Lotus preferuje Pietrowa
Według nowego udziałowca zespołu Renault F1, Grupy Lotus, Witalij Pietrow ma spore szanse na utrzymanie swojej posady w zespole.Nowy udziałowiec zespołu Roberta Kubicy według doniesień z Malezji także ma osiągnąć korzyści z inwestycji w Renault, otrzymując dostęp do rynku motoryzacyjnego w Rosji oraz technologii motoryzacyjnych posiadanych przez Genii Capital.
„Genii oferuje Protonowi (właścicielowi Grupy Lotus) możliwość podniesienia wpływów z jego istniejących relacji biznesowych w Rosji i innych części świata w celu rozszerzenia marki globalnie.”
Dyrektor zarządzający Grupy Lotus, Dany Bahr w wywiadzie dla BBC radio w środę dał do zrozumienia, że Witalij Pietrow może dalej pozostać kierowcą ekipy w sezonie 2011.
„Preferujemy Witalija Pietrowa” mówił. „Niemniej liczę, że zespół będzie w stanie potwierdzić swój ostateczny skład do końca roku.”
komentarze
1. Kojag
Czyli kasa dalej będzie płynąć...
2. Smola
Wychodzę z założenia, że kasa jest istotna. Petrov winien być nieco solidniejszym kierowcą w sezonie 2011. Sukcesów mu nie wróżę. Będzie stałym kierowcą numer 2 w swojej karierze.
3. kam39
i tego się obawiałem że Pietrov zostanie
4. Siffredi
3. kam39
no ale o co kaman? nic strasznego przecież z tego nie wynika, czy jednak odwrotnie?
2. Smola
o, to jest zdrowe podejście :) myślę podobnie a wręcz tak samo.
5. kam39
4. Siffredi
ja nie chcę po prostu że Renault walczyło dalsze miejsca ale o nawiązanie walki z czołowką
6. kam39
...żeby..
7. carlos11111
A dlaczego nik nie wziol pod uwage tego ze moze Lotus chce zmienic branze i produkowac super szybkie czolgi a Witek potzebny jest im do testowania opancezenia.Pozdrawiam wszystkich.
8. saint77
Ambicja Witalija to rozdupcanie samochodów wszystkich barw na wszystkich torach świata.
Bogate Rosjanki bawią się rozdzieraniem najlepszych jedwabnych pończoch przetykanych złotem o kryształowe wazy zdobione srebrem, bo uwielbiają ten ogdłos rozdzieranego jedwabiu.
Witalija pewnie bawi rozbijanie aut z najwyższej półki.
Rosjan na to stać:)
9. paw_ko
7. carlos11111 2010-12-09 11:32:56 weź się za naukę, zamiast siedzieć przed komputerem...
10. Deamon
Czyli pewnie nic nadzwyczajnego z tego połączenia z Lotusem nie wyniknie.
11. Orlo
Nadzieja - umiera ostatnia...
12. Smola
8saint - Amerykanie uwielbiają mlaskać podczas jedzenia hamburgerów i słyszeć krzyk uciekających arabów gdy ostrzeliwują wioski. Będzie tego ciasnego myślenia.
13. saint77
@12. smola: prawda. I co z tego?
14. FLV
Dlatego kibicuję Team Lotus, a nie Lotus Renault. To drugie jest platformą dla dużego biznesu Lotusa, a wyniki sportowe są drugorzędne.
15. pjc
Spore szanse na kontrakt a kontrakt podpisany to jednak dwie różne rzeczy.
Póki co VP go nie ma, więc dla mnie sprawa drugiego kierowcy (mam nadzieję,że o wiele lepszego) jest otwarta.
16. Zjarany
Pietrow nie jest wcale taki tragiczny, pod koniec sezonu wielokrotnie pokazał że jednak potencjał do jazdy ma. Jakby Kubica dostał kogoś z czołówki to by musiał walczyć o 1 miejsce a tak jest z góry wszystko ustalone. Jak dla mnie wszystko idzie w dobrym kierunku a teraz nie ma co panikować bo i tak wszystkie domysły i znaki zapytania zweryfikuje Bahrajn.
17. EdekLowca
Lepiej tak niż wcale. Kubica nie dostarcza ogromnych pieniędzy. Za nim nie stoją bogate koncerny. Zespołowi potrzebny będzie stały napływ gotówki. Dlatego Petrov jest interesującym kandydatem. A Kubica w zespole będzie odpowiedzialny za dobre wyniki podczas GP. Każdy ma jakąś funkcje. PZDR
18. chmurnik
spisujecie biednego Witalija na straty dajmy mu szanse w 2011 moze jednak pokaze sie z lepszej strony , oceniacie go na podstawie 1 sezonu, DAJMY MU SZANSE ! :)
19. pjc
@chmurnik a na jakiej innej podstawie można go ocenić?
To zespół może dać mu szansę a póki co tego nie uczynił.
Ja nie widzę póki co Rosjanina w roli tego,który może wspomóc Renault w walce o wyższą lokatę w przyszłym sezonie.
20. pjc
A o zapowiedziach Renault słychać już od pewnego czasu.
Chcą wrócić do czołówki. Ale mając tylko jednego dobrego kierowcę nie dadzą rady tego osiągnąć. Potrzebny jest drugi równie solidny.
21. marioblondi
Szlag. Przez moment po tym jak Renault sprzedało swoje udziały Protonowi miałem nadzieję, że Proton zarząda lepszego drugiego kierowcy. Widać jednak oni też chcą tylko kasy , a całe to pitolenie o pasji do F1 to mydlenie oczu.
22. rzadki
trzeba wziąć pod uwagę to, że sam team ma być tylko wielką otwartą bramą na rynek rosyjski. w takim przypadku Robert nie będzie najważniejszy dla strony finansowej przedsięwzięcia a Witek tak.
23. radzix
to wszystko zaczyna mieć coraz mniej wspólnego z F1 , powtórzę co napisałem wczoraj to wszystko mi się nie podoba, a Wicia na 2011? o nie... :( miałem obawy rok temu o Renault F1 team jak się będzie sprawowało w 2010 roku, o Lotus Renault czy jak ten twór się tam nazywa na sezon 2011 mam jeszcze większe obawy
24. marioblondi
zażąda - oczywiście. Pisząc na forach zaczynam się uwsteczniać ortograficznie
25. Smola
@ saint77 - Potwierdzając moją tezę potwierdziłeś tym samym, że jesteś skłonny do ohydnej generalizacji. Przyznałeś tym samym, że jesteś idiotą, gdyż generalizacja to wasze ulubione zajęcie. Pozdrawiam mimo to.
26. kuba1808
Jest jeden mały problem - nie ma innego kierowcy, za którym idzie kasa, w szczególności ze wschodu. Za Kovalainenem, Trullim, Hulkenbergiem, Sutilem czy Heidfeldem idzie doświadczenie... ale tylko doświadczenie. Ich wkład w zespół polegać będzie de facto na dowożeniu punkcików i nierozbijaniu bolidu. Czy punkciki dadzą końcowo większy zysk? Może. Ale kasę zobaczą pod koniec sezony, a nie na początku. To po pierwsze. Po drugie - jest to inwestycja, być może dość niepewna. W przypadku Petrova mają kasę od ręki, może dodatkową rozwojową od sponsorów, i być może kilka punktów. Bilans wychodzi mniej więcej na to samo, ale w przypadku płynnego kierowcy, wszystko idzie płynniej i prościej.
Nie ukrywajmy - Proton już na europejski rynek wchodził. Zakończyło się to klapą. Mogą konkurować z Ferrari, Mercedesem, Lambo i Astonem tylko wtedy, gdy staną się rozpoznawalną marką, a nie egzotycznym wybrykiem. W Rosji natomiast mają pole otwarte do popisu, wielki rynek zbytu, doskonały target. Umowa jest prosta - wykładamy dużo forsy do zespołu, a wy w zamian, z doskonałym kierowcą, tworzycie bolid pozwalający na walkę w ścisłej czołówce. Ale żeby działać w Rosji potrzebny nam jakiś wytrych. Tym wytrychem jest Petrov.
Drugim rozwiazaniem jest Aloszyn, testujący z Renault ostatnio. Wydaje się być lepszy, ma swoich sponsorów i jest Rosjaninem. Ale nigdy nie siedział w bolidzie F1 i nie ma doświadczenia, nie jest znany przez zespół. A morale zespołu trzeba brać pod uwagę. Kolejny chłopak, którego trzeba uczyć podstaw i trzymania samochodu na torze, nie działa mobilizująco. A Petrova mogą zlać ciepłym moczem. Jeździć umie - umie. Ustawiać bolid umie? Umie. Będzie zadawał głupie pytanie? Nie bedzie? Rozwali bolid? Trudno, płacą nam za to. No problemos. Jest Kubica.
27. mariusz199734
A jednak Pietrow zostaje..... ; /
28. mariusz199734
@26 Sutil też ma sponsora ^ ^ o 3 mln mnieej ale lepszy jest ... wiec jakby wybierac omiędzy Sutilem a Pietrowem wolę Sutila
29. kuba1808
@28 mariusz
Jednak u Petrova wygląda to trochę inaczej. On sam na starcie wpłaca sporą sumkę, ale jego osoba, jako że jest Rosjaninem, działa niczym wielki magnes na rosyjskie firmy i koncerny. I tutaj wchodzi Lopez i Lotus, którzy działają na własnym polu, zdobywają kolejna kasę, głównie dzięki obecności Petrova.
Sutil niestety nie ma tego asa w rękawie.
30. saint77
@25. smola: a ty kończyłeś psychologię na uniwersytecie w Moskwie?
I jakie wasze ulubione zajęcie? Ja nie wypowiadam się tu w imieniu żadnej partii ani organizacji.
Jak nie potrafisz dostrzec ironii w tak prostym sformułowaniu to powtórz studia (jak je masz) i nie wyzywaj ludzi od idiotów.
Nie pozdrawiam, bo ja nie mam rozdwojenia jaźni.
31. lechart
Lotus nie preferuje Pietrowa ..................... Lotus preferuje dostęp do rynku motoryzacyjnego w Rosji. Cel uświęca środki, zatem jednym ze środków staje się ............
32. reikynn
Ludzie, ja Was nie rozumiem. Kubica jeździł w BMW z Heidfeldem (który był faworyzowany), było źle. Teraz jeździ z Petrovem (gdzie ewidentnie Kubica jest kierowcą nr 1) też jest niedobrze. Co z tego, że rozbija samochody ? Najważniejsze, żeby nasz rodak odnosił sukcesy, a jak Rosjanin się rozbija to jego sprawa i jego problem, nie nasz.
33. reikynn
Zakładam, że jakby Kubica jeździł w teamie z kimś innym, kto byłby na równym poziomie z Robertem też byłoby niedobrze.
34. misiauek
PET nie jest wcale taki zły - moim zdaniem mial kilka przebłyskow - niestety mam wrażenie, że ma gorącą głowę i troche przecenia swoje możliwości...mysle, że jeśli zejdzie trochę na ziemie to nie bedzie gorszy niż SUT, BUE, KOV. Tak przy okazji tak tesknicie za Heikim a już nie pamiętacie jak HAM go straszliwie objeżdżal - a sytuacja jesli chodzi o numer 1 i 2 w teamie była b. podobna jak teraz w Reni. Oczywiście wolałbym GLO, TRU, albo HEI ale tutaj pada pytanie o biznes i to w którym przypadku bolid będzie lepszy, a powiedzmy sobie szczerze najbardziej medialne jest mistrzostwo świata kierowców i pojedyncze zwycięstwa kierowcy w wyścigu a nie jedno oczko lepiej czy gorzej wśród konstruktorów
35. abbex
kasa zabija formułę (i nie tylko). strategia teamu jest prosta : jeden kierowca do jazdy (kubica) i jeden do kasy (pietrow). problem leżyw tym,ze nowa miotła to nowe porządki i nowi ludzie wiec chlopcy z pit lane znów się będą uczyć w czsie wyścigów dokręcać koła czy wołać kierowcę do pi stopu w odpowiednim czasie, co znów nie wróży kubicy sukcesów. ale chyba już powinniśmu sie pogodzić z tym,ze kubica do ferrari nie pójdzie bo nie ma za sponsora banku santander.
36. kuba1808
@abbex - w ekipie nic się nie zmienia.
37. Chyllus
Obecne F1=dodatek do wielkiego biznesu..
38. dziarmol@biss
A mówią że to ja jestem kłótliwy ;-)) @saint77 tudzież @smola, ale o co te uszczypliwości?? Gratuluję celnych ripost pozdr.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz