Ecclestone nie dzieli stanowiska zespołów
Decyzja odnośnie włączenia do tegorocznego kalendarza wyścigu w Królestwie Bahrajnu powinna zapaść za trzy dni, dokładnie 3 czerwca. Bernie Ecclestone jest zdania, iż dopóki panuje tam pokój, nie będzie przeszkód, by zorganizować Grand Prix F1.Władze Bahrajnu już wcześniej w tym miesiącu powiadomiły, iż 1 czerwca zostanie ogłoszony koniec stanu wyjątkowego. W związku z tym FIA postanowiła, iż oficjalną decyzję podejmie dwa dni później, czyli w najbliższy piątek. W światku F1 pojawiło się wiele głosów sprzeciwu, wśród kierowców oraz szefów zespołów, wobec planów pojawienia się w Bahrajnie jeszcze w tym roku.
Głównym problemem jest dla zespołów data finałowego Grand Prix, bowiem miałoby ono odbyć się na początku grudnia. Wiele w tej sprawie miał to powiedzenia Ross Brawn: „Dla zespołów koniec sezonu w grudniu jest nie do zaakceptowania. Wszyscy pracują już od stycznia, a przecież potrzebują odpoczynku. Najpierw poczekamy na decyzję Światowej Rady Sportów Motorowych, później jeśli zajdzie taka potrzeba będziemy na ten temat dyskutować.”
Bernie Ecclestone jest bardziej otwarty na pojawienie się w Bahrajnie. Jawnie bagatelizuje problem i wierzy, że zespoły mimo wszystko przystaną na rozegranie tam wyścigu jeszcze w tym roku.
„Jeśli panuje tam pokój i wszyscy są szczęśliwi z obecnej sytuacji, to my postaramy się zrobić wszystko, by zorganizować dla nich te Grand Prix. Myślę, że zespoły również będą chciały poprzeć ten pomysł, ale tylko w przypadku, gdy będzie tam bezpiecznie.”
Jeżeli Światowa Rada Sportów Motorowych da zielone światło Grand Prix Bahrajnu, najprawdopodobniej zostanie ono rozegrane 30 października. Tym samym Grand Prix Indii powędruje na koniec kalendarza i odbędzie się 11 grudnia.
komentarze
1. tivi92
szejkowe miliony mu w dupie przewrocily..
2. Łukasz.
To mam pytanie co do tego. Skoro Bahrajn będzie przed ostatnim wyścigiem w tym sezonie, to czy będzie również inaugurował sezon 2012? :)
3. jar188
"Jeśli panuje tam pokój i wszyscy są szczęśliwi z obecnej sytuacji"
Albo @Kayo coś źle przetłumaczył albo Berni rżnie głupa na maxa, no gorszej bredni to już nie mógł palnąć.
Jedne więcej GP bym obejrzał z chęcią, tylko niech Berni przestanie gadać brednie, to chyba z ubytku kasy z jednego GP coś ostatnio mu się pogorszyło.
4. fanAlonso=pziom
proponuję berniemu zapieprzac niemal caly rok na okragło jak machanicy inzynierowie itp. i zobaczymy czy dalej bedzie kozaczyl chociaz pewnie odpali za ten bahrain zespolom jakąs extra sumkę i się zgodzą
5. lokomotywa
Bardzo dobrze ja jestem za, chce aby GP się odbyło taki był plan na ten rok, miało być 20 GP i niech tyle będzie oni i tak cały rok pracują. Górę na pewno wezmą pieniądze a zespoły pewnie jakoś się dogadają i zaczną miesiąc później przygotowania do następnego sezonu.
6. rafekf1
Ross przemówił ludzkim głosem, bedąc równocześnie "przedłużeniem" nijako stanowiska zespołów lecz Berni, to by nawet zoorganizował wyścig GP w samym srodku konfliktu zbrojnego w czasie chwilowego zawieszenia broni. Cały Berni.
7. konradosf1
Bernie ma w tyle ekipy, dla niego liczy się tylko kasa. W pełni popieram zdanie pana Rossa
8. masosz
Tak właściwie, to czemu Bernie chce przesunąć GP Indii? Nie lepiej Bahrajn dorzucić na koniec, gdy będzie na zgoda zespołów? Czyżby w Indiach były jakieś problemy, że trzeba przesuwać datę wyścigu F1?
9. ygor
8. masosz
GP Indii jest przygotowywane na tzw ostatni dzwonek - znamy to już z zeszłego roku więc 40 dni więcej może tylko pomóc.
7. konradosf1
i inni Panowie
40 000 000 USD piechotą nie chodzi i tu pewnie macie rację że Berni myśli o kasie ale to jego praca. Popatrzcie ze strony zespołów. Przecież za brak Bahrainu sponsorzy obcięli im kasę więc mają szansę te pieniądze odzyskać a to chyba już dobrze ???
Brown narzeka ??? No ktoś musi podjąć trud negocjacji z Bernim ;P a skoro przy okazji tej dyskusji zostanie kilka razy wymienione jego nazwisko to ..... wiadomo
Bahrain bedzie bo to jest korzystne dla wszystkich (F1, Zespoły, My)
10. ygor
sorki Brawn
11. Kanthen
Sytuacja moze sie zmienic jezeli ktorys zespół lub kierowca bedzie potrzebowal kilku pkt aby podskoczyc w tabeli . Wtedy wyscig bedzie bardziej pożądany:)
12. gregn
Czegoś nie rozumiem. Jest przerwa wakacyjna, prawie miesiąc, sezon wyścigowy zaczyna się w kwietniu. To oni chcą odpoczywać przez pół roku??? Ok, pracują weekendami, ale przecież czasami mają 3 tygodnie odstępu między wyścigami.
Moim zdaniem Bernie ma rację. Zespoły i kierowcy są po to żeby się ścigać, to przecież ich praca.
Pamiętam z lat ubiegłych jak większość kierowców marudziła, że nie może się już doczekać nowego sezonu. Teraz będą mieli okazję się pościgać przez większość roku.
13. paw_ko
Całe tłumaczenie tego tekstu jest do pupy. Ala taka dziwaczna kalka w tytule, to już szczyt :D Po polsku mówi się "nie podziela zdania/stanowiska" a nie "nie dzieli" :D Niektóre babole pojawiające się tu są doprawdy żenujące.
14. Morves
@12
ale oni naprawdę mają wyczerpujące życie i ostro zapieprzają.
15. Morves
oczywiście chodziło mi o wyczerpującą robotę :-)
16. fanAlonso=pziom
12 kierowcy zwykle nie mogą doczekac się kolejnych wyścigów ale mechanicy mają wiecej do roboty
17. hotshots
Kierowca od jazdy,mechanik od napraw/składnia/rozkładania,Ecclestone od dbania o kasę/image,
a sponsorzy od płacenia/zarabiania za każde 10 sek. z ich logo.....ja od komentowania...tu też :D
18. sebekorzel
chyba " nie podziela " a nie dzieli, dzieli to się koper...
19. sebikos
Ross Brown podnosi głos, bo chyba nie ma żadnego sponsora z Bahrainu, ale niektóre zespoły na pewno z pocałowaniem ręki tam pojadą. Ponadto połowa kasy z tego GP trafia do zespołów.
20. tasm.dis
Ja to chciałbym mieć takiego Berniego za kumpla. Wystarczy że koleś wypowie jakieś zdanie to już wiem gdzie jest kasa do zgarnięcia a gdzie nie. Słyszę że jest jakieś GP które może się nie odbyć ... szukam wypowiedzi Berniego i sprawdzam co powiedział. Jeśli mówi że jakoś powinno się udać i że powinno być to znaczy że kasa jest. Jak mówi że się obejdą to kasy niema. Normalnie taki barometr. Spytałbym go czy powinienem zmienić robotę czy zostać w obecnej ;).
21. pawel-mlpns
W NASCAR ekipy pracują przemiennie w trakcie sezonu. W połowie wymiana i tyle. Każdy ma czas dla siebie, wszyscy są szczęśliwi :) Dlaczego nie wprowadzić tego do F1?
22. fanAlonso=pziom
21 bo przez chore ograniczenia FIA zzespoły tez maja ograniczona liczbe pracownikow kiedys byly dwa zespoly testowy i wyscigowy ale teraz jest tylko ten drugi
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz