Marko: bez dobrych silników lub wejścia Audi, wycofamy się
Helmut Marko, prawa ręka Dietricha Mateschitza, ponownie zaczął grozić wycofaniem Red Bulla z Formuły 1. Tym razem jednak otwarcie włączając w to popularny ostatnio wątek Audi.„Jeżeli w niedalekiej przyszłości nie będziemy dysponowali konkurencyjnym silnikiem lub jeżeli Audi nie zdecyduje się na wejście do F1, wycofamy się” mówił Marko.
Austriak zaprzeczył jednak jakoby pierwsze oficjalne rozmowy z przedstawicielami niemieckiej firmy miały już miejsce.
„Panuje tyle plotek” mówił dla BBC Sport. „Oficjalnie nie było żadnych zapytań ani rozmów. Grupa Volkswagena najpierw musi zdecydować się na to kto będzie ją reprezentował i kto będzie prowadził biznes VW, a gdy już to zrobią być może zechcą pomyśleć nad tym co chcą osiągnąć w sporcie motorowym.”
„Rozmawiałem przez telefon, ale nie z ludźmi, których macie na myśli.”
Zespół Red Bulla podobnie jak wszystkie inne zespoły podpisując umowy z Berniem Ecclestonem zobowiązał się do uczestniczenia w mistrzostwach świata F1 przynajmniej do sezonu 2020. Ekipa jest również związana kontraktem z Renault. Umowa ta kończy się w 2016 roku, ale zespół póki co nie ma zbyt wielu alternatyw.
Kilka tygodni temu z funkcji szefa Rady Nadzorczej koncernu Volkswagen zrezygnował Ferdinand Piech, wnuk Ferdinanda Porsche, którego osobiste zatargi z Berniem Eccelstonem od lat były podawane jako główny powód braku marek spod znaku VW w Formule 1.
komentarze
1. Michael Schumi
No dobra - Helmut straszy i co to ma na celu? Co on chce wywołać, mówiąc o tym? Jak odejdą to odejdą i tyle. Albo niech sami zaczną produkować silniki.
2. fanFelipeMassa3
Błagam, nawet o tym nie myśl. Bez zespołu Red Bull bedzie smutno :( :( :( :( A co tak naprawde miał powiedzieć McLaren jak miał takie silniki Hondy. Jeśli sie wycofia to dosłownie sie popłacze. Niech uzbroja sie w cierpliwość a obiecuje że doczekaja sie sukcesu. McLaren nawet o tym nie myśli mimo takich silników Hondy tylko McLaren Honda pracuja nad bolidem I silnikami. Chce zobaczyć sezon 2017 jak 6 ekip takich jak: Mercedes, Ferrari, Williams, Red Bull, Mclaren i Lotus beda walczyć jak w 2012 ale to Lotus bedzie na poziomie Williamsa z 2012. Przecież widze owoc pracy Red Bulla, zostańcie dla fanów, predzej czy później napewno zaczna jeździć co raz wyżej. Przecież konflikt Red Bull Renault został zażegnany, przecież był news że obie strony biora sie do pracy bez obwiniania i patrzenia na inne błedy, sam Red Bull przyznał sie do błedu zwiazane z konstrukcja bolidu, też był taki news.
3. bendyz
Tu właśnie widać jak RedBull traktuje F1. Jak wygrywamy to jest super, jak przegrywamy to straszymy że się wycofamy. Prawdziwy zespół można poznać po tym jak przegrywa, lata niepowodzeń Williamsa, Ferrari, McLarena pokazują że to są prawdziwe siły w F1 a nie jakieś płaczki.
4. fanFelipeMassa3
McLaren nie płacze, nie wścieka sie na Honde tylko robia. Ja nie pamietam żeby chodziaż raz McLaren Honda obwiniały siebie na wzajem.
5. elin
@ 3. bendyz
Ferrari raczej nie jest dobrym przykładem.
Oni straszą odejściem z F1, chyba przed każdym podpisaniem Concorde Agreement, aby wyciągnąć jak najwięcej ( tylko ) dla siebie.
6. sliwa007
Tu właśnie wychodzi cel ich obecności w F1 jakim jest promowanie napoju energetycznego.
Dobre wyniki na torze to dobre wyniki sprzedaży bo realizator skupia na nich więcej uwagi, potem ludzie siadają przed tv, komputerem... klikają, czytają, oglądają i słuchają wszędzie kluczowe słowa "red bull", kolejnym krokiem jest tylko udać się do marketu i na fali popularnego mniemania, że - jak o czymś dużo mówią i piszą to pewnie jest dobre - kupują puszki Red Bulla, Dietrich Mateschitz dostaje swoją część pieniędzy a cel bytu zespołów w F1 jest spełniony.
Dla nich zdobyte tytuły nie mają większego znaczenia, jedynie wyniki sprzedaży napoju i właśnie dlatego nigdy nie zasłużą na mój szacunek i pełną akceptację w tym sporcie.
7. Kalor666
Co to za amatorka? Producent napojów po których jest raczej sraczka a nie skrzydła już nie chce się bawić w F1?
No to "nara". Dla mnie nigdy nie był to prawdziwy team. Z przeciwnościami trzeba walczyć / Sauber, Williams / a nie płakać jak się nie udaje!
8. tomasir
Kalor666 - producent napojów, których sprzedaż jest w niektórych krajach ZAKAZANA. Tak powinieneś napisać...
9. Jacko
Co oni tak z tym Audi? Ciekawe co by zrobili, gdyby były na początku podobne problemy do tych Hondy. Chyba by się zapluli i zapłakali na śmierć...
10. AlMastar
@5. Ferrari straszy przy podpisaniu CA, a nie jak nie jest mistrzem. Przykład to zeszły rok i ten rok. Wzięli się do roboty, bez zbędnego płakania i teraz mają tego efekty - po tym poznaje się własnie mistrzów ... niestety Red Bull to tylko napis na dropsach ;)
11. bartexar
Ja na miejscu VW zalecił produkcję pod znakiem Lamborghini, zawsze to agresywniej brzmi. :) Ale pomyśleć Ferrari i Lamborghini w jednej F1, byłoby świetnie.
12. elin
@ 10. AlMastar
Okoliczności inne ..., jednak w obu przypadkach ( Ferrari, Red Bull ) to straszenie na zasadzie - " albo dostaniemy co chcemy, albo odchodzimy " ;-).
13. belzebub
A niech odchodzą... Ile to już ekip przewinęło się w historii F1, przychodziły, odchodziły normalna kolej rzeczy. A ich straszenie jest i śmieszne i żałosne, szefostwo RBR zachowują się jak rozkapryszony bachor, któremu rodzice nie chcą kupić jakieś zabawki. F1 to jest sport dla poważnych ludzi.
14. nonam3k
Tak . Jak odejdzie redbull i TR to będziecie płakać :) wcale sie im nie dziwie ze straszą odejściem.placa gruba kasę a Renault daje im gowniane silniki . Przez okres 1,5 roku nie umieją poprawić tego badziewnego silnika , nie dość zeodstaje mocą to jeszcze cały czas sie psuje . Pare wyścigów za nami a riccardo ma juz ostatni dozwolony silnik zamontowany. Jesli bym był na ich miejscu to tez bym pozbierał zabawki i sie wycofał lub powiedział ze jedynym warunkiem pozostAnia w stawce jesy zezwolenie wykupu silników od Ferrari lub mercedesa .
15. ipkuser
Przepraszam za określenie, ale pieprza jak potluczeni.. TR, zespól teoretycznie slabszy od RBR daje sobie radę całkiem nieźle
16. TomBMW
No to będzie RB16 TDI DPF
17. jaga23
Ja się ucieszę jak nie będzie tego gównianego red bulla oni zawsze płaczą ,nie pamiętam dobrze ale był to chyba sezon 2012 kiedy red bull nie mógł wygrywać bo za szybko niszczył opony i zaczął płakać straszyć i konstrukcja opon została zmieniona w środku sezonu zęby tylko red bull wygrywał . A Vettel zdobył tytuły tylko dzięki genialnym bolidom red bull a jak w tamtym roku dostał baty od Riccardo podkulił ogon i odszedł , jak Vettel potraktował Webbera w GP Malezji 2013 kiedy zespół postanowił zęby to właśnie Webber wygrał , co robi Vettel płacze przez radio widząc ze to nic nie pomaga i zespół każe mu jechać za Webberem lekceważy to naraża zespół na kraksę utratę punktów ale musi wyprzedzić , wszyscy narzekają tu na Hamilton Button Alonso ale oni nawet jak mieli słaby bolid to fakt skarżyli się ale jeździli długie lata w jednym zespole nie podawali się po jednym nie udanym sezonie ...
18. Root
Przepraszam, ale "pieprzycie jak potłuczeni", cytując ipkuser z postu 15. Formuła 1 to w obie strony biznes, więc oczywistym jest, że RedBull nie jest tu dla zabawy, a dla określonych korzyści. W ich przypadku to promocja marki. A jak tu ją promować przegrywając? Więc oczywistym jest, że stawiają warunki. Kupują od Renault silnik, płacą to i wymagają. Bernie E. też ma dzięki ich obecności niezłą kasę i dopóki mu się to opłaca, to RBR będzie mogło stawiać warunki. Nie widzę w tym nic dziwnego.
19. sebsaa
Jak Audi wejdzie do F1 to FIA będzie musiała ustalić limit przepływu oleju.
20. Greek
Red Bull jest generalnie zakłamanym koncernem - chcą się pokazywać w najlepszym świetle i nie przyjmują porażek. To samo jest z promocyjnymi filmikami ze sportów ekstremalnych. Pokazują zawsze piękne, udane ewolucje, a pomijają fakt, że to wiąże się też z upadkami, kontuzjami, błędami.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz