Ecclestone zaprosił na spotkanie mniejsze zespoły?
Według doniesień z Niemiec Bernie Ecclestone w czwartek zaprosił na spotkanie w Londynie przedstawicieli najmniejszych ekip.Bernie Ecclestone ostatnio aktywnie spotyka się z przedstawicielami zespołów negocjując wciąż niepodpisane warunki nowego Concorde Agreement. W swoim stylu dzieli jednak ekipy. W Maranello podczas, gdy zespół Ferrari bawił się na stokach w kurorcie Madonna di Campiglio, miało dojść do potajemnego spotkania Ecclestone’a z największymi zespołami: Ferrari, McLarenem, Red Bullem i Mercedesem.
Temat spotkania z mniejszymi zespołami nie jest znany, można się tylko domyślać, że chodzi o problemy finansowe. W ubiegłym roku zbankrutował zespół HRT.
„Sytuacja jest poważna” pisał Michael Schmidt.
Ross Brawn, dyrektor technicznym Mercedesa, nie podziela tych obaw: „Zawsze mieliśmy do czynienia z takimi fazami, a Formuła 1 zawsze z nich wychodziła.”
Schmitd pisząc o czwartkowym spotkaniu w Londynie uważa, że Ecclestone znowu chce przekonywać mniejsze zespoły do idei wprowadzenia w F1 tzw. customers cars, które w ostatnim czasie są kością niezgody w stawce F1.
„Jest wiele tematów do dyskusji” pisał Schmidt. „Jest całkiem prawdopodobne, że Ecclestone przypomni im o pomyśle, który ponownie krąży po padoku i dotyczy customers cars.”
komentarze
1. Oskar9
Czyli że Lotus ani duży ani mały xD
2. Qbus81
heh... Oskar9 od razu mi to na myśl przyszło xD Może z Lotusem będzie w ogóle osobne spotkanie :)
3. sly1234
może jakieś ważne dane przekazuje aby zespoły mogły gonić tych najszybszych haha. Stary piernik tylko o kasie gada więc nie ma się co spinać
4. Grzesiek 12.
customers cars to znaczy się że mniejsze zespoły miały by jeździć w starszych bolidach tych większych ...?
Kolejny chory pomysł dziadka burzący ideę tego sportu .... :/
Ale zapewne w tym pomyśle jest myśl jak jeszcze bardziej wydoić zespoły .
Zapewne myśl jest taka, chociaż może się mylę .... Nie projektujesz bolidów , masz mniejsze koszta , to i MNIEJ pieniędzy dostaniesz ....
Ot cała polityka dziadka :P
5. Zirdiel
A gdzie Lotus? On sie nie zalicza do zadnej z grup ??
6. Kamil-F1
Samochody klienckie to niedorzeczny pomysł na te czasy.Jest mało zespołów a korzystanie z cudzych konstrukcji sprawi, że F1 stanie się taką ''world series by...''.
Natomiast teamy w ogóle nie powinny podpisywać Concorde Agreement, skoro F1 ma wyglądać w taki sposób jak widać.
7. szakal_No1
ja popieram ten pomysl "customers cars " i tak juz F1 jest podzielona na 3 poziomy - dlaczego najslabsze zespoly nie moga korzystac ze sprawdzonych konstrukcji najlepszych zespolow , do tego dochodzi plus porownania starszych modeli z nowymi
8. Gosu
Lepszym rozwiązaniem dla tej serii i widzów jest wprowadzenie trzeciego bolidu. Małe zespoły nie mają racji bytu przy tak dużych kosztach w tej serii, co widać zresztą przy zatrudnianiu kierowców. Trzeci bolid gwarantuje widowisko i osiągi na przyzwoitym poziomie.
9. Rudolf50
I zwycięstwo Alonso w generalce ?
Żeby jeszcze jeden bolid pracował na Alonso i Vettela ?
10. Worecki
Może dzięki temu mniejsze zespoły będą miały szansę do walki o lepsze pozycję :)
11. fanAlonso=pziom
9 na Alonso pracuje 1 bolid na vettela 5 - 2 STR i 2 Caterhamy i MW
12. Wiater
Fakt faktem bogaci mieliby rynek zbytu dla swoich wysłużonych bolidów... Osobiście uważam, że łatwiej byłoby zezwolić na tworzenie wspólnych konstrukcji aero przez kilka zespołów... Coś na zasadzie współpracy McLarena z FI, przecież to dzieki tej współpracy FI nie ściga się teraz z Caterhamem tylko z Sauberem i Williamsem ;)
13. szymonstepien26
Co to jest customers cars?Dłuo dosyć byłem nie w temacie F1?
14. Skoczek130
A wszystko dlatego, że małe nie stać na zbudowanie konkurencyjnych maszyn... ;] Mam nadzieje, że tym sezonem udowodnią, iż mogą być w kontakcie z ekipami z dołu stawki. ;)
15. Worecki
I w końcu będzie można oglądać wyścigi z udziałem wszystkich zespołów nawet tych słabszych :]
16. Gzehoo92PL
Mnie się ten pomysł z customer cars podoba. Takie Ferrari, McLaren, Mercedes czy Lotus przynajmniej się kojarzą z prawdziwymi markami pojazdów. Z chęcią zobaczyłbym w akcji 4 Ferrarki na torze, choćby te dwie "niefabryczne" miały być w kolorze białym czy też żółtym. Poza tym drugi zespół korzystający z tego samego bolidu mógłby służyć jako tester do danych nowinek danego konstruktora.
17. Oskar9
Moim zdaniem powinno to wyglądać w ten sposób: Zespół X chce dołączyć do rywalizacji i kupuję jako podstawę ubiegłoroczny bolid zamiast budować własny. Następnie kupiony przez nich bolid rozwijają we własnym zakresie aby w nastębnym sezonie zbudować jego "ewolucję".W ten sposób 2 lata mamy zespół z własnym całkiem szybkim bolidem zbudowanym na solidnych podstawach zamiast męczącej się Marussi, która jest w rozwoju bolidu 10 lat za największymi zespołami.
18. mazur81
@ 17 - Popieram
Jeśli w ogóle coś takiego miałoby wejść w życie to uważam że, właśnie na takich warunkach o jakich piszesz.
19. kowal3r
ciekawe tylko jak w nastepnym sezonie przepisy sie zmienia i co wtedy? jezeli beda mogly jezdzic ubiegloroczne konstrukcje a przpisy ogranicza predkosc to male zespoly moga byc szysze od tych duzych BZDURA te customers cars
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz