Kalendarz wyścigów F1 na przyszły rok zostanie skrócony?
Niedawno oficjalnie ogłoszony przez FIA kalendarz wyścigów na sezon 2014, składający się z rekordowej liczby 22 eliminacji, może zostać skrócony.Bernie Ecclestone w jednym z wywiadów powiedział, że budowa na czas zaplecza alei serwisowej w Meksyku jest praktycznie nie możliwa.
Odnośnie wyścigu w New Jersey Ecclestone dodał: „[Ten wyścig] nie odbędzie się gdyż oni nie mają odpowiedniego finansowania.”
„Dołączyłem wyścig w New Jersey do kalendarza tylko dlatego, że ciągle zapewniali mnie, że wszystko dobrze się ułoży” wyjaśniał Ecclestone w wywiadzie dla agencji SID.
komentarze
1. Michael Schumi
Może to i dobra decyzja, jeśli rzeczywiście tak się stanie. Nie ma sensu zawierać interesów z osobami niekompetentnymi, które nie są w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań. Bernie chciał dać im miejsce, a oni podchodzą do tego w sposób trochę niepoważny.
2. Orlo
Bernie Ecclestone - pan i władca absolutny F1.
3. Skoczek130
Najlepsze dla F1 byłoby rotowanie w kalendarzu. Naprzemienne GP, gdzie coroczna organizacja mija się z sensem. Na przykład GP Indii z GP Korei lub GP Chin z GP Bahrajnu. Limit 20 wyścigów byłby najrozsądniejszy. Im więcej powyżej tego pułapu, tym mniej korzystnie dla grupy ludzi pracujących w zespołach. Dla kibiców rzecz jasna więcej wyścigów to fajna sprawa - dla mnie również. Ale trzeba patrzeć także na tych, których w relacji nie widzimy, a którzy wkładają jeszcze więcej wysiłku w pracę nad bolidem. :)
4. norbertinho
@skoczek130 - to nie chodzi raczej o to ile wysiłku jest wkąłdane przez pracowników w funkcjonowanie zespołu przy większej ilości wyścigów. Chodzi o czynnik jeszcze bardziej ludzki - te osoby, dziesiątki mechaników mają swoje rodziny, dzieci, żony i im dłuższy kalendarze tym mniej czasu spędzą oni ze swoimi rodzinami, powoli zaczynają być jak żołnierze, którzy do domu wracają tylko na parę dni przepustki - takie zycie to katorga i tu o to chodzi, oczywiście czynnik czysto finansowy też wchodzi w grę.
5. saint77
20 wyścigów w sezonie to moim zdaniem max.
Zresztą uważam, że kolejność wyścigów też nie zawsze jest najszczęśliwsza.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz