Bolidy Lotusa wyjechały ze Spa
Według doniesień Sky Sports oba bolidy Lotusa, które po niedzielnym wyścigu zostały zatrzymane na torze w Spa opuściły już Belgię.Wedle doniesień pełne porozumienie między kierowcą a zespołem nie zostało jeszcze osiągnięte, ale bolidy opuściły już tor w Ardenach i prawdopodobnie uda się je przygotować na wyścig we Włoszech.
Lotus nie rozmawiał z FIA w kwestii swoich problemów finansowych, jednak Federacja bacznie obserwuje sytuację, gdyż zdaje sobie sprawę iż kolejne podobne wpadki szkodzą wizerunkowi Formuły 1.
Lotus nie odniósł się jeszcze oficjalnie do tej sprawy, ale liczy że mimo problemów finansowych uda mu się przygotować auta do występu na torze Monza.
„Mamy bardzo ciężki sezon” przyznawał niedawno Alan Permane. „To nasz najgorszy sezon jeżeli chodzi o finanse. Oszczędzamy części, a dostarczenie obydwu bolidów na tor stanowi za każdym razem olbrzymi wysiłek. Wskoczenie na podium [w Belgii] było więc po prostu niewiarygodne.”
Permane dodał również, że zespół liczy na przejęcie ze strony Renault, co mogłoby znacząco poprawić komfort jego pracy.
„Zespół jest niewiarygodnie podekscytowany taką perspektywą. Z otwartymi ramionami przywitalibyśmy ich z powrotem.”
„Mamy wspaniałe relacje i współpracę z Mercedesem, ale bycie ponownie fabrycznym zespołem byłoby fantastyczne. Moglibyśmy bazować na tym co już mamy, na naszym tegorocznym podwoziu a potem spróbować wykonać to co udało się z Renault w latach 2005 i 2006- tego właśnie chcemy.”
komentarze
1. gujak
a jeszcze miesiąc temu twierdzili że nie są na sprzedaż
2. ChrisDeFirenze
Crashtor bardzo pomaga rozwalając co rusz swoje autko. No ale on przecież płaci, więc go nie odstawicie. Najbardziej mi szkoda Groszka. Jest świetnym kierowcą, a męczy się w zadłużonym zespole, który dodatkowo traktuje go nie fair.
3. ciwic
To zespół z pięknymi tradycjami. Szkoda, że tylko teamy fabryczne mają z górki. Osobiście im kibicuję, gratuluję Groszkowi pięknego wyniku w Spa. Wyraźnie widać, że w negocjacjach z Renault zaczynają wymiękać. Mam nadzieję, że przyjmą warunki R i dostaną zastrzyk gotówki. Przydałby się też ktoś inny za Mal. Może Hulk? Jak uważacie?
4. ChrisDeFirenze
Hulkowi należy się dobre auto.
Największą niewiadomą i ryzykiem jest jednak forma silnika Renault. Takie wpadnięcie z deszczu pod rynnę byłoby okropne, a jest jednak taka możliwość :/
5. RyżyWuj
Permane ma wyjechane na silniki Mercedesa, Renault, ich osiągi i ogólnie wszystko. Ten koleś o twarzy wiejskiego pijaka interesuje się tylko kasą na pensje dla swojego zespołu. Niestety w F1 jest pewna grupa kierowców i kilka zespołów, które wcale nie walczą o jakieś wielkie wyniki. Dla nich to jest praca i nic poza kasą, sławą i wożeniem tyłka po całym świecie nie ma większego znaczenia. Dlatego tak się chłopak cieszy na myśl o zespole fabrycznym, bo to jest jak robota na państwowej posadzie.
6. Mateo_R19
Tak. Gosciu ktory niejednokrotnie mial okazje zjeb... jak eric tkwi w zadluzonym teamie z powodu kasy. Pozazdroscic toku rozumowania. Odkad tylko pamietam byl zwiazany z Renault, chyba jeszcze w benettonie pracowal. Także nie sadze by kasa byla najwazniejsza. Podejrzewam ze wiekszosc osob z Enstone byloby zadowolonych z takiego obrotu spraw.
7. RyżyWuj
To nie ma nic do rzeczy. On zachowuje się racjonalnie, a moja uwaga dotyczyła ogólnego problemu niedofinansowanych zespołów. F1 od lat walczy nieudolnie z dwoma problemami: z jednej strony nie są w stanie realnie ograniczyć kosztów i przez to podnieść konurencyjność i ogólno-sportowe walory dyscypliny, z drugiej nie udaje im się poszerzyć grona dobrze ustawionych zespołów z zapleczem technicznym i finansowym. Lotus z ich odwiecznymi problemami i tak zdobywając podium czyni cuda.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz