Ferrari od września skupi się na sezonie 2012
Ferrari planuje już od września w pełni skupić się na projekcie przyszłorocznego bolidu. Ekipa z Maranello, która traci obecnie 168 punktów do zespołu Red Bull Racing, a jej kierowca - Fernando Alonso - 89 oczek do liderującego Sebastiana Vettela, liczy na lepszy start przyszłorocznej kampanii.„Wyłączając obszar związany z wydechem, który Grupa Robocza ds. Technicznych powinna rozjaśnić 23 sierpnia, regulamin pozostał praktycznie niezmieniony, więc rozwój tegorocznego samochodu może być przydatny również w trakcie następnego sezonu”.
Domenicali przyznał również, że priorytetem dla Ferrari musi być wypracowanie konkurencyjnego tempa już na początku sezonu.
„Jeśli samochód trzeba nieco dopracować, to nic nie stoi na przeszkodzie, ale w przeciwnym wypadku na jego rozwój trzeba poświęcić mnóstwo energii” - Włoch mówił dla Daily Telegraph. „Im więcej czasu spędzimy w tunelu aerodynamicznym, tym lepiej, ponieważ z całą pewnością chciałbym uniknąć kolejnej trudnej zimy, podobnej do dwóch poprzednich”.
„W ubiegłym sezonie zaliczyliśmy fantastyczną drugą połowę sezonu i mieliśmy szansę na wygranie mistrzostw. W tym roku nie rozpoczęliśmy jednak tak dobrze. Naszym celem na ten rok jest więc znacznie lepsze przygotowanie się w trakcie zimy”.
komentarze
1. robocop45
Troszkę szkoda Ferrari :/
ale życze powodzenia Fernando :)
2. xdomino996
Szansa dla Mcl aby cos jeszcze zdzialac
3. szerter
2. xdomino996 - tja, tylko obecnie samotnie nikt raczej nie będzie w stanie pokonać RBR. Jeśli nawet McL będzie przyjeżdżał tuż przed RBR, to nie uda się stopić istniejącej przewagi.
4. Święty
Tak naprawdę tylko katastrofa może odebrać tytuł RBR. Rok temu było blisko, w tym raczej tak się nie stanie, o ile nie będą się przydarzały jakies niespodziewane wypadki itp.
5. athelas
Powinni z takimi zapewnieniami czekać... Co jeśli dwóch następnych GP Vettel nie ukończy, a Fernando wygra? Przewaga stopnieje do 39 punktów. To przy odpowiednim naciskaniu na rozwój jest możliwe do odrobienia.
2 następne GP to moim zdaniem ostatnia szansa na punkt zwrotny. Jeśli choć jedno wygra Vettel a drugie skończy na podium... nikt już mu nie zagrozi. Pamiętajmy, że RB7 to auto bardzo aerodynamiczne - na Spa i Monzy może być słabsze od reszty.
6. jar188
@5. athelas, Napisali przecież, że będą reagować na wydarzenia,co może jeszcze powinni na tace dać żeby Vettel odpadł z 2 GP? no trochę pomyślunku.
Zmiany powinni zacząć od szefa teamu ale zdaje się, że obecnie można przyjąć jako pewnik,ze szefem jest Luca a Domenicali jest tylko marionetką w jego rękach stąd nic się nie zmieni bo pazerny Luca woli rządzić niż wygrywać.
7. ArcyZ
Przecież nie napisali że się poddają więc skąd takie komentarze , "poprawki zostały już odkreślone przynajmniej do połowy pażdziernika" , w kończącym się tygodniu były w fazie produkcji, a dział zajmujący się wydechem dalej pracuje.
Teraz nadchodzą dla nich ciekawe wyścigi które powinny im pasować : Spa , Monza (tu nic nie trzeba dodawać będą chcieli wygrać za wszelką cene) , Singapur ( Alonso tam wymiata). Fry mówił że ich główną siłą od czasu Silverstone jest aero , więc na Suzuce, Interlagos i w Korei też powinno być dobrze.W dodtaku pakiet który jest obecnie też jest dobry Alo zgromadził najwięcej punktów w ostatnich wyścigach z wszystkich.
8. Jaro75
Oby... :)
A tak na marginesie,to wychodzi na to że przez urlop przegapiłem dwa super wyścigi jakie były ostatnio i gdzie pan palec już lekko nie miał :) Szkoda.
Pozdrawiam wszystkich :)
9. saint77
@8. Jaro75:
nic straconego, za 3 tygodnie na SPA znowu będzie ciekawie, może tam Mr.Finger dostanie jeszcze większe baty. Najbardziej ciekawie będzie wtedy, gdy jego przewaga w klasyfikacji spadnie na tyle, że zaczną mu sie palić gacie:)
10. athelas
9. Rok temu nie miał żadnej przewagi (był mocno z tyłu), a dał radę. Nie bój się o niego.
11. sliwa007
10. athelas rok temu to Ferrari nie dało rady, to oni rozdawali karty i decydowali o tytule. Vettel po tym jak w trakcie sezonu kilkukrotnie zmarnował pewne punkty, rozbijając się o innych zawodników pod koniec sezonu jednynie mogł liczyć na szczęście. Mając całkowite poparcie zespołu, który robił dosłownie wszystko aby Sebastianek miał tytuł, wygrał mistrza po błedzie innego zespołu w bolidzie który na przestrzeni całego sezonu był 0,7 sek szybszy na kółku. Wielki mistrz, w tym sezonie mając bolid szybszy o sekunde na kółku dowozi pewne zwycięstwa do mety. Ostatnie starty z dalszych pozycji pokazują prawdziwy "talent" Niemca.
W tym sezonie przewage ma bardzo duzą i na 99% bedzie mistrzem, ale jeśli myśli o 3 tytule to musi modlić się o to by Newey i spółka zrobili bolid szybszy o poł sekundy od początku sezonu...
12. Skoczek130
Parodię, jaką mieliśmy w Abu Zabi, wynikła wyłącznie z wielu awarii oraz błędów Sebka. W tym roku jest praktycznie bezbłędny, a jeśli coś traci, to jest tego nie dużo (tylko raz nie był na podium!). Alonso nie wykorzystał prezentu, jaki dostał w zeszłym sezonie. Cóż, jak nie, to nie... ;]
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz