Webber: nie byliśmy wystarczająco szybcy
Dla zespołu Red Bull Racing dzisiejszy rezultat jest najgorszym w tym sezonie – ekipa z Milton Keynes wywiezie bowiem z Niemiec „tylko” 27 punktów. Na zwycięstwo mógł liczyć Mark Webber, ale ostatecznie nie najlepsza strategia i tempo RB7 nie pozwoliły Australijczykowi na odniesienie pierwszego w sezonie zwycięstwa. Dzisiejszy wyścig był najsłabszym w sezonie również dla Sebastiana Vettela, który kontakt z czołówką stracił po kosztownym błędzie z początku wyścigu.„Jestem rozczarowany tym, że nie udało mi się dziś wygrać, ale to kolejny dobry wynik. W końcówce musieliśmy spróbować czegoś innego – prowadziliśmy w środkowej części wyścigu, ale nie wybraliśmy idealnych momentów na pit stopy. Jechałem na limicie, ale po prostu nie byliśmy wystarczająco szybcy. Lewis cały czas był w stanie odpowiadać na moje tempo, więc nie mogłem zbudować przewagi. On dobrze wystartował, ja trochę gorzej, ale w tym roku to nie starty są kluczem do zwycięstwa. Zrobiłem dziś właściwie wszystko co mogłem – to był bardzo zacięty wyścig pomiędzy naszą trójką. Naciskałem najmocniej jak mogłem, ale nie mogliśmy zrobić więcej aby zawalczyć o zwycięstwo. Mimo to jesteśmy mocnym, dobrym zespołem i nadal będziemy naciskać. Wiemy co musimy zrobić”.
Sebastian Vettel
„To był trudny wyścig. Na początku nie czułem się tak źle, ale popełniłem błąd, który zepchnął mnie na piąte miejsce i od tego momentu było to trudne odzyskiwanie pozycji. Myślę, że czwarte miejsce, to maksimum, które mogliśmy dziś osiągnąć – nie jest to satysfakcjonujące, ale trzeba zaakceptować fakt, że inni byli dziś szybsi. Od początku weekendu nie czułem się dobrze i nie miałem tempa, którym dysponował Mark. Pit stop w samej końcówce był wspaniały. Wjeżdżasz do pit lane za innym bolidem i nie możesz doczekać się wyjazdu tuż po wymianie kół przez chłopaków. Gdy opuściłem stanowisko, przyjemnie było zobaczyć Ferrari nadal stojące w miejscu – wszystko zależało od chłopaków, którzy wykonali kawał dobrej roboty. Walczyliśmy z Felipe przez sporą część wyścigu i obaj jechaliśmy na krawędzi. W połowie dystansu mieliśmy problem z hamulcami, ale dobrze sobie z nim poradziliśmy, więc możemy być z tego zadowoleni. Następne są Węgry, które zazwyczaj nam odpowiadały – zobaczymy więc co się stanie, ale czeka na nas teraz zadanie domowe. McLaren i Ferrari były podczas wyścigu bardzo szybkie, a my musimy powrócić do ich tempa”.
komentarze
1. atomic
rb jako jedyni potrafą naprawić hamulce w trakcie wyścigu bez konieczności pracy mechaników . i to komu
2. david9
Jak Vettel chcę udowodnić, że jest prawdziwym mistrzem to musi się trochę namęczyć i pokazać, że potrafi walczyć bezpośrednio na torze. Ma dobre tempo wyścigowe, bardzo dobre kwalifikacyjne ale w konfrontacji z Hamiltonem czy Alonso na torze przy porównywalnych bolidach ma nie wielkie szansę.
3. sssebooo
"To był trudny wyścig", ech, Vettel, chyba czas zmienić ten nudny wstęp do wypowiedzi...
4. sliwa007
Vettel chyba jeszcze nie rozumie że każdy wyścig jest trudny, za każdym razem to powtarza tak jakby liczył na to że będzie łatwo. Potwierdzają się opinie wielu ludzi, w tym również moja o Vettelu jako przeciętnym kierowcy, który ma problemy z walką w środku stawki, i nie pisze tego mając w pamięci tylko dzisiejszy wyścig, bo dzisiaj mogł mieć po prostu gorszy dzień. Bardzo dużo błędów, sporo zblokowań kół na dohamowaniu, ogólnie kiepski wyścig.
Zastanawiają mnie słowa Hornera wypowiedziane o Webberze kilka tygodni temu. Mówił ze Mark zacznie wygrywać z Vettelem. Wszystko się sprawdza, ciekawe tylko ile w tym wszystkim jest zbiegu okoliczności a ile "pomocy" mechaników Red Bulla.
A Mark zarobił chyba piwo u Alonso, za takie "taxi" dałbym całą zgrzewke:)
5. belzebub
"Myślę, że czwarte miejsce, to maksimum, które mogliśmy dziś osiągnąć" Jedno mnie zastanawia, dlaczego zawsze jak się wypowiada, mając oczywiście na myśli siebie, używa określenia "my". To już nie pierwszy taki przypadek, jak coś mu nie wychodzi, np. podczas Q, używa właśnie głównie takiego zwrotu. Ciekawe jest to wtedy, gdy Webberowi uda się zakwalifikować na wyższej od niego pozycji, to i tak mówi, że "nam" się coś nie udało, a nie, że "jemu" się nie udało. Natomiast wyjątkiem jest, to co pisze wyżej, że to on popełnił błąd na starcie. Dziwne.
6. FAster92
Świetna jazda Webbera, za to Vettela wręcz przeciwnie ! Webber zachował się super zabierając ALO ;) Świetny moment jak 20 lat temu na Silverstone !
7. Ilona
4. sliwa007, Horner mówił w tym kontekście, że Webber potrzebuje trochę więcej czasu na dostosowanie się do opon Pirelli, więc przypuszczalnie może coraz bardziej zbliżać się do tempa Vettela, więc jaki tu zbieg okoliczności? Mark sam wspominał o tym, co mogło być przyczyną jego słabszej formy z początku sezonu.
8. agnesia96
5.belzebub-w tym "my" nie chodzi raczej o niego i Webbera tylko o niego i ludzi,którzy z nim pracują,typu inżynier wyścigowy,stratedzy,"zmieniacze" kół ;)
9. seb_1746
5. belzebub - akurat w tym przypadku dobrze że wypowiada się w liczbie mnogiej, bo to czwarte miejsce to zasługa mechaników; a tak na prawdę zasłużył na nie Massa nie Vettel
10. liza89
Po nieudanym pit stopie Sebastian w Wielkiej Brytanii mechanicy z RBR odrobili zadanie domowe i to na 6...;)
Jak już wspomniał Sebastian zespół RBR ( i on sam) dostał kolejne zadanie domowe, które mam nadzieję odrobią również na 6...;)
11. bodziek22
ale macie problem.Vettel pierwszy raz jest poza podium, a wy mówicie,że musi udowodnic,ze jest prawdziwym mistrzem.Już dawno to udowodnił
12. seb_1746
11. bodziek22 - spadła forma RBR to i Vettel spadł z podium
13. heavenorhell1
miejmy nadzieję że forma rbr spadła na stałe i teraz będziemy mieli bardzo ciekawą i równą walkę o zwycięstwa między trzema zespołami
14. belzebub
8. agnesia96, seb_1746. Taa, o tym też myślałem, ale mimo wszystko jakoś ciężko coś takiego przyswoić :-) Czasami mam wrażenie, że VET w swoich wypowiedziach w ogóle nie uwzględnia możliwości Webbera, ale może to tylko wrażenie.
15. Ananas
Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2011)
Vettel - Webber
Wyścigi
9 - 1
16. sintesi
a ja liczę na to, że VET w końcu przestanie być w czubie.... (i będzie to powtarzalne). Prywatnie wolę WEB.... ale kogo to :)
17. saint77
Bardzo chciałem, aby to Mark dzisiaj wygrał i odrobił max puntów do Vettela.
Ale pomimo że bardzo Marka lubię to cieszę się że ALO I HAM byli wyżej, bo gdyby Webber zbytnio się zbliżył w punktacji do Vettela, to w ostatnich wyścigach sezonu pewnie miałby problemy z hydrauliką zaraz po starcie:)
18. xdomino996
RB nie stracił dominacji z poczatku sezonu poprostu idz im nie poszlo zobzczycie na Węgrzech jak stracili forme...
19. Samurai_Hideto
Na Węgrzech wygra Alonso.
20. theadzik
@2 "konfrontacji z Hamiltonem czy Alonso na torze przy porównywalnych bolidach ma nie wielkie szansę."
A nie prawda! W Top Gear pojechał szybciej od Hamiltona, Alonso nie startował jeszcze.
21. lukaas67
theadzik
Tam jest czasowka, i to zwykla osobowka ;D
22. bartek1515
20,21
Chciałbym zwrócić uwagę że ich czasy były podobne ale Hamilton jechał na mokrej i brudnej od oleju nawierzchni :-) średnio te czasy są gorsze o kilka sekund, także dokończcie już sami xD
Ale nie ma co porównywać jazdy osobówką za rozsądną cenę a bolidem F1. Mimo wszystko i tak swojego negatywnego zdania o VET nie zmienię.
23. ziuta
@ 22. i jeszcze tyłem jechał... bedziesz musiał przełknąć gorzką pigułke bo Vettel te mistrzostwa wygra a i Alonso objedzie tego buraka. i tyle na gten temat..
24. devious
trzeba być niezłym baranem (to delikatne określenie bo mam dziś dobry humor ;p) żeby kierowców F1 oceniać na podstawie jazdy w programie Top Gear i to w zupełnie innych warunkach... gdyby wsiedli jeden po drugim i jeździli np. po 10 kółek i najlepiej powtórzyli to na kilku torach w kilku autach to może byłoby to miarodajne :) choć i tak wątpię... w Race Of Champions mamy takie coś i cóż, raz wygrał Kovalainein objeżdżając Schumachera i co, jest od niego lepszy? (może obecnie jest, ale gdy Schuey był w top formie to zjadał Fina na pierwsze śniadanie) innym razem wygrał Ekstroem z DTM i WRC - objechał Loeba, Vettela, Schumiego i całą resztę i co z tego?
to tylko pokazuje, że czołówka w każdej dyscyplinie to ludzie na najwyższym poziomie i porównywalni - ale Loeb nie wygra z Raikkonenem w F1 tak samo jak Raikkonen z Loebem w WRC - bo to specjaliści ze swoich dziedzin i ciężko jest się przestawić...
gdyby Top Gear podstawił 10 kierowcom F1 zupełnie różnych 10 aut (np. Koenigsegg Agera, Fiat Panda, Porsche 911 Turbo, KTM X-Bow, Lancer Evo X, Toyota Prius, Chevrolet Silverado, Ferrari 599 GTO, Jaguar E-Type, Triumph Spitfire - wpisałem to losowo, po prostu różne autka) i każdy by się każdym przejechał to niewykluczone, ze triumfowałoby 10 różnych kierowców bo zwyczajnie jednemu by leżało dane auto bardziej a innemu inne :) choć prawdopodobnie najlepsi tj. ALonso, Hamilton czy Vettel sumarycznie (średnia czasów) byliby trochę wyżej od kilku innych kierowców... choć kto wie ;)
co do samego porównania i oceny kierowców to w mojej opinii Vettel jest świetnym kwalifikantem - być może na jednym kółku jest szybszy od Lewisa - i świetnie radzi sobie na dystansie, zarządza oponami itd - ale jak już coś idzie nie tak - nie radzi sobie z wydarzeniami tak dobrze jak Hamilton... Lewis to walczak i świetnie wyprzedza, przebija się - ale jest nierówny, miewa świetne weekendy gdy jest nie do pokonania oraz weekendy tragiczne... Vettel jest równiejszy ale nie tak błyskotliwy, nie potrafi tak dobrze wyprzedzać, jest trochę innym typem kierowcy - perfekcjonistą, który nie tylko sam stara się robić wszystko perfekcyjnie ale też wymaga perfekcji... coś jak Jarno Trulli, tylko Trulli nigdy nie dostał takiego bolidu jak Red Bull (no i jednak Jarno to chyba nie ta klasa co Vettel, ale chciałem unaocznić, że Seba jak Jarno jest mocniejszy w Qualach i gdy bolid jest idealny) - Hamilton radzi sobie lepiej z przeciwnościami, nie poddaje sie nigdy, czerpie nawet radość gdy trzeba się przebijać z tyłu - Vettel woli PP i jazdę na czele... po prostu inny typ kierowcy a który lepszy? na oko Hamilton, ale to może być iluzja - być może w bezpośrednim pojedynku Vettel napsułby mocno krwi Lewisowi :)
osobiście wyżej od tej dwójki cenię Alonso, który jakby łączy cechy Lewisa i Vettela - zachowuje zimną głowę jak Seba i ma wystarczająco dużo agresji tak jak Lewis - jest szybki we wszystkich warunkach... choć tak jak i wyżej wymieniona dwójka popełnia błędy (wczoraj 2, które odebrały mu wygraną) no i od 4 lat zmaga się z nie najlepszymi bolidami... w 2007 był na równi z Lewisem ale na terytorium "wroga" co świadczy o jego sile (i też sile Lewisa - bo w końcu wtedy debiutował i od razu dorównał MŚ!) ale też wadach (nie wytrzymał psychicznie) - do miana prawdziwego mistrza trochę mu brakuje... choć prawdziwego mistrza chyba nie było jeszcze nigdy - i Senna, i Schumacher mieli swoje wady... każdy ma wady, mają je też Alonso, Hamilton i Vettel - z tej trójki najmniej lubię i najmniej cenię Vettela ale niektórzy widzę aż za bardzo nie doceniają Seby - jakby nie patrzeć to jednak czołowy kierowca, lepszy od Buttona, Webbera czy Massy wiec na pewno aktualnie w Top3 w F1 (przynajmniej do czasu powrotu Kubicy ;p)
25. devious
aha i jeszcze jedno mi się nasuwa po wczorajszym GP - Vettel to w tym sezonie dziecko szczęścia: nawet jak mu nie idzie to jest drugi, jak mu nie idzie totalnie - wykręca bączka, wypada z toru, jedzie kiepsko, na piątym miejscu tracąc 50s do rywali - to i tak na ostatnim kółku dostaje w prezencie dobre czwarte miejsce :)
kurde z takim szczęściem to już mistrz jest murowany... choć oczywiście ciągle liczę, że Hamilton i Alonso (na Webbera nie liczę, wiadomo - zespół raczej nie pozwoli) do końca będą naciskać Vettela i mistrza nie poznamy gdzieś na 5 wyścigów przed końcem tylko w ostatniej GP :)
26. command_dos
Webber swoim startem zrujnował wyścig "palcowi". Resztę podsumował wyżej @Ananas, a nie "zespół mu nie pozwoli". Poza tym, @devious, mając 2 konie w stajni, lepszego i nieco gorszego, któremu dajesz lepszą paszę, żeby mieć pewnego majstra?
27. sssebooo
24,25 bardzo ciekawe to co napisałeś i w pełni się z Tobą zgadzam :) chyba nigdy nie czytałem bardziej trafnych stwierdzeń co do tych kierowców :)
28. Senna_olk
20. theadzik
Hamilton jechał na bardzo mokrym torze, a Vettel na suchym :)
29. Haziaj
Devious ma łeb na karku i potrafi analizować co się dzieje w światku F1. Sam osobiście zgadzam się z tym co pisze. Mam tylko nadzieję, że walka o majstra rozegra się w końcówce sezonu i wygra ją Alonso ;-)
30. devious
@26
ale przecież napisałem, że Webber jest gorszym kierowcą od Vettela i to chyba oczywiste - ale nawet gdyby np. Seba miał teraz pecha i 3 awarie pod rząd i Webber dogonił go w klasyfikacji - to na koniec sezonu zespół postawi i tak na Vettela i Webber raczej nie powalczy o mistrzostwo - niezależnie z jakich konkretnie powodów (marketingowych, narodowościowych, czy z powodu umiejętności o czym sam napisałeś) - to są FAKTY bo w zeszłym sezonie to Webber miał matematycznie większe szanse na mistrza a zespół i tak postawił na Vettela (i jak się okazało miał nosa)
ja tutaj nie krytykuję polityki Red Bulla bo jest dosyć logiczna - stawiają na młodszego, lepszego (marketingowo, sportowo - co kto woli), bardziej symbolizującego markę (Red Bull wypromował Vettela, Webber to nie ich produkt tylko jakby pracownik, najemnik) - to zachowanie jest w pełni uzasadnione, nawet jeżeli osobiście się nie zgadzam z taką właśnie polityką (a w sumie to się nie zgadzam ;p)
fakty są takie, że w F1 zawsze będzie mniejszy lub większy podział na liderów i kierowców nr2 - czasem wynikający z kontraktu (Schumacher 1996?-2006, być może też Alonso 2010-2011) a czasem po prostu z szybkości (McLaren 2008-2011, Renault 2010) czy charyzmy/narodowości lidera (McLaren 2007, BMW Sauber 2006-2009)
po prostu zawsze mechanicy i szef bardziej polubią kierowcę X od kierowcy Y albo po prostu przekalkulują i wyjdzie im, że lepiej skupić się na X a nie Y bo X jest młodszy i wydaje się szybszy :)
i właśnie dlatego jeżeli ktoś będzie walczył o mistrzostwo z Vettelem to będą to Alonso i/lub Hamilton a nie Webber - bo Mark szanse ma tylko matematyczno-iluzoryczne (np. kontuzja Vettela czy wyjątkowy pech np. 6 DNF z rzędu)
31. Skoczek130
Dziwne, że akurat Hamilton musiał korzystac z "mokrego" toru... ;] A zresztą jazdą byle badziewiem to inna sprawa.
Co do formy, na Węgrzech będzie lepiej!!! :))
32. raf110
Na Węgrzech wygra ten kto zajmie w Q3 pierwsze miejsce na 99 % wąski tor, DRS bardzo dużo nie pomoże na prostej startowej tylko trochę. Jedynie kwalifikacje no i sam start a i mechanicy ostatnio dają mam troszkę emocji np. nakrętki za 1000 dolarów nie chcą się przykręcać.
33. raf110
devious aż miło go poczytać widać że facet wie co piszę zyje tym wszystkim i zachowuje zimną krew jak Alonso i bez stronniczo a nie piszę bzdur.
Zgadzam sie z devious. Jak RBR ma nie faworyzować Vetella jak Weber w tamtym sezonie mógł zdobyć mistrzostwo do tej pory się zastanawiam dlaczego nie zdobył bo paluszek dawał ciała i jego bolid a szczytem było jak wjechał w Webera w Turcji.
Fakt ze może za szybko Webera skreślili z walki o złoto ale wyszło na końcu ze mieli racje i niech ktoś piszę bzdury jak by nie postawili a Vetela szczególnie w ostatnim wyścigu to Alonso byłby mistrzem bo Weber po prostu jeżdził kiepsko w ostatnich wyścigach a Vetell jak mistrz bez błędnie. Niby Weber miał wypadek na rowerze i poobijał sie i jeżdził potem na prochach przeciw bólowych a przeciążenia są nie małe.
Wystarczy zeby dobrze jeżdził i RBR pozwolił by mu zostać mistrzem wiec niech teraz nie będzie butny tylko jeżdzi swoje i udowodni że stać go na mistrza bo narazie tego nie widzę.
Startuję jak babcia może niech mu zrobią cudowny przycisk na kierownicy zeby sam za niego bolid ruszał tak do 200 km/h dość ze dał ciała ostatnio na starcie zresztą jak zawsze w tym sezonie to jeszcze przyblokował Vetella i było widać co dalej choć Vetell jest mistrzem a pojechał marnie chyba za bardzo chciał u siebie wygrać.
Vetell bedzie mistrzem a Weber przegra i z Alonso i Hamiltonem.
Powiedzmy szczerze najlepszy kierowca w tej chwili w F1 to Alonso kompletny kierowca szybki i myślący, najszybszy to Hamilton ale czasami przesadza choc tak jak on jeżdzili ci najwieksi pokazał klasę wczoraj szczególnie przy wyjazdach z pit stopów Alonso ograł aż się zdziwiłem ze pozwolił mu na to a i nasz Robert nie jest gorszy dużo od Alonso tylko samochód kiepski. Narazie nie ma szans zeby dostać sie do czołowej trójki tam są składy ułożone dobrze i jest lider bardzo dobry i drugi dobry i uzupełniają sie i tak powinno być, mają nauczkę po tym jak Alonso z Hamiltonem w McLarenie bili się miedzy sobą a wygrał KIMI mistrzostwo. Zeby zdobywać mistrzostwo trzeba mieć poukładany zespół kompletny a nie dwóch najszybszych kierowców którzy próbują udowodnić kto jest lepszy i marnie się to kończy.
Można by godzinami pisać.
34. Skoczek130
@raf110 - cały czas o tym pisze. Gdyby Webber prezentował się lepiej i przede wszystkim był równy, wówczas zespół nie nakazywałby mu pozostania na pozycji.
35. raf110
Możemy sobie myśleć i pisać co chcemy myśle ze w RBR pracują tacy fachowcy i profesjonaliści ze oni bardzo dobrze wiedzą co mają robić i na kogo postawić. To oni są pracodawcą i Vetella i Webera i oni im płacą i oni im ustalają co i jak choć na zewnątrz wygląda niby że każdy ma wolną rekę. Tam są za duże pieniądze i profesjonalizm zeby każdy robił co chciał jak w kazdej dużej firmię każdy wie od czego jest.
36. ewelina96
Vettel popełnił błąd ale w klasyfikacji generalnej i tak prowadzi...myślę że gdyby Vettel do końca sezonu jeździł w czołówce (nie musiałbybyc 1) to i tak będzie miał sporą przewagę nad rywalamil
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz