LRGP pracowało nad hamulcami i ustawieniami R31
Poranne plany zespołu z Enstone pokrzyżował problem z systemem odzyskiwania energii kinetycznej – Witalij Pietrow nie mógł więc wykonać kolejnej symulacji dystansu wyścigowego. Zamiast tego, Rosjanin skupił się na pracach z hamulcami – zdaniem zespołu, nowe części zastosowane w tym układzie w pełni spełniają oczekiwania. Po południu na pracy nad ustawieniami skupił się Nick Heidfeld.„Niestety rano straciliśmy trochę czasu z powodu problemu z systemem KERS – nie mogliśmy wykonać więc zaplanowanych długich przejazdów. Przez resztę poranka pracowaliśmy nad hamulcami i zbieraliśmy kolejne dane na temat opon”.
Nick Heidfeld
„Popołudnie spędziliśmy na wypróbowywaniu nowych pomysłów w ustawieniach, co zaowocowało kilkoma ulepszeniami i nauką paru przydatnych rzeczy. Jeździłem na oponach wykonanych ze średniej i miękkiej mieszanki, a pod koniec dnia samochód spisywał się zdecydowanie lepiej. Przed ostatnim dniem testów nadal zostało jednak mnóstwo pracy”.
komentarze
1. noke54
Naprawdę nie rozumiem jednej rzeczy- Petrov jeździ w środę 116 okrążeń bez najmniejszych problemów z samochodem, czwartek rano... padaka- KERS nie działa. Testy chyba nie wyglądają jak weekend wyścigowy, gdzie mamy Parc ferme i nie można ruszać samochodów przez noc. Dochodząc do sedna - mechanicy chyba mają jakieś sposoby na sprawdzenie podzespołów w bolidzie po skończonym dniu testów albo mają jakieś dane co jak działa i mogliby przez to wcześniej wykryć problem z samochodem, a nie tak jak mieliśmy np dzisiaj: "za pięć dwunasta" (no w tym przypadku za pięć dziewiąta ;p )
2. john9022
no chyba tylko ty noke54 jedziesz do mechanika wiedzac ze cos sie za 200 metrow zepsuje i mowisz mu ze ma to wynienic. naprawde podziwiam
3. noke54
john9022 no cóż jakby to ładnie ująć... w F1 jednak inżynierowie mają podgląd danych podczas wyścigu i wiedzą co się dzieje z ich samochodem. Np jak grzeje ci się silnik, to kręcisz go na niższych obrotach, aby go nie zjarać itd. Tak samo powinni mieć wgląd na działanie Kersu. No ale wg tego co piszesz, to wszystko jest kwestią przypadku, więc gdyby Petrov przejechał 1 kółko więcej w środę, to też by Kers padł. Idąc dalej, skoro ludzie z zespołu nie mogą przewidzieć co się stanie z ich sprzętem, w danej sytuacji, to po co w ogóle pracują. Lepiej dać kierowcy samochód, nie jedzie w pizdu, aż wszystko w nim padnie. Pozdrawiam i nie mam więcej pytań.
4. 6q47
2/3. noke54
faktycznie, jest problem. Może nie mają pełnego "oczujnikowania" bolidu?
KERS sprawia problem - kooperant dostarcza jakiś element poza normami?
Stawiam na komputer sterujący (oprogramowanie) lub pracę systemu oddawania momentu na wał korbowy silnika.
Mają możliwość postawienia zestawu na hamowni i sprawdzenia całości pod kątem niezawodności. W sumie nie musi być sprawdzany w bolidzie - nie jest to związane z aerodynamiką i pracą, może mieć to jednak związek z wydechem - wysoka temperatura nie do końca jest izolowana od np. baterii...
Pozdr.
5. atomic
panowie dodajmy do tego jeszcze jeden czynnik :konkurencja ,która za pomocą tajnych urządzeń zdalnych przestraja ustawienia w LR.a serio f1 to profesjonaliści więc i oni mogą czegoś nie zauważyć , nie sądzę również , że chłopaki zarywają na testach nocki.
pamiętam swojego pierwszego golfa na pełnej szprycy po niezłym dzwonie . "ustawialiśmy" wtryski /rok 91/ cały dzień żeby silnik chociaż równo chodził i po kilku godzinach było ok .rano ,dupa,nawet nie zagadał.łza mi się zakręciła .przepraszam za te prywatne wspomnienia
6. john9022
noke54 chyba nie masz pojecia o czym mowisz
powiesz mi dlaczego np redbull nie konczy duzo wyscigow ze wzgledu na wady techniczne? na silnika ktory jednak sie rozpadal przeciez wiedza co im sie przytrafi za jakis czas a jednak czesto nie daja rady dojechac do mety maja . to tylko maszyny koles
zaintaluj sobie kilka programow na kompie i sledz co sie dzieje ze sprzetem
ale i tak nie bedziesz wiedzial kiedy ci dokladnie padnie
dwa lata temu wszyscy pracowali nad kersem ale jedyny udany byl maclarena ciekawe....hm....pewnie reszcie nie chcialo sie sprawdzac telemetri przy testach i przez caly sezon
jestes debesciak
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz