Ferrari także wykorzysta piąty silnik w sezonie 2015?
Jeżeli druga połowa sezonu nie potoczy się dramatycznie dla Mercedesa to tylko niemiecki producent silników wyjdzie zwycięsko z rywalizacji na torach F1 i uniknie kar za wymianę piątego podzespołu silnika.Podobnie sprawa wygląda z Hondą. W przypadku japońskiego producenta FIA podczas ostatniego posiedzenia Światowej Rady Sportów Motorowych zdecydowała się „podarować” dodatkowy silnik bez kar, konstruując zasadę iż nowi producenci w stawce będą zawsze otrzymywali dodatkowy silnik. Aby Honda nie czuła się pokrzywdzona, zasadę tę zastosowane także w jej przypadku.
Jedynym producentem, który jeszcze nie zaliczył nadprogramowej wymiany silnika za wyjątkiem Mercedesa jest zespół Ferrari.
Wedle doniesień włoskiego Autosprintu ekipa z Maranello planuje wdrożyć poprawki do swojej jednostki napędowej na wyścig o GP Włoch na torze Monza. Poprawki te mają „kosztować” zespół dwa tokeny i zostaną wdrożone do czwartego silnika z puli.
Dziennikarze zauważają, że ekipie Ferrari w takim przypadku pozostanie jeszcze 5 tokenów, które zostaną wykorzystane na poprawę piątej jednostki napędowej, która zostanie wdrożona prawdopodobnie w okolicach wyścigu w Austin lub Meksyku.
Bernie Ecclestone przyznał ostatnio, że zmiany w kwestii długowieczności jednostek napędowych w F1 znajdują się na szczycie jego listy.
„Wyobraźcie sobie biednego kierowcę, który zdobywa czwarte pole startowe, a ze względu na to, że wymieniono mu silnik lub skrzynię biegów zostaje cofnięty o 10 pozycji. W mojej opinii to wszystko jest z założenia błędnym podejściem” kwitował obecny system 84-latek.
komentarze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz