Williams chce pomóc Marussi wrócić do stawki F1
Claire Williams, dowodząca zespołem swojego ojca przyznała, że nie ma nic przeciwko pojawieniu się w stawce zespołu Marussia, nawet gdyby ten miał przystąpić do sezonu ubiegłoroczną konstrukcją bolidu.Jak się okazało po fakcie, do głosowania w tej sprawie nawet nie doszło, gdyż ekipa Force India zablokowała procedowanie sprawy uważając, że zespół Marussia nie dopełnił wszelkich formalności, umożliwiających mu uzyskanie pozwolenia na przystąpienie do sezonu starym autem.
Marussia bardzo szybko zdementowała komentarze przedstawicieli Force India, informując, że nikt jej nie prosił o dostarczenie dodatkowych informacji, a ekipa otrzymała przyzwolenie na start do sezonu poprzednim modelem bolidu jeszcze w grudniu ubiegłego roku, podczas poprzedniego posiedzenia Grupy Strategicznej F1.
Na zespół Force India posypały się w między czasie gromy ze strony kibiców, którzy uważali, że decyzja zespołu jest podyktowana tylko i wyłącznie chęcią zgarnięcia około 5 milionów dolarów, jakie w przypadku definitywnego wycofania się Marussi z F1 otrzyma każdy zespół z nagrody jaka przypadła Marussi za sukces z sezonu 2014.
Szanse Marussi nie są jeszcze przekreślone, a szefowa Williamsa przyznaje, że bardzo chce pomagać mniejszym zespołom utrzymać się w stawce.
„Nasze stanowisko w sprawie Marussi i jej udziału w mistrzostwach jest bardzo jasne: chcemy mieć pełną konkurencyjną stawkę w tym roku i zrobimy wszystko, aby pomóc Marussi powrócić” mówiła Claire Williams. „Podczas posiedzenia Grupy Strategicznej jasno stwierdziliśmy, że będziemy głosowali za umożliwieniem jej startu z podwoziem z sezonu 2014. Niestety do tego nie doszło, ale Williams chce konkurencyjnej stawki i chce pomagać mniejszym zespołom.”
„Myślę, że już to udowodniliśmy i zawsze naciskamy na kontrolę kosztów w Formule 1. Chodzi o to, aby uratować małe zespoły, które maja poważne problemy, tak jak Marussia czy Caterham, ale także zespoły ze środka stawki, które obecnie przeżywają trudne chwile.”
komentarze
1. fanFelipeMassa3
I bardzo dobrze, cieszy mnie ich życzliwość.
2. Michael Schumi
Nie mam nic do Force India. Trzeba było być idiotą, aby nie chcieć otrzymania 5 milionów $. Biznes to biznes. Proste. Już i tak wolę, aby tą kasę otrzymał ten porządny i pracowity indyjski team niż zespół z końca stawki, który chce wystartować starym, słabym i wolnym bolidem z ubiegłego roku.
3. lobuzer
Marussia chce minimalnym kosztem ściągnąć kasę z F1. Nie dziwię się, że niektóre zespoły nie widzą sensu w ich powrocie. Część majątku została zlicytowana. Oczywiście pojawili się inwestorzy, ale nie chcą powiedzieć kim są. Stara śpiewka.
FI słusznie argumentuje, że można dać im szanse, ale powinni pokazać, że będą dłużej w tym biznesie niż do końca roku, że w trakcie sezonu dopasują bolid do nowych przepisów. Tylko na to trzeba mieć fundusze. Skoro nie chcą pokazać, że są wiarygodni to dlaczego mieliby dostać taką szansę?
Co do kosztów, to na ich redukcję nie ma prostego rozwiązania, bo jak zmusić ogromny koncern, żeby inwestował mniej, żeby słabe zespoły mogły ich dogonić bez ponoszenia horrendalnych kosztów.
4. RyżyWuj
WIlliams chce zablokować dodatkową kasę dla Force India. I to tyle w temacie charytatywnych zachowań.
5. pjc
Zaraz, zaraz :) kto zdobył te 2 punkty w zeszłym roku w Monaco? Są to pieniądze zespołu Marussia i nikt inny nie powinien ich dostać lub dzielić między sobą. Tyle w temacie.
6. RyżyWuj
Kasa rzecz przechodnia. Najlepiej niech skontaktują się z Bernie'm i ściągną euro-melony metodą na wnuczka.
7. PanPikuś
Nie tyle chodzi tu o Marussie i te 5 mln Euro co o sponsorów.
Force India wypowiedziało się krytycznie o nich i dostali wiadrem pomyj od kibiców za swoje zachowanie. Ich wizerunek znaczącą podupadł. Williams to podchwycił i zwietrzył szansę zyskania poparcia kibiców. Zespół lubiany budzi pozytywne emocje, więc marki reklamujące się na takim bolidzie też będą pozytywnie odbierane przez kibiców. Pozytywny odbiór - więcej sponsorów, czyli też wiecej gotowki. Tyle. Williams też chce kasy, tylko droga która kroczy jest bardziej wypudrowana.
8. Jacko
Obojętnie jakie są motywy poszczególnych zespołów, to cała ta sytuacja jest lekko absurdalna. Skoro wywalczyli takie miejsce i pieniądze w sezonie 2014, to dlaczego wpływ na wypłatę ma sezon następny, który przecież startuje od zera? Tak teoretycznie: założę sobie plan biznesowy, że startuję przez 5 sezonów, zdobywam punktowane miejsca, zarabiam jakieś pieniądze i odchodzę. Za ostatni sezon kasy nie dostanę, bo nie mam zamiaru startować do końca świata i jeden dzień dłużej? Coraz bardziej pokręcone są te umowy Berniego...
9. MarTum
1@ w tym sporcie nie ma życzliwości. Liczy się tylko swój biznes. Jeżeli Wiliams nie miałby w tym interesu to by tak nie postąpił.
10. socjoświr
Pora zakończyć telenowelę ze słabymi zespołami z końca stawki. Te zespoły nie wniosły nic poza koniecznością ich dublowania w każdym wyścigu. Jestem całym sercem z Force India, niezależnie jakimi pobudkami się kierowali.
11. marcus123
kolego Michael Schumi jak będziemy tak myśleć jak kolega to po torach będą jeździć walizki z kasą
a nie bolidy
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz