Vettel bierze odpowiedzialność za poranną wpadkę
Sebastian Vettel przyznał, że poranna wycieczka poza tor była tylko i wyłącznie jego winą. Ferrari prowadzone przez Niemca już na pierwszym okrążeniu w zakręcie numer 4 wypadło na pułapkę żwirową.„To był rześki poranek, było dość chłodno a ja chciałem tylko sprawdzić jak bardzo było zimno. Pojechałem trochę zbyt agresywnie i po prostu wpadłem w poślizg.”
„To był mój błąd, więc musiałem trochę pomóc ekipie uprzątnąć auto ze żwiru.”
Mimo iż zespół Ferrari pod Barceloną nie notuje już tak wyróżniających go wyników jak w Jerez, gdzie był najszybszy w trzech z czterech dni testowych, Sebastian Vettel jest dobrej myśli co do stanu przygotowań do sezonu.
„Najważniejsze jest to, że jeździmy bez problemów technicznych” mówił. „Mamy trochę pracy tu i tam. Trzeba jednak twardo stąpać po ziemi i pamiętać, że wiele rzeczy się teraz zmienia.”
„Podstawy wyglądają dobrze. Oczywiście nie jeździłem dla Ferrari w ubiegłym roku, więc nie mogę porównywać auta do ubiegłorocznego modelu.”
„Niemniej ja i Kimi jesteśmy zadowoleni ze wstępnego zachowania się bolidu. Nadal mamy sporo pracy przed nami, a to Mercedes jest zespołem, który musimy pokonać. Takie są fakty.”
komentarze
1. jogi2
Po co go wyciągał ..mógł wziąć od Webbera.
2. Jahar
Dobre.
3. RyżyWuj
No cóż. Ja jak chcę sprawdzić czy się do końca obudziłem też wsiadam w moje ferrari i robię okrążenie pomiarowe. Jak wylecę na kuwetę nie z własnej winy, to po prostu wysiadam i niech matoły same holują maszynę do garażu. Raz jednak wina była moja, więc musiałem pomóc. O_o
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz