Barrichello celuje w Q3 oraz punkty
Drugi rok w stajni Franka Williamsa będzie według Rubensa Barrichello zdecydowanie bardziej udany – celem Brazylijczyka na pierwszy weekend sezonu jest awans do ostatniej części czasówki oraz punkty w wyścigu. Doświadczony 38-latek zdaje sobie jednak sprawę z siły konkurentów.„To mój drugi rok w zespole, a my jesteśmy teraz w znacznie lepszej formie niż w minionym sezonie. Wszystko zostało dobrze przygotowane – zespół spisuje się naprawdę fantastycznie, przygotowując się do Melbourne zgodnie z planem”.
Jak spisuje się FW33 w porównaniu z ubiegłorocznym autem?
„Myślę, że osiągi są lepsze niż w ubiegłym roku. Ten samochód to zupełnie inna bajka, więc inaczej trzeba się z nim obchodzić. Muszę jednak przyznać, że bardzo mi się to podoba. Trudno powiedzieć jak dużo jest szybszy, ale sprawia wrażenia lepszego od zeszłorocznej konstrukcji”.
Jaka jest twoja opinia odnośnie obserwowanej ostatnio degradacji opon?
„Nikomu nie jest łatwo, ale wiele zależy od balansu. Degradacja sprawia, że opony w zupełności tracą osiągi i nie da się ich przywrócić. Trzeba się o nie troszczyć, ale nawet wtedy nie można sprawić, aby przetrwały cały wyścig”.
Jaki scenariusz uznałbyś w Australii za pomyślny?
„Nasza pozycja na tle konkurencji nadal stoi pod znakiem zapytania. Wiem, że się poprawiliśmy, ale w stawce są zarówno ekipy szybsze jak i wolniejsze od nas. Zdaję sobie sprawę z własnego optymizmu i bardzo chciałbym móc powiedzieć, że poradzimy sobie naprawdę świetnie. Powiem jednak, że chciałbym awansować do Q3 i zdobyć punkty – myślę, że to jest osiągalne”.
Po testach systemu KERS oraz regulowanego tylnego skrzydła - co sądzisz na temat przeładowania obowiązkami za sterami bolidu?
„Jazda z systemem odzyskiwania energii i z regulowanym skrzydłem nie jest prosta. Po przejechaniu wielu kilometrów przyzwyczajasz się do sytuacji, ale każdy kolejny tor będzie stanowił nowe wyzwanie. Miejmy nadzieję, że wkrótce dowiemy się więcej na temat działania regulowanego skrzydła, ponieważ początkowo miało być ono używane tylko na starcie i podczas wyprzedzania – teraz wygląda jednak na to, że będzie ono aktywne w większości zakrętów (podczas kwalifikacji i treningów). Jeśli chodzi o KERS – musisz spoglądać na kierownicę aby zaoszczędzić dokładnie tyle energii, ile zaplanowałeś – nie patrzysz więc przed siebie cały czas. To jedna z kwestii, które omawiamy z Charliem Whitingiem i Jeanem Todtem”.
komentarze
1. miki26
Co ten Rubens mowi? Przeciez tylne skrzydlo ma byc uzywane tylko w strefie wyprzedzania. Ma ktos jakies nowsze wiadomosci na ten temat? Nierozumiem .....
2. kempa007
ale podczas wyscigu tylko, podczas treningu i quali w szczegolnosci gdzie i ile sie chce...
3. miki26
Kempa nie o to chodzilo Rubensowi....to co ty piszesz tez jest jasne. Teraz przeczytalem gdzie indziej, ze na pierwsze 3 wyscigi uzycie tylnego skrzydla jest okreslone inaczej i zalezy od konfuguracji toru.
Ps: Napisz o tym newsa :D
4. miki26
"konfiguracji" oczywiscie...
5. Niespokojny
Witam 'miki26'. Myślę, że Rubens wie , co mówi ;-)
'Teraz przeczytalem gdzie indziej, ze na pierwsze 3 wyscigi uzycie tylnego skrzydla jest okreslone inaczej i zalezy od konfuguracji toru. ' - po co artykił na ten temat? Sądzę, że chodzi tutaj o wyścig, a skoro każdy tor jest inny, o wyznaczenie stref ( odpowiednio długich prostych), w których będzie możliwość użycia reg. skrzydła , w wyścigu oczywiście, bo w Q i treningach - bez ograniczeń.
6. kempa007
3. miki26 poki co nie dopatrzylem sie zadnego oficjalnego info w tej kwestii. GPDA w Barcelonie rozmawialo z FIA, ale nie doszlo do jakiegos porozumienia, z tego co wiem w Australii juz zostala wyznaczona strefa wyprzedzania i wszystko bedzie tak jak mialo byc, czyli 600 m na prostej.
7. miki26
Usunięty
8. miki26
Sam jestem ciekaw jak to naprawde bedzie wygladalo.
9. kempa007
8. miki26 po pierwsze napisalem o tym juz newsa, po drugie co w tym "takiego niezwyklego"- jest tak jak mialo byc i po co wprowadzasz zamieszanie?
10. miki26
Nie jest tak jak mialo byc bo 1 sec miala byc mierzona w ostatnim zakrecie przed prosta a nie w trzecim lub na prostej. Przecierz do momentu wyprzedzania musisz jeszcze pokonac wtey kilkaset metrow. To znaczy ze atakowac bedziesz mogl nawet wtedy jezeli po pomiarze czasu bolid przed toba odjedzie ci i w normalnych warunkach bys go nie dogonil.
11. kempa007
10. miki26 FIA nie zapisala tego na sztywno w regulamienie, ze ma tak byc a nie inaczej. Ma byc po prostu strefa pomiaru i strefa wyprzedzania, a to ze to na logike powinno byc na zakrecie poprzedzajacym prosta na ktorej jest strefa wyprzedzania to juz inna kwestia. A nawet jak dla Ciebie to jest taka roznica wielka, to powiedz mi jak Ty to rozumiesz w kontekscie tego co Rubens powiedzial i tego co jest dla ciebie tak oczywiste o czym ja napisalem...
12. miki26
"Miejmy nadzieję, że wkrótce dowiemy się więcej na temat działania regulowanego skrzydła, ponieważ początkowo miało być ono używane tylko na starcie i podczas wyprzedzania – teraz wygląda jednak na to, że będzie ono aktywne w większości zakrętów " Jemu chodzi o ogole zmiany zwiazane z tylnim skrzydlem..Przeciez podczas kwalifikacji sie nie startuje i nie wyprzedza..
13. shiftxp
jeśli dobrze pamiętam, rok temu nawet do q3 wszedł na albert parku, wiec i moze w tym sezonie powtórzyć wyczyn.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz