2013-06-21
Nowy silnik od Renault został nazwany Energy F1, co ma nawiązywać do nowej ery Formuły 1,w której istotną rolę odgrywać będą systemy odzyskiwania energii.
„Od sezonu 2014 przywrócimy silnikom palmę pierwszeństwa i wyrównamy balans w F1” mówił ambasador marki Renault, czterokrotny mistrz świata, Alain Prost. „Silnik to serce bolidu, a od przyszłego roku powróci do serca naszego sportu.”
Firma Renault w przyszłym roku zaopatrywała będzie w jednostki napędowe zespoły Red Bulla, Toro Rosso oraz Caterhama. Zespół Lotusa, który obecnie korzysta z jednostek francuskiego producenta jeszcze nie podjął decyzji w kwestii przedłużenia swojego kontraktu.
Renault w Paryżu pokazało nowy silnik V6 turbo
Podczas paryskich targów lotniczych Renault odsłoniło swoją nową jednostkę napędową V6.R E K L A M A
Nowy silnik od Renault został nazwany Energy F1, co ma nawiązywać do nowej ery Formuły 1,w której istotną rolę odgrywać będą systemy odzyskiwania energii.
„Od sezonu 2014 przywrócimy silnikom palmę pierwszeństwa i wyrównamy balans w F1” mówił ambasador marki Renault, czterokrotny mistrz świata, Alain Prost. „Silnik to serce bolidu, a od przyszłego roku powróci do serca naszego sportu.”
Firma Renault w przyszłym roku zaopatrywała będzie w jednostki napędowe zespoły Red Bulla, Toro Rosso oraz Caterhama. Zespół Lotusa, który obecnie korzysta z jednostek francuskiego producenta jeszcze nie podjął decyzji w kwestii przedłużenia swojego kontraktu.
komentarze
1. potworzasty
A nie można by było dorzucić zdjęcia w wyższej rozdzielczości, albo chociaż linku do takowego?
2. skidmarks
Normalnie "kosiarka"
3. melo
Ten silnik zaprojektowałi i wyprodukowała francusko-kanadyjska firma Mecachrome. Której klientem jest renault, Renault zakupuje te silniki , a odpowiedni kontrakt pozwala umieszczać na nich logo renault w celu promowania marki Renault jako "dostawcy silników F1"
4. milion
no właśnie Kempa, zmodernizuj trochę stronę pod kątem "multimediów" bo strona wygląda jak sprzed dekady... czytasz sobie newsa tu, a galerie oglądasz na innym serwisie? tylko czy o to chodzi?
5. Kamil-F1
Propagandowe brednie Prosta są jak zwykle nie do wytrzymania.
Silnik od zawsze był równie ważny jak reszta bolidu.Tyle, że rozwój jednostek zahamowała głupota FIA.Z resztą Prost i kibice, którzy nadal będą interesować się pozostałością po F1 nie mają się z czego cieszyć, bo i tak nowe pseudo-motory zostaną zamrożone.Jednak zieloni i tak będą usatysfakcjonowani, bo im przecież nie chodzi o żaden ''rozwój'' czy rywalizację.
Natomiast Renault może zamontować ten wynalazek do swoich osobówek, bo coś takiego nie nadaje się do F1.
Z resztą i tak już nic nie można zrobić.Pozostaje tylko cieszyć się resztą ostatniego sezonu F1 i dźwiękiem V8, który na siedmiu torach zabrzmiał już po raz ostatni...
6. Oskar9
@5
Już w przyszłym roku...
http://www .youtube .com/watch? feature= player_embedded&v= 8MPearYsHwY <-5spacji
będziemy słyszeli świst turbosprężarek i gdzieś tam w tle silnika:/
7. devious
@5 Kamil-F1
rozumiem, że w opinii wielu kierowców, ekspertów i kibiców najlepszy bolid wszech czasów w F1 czyli McLaren MP4/4 wg. Ciebie też miał "silnik, nadający się tylko do osobówki"?
idź się leczyć człowieku... :)
8. devious
@6 kolejny...
ludzie, poczekajcie aż usłyszycie te silniki na torze i dopiero zacznijcie płakać... tak samo jak płakaliście w 2009, że nowe bolidy sa okropnie brzydkie, że spychacze itd. - teraz już są piękne niby?? ale głupcy zawsze najpierw krzyczą a potem siedzą cicho jak juz wyjda na idiotów...
w 1988 MP4/4 miał silnik 1,5l V6 Turbo i brzmiał tak:
youtube. com/watch?v=VMv7Z6F36kI
Jak będzie w 2014? To się okaże... Dźwięku V10 3.0 kręcącego się do 20 tysięcy obrotów na pewno nie doświadczymy ale może nie będzie tak źle - główny wpływ będzie oczywiścia miała konstrukcja wydechu a nie pojemność czy liczba cylindrów...
9. devious
Rob White - wicedyrektor techniczny Renault:
"Te silniki pozostaną głośne. F1 obudzi ciebie ze snu, a ludzie mieszkający w sąsiedztwie toru nadal będą narzekać. Zmieni się ton, bo to silnik turbo. Jestem pewny, że niektórzy z nostalgią będą wspominać dźwięk poprzednich silników F1, ale to po prostu nowa generacja jednostek napędowych. Niektórzy lubią Motorhead, inni AC/DC. To rzecz gustu. Obydwie grupy na koncercie są dosyć głośne."
Macie durnie swoje brednie o cichych silnikach... Od 2 lat toczę batalię z bandą idiotów tłumacząc,że wcale nie będzie tak źle - będzie po prostu inaczej...
No ale tępaki i tak dalej będą powtarzać swoje a potem w 2014 będą już siedzieć cicho bo się okaże, że dźwięk jest OK :)
10. Kamil-F1
Tylko, że tu nie chodzi wyłącznie o dźwięk silnika co próbują niektórym wmówić zieloni i koncerny.
Śmieszna jest naiwność niektórych tutaj ludzi oszołomionych całą tą propagandą.Właśnie takie osobniki będą trwać przy tej szopce jaka zostanie po zniszczeniu Formuły 1.
11. Phenom
8.
Tak masz jak najbardziej rację....trzeba poczekać co się stanie podczas pierwszego GP....albo chociaż testów....myślę że jednak dźwięk silnika będzie na pewno inny....gorszy ale też może być przyjemny dla uszu ;)
Jednak trzeba jeszcze pamietać że wyścigi F1 to nie tylko dźwięk silnika ale i rywalizacja na torze która na tej zmianie na pewno nic nie utraci ;) Pozdrawiam :)
12. Oskar9
@devious
Co się tak spinasz :D
Ja mam swoje zdanie Ty masz swoje. Od tego jest forum by się wymieniać opiniami. Możliwe że nie będzie źle, a samochodom "cywilnym" coś tam skapnie z nowych technologi F1. Jeśli chodzi o dźwięk silnika to i ta najbardziej podobają mi się stare "bulgoczące" V8 5.8l na przykład z Mustanga. Takie silniki są nieracjonalne z ekonomicznego i ekologicznego punktu widzenia ale czy sport motorowy musi być ekologiczny??
13. porhe
Dźwięk nowego silnika można już usłyszeć nic specjalnego - przynajmniej w/g mnie. Ale bardzo dobrze, że będą nowe jednostki napędowe z ERS, bo obecne są już trochę przestarzałe.
12.
Czy samochodom cywilnym coś się skapnie? Wątpię. Od testowania nowych rozwiązań są inne serie jak np. LMP1 gdzie nowy regulamin przewiduje, również możliwość użycie silnika F1(ale np. bez limitu obrotów) i system ERS będzie mocniejszy o 100%.
5.
Zaglądnij w historie tego motorsportu, a przekonasz się - że silniki w większości nie były duże, a i przełomowe jednostki napędowe są jednostkami nie dużego litrażu.
14. Kamil-F1
@13. porhe Silniki nie były duże, bo i bolidy np. w latach '60-tych bardziej przypominały gokarty, gdzie motor zajmował niemal połowę miejsca.
Poza tym, co rozumiesz pod pojęciem ''przełomowe jednostki''...?
Natomiast jeśli chodzi o rozmiar silnika, to nie musi on mieć wielkiej pojemności, ale chociaż 10-12 cylindrów; być może wtedy na takiej zmianie honor F1 by nie ucierpiał i ta seria by przetrwała.Tyle, że liczy się wydźwięk propagandowy- trzeba mieć jak najniższą pojemność i liczbę cylindrów.Poza tym już widzę jak ''rewolucja'' w F1 przyczynia się do zatrzymania zmian klimatycznych i ratuje ludzkość przed zagładą...
I jeszcze jedno.Zieloni zrobili z kibiców bandę oszołomów, którzy tylko boja się o dźwięk silnika a tak poza tym to są ''świadomi ekologicznie'' i jakiś pseudo-inżynier wytłumaczy ciemnocie, że wszystko będzie ok i już wszyscy potulnie zaakceptują to co się dzieje.Takie zachowanie to czysty skandal.
15. Skoczek130
Mam nadzieje, że Renault wiele zyska na nowych jednostkach. To jakby ich "bajka", więc życzę powodzenia. :D Nowa konstrukcja bolidu czy też nowe jednostki - nie zmieni to faktu, że F1 dla prawdziwych kibiców będzie tak samo ekscytująca. Nie zmieni to także opinii jej przeciwników. Bo F1 trzeba na prawdę lubić, aby się nią interesować. Popieram @devious i chce uspokoić @Kamil-F1 - z pewnością nie przestaniesz oglądać wyścigów GP. Bądź dobrej myśli. Będzie inaczej, ale nie oznacza to, iż będzie źle. Pzdr
16. silvestre1
E tam. Jakieś dziwne malkontenctwo wszystkich ogarnęło, czy co?
Więcej optymizmu poproszę.
Podobno brakujące dżwięki silnika będą dogrywać kobziarze ze Szkocji. Pirelli obiecało zasypać nową mieszanką trybuny do 8 rzędu (kolor jest tajemnicą Pirelli i Mercedesa) a Polsat Sport Super Plus Minus ma prowadzić retransmisje z Księżyca z użyciem najnowszej czarno-białej technologii. Zientarski W. już zamówił czapeczki zespołu HRT na nagrody dla najwierniejszych a Borowczyk zimą spędzi dwa tygodnie w pomieszczeniu zamkniętym z fotografiami pań i panów bywających w padokach- bo w końcu musi być na czasie i nie wypada popełnić pomyłki ( po francusku - foux pas ). Babes w pit będą w sukniach za kolanka, muzycy hymn niemiecki mają w jednym palcu, to sie nie pomylą i czego chcieć więcej?
17. fanAlonso=pziom
usłyszałem ten dźwięk na dzięki linkowi zapodanemu przez willa buxtona i sprawdziło się to co przypuszczałem odgłos podobny do gp2/gp3 już wsbr brzmi lepiej ... a dźwięk z urządzeń domowych przypomina mi mixera, nie byłem fanem zmian w 2009 na pługi śnieżne nie jestem i teraz no i do tego te lotniskowe pobocza, paydriverzy i crash mentality wśród młodych kierowców nie wspominając bandy zwaną FIA
mimo wszystko dopóki Fernando startuje będę oglądał każdą sesję, Q czy wyścig potem aż boje się pomyślec jak to będzie wyglądac
18. Martitta
W telewizorze ten dźwięk nie gra aż tak znaczącej roli, by przestać oglądać F1 ;)
Inna sprawa, gdy jest się na torze, ale zobaczymy jak to będzie...
19. PiotrasLc
Wiecie co bez obrazy Panowie i Panie ale w Polonezach był wiekszy silnik
20. panzerjager
Jakie maleństwo! Prawie jak w moim Punto, z tym że ja jakoś nie śmigam 320km/h na prostej, może więc jednak to nie to samo? :)
I znów przypomina się nam wszystkim, że to nie Renault, tylko Mecachrome. Dla informacji: od kilkunastu lat postępuje tzw. denacjonalizacja produktów. To znaczy, że jak na metce jest napisane "Made in China", to i tak nie wiadomo czy produkt można nazwać chińskim, skoro jego komponenty pochodzą z Tajlandii, Meksyku, USA, Japonii itd. Zjawisko bardzo dobrze widać właśnie w przemyśle motoryzacyjnym, gdzie jedno auto rodzi się z części pochodzących z różnych stron świata, a montowane jest jeszcze gdzie indziej. W takiej sytuacji mówienie o produkcie, że pochodzi z jakiegoś kraju trochę nie ma sensu, wygodniej jest posługiwać się markami. A zatem silnik, który oglądamy jest silnikiem... Renault.:)
21. Kamil-F1
@15. Skoczek130 Mylisz się, bo nie zamierzam oglądać ''Formuły 1'' od przyszłego roku, ponieważ tej serii już nie będzie.
I bez obrazy, ale tekst typu ''Będzie inaczej, ale nie oznacza to, iż będzie źle'', to wmawiali bolszewicy Polakom po wojnie...Ciekawe jest to, że historia dosłownie się powtarza.
Z resztą są w motoryzacji i w F1 pewne fundamentalne wartości, które nie każdy rozumie a bez których Formuła nie może być nazwana Formułą a samochód samochodem.
Jeśli ktoś ekscytuje się samym dźwiękiem silnika, to jego sprawa- niech odejdzie lub się dostosuje, ale czy taki ktoś jest prawdziwym fanem...?Wątpliwe.
22. devious
@21 Kamil-F1
Co Ty bredzisz, nie będziesz oglądał F1 bo nie będzie już F1? Heh ostaw te leki lepiej :) Ale jak nie zamierzasz oglądać F1 to bardzo dobrze - jednego oszołoma mniej... Ja w ogóle nie mam nic przeciwko powrotowi do stanu sprzed 2006 kiedy F1 interesowało się może i mało ludzi w PL ale przynajmniej nie było tych niedzielnych kibiców, którzy obejrzeli w życiu 3 wyścigi i przeczytali 2 artykuły i uważają się za wielkich ekspertów...
Wracając zaś do meritum - możesz rozwinąć swoją myśl o "fundamentalnych wartościach"? Wymień może jakie to wartości? Że silnik musi mieć 12 cylindrów bo inaczej to nie jest F1?
Sorry kolego ale odnoszę wrażenie, że nie masz bladego pojęcia o F1 a już szczególnie jej historii... Piszesz o jakiejś hańbie, jaką F1 przynoszą małe silniki a tymczasem najmocniejszy silnik w historii F1 (1300 koni) miał 1,5 litra pojemności i 4 cylindry (jako ekspert F1 pewnie bez googlowania wiesz o jaki silnik chodzi ;p), zaś uznawany za najlepszy bolid wszech czasów McLaren miał 6 cylindrów i też 1,5 litra...
Ogólnie przyjmuje się, że są 2 grupy fanów F1 - jedna uznaje za "złotą erę" czasy mocnych ale malutkich, 1,5-litrowych silników turbo w latach 80. Druga stawia na erę "przed aero" i "przed komerchą" czyli lata 50 i 60 uznając to za jedyne czasy, gdy były to wyścigi i prawdziwe wyścigówki - i przez większość okresu tamtych lat też silniki nie były gigantyczne (zdarzały się 4,5 litra V12 ale też 1,5-litrowe rzędowe "czwórki" z kompresorem czy nawet nędzne, 2-litrowe atmosferyczne rzędowe czwórki wzięte z F2 - wszystko zależało od danego sezonu bo regulamin wtedy zmieniał się często. Ale mniejsza o to.
Sęk w tym, że na przestrzeni lat silniki bardzo się zmieniały, cała F1 się zmieniała ale nadal pozostawała genialnym, arcyciekawym sportem - a teraz pojawia sie jakaś rzesza gówniarzy-napinaczy, którzy twierdzą, że to wszystko jest do dupy, że mały silnik to nie F1, że nowoczesna technologia jest do dupy, że cośtam. Sorry ale kiedyś regulamin zakładał nawet doładowane silniki 750cc (ale nikt takiego nie skonstruował) jako alternatywę dla 2,5 litrowych atomosferycznych - i F1 miała się dobrze. Jakoś nie słyszałem, by Fangio jęczał, że mu wstyd się ścigać bo ma za mały silnik! Od 54 do 65 silniki były małe i słabe ale kierowcy i tak ginęli jak muchy!
Zresztą wielkie moce w F1 pojawiły się dopiero w latach 80-tych.
Tak więc czekam na wymienienie jakie to wartości F1 są fundamentalne i zawsze były spełniane a teraz nie będą... Przez co F1 od przyszłego roku nie będzie już Królową Motosportu :)
PS
"Poza tym już widzę jak ''rewolucja'' w F1 przyczynia się do zatrzymania zmian klimatycznych i ratuje ludzkość przed zagładą.."
Czytając takie bzdury ręce opadają. Oczywiście nie jestem zielonym fanatykiem i będę "smrodził" benzynowym V6 lub jak mnie będzie stać i V12 choćby mnie znienawidzili wszyscy ale umówmy się - ja jestem fanatykiem aut zaś zwykły zjadacz chleba nie potrzebuje benzynowego "śmierdziela". Zwykły półgłówek Kowalski najlepiej jak się przesiądzie na rower albo choćby do elektrycznego auta z ogniwami wodorowymi (za kilka lat oczywiście) - wiem co mówię bo jeżdżę codziennie 12km na rowerze w jedną stronę do pracy przez warszawskie korki. Wolałbym nie wąchać tych spalin codziennie ale rower jest szybszy od auta w Warszawie (robię 12km poniżej 30min, autobusem ta trasa to 45-60min albo i więcej, a autem 25-40min ale nie ma gdzie zaparkować więc blachosmród odpada).
A jaki ma związek zwykły Kowalski z F1? To trudne zagadnienie ale związek jest - nie chce mi się tłumaczyć bo tylko się naprodukuję by wytłumaczyć pewne mechanizmy działania świata i ludzi a pewnie i tak nie dotrze... Mówiąc w skrócie - ludzie to ciemne masy i większość robi to co im się mówi - podążają za trendami... W USA jak kilka gwiazdek w Hollywood kupiło te żenujące Priusy a kilka innych jeździło nimi w filmach - to nagle te autko stało się "trendy" i cała masa durnawych "zielonych" wydała grubszą kasę na tę karykaturę auta... Ale efekt został osiągnięty. Bingo. Póki co takie Priusy niewiele mają wspólnego z ekologią (są drogie, prądożerne a ich baterie są bardzo nieekologiczne) ale już z odsmrodzeniem miast to inna sprawa - ja marzę by takie Priusy opanowały Warszawę, naprawdę! Ale to już kwestia kilku lat jak hybrydy staną się naprawdę super-wydajne i auta będą palić 1 litr na 100km - najlepiej dość przyjaznego środowisku LPG. I wtedy "zielone" silniki w F1 zaczną odwalać świetną robotę platforma marketingowa takich technologii. Tzn. juz teraz zaczęły odwalać ale apogeum będzie w 2014. I bardzo dobrze, bo F1 musi iść do przodu - to nieuniknione.
F1 się zmienia, bo świat się zmienia - ale istota wyścigów pozostaje niezmienna - chodzi o to by najlepszy kierowca w najszybszym aucie przejechał najszybciej 300km danego toru pokonując innych świetnych kierowców.
23. klark
Co do silników to firma Mecachrome jest odpowiedzialne za montaż natomiast projektantem jest Renault. Zrozumiałe więc ,że logo na silniku wlaśnie jest Renault.
24. porhe
23. Jak już to za budowę, bo montaż - to raczej nie odpowiedni słowo.
25. olo_82
Brzmi jak mój odkurzacz, tylko ma ciut więcej basu...
26. ELtech
http://www.youtube. com/watch?v=kzCfsxRJ0w0
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz