoże!!!
24. Marti
Znam lepszego lekarza od Marti - Nigela. Nigela Stepney'a. Tego od tajemniczego proszku... hehe ;)
25. kubus199115
Niestety toyota coraz gorzej spisuje się w F1. W 2005 aż 5 podium 2006 1 podium a w 2007 chyba 0
26. walerus
no chyba że odwróć tabelę- Schumi na czele.... ;-)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz