wprawdzie nie da się tak "łopatologicznie porównac czasów z zeszłorocznego Q2 i z tego roku ale wychodzi na to, że Renault jest na tym torze w tym roku nieco wolniejszy (albo różnica miedzy nimi a RBR jest większa) natomiast z luźnej analizy czsow wynika, że robert miałby szansę na drugą linię. Tyle w temacie kierowców LRGP

jesli chodzi o ten rok rehabilitacji to z tego co wiem ten lekarz powiedział, że to MOŻE być NAWET rok - wiecie niestety medycyna to nie nauka ściasła sensu stricto to raczej rodzaj sztuki - może być tak, ze w cudowny sposób Robert za dwa miesiące wróci do ścigania w F1 a może byc tak, że nawet sezon nie wystarczy, a kariera KUB w F1 może być zagrozona..niestety musimy uzbroic się w cierpliwość...

PET nie jest wcale taki zły - moim zdaniem mial kilka przebłyskow - niestety mam wrażenie, że ma gorącą głowę i troche przecenia swoje możliwości...mysle, że jeśli zejdzie trochę na ziemie to nie bedzie gorszy niż SUT, BUE, KOV. Tak przy okazji tak tesknicie za Heikim a już nie pamiętacie jak HAM go straszliwie objeżdżal - a sytuacja jesli chodzi o numer 1 i 2 w teamie była b. podobna jak teraz w Reni. Oczywiście wolałbym GLO, TRU, albo HEI ale tutaj pada pytanie o biznes i to w którym przypadku bolid będzie lepszy, a powiedzmy sobie szczerze najbardziej medialne jest mistrzostwo świata kierowców i pojedyncze zwycięstwa kierowcy w wyścigu a nie jedno oczko lepiej czy gorzej wśród konstruktorów

odnośnie ewentualnego statusu kierowców to myślę, że będzie tak jak w ferrari za czasów RAI i MAS, że będą wspierani na równi obaj do czasu aż któryś nie odskoczy na sporo punktów. Przypomniało mi się jak ktoś kiedyś napisał, że to byłaby najbardziej medialna i rozgadana para kierowców F1 wszech czasów :-)

@50. Chłopie czy nie widziałes jak Baricz odchodził na dłuższych prostych po prostu miał dużą przewagę szybkości maxymalnej a tu są tak wąskie zakręty że na żadnym łuku też się nie da wyprzedzić - wiec co miał zrobić wyskoczyc na prostej z bolidu i go troche popchac żeby szybciej jechać.....

ci co narzekaja na strategów Reni - z tego co zrozumiałem z wypowiedzi KUB to w zasadzie jego decyzja była o tych twardych gumach, a do tej pory Renia i KUB mieli dobrego nosa do strategi - no i podoba mi się to, że nie boja się podjąć ryzyka i walczą o to co sie - gdyby założyli miękki kapcie to bez jakiś nietypowych wydarzeń realnie nmieli by szanse najwyżej na 4 miejsce (za RBR i HAMem) a tak jest szansa być przed wszystkimi q3 którzy ruszą na miekkiej mieszance

@46 - prędkość mają lux - prawie jak Maki natomiast mają problemy z aero (za mały docisk aero) co najbardziej daje w kość na szybkich zakrętach - moim zdaniem będą mocni nie tylko w Walencji, na Węgrzech i w Kanadzie ale na Monzy i W Spa również (zwłaszcza jeśli będa mieli działający F-duct)

@6 wjabs - a zapomniałś że po restarcie PET był zaraz za KUB - potem dał ciała i musial nadrabiac to co nabroił - choć rzeczywiscie robił to w świetnym stylu

@76 -są dwie kwestie z powodu których moim zdaniem jest się o co wkurzać - owszem w latach 90tych bywała niezła "jatka" ale teraz przepisy nie bardzo na to pozwalają a teraz powody: 1. Każdy inny kierowca tak się zachowując dostałby karę (no może Alo w ferrari by nie dostał) 2. Ostatnio HAM już dostal ostrzeżenie więc logiczne, że teraz powinie dostać jakąs wymierną karę - przecież to recydywa

@173 a bachrajn? Z końca stawki awansował na 11miejsce...dajze spokój chłopie

@301, jeżeli dobrze pamiętam to zmienili zdanie odnośnie tej wersji B natomiast zapowiedzieli b.duże zmiany na pierwsze europejskie GP - wydaje mi się jednak, że widząc że bolid jest całkiem niezły a poprawki na kazde GP rzeczywiście sa poprawkami to może nieco zmodyfikowali program rozwojowy. Odnośnie pyskówki wywołanej prze Nadię. Musimy wszyscy trochę ochłonąć i zacząc pisać o meritum sprawy. Za to uwierzcie mi, że nawet jakbym nie był Polakiem to uważalbym, ze obecnie najlepszymi kierowcami są ALO i KUB niezaleznie co sądzę o humorach Alonso ale np MSC nie był lepszy w czasach świetności - dopiero teraz taki jakis milutki się zrobił. Być może HAM i VET są nawet obiektywnie szybsi, ale bycie wielkim kierowcą F1 to nie tylko szybkie 5 czy 6 kółek w dobrym bolidzie - to m.in. praca z inzynierem wyścigowym, zimna krew (ty akurat ALO czasem pęka), umiejętność przewidywania sytuacji na torze, taktyka jazdy, znajomość limitów swoich i bolidu, regularność, umięjętność dobierania odpowiedniego tempa w odpowiedniej sytuacjii wiele innych. Jezeli pytacie kto jest sukcesorem Senny i Szumiego to powiem wam że to Alonso i Kubica a ich pojedynki w Ferrari to byłoby cos co najmniej tak ekscytującego jak pojedynki senny i Prosta (ledwo umiałem powiedzieć kierownica a patrzyłem na to z zapartym tchem)

Jeżeli bolid będzie niezawodny i kierowcy nie będą robić głupich błędów to długo nikt ich nie dogoni w tym sezonie - nawet więcej - myślę, że utrzymają tempo rozwoju do końca sezonu nie tak jak Brawn rok temu. Sumując jeśli Vettel nie będzie miał mistrza to pewnie na własne życzenie

@201 Wcale nie komentujmy tego co piszą to się może wykruszą i wrócą skąd przyszli, bądź skupią się na meritum czyli na F1. Np. co się dzieję z MSC dlaczego po starcie trzymał się zewnętrznej? Wszyscy inni doświadczenie kierowcy odbijali do wewnętrznej żeby lepiej wpasować się w pierwsze dwa zakręty a on jak debiutant trochę....bardzo dziwne....a propos startu jeszcze to chyba rzeczywiście Renia ma sporo mniej paliwa na starcie bo odchodzą do przodu aż milo - podobnie jest ze startami Vettela

Mam wrażenie, że przy braku tankowania w tym roku, zestawienie najszybszych kółek w wyścigu mówi dużo mniej niz w poprzednim sezonie o formie bolidów - jest za dużo czynników nakładających się na czasy pojedynczych kółek....

@193 - te ignorant, nie bądź taki mądry bo to PIETROW jest - Petrov to zidiociała angielska transkrypcja. Petrovem to by był jaby był z Bułgarii - zanim sie zaczniesz mądrzyć sprawdx dokładnie czy wiesz o czym piszesz....

@27 po opadach to nie jest już tak istotne (solidny deszcz zmywa i brud i nieco gumę z toru więc będzie wszędzie równie ślisko - ja wolałbym start za SC że by nic głupiego się nie stało na starcie...a na dystansie KUB sobie poradzi z HUL, i ROS, SUT może być wysoko bo pamiętam że świetnie jechał w deszczowym Monaco kiedy jeszcze FI wlekła się w ogonie stawki

Odnośnie komentarza tylko jedno napiszę: SOKÓŁ WRÓĆ!

169, no to teraz już dałeś czadu, co chcesz od krakusów, sam nim jestem i wiem, ze mamy sporo przywar ale mówimy przecież o kierowcach wyścigowych a nie o socjologii....i bóg wie czym jeszcze

142. Co do klasy kierowców to własnie w takich trudnych zmiennych warunkach widac, że najlepsi w stawce są KUB i ALO, HAM jest strasznie szybki ale ciągle taktyka u niego leży

Jeśli chodzi o stronę sportową a nie marketingową to Merc na 100% już bardzo żałuje że wybrał MSC a nie KUB

hm, z jednej strony KUB mówi, że jak jest chlodno to słabo bolid się prezentuje, a z drugiej strony ma nadzieję na dobry wyścig i dobre punkty, dziwne.....

no to jak w końcu z tym systemem kolanowym, trzeba przejść testy homologacyjne ponownie czy nie? Czytałem gdzieś, że ponoć Sauber też już to ma a nie słyszalem, zeby robili nową homologacje dla monocoq'a....? Drugie pytanie to czy rzeczywiście to działa....

juz po zakontraktowaniu obu kierowców pisałem, ze ta para to nie jest to co powiniem miec merc w składzie - przynajmniej jesli brac pod uwagę aspekt czysto sportowy a nie marketingowy. Bardzo się zdziwię jeśli na koniec sezonu będa choćby 3 siłą w F1 a któryś z kierowcow na pudle (jesli juz ktoś to jednak MSC)

@66 - myślę, że bali się czy tak dużo kółek wytrzymają na twardej mieszance, stąd nie wymienili opon jeszcze szybciej - kto pamieta jak było ze żuciem opon w Bahrajnie w poprzednich latach?

@57, ja bym im za bardzo nie wierzył - strona renault confidential podała, ze Renault w oficjalnym oświadczeniu zdementowało plotki o problemach z legalnością dyfuzora