Glock zostanie w Marussi
Timo Glock w rozmowie z jednym z niemieckich portali zapewnił, że nie interesuje go zmiana zespołu, gdyż dobrze zna już swoją przyszłość.Glock jednak wyraźnie dał do zrozumienia, że nie należy go wiązać z żadnym innym zespołem.
"Wiem jak wygląda moja przyszłość" - zapewnił, po czym pytany czy zobowiązuje go kontrakt z Marussią na sezon 2013 odpowiedział: "Tak, dokładnie."
Od momentu odejścia Toyoty z Formuły 1 Timo Glock jest związany z tą samą ekipą. W 2009 roku miał propozycję ze strony ekipy Renault (obecnie Lotus), jednak odrzucił ją i związał się z Virgin/Marussią.
Niemiec przyznał, że nie żałuje tej decyzji, gdyż w tamtym okresie przyszłość Renault nie była pewna. Toyota i BMW wycofały się z Formuły 1, a projekt Renault stał pod znakiem zapytania.
"W takiej samej sytuacji zrobiłbym to samo. Gdy podejmuję decyzję wiem, dlaczego ją podejmują i nie ma sensu zastanawiania się później co by było gdyby."
"Znałem sytuację na tamten czas, zresztą nikt nie znał przyszłości. Gdy decydowałem, było to absolutnie właściwe."
komentarze
1. MarTum
Do dziś żałujesz ,że nie poszedłeś wtedy do Renault Panie Glock xD
2. iopcio
1' Do Renault ? ha ha ha A kto go tam chciał ? Lopez ?
Przeciez zespol w tamtym czasie mial juz zakontraktowanego Kubice i zdecydowanie szukal drugiego kierowcy z sakiewka dolarow aby przetrwac . kupa bzdur i tyle !!
3. Skoczek130
Glock poszedł do Marussi, gdyż chciał za wszelką cenę zostac w F1. Obaj z Trullim zmarnowali potencjał TF109 i te kilka podiów nie zrobi różnicy. Teraz wychodzi, ile jest wart. Dodatkowo dochodzi znużenie. Nie ma absolutnych szans na kontrakt z innym zespołem. Po 2014 roku na bank zniknie z F1, bo Marussii stanie się nieprzydatny. ;)
4. david9
Niestety kariera Glocka stanęła w martwym punkcie. Jakoś ie specjalnie go żałuje jest wielu lepszych kierowców. W toyocie w kwalifikacjach regularnie dostawał baty od Trullego a i w klasyfikacji punktowej z nim przegrywał. Jak dla mnie Glock to jedno z rozczarowań mistrzów GP2 przechodzących do F1. Taki średniak z przebłyskami dobry na kierowcę numer 2 ale jako lider kiepski.
5. fanAlonso=pziom
szkoda timo do wiliamsa by sie przydal
6. Marti
Osobiście bardzo lubię Glocka. Nie jest jakimś wybitnym kierowcą, ale kiepskim też nie. W odpowiednim bolidzie potrafi solidnie punktować, a nawet zdobyć podium, co udowodnił w Toyocie. (Dlatego nie zgadzam się z opinią @3. Skoczek130 wg której zaszkodził temu zespołowi, zresztą Trulli też nie).
W Marussi Timo się marnuje, szkoda że trafił do tak beznadziejnego teamu.
Tak sobie myślę jak by sie sprawdził w Ferrari jako numer 2 obok Alonso, pewnie lepiej od obecnego Massy...
7. etos
no i po karierze
8. narya
Heikki potrafił się wybić w słabym zespole. Timo w tym czasie nie pokazał absolutnie nic, zero woli walki.
Na lepszy zespół nie zasługuje.
9. Skoczek130
@Marti - ja nie napisałem, że szkodzi tej ekipie. Po prostu zbytnio jej nie pomaga w rozwoju. Marussia stoi w miejscu, a Niemiec jeździ bez błysku, bez chęci. Jest już wiekowy, a w 2014 roku będzie miał 32 lata. Biorąc pod uwagę fakt, iż nikt go nie weźmie, lepiej będzie przejśc do innej serii, w której będzie mógł o coś powalczyc. W Toyocie dawał sobie jakoś radę - kilka wyścigów miał na prawdę dobrych. Ale teraz to typowy zawalidroga i pomijam już fakt, iż jeździ szrotem. pzdr ;)
10. LeX IcoN
Czekam na dzień, w którym w F1 będzie max 2 niemców
11. Gosu
Timo spanikował w decydującym momencie. Teraz po dwóch nieudanych sezonach i mizernych szansach na zmianę zespołu, wiedząc czym mu przyszło jeździć nie może się odnaleźć. Obawiam się, że to będzie początek końca jego kariery w F1.
12. 6q47
trudno tak z marszu porównać Glocka z innymi kierowcami startującymi w zespole Toyoty.
Sezon 2002 - duet Salo/McNish zdobywa 2pkt.
Sezon 2003 - duet Panis/da Matta zdobywa 16pkt.
Sezon 2004 - piloci da Matta/Panis/Zonta/Trulli zdobywają 9pkt.
Sezon 2005 - piloci Trulli/Schumacher/Zonta zdobywają 88pkt.
Sezon 2006 - piloci Schumacher/Trulli zdobywają 35pkt. (Ralf 20, Jarno 15)
Sezon 2007 - piloci Schumacher/Trulli zdobywają 13pkt (Jarno 8, Ralf 5)
Sezon 2008 - piloci Glock/Trulli zdobywają 56pkt (Jarno 30, Timo 25)
Sezon 2009 - piloci Trulli/Glock/Kobayashi zdobywają 60pkt (Jarno 33, Timo 24, Kamui 3)
Niestety, potężny budżet nie był w stanie zapewnić "godnej" pozycji każdego z wymienionych pilotów pomimo zdobycia od czasu do czasu "silnych" punktów.
@Ananas świenie robił zestawienia (bardziej czytelnie)... ale jakoś ostatnio nie widzę Go na Zonce, więc pozwoliłem sobie na "to coś" :)...
13. beret
...no i chwala Ci za to.
14. LubięSutila
No dobrze, ale to że w sezonie '09 zdobyli tylko o 4 punkty więcej niż w '08 to wielka ich porażka. W '09 mieli samochód zdolny rywalizować nawet z Brawnem (udowodnili to np. w Bahrajnie), z lepszymi kierowcami luźno pokonywaliby Ferrari i McL, a może nawet RBR, więc 60 pkt przy 56 w sezonie '08 to nie jest zbyt dobry wynik, zwłaszcza, że w sezonie '08 byli 5-6 siłą w stawce, a w sezonie '09 2-3 .
15. Marti
9. Skoczek130
Napisałeś, że Glock wraz z Trullim zmarnowali potencjał bolidu Toyoty, czyli wg mnie jeśli ktoś komuś coś zmarnował, oznacza to, że nie przyniósł korzyści, tylko straty.
Z jakim błyskiem można jeździć w tak kiepskim zespole jak Marussia? Z czasem nadejdzie taki moment, że nawet nie wiem jak cierpliwemu nerwy puszczą w takim teamie. Piszesz o Glocku tak jak by był kierowcą pokroju Senny lub Maldonado, a tak przecież nie jest.
Źle się stało, że przeszedł wtedy do Marussi (znaczy do ówczesnego Virgin), teraz nie ma już szans dostac się do lepszego i bardziej perspektywicznego teamu.
od-pzdr ;)
16. Skoczek130
@Marti - oczywiście, że nie jest pokroju Maldonado. Wenezuelczyk jest o wiele lepszy. :) Mamy różne zdanie na temat tych zawodników. Raczej się w tej kwestii nie zgodzimy. Ja uważam, że Glock nie spełnia roli lidera Marussi - ale z drugiej strony ma prawo czuc się znużony. Ale jeżeli tak jest, to po co chce ciągnąc karierę w F1, skoro mógłby gdzieś indziej jeździc z sukcesem. Pzdr :))
17. Skoczek130
P.S. A to, że zmarnowali potencjał boldu Toyoty, to fakt. Ta maszyna była na prawdę dobra, zwłaszcza w pierwszej połowie sezonu. Niestety nie zawsze to wykorzystywali.
18. Marti
16. Skoczek130 - skoro sobie jaja robisz, zamykam temat :)
19. Skoczek130
@Marti - nie robię sobie jaj. Po prostu Pastora uważam za lepszego drivera od Glocka. Niemiec miał przebłyski w Toyocie, ale nie były to stałe wyniki. Pokazał klasę np. na Węgrzech i w Singapurze, a np. w Australii ją rozbijał. Poza tym dwukrotnie przegrał z Trullim, który z każdym sezonem po prostu był słabszy. Teraz w Marussi zbytnio się nie popisuje na tle Pica, a powinien go regularnie pokonywac i wyznaczac możliwości bolidu. A ja już napisałem - sam wybrał starty w Marussi i przedłużył z nimi kontrakt - tzn., że chciał z nimi coś tworzyc. A po co to zrobił, skoro narzeka?? Nie uważam, by był zawodnikiem, który pociągnie ekipę do góry. Dobry rzemieślnik, jak np. jego rodak Heidfeld. Pzdr ;)
20. krzysiek000
9. Skoczek130
No właśnie, jeździ szrotem. Tam właściwie nikt nie byłby w stanie jeździć z błyskiem, a porównywać się może jedynie z partnerem z zespołu, czy z HRT i to już tylko z przymrużeniem oka. To prawda, Heikki się jakoś pokazuje z dobrej strony w Lotusie/Caterhamie, ale głównie dlatego, że ma bolid lepszy od pozostałych dwóch zespołów, a za partnera ma Pietrowa.
21. Skoczek130
@krzysiek000 - nie doceniasz Witalija, który spuszczał lanie w qualu Heidfeldowi. Robiłby to samo z Glockiem. Niemiec zaczyna regularnie obrywać od Pic, popełnia masę błędów. Timo nie spełnia swojej funkcji moim zdaniem. Po co ciągnąć dalej karierę w F1, skoro nie ma szans na lepszy zespół. A jak ma jeździć bez chęci, to nie ma to sensu. ;)
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz