komentarze
  • 1. Konik_mekr
    • 2012-03-26 22:07:29
    • *.gorzow.mm.pl

    Dobrze czytać takie wywiady:). Raz, że w końcu ktoś spoza McLarena, Red Bulla i Ferrari znalazł się na podium (choć podium dla Massy byłoby chyba czymś równie niespotykanym), co jeszcze to piewsze podium dla tego zawodnika. Życzę mu sukcesów i zwycięstwa jeszcze w tym roku:)

  • 2. fanAlonso=pziom
    • 2012-03-26 22:08:13
    • *.rzeszow.mm.pl

    czy wie ktoś może gdzie można obejrzec relacje bbc z tego sezonu ? chodzi mi o te przed i po kwalifikacjach i wyścigu a także F1 forum bo jednak sky nie dorównuje bbc moim zdaniem

  • 3. januszj26
    • 2012-03-26 22:36:35
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Perez miał dużo szczęścia ,wyścig ułożył się dla niego i tyle.Alonso ostatnie okrążenia ledwo jechał i dlatego Perez go dochodził.

  • 4. Kazik
    • 2012-03-26 22:41:49
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Checo naprawdę załuguje na najwyższe słowa uznania.Jak temu chłopakowi nie życzyć sukcesu ? Owszem jak sam mówi wynik uzyskany został w specyficznych warunkach ale przecież wszyscy mieli podobne.Już w ub. roku w swoim debiutanckim wyścigu wjechał na solidnych punktach (dyskwalifikacja nie była z jego winy).Trzymam kciuki za Sergio bez względu na to ile kasy popłynęło z Telmexu bo w/g mnie mamy do czynienia z kierowcą,którego stać na wiele i nie jest przypadkowym w F1.Niech te plotki o Ferrari nawet się spełnią.

  • 5. ds1976
    • 2012-03-26 23:08:54
    • Blokada
    • *.artus.net.pl

    Kazik, pamiętaj tylko, że zatrudnienie przez Ferrari Pereza zamyka drogę do fotela nr 1 w czerwonym bolidzie innemu kierowcy, ostatnio rzadziej widywanemu na torze - nazywa się Robert Kubika. Ten kierowca, odrobinę pokiereszowany ostatnio wg doniesień jeżdzi już kartem i rajdówką. Lepiej, żeby Ferrari jeszcze Massy się nie pozbywało. Zresztą potrzebują kierowcy, który rozwinie ich bolid a lepszego duetu niż Kubika / Alonso chyba do tego nie ma. Tegoroczne auto Ferrari jest bardziej toporne niż to z sezonu 2009 po którym Raikkonen dał sobie spokój z F1. Perez nie jest potrzebnym klockiem do tej układanki. Myślę, że Ferrari, Morelli i Kubika nie śpią w kwestii obsady auta obok Alonso. Martwi tylko trochę jedno, że zarówno Ferrari jak i Santander budują przyszłość zespołu wokół Alonso. Jest w stawce tylko trzech kierowców którzy mogą zrzucić jakby nie było genialnego Hiszpana z piedestału: Schumacher - tak! Właśnie Schumacher, który już nie porzuci Mercecedesa - nie ma lepszego stratega, Hamilton - geniusz czystej szybkości i szaleństwa, NIKT, absolutnie nikt nie pragnie wygrywać bardziej niż Hamilton, nawet Kubika! DRS szkodzi Hamiltonowi i Kobayashiemu. Dlaczego? Zorientowani powinni wiedzieć dlaczego... Swoją drogą Mistrza Świata 2012 już znamy - tak, to Lewis Hamilton. Jest zadziwiający - w pierwszych dwóch wyścigach dwa razy stanął na podium i dwa razy był całkowicie niezadowolony. Jednak przez 5 lat nauczył się jednego - cierpliwie zbierać punkty, które zbyt pewni w tym sezonie Button i Vettel będa gubić. Dodając do tego czystą szybkość i możliwość wyprzedzania absolutnie w każdym miejscu bez użycia KERS czy DRS Hamilton jest kierowcą nie do pokonania, nawet przez Kubikę (przynajmniej w tym sezonie). Rzopisałem się.... tym trzecim jest Kubika. Alonso jest genialny, to prawda, nikt chyba polemizował nie będzie. Oprócz Hamiltona, który z pewnością całą karierę spędzi w McLaren (chyba, że kiedyś trafi do Ferrari, bo tylko ten team może go skusić) Kubika jest jedynym kierowcą z takim parciem "na kierownicę". Tylko wyścigi, wyścigi, wyścigi.... Nie martwicie się, wróci, najpóźniej w sezonie 2012/2013. Jeżeli nie od razu w Ferrari (wg mnie czas Massy i tak jest określony czasem powrotu Kubiki i żaden Perez się nie przeciśnie), to w najgorszym wypadku wróci najpierw do auta z silnikiem Renault. Tak, tego samego w którym jeżdził Senna i Mansell. Nazywa się Williams....

  • 6. Orlo
    • 2012-03-26 23:50:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ds1976
    Może jeszcze mi powiesz jutrzejsze numery w totka...

  • 7. Kazik
    • 2012-03-26 23:52:57
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    dwukrotnie mi kometarz usunęło....

  • 8. ds1976
    • 2012-03-27 00:06:51
    • Blokada
    • *.artus.net.pl

    z totkiem to różnie bywa, jeżeli to Twoje jedyne argumenty to gratuluję. Jednak w tym sezonie (tak, już po 2 wyścigach to widać) kierowcy F1 dzielą się na 4 kategorie:
    1. Hamilton, Alonso, Kubika, Schumacher, Raikkonen
    2. Vettel, Button,
    3. Kobayashi, Webber, Perez, Maldonado
    4. reszta - ta reszta musi popracować żeby być wyżej, a Kobayashi musi popracować żeby do reszty nie dołączyć, Webber też.

  • 9. RoyalFlesh F1
    • 2012-03-27 00:07:14
    • *.205.238.142

    5. ds1976
    Oho takie piprz.... jak twoje odnosnie powrotu Kubicy słyszałem juz niejednokrotnie. Po prawdzie Ferrari nie zatrudni juz zawodnik pokroju Massy a Kubica tak jest.

  • 10. gregn
    • 2012-03-27 00:07:32
    • *.web.vodafone.de

    @fanAlonso=pziom
    Na BBC iplayer'ze są dostępne tylko highlight'sy z kwalifikacji i wyścigu.
    Na stronie Sky to samo plus mało znaczące komentarze. Nie wiem czy Sky ma coś podobnego do iplayer'a (ale nie sądzę).
    Miało być tak, że niektóre wyścigi miały być puszczane w BBC, pytanie jak to wyglądało w ten weekend bo nie mam dostępu do BBC TV.

    Relacji BBC będzie bardzo brakowało w tym sezonie.

  • 11. RoyalFlesh F1
    • 2012-03-27 00:08:30
    • *.205.238.142

    8. ds1976
    Kubica nie jeździ w tym sezonie, ani w tamtym, coś masz problemy ze sobą.

  • 12. Kazik
    • 2012-03-27 00:11:08
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    ...nie wiem co jest grane...tyle się napociłem...już więcej nie piszę..

  • 13. belzebub
    • 2012-03-27 02:53:00
    • *.tvk3.pl

    ds1976 Paliłeś jakieś zioła, pisząc swoje komenty?? Jeśli tak, to zmień dostawcę - ten Cie oszukuje. Bo brak sensu i logiki w tym co napisałeś, nie obraź się, ale to zwykłe wodolejstwo. pzdr

  • 14. Mountdegrejt
    • 2012-03-27 04:09:47
    • *.197.127.78.threembb.co.uk

    BBC w tym sezonie transmituje tylko bodajze 10 wyscigow (mam tu na mysli ich pelny program zarowno przed jak i po qwalach/wyscigach, kto widzial ten wie o czym mowie) a reszta to juz niestety tylko obszerne skroty, bez calej otoczki, ktorej tak bardzo bedzie teraz brakowac, niestety.

  • 15. muzykakoncalata
    • 2012-03-27 08:32:43
    • *.xdsl.centertel.pl

    Wg mnie składy 2013:
    McLaren - Button Hamilton
    Lotus - Raikkonen d'Ambrosio
    Mercedes - Schumacher Rosberg
    Williams - Kubica Maldonado
    Red Bull - Vettel Vergne
    Ferrari - Alonso Perez
    Sauber - Gutierez Alguersuari
    Toro Rosso - Riccardo Giermaziak
    Force India - Hulkenberg di Resta
    Caterham - Kovalainen Buemi
    Marussia - Glock Petrov
    Hispania - Sutil Wickens

  • 16. Kazik
    • 2012-03-27 09:19:29
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Z tymi skadami na 2013 to wybitnie dałbym sobie na wstrzymanie.Nie jesteśmy na forum wróżbiarskim.
    Apropo tego co mówi ds1976 to wcale aż tak wiele nie negowałbym.Oczywiście,że nie zapomniałem o kimś takim jak Kubika ale niestety narazie ..jakieś realia.Sergio spełnia wszelkie kryteria zespołu z Maranello (na przyszły rok) i jest w stanie się tam "wcisnąć" w kontekście postawy byłego dobrego kierowcy pt.Felipe.
    A jeżeli chodzi o geniusza szybkości to i owszem mówi,że jest już poukładany,skoncentrowany,sprecyzowany i ukierunkowany ale po dwóch wyścigach (z 20-tu) to jeszcze nieco za wcześnie aby ocenić stan jego psychiki..
    Zapowiada się niezwykle interesujący sezon.

  • 17. orto
    • 2012-03-27 09:36:55
    • *.centertel.pl

    @ 5 i 8. ds1976 - Twoje analizy wcale nie są pozbawione sensu !

  • 18. Konik_mekr
    • 2012-03-27 09:41:30
    • *.gorzow.mm.pl

    15. muzykakoncalata, nie ma co oceniać po dwóch wyścigach, zresztą Giermaziak nie jeździł jeszcze F1, z tego co mi wiadomo;). Senna pokazał w niedzielę klasę, być może jest to zwiastun załapania formy przez tego kierowcę, więc bym go nie skreslał. Tak samo jak nie dawał Vergne do RB. No i nie jest powieziane, czy HRT będzie jeździć w 2013;).

  • 19. funrari
    • 2012-03-27 10:01:13
    • *.226.51.114.awist.pl

    miał szczęście i tyle

  • 20. zawist
    • 2012-03-27 10:06:38
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Ktos tam napisal chyba Pan @ds1976 jakoby Hamilton byla naj naj i nie do pokonania haha Najwieksza ponylka jaka slyszalem.Po 1sze jeszcze Kubica bez wiekszych problemow z nim wygrywal w innych seriach wyscigowych a po 2ie ten gosc ma problemy sam ze soba.Chodzi mi o jego psychike oczywiscie.Jezdzi jak typowy zakompleksiony gowniarz powodujac wiele juz zagrozen na torze.Owszem jest szybki w kwalifikacjach a w wyscigu popelnia wiele bledow jadac pyszalkowato i agresywnie niszczac w momencie opony.Na tym nie polega kunszt najlepszego kierowcy.Juz nie wspomne jak kidys porownywal sie sam do Senny lub mowiac ze wyprzedzanie Schumachera nie robi na nim wrazenia.Wiekszego rozpuszczonego i zarozumialego aroganta jeszcze w F1 nie bylo.Taka jest prawda!

  • 21. atomic
    • 2012-03-27 12:50:29
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    Perez błagam cię nie idż w stronę vettela

  • 22. Orlo
    • 2012-03-27 12:59:16
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Znaczy się, nie zostań najmłodszym dwukrotnym Mistrzem Świata?

  • 23. Gosu
    • 2012-03-27 13:36:33
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Przed Perezem coraz lepsze horyzonty. W tym sezonie może pokazać się
    z lepszej strony (bolid), więc powinien tą szansę wykorzystać - zdolny jest.

    Jeśli chodzi o komentarze 8 i 10 ds1976 są one lekko chaotyczne, ale nie są pozbawione senu i trochę z tych przepowiedni może się spełnić (oby) :)

  • 24. luca motorsport
    • 2012-03-27 14:34:36
    • *.198.148.118

    15. muzykakoncalata
    Te twoje sklady sa po prostu smieszne, np. Ricciardo i Giermaziak w Toro Rosso, to jest po prostu nie mozliwe, podobnie jak Kubica i Maldonado w Williamsie albo Gutierrez i Algersuari w Sauberze

  • 25. Grzesiek 12.
    • 2012-03-27 18:26:13
    • *.cdma.centertel.pl

    Perez ma wszystko aby jeździć w najlepszych zespołach .... pieniądze i wielki talent :P
    A co do Kuby Giermaziaka , to niestety , ale dla niego F1 to jednak za wysokie progi . Chyba że znajdzie ogromne pieniądze ..... ale bądźmy poważni :)

  • 26. ds1976
    • 2012-03-27 19:30:59
    • Blokada
    • *.artus.net.pl

    do zawist
    Nie mogę się z Tobą zgodzić, Hamilton to jeden z niewielu już kierowców, którzy ścigają się dla ścigania. Pamiętam początek 2009 roku kiedy McLaren miał kiepskie auto i Hamiltona walczącego przez 2 okrążenia side by side z... Nelsinho Piquetem o bodajże 13 pozycję. Nawet ponoć tak kompletny kierowca jak Alonso ma momenty w których przestaje walczyć a zaczyna kalkulować. To nie jest wadą we współczesnych wyścigach z limitami opon, silników, skrzyń biegów, paliwa, etc... Te limity są troche chore, gdyby ich nie było gwarantuję, że Hamilton miałby największą ilość zmian opon, z których wióry leciałyby przez cały wyścig. Wygrywałby wyścigi, rozbijał się lub zajeżdżał maszyny na dystansie wyścigu. Gwarancją byłoby na pewno niesamowite widowisko. Teraz wyścigi to ściganie w jakimś procencie, większość to już jednak matematyka w skali mikro i makro. Więc zawist wskaż proszę kierowcę bardziej ambitnie walczącego, pamiętaj, że Hamilton w każdej kraksie niszczy wyścig również sobie a na tym chyba mu nie zależy, prawda? Oglądnij powtórki z podium z 2 ostatnich wyścigów jak Hamilton "cieszy się" z trzecich miejsc. Inne niż 1 go nie zadowoli. Po prostu nie uznaje półśrodków.

  • 27. gouter
    • 2012-03-27 20:24:14
    • *.grybow.net.pl

    Dołączę się do dyskusji. Hamilton teraz jest w innej sytuacji, niż w pierwszych dwóch swoich sezonach. Nie jest już kierowcą nr 1, ma obok siebie Buttona, który z tego co widzę, jest traktowany w zespole na równi z nim. Jak widać, obecnie bardzo ważna jest umiejętność dbania o opony, a z tym Ham ma problemy. Może wygrywać tylko, gdy wyjdzie na początku na prowadzenie i zdąży sobie wyrobić dużą przewagę. Jeżeli McLaren nadal będzie najszybszy w stawce, to może będzie walczył o mistrza, ale na równi z Buttonem. Jeżeli chodzi o Ferrari, to nie sądzę, żeby z obecnego klocka zrobili auto, która da Ferdkowi możliwość walki o mistrza. Co do Kubicy, myślę, że te doniesienia o jego jazdach to ściema. Dlaczego nie ma żadnej foty z Kubkiem za kierownicą, w czasie jazdy. Niestety, wydaje mi się, że już po karierze w F1. Gdyby nawet w miarę wrócił do zdrowia, to kto zaryzykuje współpracę z nim, w lepszych zespołach nie będzie miejsca, a słabsze - przyjmują takich, co mają za sobą kasę.

  • 28. zawist
    • 2012-03-28 09:08:56
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ds1976 skoro sam mowisz ze Hamiltona interesuje tylko 1sze miejsce i jedzie zazarcie ryzykujac i degradujac opony a niejednokrotnie sobie i innym wyscig przy okazji to sam sobie zaprzeczasz.Dziwny i to bardzo masz tok rozumowania.Ja F1 ogladam od dobrych 16 lat i jazda Hamiltona mowiac jak najbardziej delikatnie jest czesto bezproduktywna.To wlasnie Alonso a kidys Fangio czy wielki Senna naleza do takich kierowcow ktorzy wyciskaja z bolidu przyslowiowe 120% jadac przy tym bezblednie czy czesto prawie bezblednie a Hamilton tak jak pisalem To niekompletny kierowca.Co z tego ze jest szybki lecz nieprzewidywalny.Na czyms takim nie polega wielka klasa kierowcy.Juz osobiscie wole sie pozytywnie wypowiedziec na temat Buttona ktory nie degraduje opon i nie psuje wyscigu tak czesto jak Hamilton a przy tym co ciekawe potrafi byc bardzo szybki.Co do Kubicy ktos sie wypowiedzial ze juz po karierze.Tego nie wie nikt.Ja osobiscie wierze ze wroci i to nie powiedziane ze slabszy.Przyznac musze tylko ze milczenie z jego strony jest troszke przykra sprawa ale zaczekajmy cierpliwie.Szansa na jazde w Ferrari jest wcale nie niemozliwa dlatego prosze pseudokibicow o cierpliwosc a nie odgorna ocene i krytyke eksperta heh.Pozdrawiam fanowF1

  • 29. Skoczek130
    • 2012-03-28 14:38:16
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ds1976 - masz racje. Mnie osobiście w pamięci utkwiły powtórki z Hamiltonem na trawie, podczas GP UK. Rył trawnik, aż miło! ;]

  • 30. 6q47
    • 2012-03-28 22:24:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    @ds1976
    też uważam, że masz rację.
    Doskwiera mu brak stabilizacji emocjonalnej, ale w bardzo małym procencie - balansuje w niewielkich granicach - jednak w wynikach jest to zbyt bardzo widoczne.

    PS. Prześledziłem twoją aktywność (przyznaję, że z ciekawości). Bardzo rzadko pisujesz, a o Ferrari i Kubicę zapytałeś już w marcu 2008 roku:)

    Pozdrawiam.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo