Głównym rywalem Ferrari zaczyna być McLaren
W zespole Ferrari podczas GP USA ponownie punktował tylko jeden kierowca, Fernando Alonso. Hiszpan metę wyścigu przekroczył na szóstej pozycji i cieszy się, że był w stanie utrzymać za sobą kierowców McLarena, który nieoczekiwanie w końcówce mistrzostw może stać się głównym rywalem ekipy Ferrari w klasyfikacji konstruktorów. Kimi Raikkonen standardowo narzeka na problemy z podsterownością bolidu i liczy na rychłą poprawę. Fin metę GP USA przekroczył na 13 pozycji.„Dzisiejszy dzień przebiegł mniej więcej tak jak się tego spodziewaliśmy. Bolidy znajdujące się przed nami były bardzo szybkie, odjeżdżając nam zaraz po starcie. Po dobrym początku, staraliśmy się utrzymać nasze szóste miejsce mając na uwadze naszą rywalizację w mistrzostwach konstruktorów, w których ważne było znalezienie się przed McLarenami. Strategia była najlepsza z możliwych, a my zjechaliśmy na pierwszy pit stop w odpowiednim momencie. Jeżeli chodzi o drugi zjazd, staraliśmy się długo pozostać na torze, aby założyć miękkie opony i zyskać na szybkości w końcówce. Ten sezon jest bardzo skomplikowany i bez względu na osiągi bolidu w ostatnich wyścigach, chcę zrobić wszystko, aby zdobyć punkty i pomóc mojemu zespołowi.”
Kimi Raikkonen, P13
„Ten weekend był bardzo skomplikowany i dzisiaj ponownie podczas wyścigu nie byłem w stanie dać z siebie wszystkiego. Do czasu pierwszego pit stopu, bolid zachowywał się dobrze, ale po założeniu średnich opon sytuacja stała się zdradliwa. Mieliśmy wyższą niż się spodziewaliśmy degradację, więc brakowało mi przyczepności i po kilku okrążeniach zacząłem mieć problemy z przednią częścią bolidu. Próbowałem oszczędzać opony jak tylko potrafiłem, zwalniając w pewnych miejscach toru i inaczej pokonując zakręty, ale nawet mimo to musiałem wcześniej niż planowałem zmienić miękkie opony. Dlatego musiałem wykonać trzeci postój pod koniec wyścigu. Teraz będziemy kontynuowali pracę i rozwiążemy nasze problemy. Nie będzie łatwo, ale nie poddam się do ostatniego wyścigu sezonu.”
komentarze
1. dexter
Z taktycznego punktu widzenia moment zjazdow na Pitstop w zespole Ferrari chyba tez nie zostal najszczesliwiej wybrany. Alonso po zmianie opon wyjechal na tor tuz za Vettelem. W normalnym przypadku, predzej czy pozniej powinien go lyknac, poniewaz dysponowal swiezymi oponami. Seba startujacy z boxu od samego poczatku mial zalozone inne tylne skrzydlo (male), ktore pomagalo mu na prostych i tutaj mozna zauwazyc jak Alonso musial sie meczyc, mimo zalozonych nowych opon. Z punktu widzenia kierowcy jest to czysta katastrofa. Dzisiaj Alonso dysponujac takim bolidem, majac wolny tor w normalnym przypadku jest szybszy od Vettela, a tutaj sytuacja byla taka, ze mimo swiezych opon oraz DRS Vettel mu na prostej uciekal. Co to oznacza z punktu widzenia kierowcy jadacego z tylu? Na prostej przeciwnik ucieka, w zakretach blokuje, ty jako kierowca zuzywasz opony ktore sa swiezo zalozone, nie potrafisz wyprzedzic itd. itd - to jest bardzo nieprzyjemna sytuacja dla kazdego kierowcy.
Jak czlowiek przypomni sobie takie wyscigi jak Monza, czy Silverstone, gdzie Ci dwaj kierowcy stoczyli ze soba swietne pojedynki, czasami brakowalo im toru... - szkoda ze takich pojedynkow nie mozna widziec czesciej.
PS. A moglby mi ktos wytlumaczyc, co Raikkonen w 54 okrazeniu szukal u swoich mechanikow?
2. versus666
Chyba jak napisze Dno i Beznadzieja to chyba nikt się nie obrazi co to Ferrari prezentuje, małymi kroczkami Ferrari zaczyna sięgać dna bo z wyścigu na wyścig jest coraz gorzej! Alonso pokazał jakiś tam poziom no ale Kimi to już jest tragedja ósma pozycja startowa trzynasta na mecie to jest beznadzieja wręcz, Kimi to niech zwija manatki i szybko z tego zespołu ucieka bo tylko marnuje swój talent no i niestety zmiana szefa nic nie pomogła i niech Vettel się dobrze zastanowi czy słuszną decyzje podjoł przechodząc do Ferrari no chyba że tylko i wyłącznie mu na kasie zależy a nie by coś osiągnąć w tym zespole bo z taką formą jest to nie możliwe i takie są fakty bo przyszły sezon też nie zapowiada się kolorowo Mercedes robi z nimi co tylko chce i tak będzie też w przyszłych sezonach wcześniej dominował Red Bull teraz Mercedes i to teraz Ferrari mósi się od nich uczyć ale jak na razie bardzo opornie im to idzie. @dexter: Kimi był chyba opony zmienić na dwa okrążenia do końca!
3. esbek2
@2
Gdyby Kimi miał talent to mimo słabego samochodu coś by pokazał, a nie tylko narzekał. Różnica pomiędzy nim, a ALO jest ogromna, a jeżdżą samochodami z tej samej stajni.
4. Jabba1979
Kimi i Sebastian, to będzie ekipa w przyszłym sezonie.
Ferrari wsród konstruktorów zajmie max 6 miejsce, no chyba że jeszcze FI się wykruszy
5. kaniuss
jak ferrari rozwiaze kontrakt z Alonso to krzywdę komu zrobią ? takie na złość tacie nasram w gacie....
6. AleQue
Bolid budowany pod Alonso, to nic dziwnego, że Kimi jeździ gorzej...
7. Mat5
Ferrari musi mieć się na baczności, bo różnica między nimi a McLarenem to tylko 49 punktów, a ostatni wyścig jest przecież podwójnie punktowany. Bolid McLarena od GP Włoch prezentuje się naprawdę solidnie, Magnussen jeździ dużo pewniej, więc Ferrari musi być dobrze przygotowane na następne wyścigi.
8. Jahar
@6. Oczywiście wina Alonso i bolidu. Rok czasu to za mało żeby nauczyć się jeździć. W Red Bull pewnie powiesz, że budowali samochód pod Riccardo? Samochodu nie robi się pod kierowcę a pod osiągi bo to musi być głównym kryterium czegoś takiego jak projekt bolidu. Kierowca ma się dostosować a nie pierdzielic przez rok czasu, że kiedyś rozwiąże swój problem. Już Massa rozwiązywal przez 4 lata jak tu szybciej pojechac. Puste gadanie jak to, że kierowca rozwija samochód i ma wpływ na budowę poszczególnych elementów. Poza tym gorzej od swojego partnera to jeździ może Perez, może Massa, może Magnussen(debiutant!), może nawet Vettel ale na pewno nie Kimi bo on już dawno przekroczył granice wstydu swoimi występami. Dawno nie było tak żeby 2 zawodników z tego samego zespołu reprezentowało tak wielką różnicę poziomów tym bardziej w topowych zespołach jakim Ferrari jest i będzie mimo lipnego samochodu.
9. Emer7
@ AleQue 6
Jak Alonso przyszedł w 2010 roku do Ferrari tez miał bolid budowany pod siebie? Odpowiem-NIE Przyszedł i dostał juz gotowe auto i walczył nim o mistrzostwo do konca przegrywajac o 3 albo 4 pkt z dominujacym Red Bullem a wyniki Massy przy Alonso były tragiczne. Swoja droga ciekawe ze Massa w Williamsie tez robi za kierowce nr 2 a patrzac na wyniki jest podobnie jak w Ferrari przepasc-nie roznica paru punktow ale przepasc-PRZYPADEK?
@ Jahar 8 . Przyklład Red Bulla jest odpowiedni. Nawet zakaldajac takie teorie to przeciez bolid był robiony pod Vettela a Riccardo jak Alonso w 2010 przyszedł i ośmieszył kolege z zespołu
10. RyżyWuj
"Osiągi" Raikkonena są w tym sezonie tym bardziej zabawne, gdy się zestawi je z kasą, jaką zespól mu za to płaci. Kimi ugrał 47 pkt. czyli tyle, co taki Perez jeżdżący praktycznie za darmo. Co gorsza jeśli Alonso faktycznie odejdzie z zespołu, to Fin nie będzie miał szansy na rewanż w nowym sezonie. Czyli upokorzenie przez Samuraja z Saragossy będzie z nim powieki poooowieeeeki!
11. Grzesiek 12.
Raikkoinen znowu mnie "pozytywnie" zaskoczył .... W tym sezonie przechodzi sam siebie :D
A tak bardziej poważnie , to szczerze dziwię się Czerwonym że chcą nadal inwestować w Fina i go po prostu nie wywalą z zespołu :P
12. Greek
@11. Grzesiek 12.
Nie wiadomo, może wywalą. Tylko trochę szkoda drugi raz wykupywać kontrakt Fina :) Ale VET + RAI + taki rzęch to będzie wstyd gorszy niż we wszystkich ostatnich sezonach razem wziętych ^^
13. Jahar
Ja to myślę, że Ferrari trzyma Kimiego aby ten stracił cały szacunek w towarzystwie wyścigowym i tym sposobem nie dość, że mu odszkodowania nie zapłacą to jeszcze wymierza karę Finowi. Takiego upokorzenia i tak już Kimi nie żyje bo mistrzowie nie przegrywają tak znacząco.
14. Jahar
Zmyje miało być.
15. kaniuss
Ferrari wywalilo Kimiego i mu za to zaplacili, dostali nauczke , ale najwidoczniej za slabą skoro to samo chca teraz zrobic z Fernando...Enzo patrzy z góry i płacze...
16. devious
3 x mniej punktów (!!!), 12 przegranych sesji kwalifikacyjnych z rzędu (!!!), 15 przegranych kwalifikacji ogólnie...
Powiedzieć, że Kimi został zmasakrowany to nic nie powiedzieć. Jak sobie przypomnę te szumne zapowiedzi Hakkinena, różnych dziennikarzy i wielu fanów Kimiego o tym jak to on zleje Alonso bo bolid mu będzie lepiej pasował (sic! - czemu nikt wtedy nie mówił o budowaniu bolidu pod Alonso?) i wypisywanie esejów jak to ALonso jest słaby psychicznie i szybko pęknie gdy będzie objeżdżany przez Fina - to ogarnia mnie pusty śmiech.
Szydziłem z Massy, że jeździł na tle Alonso beznadziejnie - ale z perspektywy czasu Massa wypadał jednak dużo lepiej od Kimiego, te choćby 40% punktów Alonso potrafił uzbierać i od czasu do czasu wygrać czasówkę z Hiszpanem...
Teraz już mnie nie dziwi wcale, że w 2008 to Massa walczył o tytuł i a też w 2009 potrafił często objeżdżać Kimiego. I że prawie-debiutant Grosjean potrafił tak napsuć krwi Finowi. Po sezonie 2014 składa się to wszystko w logiczną całość...
17. RyżyWuj
Ale przynajmniej Tifossi są zadowoleni, bo Kimi jest przecież taki zabawny, taki kultowy i w ogóle jak się przez radio odezwie, to ma +100 polubień.
18. fanAlonso=pziom
wyścig OK ale d.. nie urywa ( choć o niebo lepszy niż u ruskich) najbardziej żałosne było to że często można było słyszeć doping z trybun a nie silniczków niech na interlagos popada w niedzielę bo przydałoby się trochę wyścigowego pieprzu
19. Grzesiek 12.
@ 12 Greek
Raczej jak dla Alonso się nie odmieni to zapewne nie wywalą .... Chociaż brak oficjalnego potwierdzenia kierowców oznacza że wszystko jest możliwe . Bo co będzie jak Alonso zachce zostać w zespole . Co wtedy zrobi szefostwo ?
Bo tak na chłopski rozum lepiej zapłacić 30 mln odszkodowania za Fina niż 50 baniek za Alonso i mieć szybszego kierowcę .... :P
"Ale VET + RAI + taki rzęch to będzie wstyd gorszy niż we wszystkich ostatnich sezonach razem wziętych ^^ "
Nic dodać nic ująć , wystarczy tylko przyłożyć to co piszesz do wyścigu w USA . Jak byśmy oceniali formę zespołu gdyby nie 6 miejsce Alonso ... ? Do tego podwojone punkty Fina by oznaczały że Ferrari nie tylko na dzisiaj było by za McLarenem , ale również za FI ....
16 devious
No właśnie , problemy Fina z Massą i zawirowania z Grosjeanem to nie przypadek !
Massa na przestrzeni czterech sezonów zdobył 496 pkt Alonso 1029 , a więc Brazylijczyk procentowo zdobył ogólnie ponad 48 % pkt. Hiszpana . Dla porównania Fin , na dzisiaj ma ich tylko 31,5% .....
Zostawiam to bez komentarza , każdy zdrowo myślący wyciągnie wnioski !!!
20. Emer7
@ Grzesiek 12
"Jak byśmy oceniali formę zespołu gdyby nie 6 miejsce Alonso" Dokładnie. Widac gdzie jet Ferrari i Kimi nawet po wczesniejszych wyscigach. Np Suzuka-Alonso odpada przed wyscigiem przez awarie. Raikkonen kończy ten wyscig bez punktow nawet za bolidami Torro Rosso i Force India. W Singapurze rowniez za Force India i Torro Rosso. Ostatni wyscig USA równiez bez punktow za bolidami Torro Rosso i Lotusa.
Slabo widze przyszlość Ferrari zwłaszcza patrzac na problemy z silnikiem, tunelem aerodynamicznym no i składem kierowcow na przyszły sezon (zakladajac VET+RAI) ktorzy w tym sezonie sa najwiekszymi maruderami,
Prawda jest gorzka bo legendarne Ferrari tak naprawde "EGZYSTUJE" dzieki Alonso ktory walczy o honor dla tej ekipy. Ale ten tez ma dosc tej sytuacji bo Ferrariobiecuje szybki bolid i na obiecankach sie konczy. Niestety ale sama nazwa Ferrari to za malo.
21. hakki
To był chyba najsłabszy występ Fina w tym i tak zupełnie nieudanym sezonie. O ile do pierwszego pit stopu tracił niewiele do Alonso, o tyle później już było gorzej, a na końcu wręcz tragicznie, gdy nawet Lotusy mu odjechały. To smutne, że kierowca tej klasy tak słabo jeździ. Auto jest do niczego, to fakt, ale Alonso pojechał wczoraj bardzo przyzwoicie tą taczką. Kimi w końcówce nie istniał. Przykre i tyle. Nie ma co szukać usprawiedliwień. Coś jest nie wciąż tak, bo nie wierzę, żeby tak szybki kierowca nagle zapomniał, jak się jeździ.
22. hakki
miało być "wciąż nie tak".
23. dexx
Również nie uwiężę że Kimi jest taki słaby, nie oglądam F1 od wczoraj. Coś jest ewidentnie nie tak. Kimi nie zapomniał jak się jeździ.
24. Greek
"Bo tak na chłopski rozum lepiej zapłacić 30 mln odszkodowania za Fina niż 50 baniek za Alonso i mieć szybszego kierowcę .... :P"
No właśnie - to brzmi logicznie. Ale w tej sytuacji dziwi mnie postawa Vettela, bo przecież nie przyszedłby do Ferrari, nie mając pewności że nie będzie jeździł z Fernando. Więc w tej sytuacji bardziej prawdopodobny wydaje się być McLaren. Choć jak w tej sytuacji traktować wypowiedzi Hornera? Czyżby razem z Sebusiem chcieli po prostu zrobić zamieszanie i "na złość" Alonso? :)
25. Greek
Szybki luk na tt Vettela i wydaje się że rzeczywiście robienie zamieszania to jego pasja :)
26. Grzesiek 12.
24. Greek
Być może postawa Vettela dziwi ... Ale zaś z drugiej strony w jakim innym zespole by zarobił więcej jak w Ferrari .... Dlatego też jestem pewien że Niemiec przejdzie do Maranello
Co do Alonso to najbardziej prawdopodobny scenariusz to wyprowadzka jego z Ferrari . Pytanie tylko czy z odszkodowaniem czy nie ...... i tutaj wydaje się być kość niezgody . Bo szefostwo Czerwonych zachowało się jak frajerzy podpisując kontrakty z trzema kierowcami na raz ......:P Czy do McLarena , to zobaczymy . Raczej tak bo wszystko na to wskazuje .
Mnie osobiście zastanawia co Lewis robił w McLarenie ..... Dlatego też nie jeszcze wykluczam Alonso w Mercedesie , a Hamiltona w McLarenie na przyszły sezon :)
27. koal007
Będą zmiany - fakt. Alonso za długo w tym biznesie siedzi, żeby czegoś nie ugrać dla siebie. Obiecywali mu w Ferrari bolid na majstra, a będzie 6-ty w generalce. Nie dziwię się, że chce położyć kasę za wypowiedzenie umowy. Kimi - porażka i nie ma dla niego żadnych usprawiedliwień. Chociaż .... ? Widzieliście jak mu przód chodził w końcówce wyścigu? Takim bolidem się nie da jeździć !!!! I to świadczy o klasie Fernando i ogromnych problemach Ferrari z aero, konstrukcją i ustawieniami wózka. Zespół sobie nie radzi - to widać. A w przyszłm sezonie Fin i Niemiec razem. Ferrari zaliczyło dno, ale zawsze może zaliczyć podwójne. :)
28. xeoteam
@27 zobacz onboardy z jazdy Alonso. Ile kontr na okrążeniu musi robić by taczka w miarę jechała po torze. Jest tez jedno fajne ujęcie z FP3 gdy widac jakby cos mial z ręką
http://www. gfycat.com /BlackandwhiteLikable Devilfish - 3 spacje
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz