Wywiad z Paulem di Restą
Paul di Resta w sezonie 2011 zadebiutuje w wyścigu F1. Kariera Szkota jak do tej pory układała się po jego myśli. W ubiegłym roku został mistrzem DTM, a w 2006 pokonał Sebastiana Vettela w F3.„Oczywiście jestem wstrząśnięty tym, że będę debiutował w tym sezonie. Zostanie kierowcą F1 było od dawna moją ambicją, czymś co chciałem osiągnąć od czasu stawiania pierwszych kroków w go-kartach. Zrealizowanie tego jest czymś niesamowitym. Przez całą karierę pracowałem ciężko na tę okazję, a zrealizowanie tego z Force India, młodym zespołem, który ma tak samo duże ambicje jak ja, jest czymś ekscytującym. Nie mogę doczekać się pojawienia na starcie w Bahrajnie, tak mi się to dłuży!”
Jak przygotowujesz się do swojego pierwszego sezonu?
„Pracuję na siłowni, aby być w pełni gotowym i będę miał kilka sesji w symulatorze zanim rozpoczniemy program testowy. Wkrótce zadecydujemy w jakie dni będę jeździł, ale powinienem być w bolidzie podczas każdej sesji, abym ja i zespół mogli zebrać możliwie najwięcej informacji o zachowaniu się nowego bolidu. Spędzam także możliwie dużo czasu w fabryce, mimo że znam ekipę bardzo dobrze z ubiegłego roku, umacniam nasze relacje tak abyśmy funkcjonowali możliwie najlepiej jako zespół.”
Wchodzisz do F1 po roli kierowcy testowego, jak sądzisz co możesz zyskać ze swojego doświadczenia?
„Oczywiście znam bardzo dobrze zespół, rozumiem jak ludzie tutaj pracują, systemy i procedury, to daje dużą przewagę, gdyż wszystko co robisz poprawia się, aniżeli jest nauką od początku. Znam także niektóre tory z moich piątkowych obowiązków, więc złapanie prędkości na tych obiektach będzie szybsze i łatwiejsze. To idealna pozycja na debiut.”
Na które tory liczysz w tym roku? Jak duże doświadczenie na niektórych z nich posiadasz?
„Silverstone będzie z pewnością bardzo wyjątkowe, gdyż jest to moje domowe Grand Prix. W ubiegłym roku miałem na tyle dużo szczęścia, że mogłem pojeździć tam w piątek i byłem pierwszy na torze więc mogłem usłyszeć kibiców. Atmosfera była niesamowita, więc nie mogę się doczekać. Właściwie wszystkie tory pod pewnymi względami są wyjątkowe- Monza ma historię, Belgia to niesamowity tor, a Singapur ma światła. Tutaj będzie chodziło o optymalizację każdej sznasy jaką będę miał na torze.”
Będziesz trzecim brytyjskim kierowcą na torze w tym roku, ale także dołączysz do największych sław brytyjskiego i szkockiego sportu motorowego. Jak czujesz się wchodząc na taki poziom?
„Wielka Brytania przez lata wydała kilku wspaniałych kierowców, a Lewis i Jenson rządzili w ostatnich sezonach, zostając mistrzami świata pod rząd. Być z nimi w stawce jest wyjątkową rzeczą. Podążać śladami kilku wspaniałych nazwisk- Jackie Stewarta, czy Jima Clarka- jest wielkim zaszczytem.”
Jakie będą twoje cele na ten sezon?
„Na początku będzie nauka od podstaw i stworzenie solidnych fundamentów. Nauka torów, zrozumienie bolidu i zdobycie informacji, których wszyscy potrzebują, aby osiągnąć ambitne cele jakie sobie postawiliśmy. Aby tego dokonać, musimy ukończyć możliwie najwięcej wyścigów i upewnić się, że zdobywamy w nich punkty.”
Czy twoja rodzina lub ktoś inny dawali ci rady?
„Wszyscy są zadowoleni, że dostałem taką szansę, ale nikt nie mówił mi co mam robić a czego nie. Wiem jednak, że gdy będę potrzebował pomocy czy rady, wszystko co muszę zrobić to poprosić. Mój ojciec w szczególności pracował tak samo mocno jak ja, aby zrealizować ten cel, a widok jego uśmiechu, gdy pojawimy się na starcie w Bahrajnie, sprawi że będę naprawdę dumny.”
Czy będziesz uczestniczył w innych seriach w tym roku, jak to robiłeś w ubiegłym, czy twoja uwaga skupi się teraz na F1?
„Nie, F1 będzie moją jedyną serią. Z 20 wyścigami w kalendarzu, nie pozostaje zbyt dużo czasu na uczestniczenie w czymś innym! Długo czekałem, aby dostać taką szansę i teraz moje wysiłki będą skupiały się na tym żeby odnieść sukces.”
Masz dwóch bardzo szybkich partnerów, obaj mają doświadczenie w wyścigach F1. Jak sądzisz czy wasze talenty będą się uzupełniać wzajemnie?
„Mając dwóch partnerów, którzy uczestniczyli w F1 jest przewagą, gdyż ma się ludzi, którzy znają tory, biznes a z pewnymi sytuacjami trzeba sobie poradzić dopiero gdy się ściga. Liczę, że mogę wnieść trochę doświadczenia z moich zeszłorocznych wyjazdów, tego co wiem o zespole i inną perspektywę na niektóre rzeczy. Myślę, że będziemy się uzupełniali.”
komentarze
1. Robert_14
Cóż, w naszych polskich realiach pozostaje się cieszyć szczęściem Paula i życzyć mu sukcesów.
2. fedan
Przynajmniej nie musi płacić jak Petrov w LRGP
3. elin
No właśnie - orientuje się ktoś, czy di Resta został kierowcą podstawowym FI tylko ze względu na talent, czy też musiał do zespołu wnieść jakiś wkład finansowy ... ?
4. Robert_14
Nie wiem dokładnie ale jeśli kiedyś pokonał Hamiltona w f3 to może oznaczać, że potrafi jeździć :D
5. jakubek88
3. elin z tego co pamiętam di Resta był kierowcą wspieranym przez McLaren'a i był dodatkiem do technologi jaką dostała FI od McL
6. xdomino996
4@ ponoć nawet pokonywał Vettela który co niektórzy sadza ma niesamowity talent i zdobył tylko dzięki niemu tytuł...
7. Deamon
di Resta wydaję, się być solidnym kierowcą.
8. r31
Nie wiem jak tam było w F3 ale skoro Di Resta pokonał Vettela to może ojezdzić w Force India prze rok lub dwa a póżniej kto wie może Mclaren lub Ferrari. Najważniejsze żeby Robcio był jak najwyzej w tym roku
9. elin
5. jakubek88 - dzięki :-). Ciężko było uwierzyć, aby do obecnej F1 mógł wejść kierowca, który nie ma odpowiedniego wsparcia. I z tego co widać, to di Resta wyjątkiem od tej reguły nie jest ...
10. athelas
9. Taki kierowca był rok temu, tylko go wyrzucili... Hulkenberg ;) A Di Resta i Maldonaldo, co by nie było, wydają się twardsi niż np Petrov. Ale zobaczymy na torze.
11. Skoczek130
Owszem, Paul di Resta pokonał Vettela, partnerując mu we francuskiej ekipie ASM Formule 3, w F3ES, w roku 2006. Ale jakie to teraz ma znaczenie!? Wraz ze zmianą mocy i przyczepności bolidu, kierowca może inaczej się przystosować do bolidu. Di Resta wcale nie musi osiągnąć więcej od Seba. Dobrym przykładem jest Kamui Kobayashi, który wręcz rewelacyjnie poradził sobie z najszybszym pojazdem torowym na świecie, natomiast w GP2 nie błyszczał. Co do budżetu, każdy kierowca posiada jakichś sponsorów. Są jednak tacy, którzy mają zaplecze finansowe w zakresie kilku tysięcy, a są też tacy, którzy są w stanie wnieś nawet kilkadziesiąt milionów! Faktem jednak jest, że Szkot nie posiada "góry pieniędzy", dzięki którym zadebiutuje w F1! Cóż, zobaczymy jak chłopaczyna się spiszę... ;)
12. seba030189
chłopak zrobił na mnie dobre wrazenie:) zobaczymy co pokaze ale wydaje sie ze bedzie dobrym kierowca od poczatku:)
13. Qbus81
Przynjamniej ma za cel ukonczyć jak najwięcej wyścigów, a nie o wszystkich kierowcach w F1 można to powiedzieć :) (taki szyderczy żart)
14. mentos11
Force India będzie w tym roku mocne bo chca sie pokazać na GP indii.
A jak zauważyliście od połowy sezonu bolid już nie był rozwijany, dlaczego?
Bo zajeli sie budowaniem szybkiego bolidu na ten rok.
Zobaczycie że Lotus Renault bedzie walczył z Force india i bedzie startował w pierwszej 10.
15. Voight
3. elin sponsorem Fi jest producent whisky z Glasgow...
16. pjc
Zgadza się Voight. Na ich stronie jest konkurs. Jak dobrze strzelasz to możesz nawet wygrać jedną butelkę.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz