F1 cierpi na nadmiar niemieckich kierowców?
Niemcy to wśród kierowców Formuły 1 naród zdecydowanie najliczniej reprezentowany. W ubiegłym roku w stawce znalazło się aż siedmiu zawodników z tego kraju. Jak przekonuje Willi Weber, menedżer Nico Hulkenberga, to jeden z powodów dla których 23-latek nie znalazł w tym roku miejsca w podstawowym składzie żadnej ekipy.„Nico posiada wszystkie niezbędne cechy, ale w ubiegłym roku musiał dzielić scenę z wieloma innymi kierowcami z Niemiec” - zauważył Weber cytowany na łamach Motorsport Aktuell.
W ubiegłym sezonie w Formule 1, oprócz Hulkenberga, ścigało się sześciu innych niemieckich zawodników – przede wszystkim Sebastian Vettel, Nico Rosberg i Michael Schumacher, ale również Adrian Sutil, Timo Glock, a w końcówce sezonu także Nick Heidfeld.
„To jak ciasto – jeśli podzielisz się nim z siedmioma innymi osobami, twój kawałek będzie mały” - tłumaczył 68-letni niemiecki menedżer.
komentarze
1. smerfik
O tak, za dużo tam tych cwaniaczków. Wywalić połowę lub więcej.
2. smerfik
FIA powinna coś z tym zrobić. Najlepiej aby było maksimum dwóch kierowców z danego kraju. Opłacało by się to też finansowo. Już jeden zawodnik z danego kraju, przyciąga miliony widzów (i pieniędzy) ze swojej ojczyzny.
3. fabian
To niech namówią Porsche i BMW, żeby im bolidy zbudowali...
4. wariat133
nie wszyscy Niemcy są BE a Polacy cacy ;) ale to prawda że jest ich przy dużo, nie co się dziwić nie mają limitów na autostradach to mają gdzie trenować :-P
5. wariat133
sorki nie ma się co dziwić
6. konradosf1
jak to kiedyś powiedział Borowczyk Niemcy to kraj gdzie niema dobrych kierowców, co mija się z prawdą oczywiscie. Ale faktycznie jest ich zdecydowanie za dużo
7. pjc
Wysyp obecnej lawiny spowodował niewątpiliwie swoją osobą sam Michael Schumacher. W 1991 kiedy debiutował był w stawce jedynym przedstawicielem naszego zachodniego sąsiada. Potem przyszedł Frentzen, który też później odniósł kilka zwycięstw. Potem Ralf i się zaczęło. Założę się że Heidfeld,Vettel, Glock, Hulkenberg, etc. byli zachwyceni sukcesami MSC i to spowodowało ich marsz w stronę F1.
8. pjc
~lawiny niemieckich kierowców.
9. mario7878
myślę, że w tej wypowiedzi nie chodzi o mnogość Niemców w stawce, lecz zakomunikowanie LR "ja tu jestem gotów i czekam, aż mnie ktoś poprosi" ;)
10. Blaz
7. pjc - bez wątpienie tak właśnie się stało(mam nadzieje ze u nas też tak będzie)
9. mario7878 - Oj chyba dokładnie w tej chwili widzę jak macha w stronę Lotus -Renault ;)
11. łejn
Dla mnie Heidfeld jest najsolidniejszym niemieckim kierowcą. Popełniał najmniej głupich błędów, jeździł równo, mimo, że bez błysku. Ale na miejsce w stawce zasługuje.
12. pawel3012
Można wprowadzać ograniczenia narodowe, ale wtedy zespoły miałyby utrudnione zadanie ze znalezieniem porządnego kierowcy, a i wiele talentów mogłoby się zmarnować.
13. Tilion
Mi taka ilość Niemców w stawce nie przeszkadza. Co z tego, że są z jednego kraju? Jak jeżdżą dobrze, to co za znaczenie ma narodowość?? Lepsze 6 Niemców niż 6 płatnych kierowców rozwalających się o bandy i zaniżających poziom wyścigów...
14. armani40
zobaczycie ze Raikonen bedzie w Lotusie Reno..w tym sezonie, pisza na portalach ze sa prowadzone rozmowy dzisiaj z nim....
15. FAster92
Nie tylko F1 ale i większość kibiców to wlaśnie obywatele niemiec i austrii, którzy są nie do wytrzymania na campingach podczas weekendu GP !!! Chyba każdy wie o co mi chodzi :)
16. Damiangl
Fakt, trochę ich dużo, ale tak naprawdę zapracowali sobie na to.
@14 - ciężko mi uwierzyć, że Kimi wróci do F1.
Osobiście uważam, że w tym sezonie powinien jeździć Heidfeld. Kierowca solidny i przede wszystkim doświadczony. Ktoś samochód musi rozwijać. A jakoś nie widzę w tej roli Vitalija "rakiety ziemia-ziemia" Pietrowa, czy Senny lub Grosjeana.
17. Lucjano
szczerze wole nadmiar niemców od kierowców którzy "płacą" za fotel
18. Konik_mekr
Takie wypominanie kierowcom ich narodowości, to nie jest rasizm?:)
19. MARTINWTCC
Nie no nie zebym cos mial do niemcow ale przydalaby sie wieksza roznorodnosc w stawce
20. fabian
14. armani40 - może i będzie w Reno jak się nie rozbije na rajdzie...
21. racingfan
Za duzo tych niemcow - to fakt
powinni wprowadzic ograniczenia do 3 kierowcow z danego kraju :) :)
22. athelas
Niemców może i za dużo, ale trzeba zauważyć, że nie są słabymi kierowcami. Vettel - aktualny mistrz, Rosberg pokazał sporo, Hulkenberg to młody diament wymagający szlifu, Heidfeld jest bardzo solidny, taki niemiecki Button. Zastrzeżenia miałbym tylko do Sutila - może i nie miał dobrego sprzętu, ale pomimo doświadczenia popełnia błędy w stylu Petrova, a Schumacher... Nie przeczę, że to jeden z największych w historii. Ale właśnie, w historii... jego czas minął chyba bezpowrotnie, to już nie te czasy, bolidy są inne.
23. beltzaboob
Proponuję ze dwóm wręczyć polskie paszporty i po kłopocie...
Gwoli ścisłości
Dominacja niemieckich kierowców miała też miejsce przed 39r. Caracciola, Stuck, von Brauschitz, Rosemayer a przeciwko nim samotny Nuvolari i chyba w 1930r. raz Louis Chiron na Bugatti.
Ta nacja wychowała już kilku legendarnych kierowców przed F1 i Schumacherem.
Ale po roku 1950, zanim pojawił się Szu, w oficjalnej historii F1rzeczywiście nie błyszczeli na tle innych narodowości.
24. Qbus81
jak to jest, że wywołali dwie wojny światowe (no pierwszą z pomocą Austrii), obie przegrali a ciągle ich tak dużo :)
25. GoQu
Wily narzeka na niemieckich kierowców, bo dla Nico nie będzie miejsca...:)
26. krzysiek000
Jak a.ż tylu jest dobrych kierowców z tamtego kraju, to niech przychodzą... Tu się liczy przecież o umiejętności (chociaż ostatnio raczej o kasę), a nie narodowość.
27. Niespokojny
To, że jest ich dużo to prawda, ale co tym chce dać nam do zrozumienia p. Willi ?! Co tu zmienia narodowość?, nie rozumiem! Chce by LRGP zainteresowało się jego podopiecznym i tyle, tak, jak już to zauważył @mario7878 .
@14. armani40 - taka wiadomość to byłby miód na moje skołatane serce w tej chwili. Sam tak sobie po cichutku marzę o tym, by to Kimi zastąpił godnie Roberta w LR, ale czy to możliwe? - oby okazało się, że tak. Myślę, że i sam Robert bardzo by sobie tego życzył.
28. Ilona
Silna załoga na czele z Vettelem. Absolutnie nie przeszkadza mi narodowość, to już sprawa drugorzędna.
29. pjc
@Ilona z całym szacunkiem ale Vettel dopiero będzie na czele tej załogi jak osiągnie tyle co jego maestro czyli Michael SCH. Na razie ma jeden tytuł czyli skromnie mówiąc daleka droga przed nim do liderowania tej załodze.
30. athelas
29. Od kiedy Vettel ma mistrza w osobie Schumachera? Sebastian NIE CIERPI kiedy ktoś porównuje go do Michaela, jakiś świetnych kontaktów też nie mają. Vettel dobrze wie, kim jest dla niego Schumacher - przede wszystkim rywalem na torze.
31. pjc
athelas myślę,że Schumacher i jego osiągnięcia były istotnym bodźcem dla Vettela aby rozpocząć karierę wyścigową. Moje zdanie jest właśnie takie na ten temat.
A stawianie SV przed wszystkimi reprezentantami Niemiec tylko dlatego że jest aktualnym mistrzem uważam za przesadzone.
Uważam tak tylko dlatego,że bardzo wiele mu jeszcze brakuje do osiągnięć wielokrotnego, byłego mistrza świata.
W jednym się zgodzę - Schumacher jest rywalem SV na torze.
I tyle.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz