2013-12-16
Kierowcy wybierają numery startowe
Kierowcy Formuły 1 przed świętami muszą dokonać ważnego wyboru dotyczącego ich numeru startowego. Jest to o tyle ważne, że numer ten od przyszłego roku będzie im przypisany na stałe.R E K L A M A
FIA rozpoczęła proces wybierania numerów startowych, prosząc kierowców o przesłanie trzech wytypowanych przez siebie liczb, na wypadek, gdyby pojawiło się kilka takich samych zgłoszeń.
Zawodnicy mogą wybierać liczby z zakresu od 2 do 99. „Jedynka” tradycyjnie pozostaje zarezerwowana dla aktualnego mistrza świata F1.
Powoli znamy typy kierowców. Jednym z pierwszych, którzy potwierdzili swój wybór był przechodzący do Force India Sergio Perez, który postawił na numer 11.
Według nieoficjalnych doniesień Fernando Alonso miał wybrać swój szczęśliwy numer 14, Jean-Eric Vergne kultowy 27, a Nico Rosberg 6, z którą jego ojciec, Keke, w sezonie 1982 wywalczył tytuł mistrzowski.
Valtteri Bottas na swoim twitterze podzielił się ze swoimi fanami informacją, że wybrał numer 77, a fińska Ilta-Sanomat podała, że Kimi Raikkonen postawił na szczęśliwą 7.
Felipe Massa wybrał numer 19, jednak nie wszyscy zawodnicy chcą dzielić się swoimi typami przed oficjalnym przyznaniem numerów startowych przez FIA.
„Teraz nic nie zdradzę” mówił Daniel Ricciardo, od przyszłego roku kierowca Red Bulla. „Niemniej to piękne, że kierowcy F1 będą mieli wolny wybór, z jakim numerem będą chcieli jeździć w przyszłym roku.”
Romain Grosjean także przyznał, że dokonał wyboru, ale go nie zdradził: „Moje trzy ulubione liczby wysłałem do FIA, ale na razie pozostawię je w sekrecie.”
Zawodnicy mogą wybierać liczby z zakresu od 2 do 99. „Jedynka” tradycyjnie pozostaje zarezerwowana dla aktualnego mistrza świata F1.
Powoli znamy typy kierowców. Jednym z pierwszych, którzy potwierdzili swój wybór był przechodzący do Force India Sergio Perez, który postawił na numer 11.
Według nieoficjalnych doniesień Fernando Alonso miał wybrać swój szczęśliwy numer 14, Jean-Eric Vergne kultowy 27, a Nico Rosberg 6, z którą jego ojciec, Keke, w sezonie 1982 wywalczył tytuł mistrzowski.
Valtteri Bottas na swoim twitterze podzielił się ze swoimi fanami informacją, że wybrał numer 77, a fińska Ilta-Sanomat podała, że Kimi Raikkonen postawił na szczęśliwą 7.
Felipe Massa wybrał numer 19, jednak nie wszyscy zawodnicy chcą dzielić się swoimi typami przed oficjalnym przyznaniem numerów startowych przez FIA.
„Teraz nic nie zdradzę” mówił Daniel Ricciardo, od przyszłego roku kierowca Red Bulla. „Niemniej to piękne, że kierowcy F1 będą mieli wolny wybór, z jakim numerem będą chcieli jeździć w przyszłym roku.”
Romain Grosjean także przyznał, że dokonał wyboru, ale go nie zdradził: „Moje trzy ulubione liczby wysłałem do FIA, ale na razie pozostawię je w sekrecie.”
komentarze
1. Xevatiz
Ciekawe czy ktoś wybierze 69 xD
2. kempa007
eddi Irvine
3. Mad89
nr 2 na pewno jakiś mocny "nr 1" tylko weźmie
4. krzysiek000
Numery będą przydzielane tylko do końca sezonu, czy już z nimi będą musieli jeździć do końca kariery?
5. kempa007
4. krzysiek000 na stale, ale moze fia wprowadzi jakas luke dla zmiany co jakis czas numeru. Na pewno nie bedzie tak, ze co roku kierowca bedzie zmienial numer.
6. jar188
A mistrz obligatoryjnie z "1" czy może wybrać inny numer?
7. kempa007
moze ale nie musi, bedzie mial swoj "zwykly numer" zarezerwowany
8. fanAlonso=pziom
czyli jak vettel wybierze 1 ale pozostałe dwa które przesłał do FIA nikt inny nie może wziąć ? i co z kierowcami niepotwierdzonymi ?
dla mnie za dużo zamieszania z tymi numerami, wprowadzają zmiany tam gdzie akurat jest to najmniej potrzebne, ciekawe skąd my to znamy
9. sliwa007
8. fanAlonso=pziom nie ma zamieszania, Vettel wybierze sobie swój numer z którym będzie jeździł jak nie będzie mistrzem. Nowi kierowcy będą wybierać z tych które zostały wolne, obecnie jest 22 kierowców+ pierwszy numer zawsze wolny więc razem daje to 23. Powiedzmy że co roku będzie przybywało po 4-5 nowych (debiutantów) kierowców, którzy będą sobie wybierali numery z pozostałych 76. W takim tempie potrzeba kilkunastu lat żeby wyczerpać wszystkie wolne numery a za kilkanaście lat z obecnej stawki zostanie raptem kilku zawodników. Reszta kończąc karierę "zwolni" numery dla innych i w ten sposób to się będzie toczyć.
Jak dla mnie pomysł całkiem fajny
10. sanmarino1996
Jestem ciekawy kto weźmie takie liczby jak 13- pechowa 69- pozycja 74- moja ulubiona.
11. R4F1
dodajmy, że posiadacz numeru 69 może liczyć na pojawienie się w tym sporcie nowych sponsorów z branży erotycznej :)
a na poważnie nowa reguła nie wniesie niczego do rywalizacji, ale pojawi się nowy element marketingu i tak konkretne pieniądze przyniesie już sprzedaż np breloczków z numerem 7 lub jakimkolwiek innym używanym przez kierowców F1
12. tauka
W MotoGP juz od dawna obowiązują stałe numery. Przynajmniej wiadomo kto jedzie. Lepsze zapamiętac numer, jak chcieli zostawić stały kolor kasku...
13. Gzehoo92PL
Alonso ma numer 14, Raikkonen ma numer 7. Alonso ma 2 tytuły, Raikkonen 1. Przypadek?
14. Święty
2. good;)
15. Alonso 3321
@13 nie sądzę
16. greyhow
Wątpię, że ktoś weźmie 13. Ilekroć się 13 pojawiała, przynosiła pecha, a jeździj z pechem do końca kariery.
17. Sniper2003
lol wybierac numerki. niech wybieraja od 100 do 1000
18. rybka k
dla mnie własne nr. startowe to ok. rozwiązanie tylko żeby były lepiej widoczne
19. RyżyWuj
Kubica powinien dostać 13.
20. rybka k
do RyzyWuj nr,13 ale w rajdach
21. Arth
Chyba najbardziej idiotyczny pomysł FIA... napewno w top10
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz