Marko: nie dajmy się zwariować na punkcie kwalifikacji
Helmut Marko, doradca zespołu Red Bull, przed drugą eliminacją mistrzostw świata F1, GP Malezji, stwierdził, że ekipa z Milton Keynes zbyt mocno skoncentrowała się na kwalifikacjach i aby wygrywać w sezonie 2013 musi zmienić swoje podejście.Trzykrotny mistrz świata reprezentujący barwy Red Bull nie zdołał jednak obronić swojej pozycji startowej, przekraczając linię mety dopiero na trzecim miejscu.
Świetny wyścig pojechał za to Kimi Raikkonen, który po starcie z 7 miejsca, dzięki dobremu zarządzaniu ogumieniem wykonał tylko dwa postoje, co pozwoliło mu wygrać inauguracyjny wyścig z komfortową przewagą.
„Kimi nie tylko wykonał o jeden pit stop mniej, ale cały czas był szybszy i nie miał problemów z wysokim z używaniem się opon, z czym my mieliśmy problemy” mówił Helmut Marko dla Servus TV.
„Musimy lepiej rozpracować opony” przyznawał dodając, że sekretem do rozwiązania tych problemów są ustawienia RB9. „Mark Webber miał nieco inne ustawienia, które okazały się nieco lepsze [jeżeli chodzi o opony].”
„Nauczyliśmy się, aby nie dać się zwariować na punkcie kwalifikacji. Są ważniejsze rzeczy niż bycie szybkim na pojedynczym okrążeniu, na przykład bycie szybki na całym dystansie wyścigu.”
„Na tym musimy się teraz bardziej skupić” dodawał.
komentarze
1. Gosu
Chciałbym zobaczyć RBR startującego np. z P7 i przebijającego się przez stawkę. RB9 osiąga kiepskie prędkości max więc nie byłoby to takie łatwe.
2. koffers
Jeśli startujesz i celujesz w P1, to podczas wyścigu ważniejsza jest prędkość w zakrętach niż prędkość maksymalna. RB zawsze odchodził w zakrętach na tyle, że na prostej DRS nic nie dawał, bo odległość przewyższała sekundę.
Toro Rosso zawsze miało szybkie bolidy, ale to jakoś nie skutkowało miejscami w pierwszej 10. Poza tym w tamtym sezonie Vettel pokazał, że i z końca stawki jest niezwykle groźny, więc już nie przesadzajmy, że w RB jeżdżą takie cieniasy, że tylko P1 jest im potrzebne do zwycięstwa.
3. sliwa007
2. koffers Vettel pokazał szybkość ale przy okazji popełnił więcej błędów w kilku GP niż Alonso przez dwa sezony. Dodatkowo pokazał jak wielkiego ma farta bo kolizja którą spowodował z Senną oraz skasowanie reklamy podczas jazdy za SC powinno zakończyć się odpadnięciem z wyścigu i utratą tytułu.
O przepuszczaniu przez Webbera, dwóch kierowców TR i Schumachera nawet nie wspominam...
4. Kojo
Marko dobrze mówi, i ja zawsze byłem tego zdania, że tempo wyścigowe, a nie jednego okrążenie, to klucz do sukcesu, RBR dalej może śrubować rekordy w kwalifikacjach i odsadzać wszystkich o 0,6-0,8s. ale to nic im nie da jeśli będą mieli słabe tempo wyścigowe i ich bolid nie będzie dobrze współpracował z oponami. Czas pokarze jak ten problem rozwiązali, ale myślę, ze dalej są bardzo groźni i po powrocie do Europy mogę odjechać, ale konkurencja nie śpi, więc może być bardzo ciekawie.
5. Crash_98
Opony w tym sezonie będą zagadką, dla nie jednego zespołu.
6. Jahar
RB celuje w p1 bo Vettel nie jest wystarczająco dobry koło w koło w porównaniu do Raikkonena, Alonso czy Hamiltona.
7. silvestre1
Helmut ma pełne portki strachu, bo musi walczyć o pozycje w wyścigu. To oznaka końca dominacji RBR. Gdyby pozbawić Newaya pieniędzy, ścigali by się z Marussią i Caterhamem. Po Interlagos 2013 wiadome będzie ile kosztuje mistrz Vettel.
8. Skoczek130
Ale ty bredzisz @silvestre1... ;)
9. Plaskos
Ale sranie w banie jeszcze 2-3 wyscigi i znowu bedzie zenada pod tytulem vettel od poczatku do konca na prowadzeniu tylko zrozumieja troche lepiej opony. Podobna sytuacjia jak w 2009 r. Kiedy przy ogolnych problemach z oponami slabe BMW walczylo o zwyciestwa w 2 pierwszych wyscigach, a potem wiadomo.
10. silvestre1
@Skoczek130. - Pożyjemy, zobaczymy...
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz