Vettel kierowcą roku według Autosportu
Podczas corocznej gali magazynu Autosport nie było zaskoczenia. Międzynarodowym Wyścigowym Kierowcą Roku został okrzyknięty czterokrotny mistrz świata F1, Sebastian Vettel, któremu nagrodę wręczał Sir Stirling Moss.Debiutantem roku według Autosportu został Jules Bianchi, a Brytyjskim Kierowcą Wyścigowym Roku Lewis Hamilton.
Na sam koniec gali ogłoszono zwycięzcę McLaren Autosport BRDC Award, którym został kierowca Formuły Renault Matt Parry. Brytyjczyk odebrał czek na 100.000 Funtów oraz nagrodę w postaci możliwości przetestowania na torze bolidu F1 McLarena.
komentarze
1. RyżyWuj
Brytyjski Kierowca Roku to jest jedyna nagroda, której Seb nigdy nie zdobędzie haha
2. fanAlonso=pziom
no tak kolejny ranking popularności w UK zakończony
3. Skoczek130
@RyżyWuj - chyba, że przejdzie na brytyjską licencję, haha... :D
4. AleQue
Jules Bianchi najlepszym debiutantem... Hmm... Początek miał faktycznie rakietowy, jak na Marussię, ale później lekko przygasł... Mimo wszystko bardziej spodobał mi się Gutierrez, ale to nie ja decydowałem o tej nagrodzie ;)
5. sliwa007
Zdobył tytuł więc automatycznie zostaje wybrany najlepszym kierowcą wyścigowym - chyba tym tokiem rozumowania idą dziennikarze Autosportu w ostatnich latach...
Z drugiej strony to chyba najmniej dyskusyjny wybór w ostatnich 4 latach, bo w tym sezonie Alonso nie wyróżniał się aż tak bardzo, żeby wygrać z tytułami... O innych kierowcach nie ma co dyskutować.
6. Mat5
Jeśli chodzi o debiutanta, to wartoby było zastanowić się nad Bottasem. I on i Bianchi pokazali się w tym sezonie z dobrej strony. Ale patrząc na osiągnięcia z sezonu, to Bianchi był bardziej przekonujący, bo jego wyniki z początku roku dały Marussi 10 miejsce w generalce (Chilton nic temu zespołowi nie dał i był zdecydowanie najsłabszym kierowcą w stawce)
7. Voight
Alonso? Alonso był delikatnie mówiąc w nienajlepszej formie w tym sezonie.
8. Jahar
@7. Nie jeździł tak jak rok temu ale i tak skończył na 2 miejscu więc jaką formę zaprezentował Hamilton, Button czy Raikkonen o Webberze nie mówiąc.
9. Orlo
Rzeczywiście, zdobycie wicemistrzostwa czwartym bolidem w stawce to słaby wynik, tak delikatnie mówiąc...
10. Alonso 3321
właśnie patrzcie na Alonso na tle Massy ... a nie RBR czy Hamiltona różnica aut...
11. elin
Już nie róbcie z Alonso takiego bohatera ...
Na początku sezonu Ferrari dysponowało całkiem dobrym bolidem. Lotus miał słaby środek, a Mercedes mocną, dopiero drugą połowę mistrzostw.
Fernado nie pokazał w tym roku najlepszej ( swojej ) formy - i takie są fakty. Co zostało zauważone nawet przez Montezemolo i Ecclestone.
Najrówniej jeżdżącym był Vettel i słusznie wybrał Autosport.
12. Michael Schumi
Kierowca roku wg mnie to musi być Vettel: dominacja nie jest czymś prostym. To nie tylko super auto, ale i psychika, forma, nastawienie, bezbłędność, samodyscyplina. On praktycznie jeździł bezbłędnie, zawsze jak najlepiej. Był silny w każdym aspekcie i chyba nie każdy to dostrzega.
Debiutant roku? Bianchi a Bottas. Niełatwy wybór. Obaj spisali się dobrze jak na ich bolid. W sumie to Marussia miała debiutancki skład, więc może po prostu Chilton był gorszy, ale nie wiem, niełatwo ich porównać. Inna sprawa dotyczy Bottasa: debiutant okazał się czasem lepszy od startującego 3 sezon Maldonado.
13. rokosowski
@9 To już czwartym a nie ósmym? Ja to się szybko zmienia. Dodaj jeszcze, że jak wygrywał w Chinach i Hiszpanii to też miał 4 samochód w stawce
14. Orlo
@elin
Nie wątpię, że wolałabyś, żebyśmy robili bohatera z Kimiego...:P Lotus to chyba tylko przez 3 wyścigi miał potencjał poniżej podium, natomiast przez większość wyścigów to oni byli najszybsi poza RBR. A co do Alonso to zobaczcie na Massę. Ma mniej niż połowę punktów. Nawet odchodzący i mający problemy z motywacją Webber ma ponad połowę punktów Vettela(co prawda tylko o 1 pkt, ale zawsze:D). Fernando tylko 4 razy dojechał poza pierwszą piątką, z czego tylko dwa razy bez przygód.
15. elin
@ 14. Orlo - oczywiście, że bym wolała, aby z Kimiego robić bohatera ;-) ..., ale najlepiej wtedy, kiedy na to zasłuży. Nie tak jak fani Fernando, którzy zawsze i wszędzie to robią ;-P.
Nie twierdzę, że Alonso miał słaby sezon, jednak wyjątkowo dobry ( jak na jego umiejętności ), też nie. W kwalifikacjach już tak nie dominował nad Massą. Bardzo dobrze startował, ale z samą jazdą w wyścigu ... bywało różnie.
A jeśli spojrzymy tylko na punkty - Raikkonen również zgromadził ich znacznie więcej, niż Grosjean ;-). Co nie zmienia faktu, że kierowcą, który jeździł najrówniej przez cały sezon, był Vettel.
16. devious
@15 elin
"A jeśli spojrzymy tylko na punkty - Raikkonen również zgromadził ich znacznie więcej, niż Grosjean ;-)"
Aż nie tak "znacznie" bo GRO ma 72,1% punktów Kimiego i jest to drugi najlepszy wynik w stawce...
Całe zestawienie:
-Rosberg - 90,5% punktów Hamiltona
-Grosjean 72,1% punktów Raikkonena
-Perez 67,1% punktów Buttona
-Vergne 65% punktów Ricciardo
-Sutil 60,4% punktów di Resty
-Webber ma 50,1% punktów Vettela
-Massa 46,3% punktów Alonso
-Maldonado 25% punktów Bottasa
-Guttierez 11,8% punktów Hulkenberga :)
A jeżeli ja miałbym typować 3 kierowców roku to dałbym taką obsadę podium:
1. Vettel - innej opcji nie ma
2. Hulkenberg - fenomenalna 2ga połowa sezonu! Całościowo może i nie był lepszy od Alonso ale na zachętę i osłodę ma drugie miejsce :)
3. Alonso - zdecydowanie najlepszy kierowca spoza obozu Red Bulla, nie zaliczył idealnego sezonu, miał problemy w kwalifikacjach i 2 błędy w wyścigach ale i tak ponownie skuteczniej zbierał punkty od rywali z Lotusa i Mercedesa i ponownie zawstydził kolegę zespołowego Massę, który pod koniec sezonu "miał pokazać" i "jeździć tylko dla siebie" no i pokazał właśnie różnicę klas pomiędzy kierowcami :)
Najlepszy debiutant to dla mnie Bottas, który poniżył doświadczonego, mającego wygraną na koncie Maldonado.
17. devious
Aha zestawienie punktów Alonso vs Massa od 2010 roku:
-2010: Massa zebrał 57,1% punktów Alonso (144 do 252)
-2011: 45,9% (118 do 257)
-2012: 43,9% (122 do 278)
-2013: 46,3% (112 do 242)
Całościowo: 496 do 1029 czyli Massa zebrał 48,2% :)
Co się rzuca w oczy to regularność wyników. Obaj co sezon takie same punkty zbierają w przybliżeniu - a ostatnie 3 sezony obaj regularni prawie jak w zegarku :)
I co ciekawe w obecnym sezonie obaj zebrali najmniej punktów choć wydawało się, że w tym roku mają lepsze tempo niż w poprzednim... I obiektywnie patrząc na szybkość bolidów to Lotus był drugi pod względem szybkości ale afera z Kimim i duża awaryjność oraz słaby początek Grosjeana ich podtopiły... Mercedes tasował się z Ferrari cały sezon i bolidy mieli porównywalne - ale Rosberg był lepszym "nr2" od Massy i zrobił różnicę...
18. Orlo
@devious
Jak zwykle mądrze napisane.
@elin
Rzeczywiście, w Q Alonso w tym roku mógł być parę razy wyżej, ale przy jego świetnych startach to i tak by zrobiło niewielką różnicę. A i tak był w tym sezonie jedynym zawodnikiem oprócz Vettela, który zawsze dostawał się do Q3. A co do tempa wyścigowego, to przytocz mi, w których to wyścigach bywało różnie, bo ja pamiętam same dobre...
A co do Vettela. To w tym sezonie tylko cztery razy nie startował z pierwszego rzędu. Także trudno się dziwić jego ilością zwycięstw, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że było to w pierwszej połowie sezonu i jedynymi zawodnikami przed nim byli Rosberg i Hamilton(oprócz GP Chin), którzy zajechali opony po kilku okrążeniach...
19. viggen
@Orlo
Co z tego, że Massa odstawał od Alonso. Po skończeniu kontraktu z Ferrari Brazylijczyk powiedział magiczne słowa -"Od teraz jeżdżę dla siebie, nie dla Alonso"
@devious, Orlo i inni
Czym w tym roku wyróżnił się Alonso? Niczym. To już szybciej Grosjean, Bottas, Hulkenberg, zasługiwali niż Hiszpan. A Wy dalej z jego mitem.
@Devious
""A jeśli spojrzymy tylko na punkty - Raikkonen również zgromadził ich znacznie więcej, niż Grosjean ;-)"
Aż nie tak "znacznie" bo GRO ma 72,1% punktów Kimiego i jest to drugi najlepszy wynik w stawce..."
Tylko nie zwracasz uwagę na to, że Grosjean został po podpisaniu kontraktu przez Fina kierowcą nr 1 na którym się skupił cały zespół oraz to, że Kimi nie punktował w ostatnich dwóch wyścigach bo nie jeździł. I Ty się uważasz za obiektywnego? :)
20. Orlo
@viggen
To chyba jednak Ty za dużo naczytałeś się mitologii. Powiedz, co Massa osiągnął, po wypowiedzeniu tych jakże magicznych słów i jeżdżeniu dla siebie? Na 7 ostatnich wyścigów na mecie przed Alonso był raz...
A co do Raikkonena, to przecież przez pierwszą część sezonu, a nawet więcej(do ogłoszenia że Kimi wraca do Ferrari) to on był nr 1, potem sytuacja się odwróciła, ale i tak przez większość sezonu to na Finie była skupiona uwaga zespołu...
21. rokosowski
@19 No i jakie to sukcesy odniósł Massa jak już zaczął jeździć dla siebie?
"Tylko nie zwracasz uwagę na to, że Grosjean został po podpisaniu kontraktu przez Fina kierowcą nr 1 na którym się skupił cały zespół oraz to, że Kimi nie punktował w ostatnich dwóch wyścigach bo nie jeździł. I Ty się uważasz za obiektywnego?"
Hahaha największy fanboy finkimiego śmie mówić coś o obiektywizmie hahaha. Raikkonen był numerem jeden w tym zespole przez ponad rok, Grosjean dwa miesiące ale wielbicielowi em beemek przeszkadza tylko faworyzowanie francuza, przecież to jest żałosne.
22. viggen
Nauczcie się czytać ze zrozumieniem a potem porozmawiamy. Chodzi o to, że Massa przestać jeździć na rzecz Alonso i w jego cieniu.
@devious tu przyrównuje Mercedesa i jego kierowców...A Oni jadą na innych zasadach, prawie że równych i każdy z nich - Rosberg i Hamilton walczyli między sobą. Grosjean nigdy nie był zapchnięty w kozi róg jak Massa. Najpierw zacznijcie czytać inne źródła i potem się wypowiadajcie.
Więc zadałem pytanie - czym Alonso w tym sezonie zasłużyć aby zostać kierowcą nr 1? Niczym. Dajcie chociaż kilka argumentów i przestańcie z tą mitologią oraz porównywaniem do Massy.
@rokosowski - gdybym był fanatykiem Fina bym napisał takie bzdury jak Wy. Kimi miał silniejszego zawodnika w zespole niż Alonso - co pokazała druga część sezonu, gdy nie niego zespół postawił. Massa w roli lidera - kiedyś tak, nie dzisiaj.
23. viggen
A i jeszcze jedno - gdyby zespół nie olał Kimiego a dał mu tyle wsparcia co dostawał Grosjean od dwóch lat - Francuz dalej by finiszował za Finem.
24. viggen
A na koniec - jeżeli Willams na siłe nie będzie robił z Massy kierowcy nr1 to zobaczycie jak Bottas mu spiernicz spuści. Tyle dzisiaj zostało z Massy.....
25. devious
@viggen
"jeżeli Willams na siłe nie będzie robił z Massy kierowcy nr1 to zobaczycie jak Bottas mu spiernicz spuści. Tyle dzisiaj zostało z Massy....."
No czyli się zgadzamy, że Massa jest słaby. Tylko do niedawna pisałeś zupełnie co innego - że jest na poziomie Alonso tylko mu sypią cukier do baku i spuszczają powietrze z opon by w każdym wyścigu dostawał 60s od Alonso :)
Na tym chyba skończę dyskusję z Tobą bo udowodniłeś tym samym, że głównym Twoim zdaniem na tym forum jest pisanie bzdur ;) M.in. o Alonso, Massie i Grosjeanie. Szkoda czasu na komentowanie tych wypocin, widzę inni probują dyskusji ale z Tobą nie ma dyskusji bo jesteś odporny na argumenty - jesteś typowym fanatykiem, który gdy spotyka się z niewygodnymi faktami - to tym gorzej dla faktów.
"Najpierw zacznijcie czytać inne źródła i potem się wypowiadajcie. "
Widzisz, niektórzy mają własne mózgi i inteligencję powyżej przeciętnej i nie muszą wierzyć ślepo "innym źródłom" jak świętej księdze tylko potrafią wyciągać logiczne wnioski w oparciu o mniej lub bardziej zweryfikowane informacje.
Ja jestem twardo stąpającym po ziemi racjonalistą, Ty - fanatykiem religijnym. Ja jestem logikiem (dzieci-szachiści, matematycy tak już mają) i nic nie biorę za pewnik, zawsze wątpię i zawsze staram się patrzeć na ogół i na szczegół. Ty masz swoje mityczne "źródła" którym wierzysz ślepo i bierzesz za dogmat. Choćby te Twoje "rewelacje" nawzajem się logicznie wykluczały.
I dlatego nie dogadamy się nigdy bo ja widzę brak logiki w Twoich wywodach ale nie jestem w stanie Ci tego wytłumaczyć - gdyż Ty nie myślisz racjonalnie. Jak każdy fanatyk.
26. Orlo
@viggen
No jasne, że Massa był przydupasem Alonso. Ale potem powiedział, że będzie jeździł już tylko na swoje konto. No i jak wypadła ta jego jazda na swoje konto na tle Alonso? Dalej go objeżdżał jak chciał. Argumenty za Alonso. Jest ich mnóstwo. Najlepsze starty z całej czołówki. Jako jedyny oprócz Vettela był zawsze w Q3. Tylko cztery wyścigi ukończone poza pierwszą piątką, z czego w dwóch miał kontakt z innym bolidem/problemy z DRS, itd. Bo ze średnim miejscem na starcie 6,1 na mecie był średnio 4.
Ile naprawdę jest wart Alonso pokaże przyszły sezon, ale już nie mogę się doczekać jak fani Kimiego będą narzekać na nierówne traktowanie kierowców:D
27. viggen
@25
1) Przypomnij sobie pierwszy wyścig sezonu 2013 w Australii. Massa wychodzi na prowadzenie i się pyta inżyniera - co ma robić?
Od pierwszego wyścigu Alonso ma być nr 1 a dla Massy nawet strategii nie mieli przygotowaną
Jak byś był gnębiony czy też tłamszony przez tyle lat też byś się wypalił. Bottas to jeden z największych talentów w F1, który się niedawno pojawił - Massa potrzebuje czasu na odzyskanie wigoru. Kilka wyścigów tego nie zmieni. Wystarczyło, że pokonywał Alonso w kwalifikacjach.
Ale teraz nie pamiętasz, jak się śmiałeś, że Raikkonen dostaje od Grosjeana w kwalach.
"Szkoda czasu na komentowanie tych wypocin, widzę inni probują dyskusji ale z Tobą nie ma dyskusji bo jesteś odporny na argumenty "
Najpierw spójrz na swoje wypociny i jak traktujesz ludzi, którzy mają odmienne poglądy od Ciebie a potem się na ten temat wypowiadaj.
Nie wspomnę, że porównujesz tamtego Masse z Raikkonenem do tego Massy z Alonso. Dla Ciebie jest ciągle tą samą klasą kierowców. I to jest bzdura, w która sam wierzysz. Massa tamtem a dzisiaj - to całkowicie dwie różne sprawy.
"Ja jestem twardo stąpającym po ziemi racjonalistą, Ty - fanatykiem religijnym."
Nie pisz o sobie i to jeszcze pierdół. Ty racjonalista :D? Hahah
Nie znasz mnie, więc przestań pieprzyć
@Orlo
Pierdoły piszesz. W zeszłym sezonie mógł na równo walczyć z Vettelem i Hamiltonem. W tym sezonie - sorry nie miał szans. Już szybciej był oprócz Vettela postawił na Hulkenberga czy nawet na Rosberga, który miał o wiele gorszy bolid niż Ferrari w skali całego sezonu.
Ferrari nie miał słabszego bolidu od RBR w pierwszej części sezonu - w końcu Ferdek dwie wygrane nie dostał w prezencie. A w II części czy też w końcówce - nawet mocny Lotus nie był w stanie zagrozić RBR.
Vettel dostał dobrą maszynę i wykorzystał ją jak na mistrza przystało - po mistrzowsku.
A ile jest wart Alonso? Pokaże to Raikkonen. W końcu jego mit padnie i cała opozycja Ferdka z Grzeskiem deviousem Tobą i innymi fanatykami przejrzy na oczy.
28. viggen
Znowu fanatycy Alonso robią z Alonso męczennika...Ale jak widać taki marketing Hiszpana trafia :)
29. viggen
"Widzisz, niektórzy mają własne mózgi i inteligencję powyżej przeciętnej i nie muszą wierzyć ślepo "innym źródłom" jak świętej księdze tylko potrafią wyciągać logiczne wnioski w oparciu o mniej lub bardziej zweryfikowane informacje. "
A takiej bzdury dawno nie czytałem. Napisał to gościu, który przyrównuje pare Vettel Webber do pary Alonso - Massa. Tak właśnie interpretujesz swoje wywody. Te dwie ekipy mają całkowicie inną politykę. Webber to nie Massa. A żeby nie być ślepym i widzieć tylko to co chce się widzieć w TV, trzeba poczytać w pewnych źródłach.
Litości....ekspert telewizyjny pełną gębą....
30. Orlo
No racja, Massa - Alonso to nie to samo co Webber - Vettel, bo Massa nigdy nie nazwał się przez radio numerem dwa, tak jak zrobił to Mark na Silverstone 2010...
Ale @devious ma racje, z Tobą nie warto dyskutować.
31. viggen
Bo Webber ma jaja i umie zawalczyć. Nie idzie do kąta odstawiony jak trędowaty jak to zrobił Massa, stłamszony i pozostawiony na swój los. Ferrari również tylko wspierało Alonso.
A czym to był lepszy Alonso od takiego np Hulkenberga w tym sezonie? Nico jak atleta walczył o klasę niższym bolidem i wykonał taką samą pracę jak Ferdek w zeszłym sezonie.
Ale oczywiście Alonso powinien wg Ciebie dostawać nagrodę co roku....
Śmieszne to jest.
To jest przykład bo nie chce mi się skupiać na jakimś kierowcy i wypisywać szczegółów - jak np Rosberga Bottasa czy kogokolwiek.
32. devious
viggen kto jest psychopatycznym fanatykiem widać po ilości postów w dyskusji, kłóceniu się z wszystkimi i wszędzie oraz ilości jadu oraz argresji w prawie wszystkich postach...
Dziwnym trafem ja się na tym portalu "kłócę" tylko z Tobą i czasami Twoją gwardią 2-3 hejterów Alonso. Ty kłócisz się prawie z wszystkimi :)
I poza Tobą jakoś nikt mi nie wytyka braku obiektywnego spojrzenia ani na tym portalu ani na innych.
Tak więc może jednak spójrz czasami w lustro i zastanów się, czy na pewno nie jesteś fanatykiem :) Dla mnie wyglądasz na ciężki przypadek :)
PS
Co do Bottasa to chyba się zgadzamy bo przed tym sezonem stawiałem, że będzie to najlepszy debiutant i napsuje krwi Maldonado. Od ogłoszenia Massy w Williamsie też powtarzam, że Bottas Felipe zawstydzi :)
Massy nigdy nie ceniłem i nie będę cenił - to nigdy nie był materiał na mistrza. W Sauberze nic wielkiego nie pokazał, na tle Schumachera wypadł blado, na tle Alonso też, w 2007 z Kimim też bez szału było. Jeden sezon mu wyszedł w 2008 a i tak jeździł wtedy a kratkę. Miał po prostu świetny bolid i wygrał kilka wyścigów. A Kimi wtedy po prostu miał zły sezon i masę pecha.
Oczywiście fanatycy Kimiego będą teraz pisać, że Massa był w 2008 genialny i potem za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zmienił się z księcia w żabę :) jasne, był wtedy u szczytu formy i dzięki temu mógł jeździć na poziomie Raikkonena bez formy i z problemami sprzętowymi. Nie ulega jednak wątpliwości,że Kimi czy Fernando to kierowcy o klasę lepsi od Felipę i trzeba być ślepym lub glupim by tego nie zauważać.
Aha co do traktowania Felipe jako nr2 - w 2010 nie zaczynał sezonu jako nr2, prześledź wyniki - zabrał kilka punktów Alonso, punktów, których na koniec sezonu zabrakło. Potem Ferrari nie chciało juz popełnić tego samego błędu. Ale też okazji do Team Orders za bardzo nie było bo zwykle Massa ciągnął się daleko za Alonso... Więc naprawdę nie wiem w jaki sposób Ferrari i Alonso "niszczyli" Massę. To raczej byłoby bez sensu bo w ich interesie było, by Felipe przyjeżdżał TUŻ ZA Alonso i odbierał punkty jego rywalom... Ale niestety biedny Felipe nie był w stanie zdobywać choćby 50% punktów Alonso... Więc o czym my tu mówimy?
33. viggen
"
Dziwnym trafem ja się na tym portalu "kłócę" tylko z Tobą i czasami Twoją gwardią 2-3 hejterów Alonso. Ty kłócisz się prawie z wszystkimi :)"
Jeszcze nie zauważyłeś czy nie chcesz? To forum ma najwięcej zwolenników Alonso i najwięcej hejterów Vettela. Więc chyba nie dziwne, że się z większością sprzeczam :)
"Nie ulega jednak wątpliwości,że Kimi czy Fernando to kierowcy o klasę lepsi od Felipę i trzeba być ślepym lub glupim by tego nie zauważać. "
W końcu piszesz z głową i z sensem. Tylko, że wcześniej Ty jak i @Grzesiek12 porównywaliście to sytuację, że Kimi dał się objechać Massie a Alonso objechał Masse. Tylko że Massa po wypadku nie jest tym Massą
"Aha co do traktowania Felipe jako nr2 - w 2010 nie zaczynał sezonu jako nr2, prześledź wyniki - zabrał kilka punktów Alonso, punktów, których na koniec sezonu zabrakło. "
Dziwisz się? Massa zespół znał, Alonso musiał się zaaklimatyzować. Raikkonen też musiał się dostosować by później Massę zepchnąć na dalszy plan (sezon 2007)
34. viggen
"Co do Bottasa to chyba się zgadzamy bo przed tym sezonem stawiałem, że będzie to najlepszy debiutant i napsuje krwi Maldonado. Od ogłoszenia Massy w Williamsie też powtarzam, że Bottas Felipe zawstydzi :)
"
Tego nie pamiętam więc się nie wypowiadam. Zawsze kibicowałem Finom. Jeden Fin (Hakkinen) mnie do F1 przyciągnął. drugi mnie trzyma (Raikkonen) a trzeci pewnie zatrzyma (Bottas)
"Miał po prostu świetny bolid i wygrał kilka wyścigów. A Kimi wtedy po prostu miał zły sezon i masę pecha. "
Fajnie się to teraz czyta. Ale ile "pierdół'" wcześniej napisałeś na ten temat - to nie zliczę ;)
"To raczej byłoby bez sensu bo w ich interesie było, by Felipe przyjeżdżał TUŻ ZA Alonso i odbierał punkty jego rywalom... Ale niestety biedny Felipe nie był w stanie zdobywać choćby 50% punktów Alonso... Więc o czym my tu mówimy?"
Pomijając Mcl i Hamiltona - każdy teamate Alonso był tłamszony i dobrze o tym wiesz. To Alonso wypierniczył Twojego ulubienca Jarno z Renault. Niestety - w każdym zespole Alonso musi mieć skupienie zespołu nie na 100% ale na 120% a drugi kierowca to tylko cień. I taka jest prawda. To jest wada egocentryzmu Ferdka.
Sam jestem ciekaw jak się ułoży teraz między Raikkonenem a Alonso. Spece uważają, że w wojnie psychologicznej Alonso przegra, bo Fin ma w dupie kto obok niego jeździ.
35. Orlo
Hmm, żeby była wojna psychologiczna, to Kimi musiałby jeździć obok Alonso, a nie za:P
36. viggen
Pech Alonso, bo będzie jeździł za Kimim. Zmiana przepisów sprzyja Finowi, ze względu na jego styl jazdy.
37. EvEnEmEnT
i co z tego ,i tak jest FIUTElleM
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz