abrams
Ostatnia aktywność
avatar
abrams

18.10.2009 22:53

0

hahah mamy dwóch Kovalainenów w F1

avatar
abrams

18.10.2009 22:49

0

hahahah tak jak napisałem pod innym tematem że heidfeld = truli, najlepiej jest zwalac wine na innych ze ktos nie gra fair i takie inne pierdoly. Dobrze ze Robert w przyszłym sezonie nie bedzie jeździł z tym ślimakiem

Przejdź do wpisu BMW zadowolone z podium Kubicy

avatar
abrams

18.10.2009 22:43

0

Truli przed wyścigiem napił się chyba wina ze swojej piwnicy. Ewidentnie to był jego błąd a nie Sutila, a swoją drogą przypomniało to mi trochę Kanadę gdzie przez Trulego Robert wbił się w ścianę. Swoim zachowaniem Truli przypomina Heidfelda zwalając wine zawsze na innych a nie przyznając się do własnego błędu. Wstyd Jarno!!!

Przejdź do wpisu Rozczarowanie w Force India

avatar
abrams

13.09.2009 19:22

0

Na początku jakoś lubiłem Vettela no ale po dzisiejszym wyścigu wkurzył mnie do reszty. Wychodzi z niego drugi heidfeld. Już raz na początku popsuł wyścig sobie i dla Roberta. Dzisiaj ponownie zakończyłby wyścig dla Roberta ( który i tak zakończył się dla Kubka pechowo przez kumpla Vettela z zespołu), spychając go po chamsku na pobocze podczas wyprzedzania go przez Roberta. Widać chyba większość niemieców ma we krwi takie chamskie zachowania. Reasumując Redbulle załatwiły dzisiaj Kubka!

Przejdź do wpisu Red Bull z jednym punktem

avatar
abrams

13.09.2009 19:08

0

Dwa tygodnie temu Raikkonen dzisiaj Weber, Kubica przyciąga nieszczęścia jak magnes. Myślę że Kubek dojechałby z tym rozwalonym skrzydlem do swojego pita a tak to po wymianie na początku tego skrzydła wyścig dla Kubka praktycznie był już skończony więc nie było sensu marnować silnika. Najgorsze jest że taki pech spotkal Roberta w wyścigu który miał on szanse zakonczyc dość wyskoko mysle ze nawet na 5 pozycji. Nie wiem czy to fatum czy czysty przypadek, ale za dużo już tych przypadków. Myślałem że ta 13 pozycja na starcie akurat dzisiaj 13 wrzesnia przyniesie szczęści Robertowi ale okazała się pechowa. Heidfeld oczywiście pełen zachwytu az mało co w gacie nie popuścił jak zwykle zachwala sie swoimi "umiejętnościami" a tak naprawde tą 7 lokatę dał mu za darmo Liuzi i Hamilton. Podsumowując BMW powinno projektować silniki do ciągników a Sauber to raczej skonczy przy wyścigach furmanek.

avatar
abrams

12.09.2009 19:43

0

No i kto mówił że BMW będzie tu konkurencyjne. Owszem heidfeld i Robert spisywali się w miarę dobrze na treningach ale ta awaria dwóch silników w odstepie kilku minut to jedna wielka wpadka BMW w całej historii. Nie wiem czy to pech czy fatum rzucone na Roberta, no bo myślałem że skoro heidfeld juz nie pojedzie to chociaż Robert awansuje do Q3 i zajmie dobrą lokate i pewnie zająłby 5 lub 6 miejsce ratując honor zespołu no ale to co się stało jest o tyle dziwne że pogrzebało szanse obu kierowców na Q3 za jednym zamachem. Mam nadzieję że ta 13 pozycja Roberta przyniesie mu 13 września szczęście

avatar
abrams

30.08.2009 19:50

0

No to Grosjean jest kolejnym przykładem na to że Renault ma pecha do nowych młodych kierowców. Koleś nawet nie potrafi przyznać się do tego że sam spowodował wypadek na torze bo brak mu doświadczenia za kółkiem bolidu F1 to zwala winę na Buttona. Szkoda mi tylko Alonso bo ma takiego samego pecha jak Robert.

avatar
abrams

30.08.2009 19:22

0

Czemu w tych wypowiedziach doktora mariana i rampfa nie ma nic na temat wspaniałego startu Roberta i przyczyn dla którch nie rozwiązali problemu z silnikiem Roberta o czym Robert dzisiaj mówił po wyścigu?!

avatar
abrams

29.08.2009 21:15

0

Nie wiem o co tu juz naprawdę chodzi. To już stało się tradycją że Robert ma jakieś problemy z bolidem przed każdym wyścigiem w przeciwieństwie do heidfelda. W każdym bądz razie jeżeli prawdą jest to co mówi na temat silnika to start bedzie zwalony jak nic, bo jeżeli nie może wykorzystać pełnej mocy silnika to na starcie ruszy wolniej niż reszta stawki i wyprzedzi go już nie tylko raikkonen. A nawet jeżeli uda mu się jakimś cudem utrzymać swoją pozycję na starcie lub nawet wyprzedzić baricelo to bedzie tracil na każdym okrążeniu do czołówki, a mało tego bedzie musiał równocześnie bronić się przed resztą bolidów z tyłu. A więc jednym słowem klops, ale mimo to bede trzymał kciuki za Roberta żeby jego silnik został naprawiony i działał jak żyleta i żeby Robert stanął na pudle chociaż na 3 miejscu!!!

avatar
abrams

23.08.2009 19:09

0

Nie no ten niemiec mnie dobija swoimi wypowiedziami. Czy on w końcu przyzna się kiedys do tego że nie potrafi się ścigać, a nie zwala winne zawsze na innych. Dobrze że Robert w swojej wypowiedzi dał do zrozumienia że w którymś tam wyścigu (chyba miesiąc temu, ale już nie pamiętam w którym, ale widzialem tą sytuację) że tak jak niby teraz niemiec go przepuścił w Walencji tak samo Robert zrobił to wtedy i puścił szwaba. Ale niemiec wówczas powiedział że Robert oczywiście mu przeszkadzał zamiast powiedzieć że był tak uprzejmy i mnie przepuścił. Niewątpliwie niemiec ma jakiś kompleks i ciągle szuka winnych wokół siebie ( a to winny Alonso, a to musiał przepuścic Kubicę, a to Kubica nie chciał go przepuścić, brak słów) bo chyba nie może się pogodzić z tym że nie daje sobie rady w F1 i się starzeje.

Przejdź do wpisu BMW Sauber robi postępy

avatar
abrams

25.07.2009 22:08

0

Jak zwykle całe te towarzystwo razem z doktorem Szaisenem na czele robi wszystko pod heidflda, szkoda słów. Ja mam tylko nadzieje ze ten sezon tak szybko sie skonczy jak sie zaczal i Kubica wkoncu poszuka sobie zespołu który doceni jego umiejętnosci i starania, bo ten zespol to zenada i jedna wielka pomylka

avatar
abrams

12.07.2009 21:17

0

14. gogo09 hahaahah nie no ten twój post rozsmieszyl mnie do łez, ale fakt heidfeld miałby szanse byc pierwszym zeby mu nikt nie przeszkadzal, tylko zeby inni kierowcy z przodu go przepuscili (tylko zeby go przepucic musieliby zwolnic do 60 i to nie wiadomo czy dałby rade ich wyminac "szybki" Nick) to istnialoby spore prawdopodobienstwo ze nawet wtedy biedny niemiec nie stanołby na najwyzszym stopniu podium bo móglby mu przeszkodzic smrod z jego siedzenia w bolidzie, albo kombinezon uciskajacy w krocze albo kibice ubrani w polskie koszulki, albo cholera wie co jeszcze, tak wiec biedny heidfeld niekoniecznie móglby wygrac. Wierze tylko w to ze Robert po tym sezonie wkoncu przejrzy na oczy i zobaczy ze tak naprawde BMW chodzi tylko o to zeby uczynic heidfelda "mistrzem", choc pewnie same kierownictwo zauwazylo ze to nie taka prosta sprawa bo heidfeld jest nieugiety i nie chce zostac mistrzem, jego talent mu na to nie pozwala, a lata lecą i niedługo Nick bedzie musial przejsc na emeryture. Zas Robert widac ze juz sie meczy w tym zespole, bo wes tu wytrzymaj jak cały zespł jest przeciwko tobie i ciągle rzuca ci jakies kłody pod nogi a nawet lekcewazy twoje uwagi i prosby jak chociazby w zeszlym sezonie kiedy Robert liczyl na wsparcie zespolu w koncówce sezonu, ale zespol od połowy zeszlego sezonu wolal sie skupic na problemie nicka i jego slabej jeździe oraz na projekcie "szybkiego" bolidu na ten sezon. Boje sie pomyslec jaką niespodzianke przygotuje zespoł Robertowi na Węgrzech, zeby to nie bylo cos w stylu poluzowanego siedzenia w bolidzie. Robert uciekaj z tego zespolu, zanim stanie ci sie jakas wieksza krzywda!!!!

avatar
abrams

12.07.2009 18:48

0

Tak oczywiście biedny heidfeld mógłby byc 8 tylko wszyscy i wszystko mu przeszkadzało. Szkoda tylko ze ten don mariano nic nie wspomina o dobrym starcie Roberta i jego problemach z oponami, o tym ze to wlasnie jego zajebista ekipa schrzanila NIE PO RAZ PIERWSZY wyścig Robertowi. Gdyby nie to Robert bylby przed Heidfeldem. Jakoś nie chce mi się wierzyc w przypadek z tymi oponami bo to juz nie pierwszy raz przytrafia się Robertowi podczas gdy "wspaniały" Nick nie miał jeszcze zadnych problemów z samochodem od poczatku sezonu. Dla mnie to bardzo dziwne. Jedynie szkoda tego wspanialego startu Roberta, ale przynajmniej udowodnił swój talent oraz to ze go stać na wycisniecie z tego złomu mariana wszystkiego co się da. Oczywiście przypuszczalem ze BMW rzuci klode Kubicy pod nogi podczas wyscigu bo jechal szybciej niz heidfeld i byl przed nim na niemiecki torze, a to niedopuszczalne. A ta wypowiedz heidfelda ze Kubica mu przeszkadzal i nie chcac go przepuscic swiadczy tylko o niskiej inteligencji niemca, bo jawnie widac bylo ze Robert natychmiast przepuscil heidfelda jak ten znalazl sie tuz za nim. Po tej jego wypowiedzi zaluje ze Robert go puscil bo mogl go blokowac tak jak niemiec robil to wielokrotnie, a zreszta to jest wyscig i nikt nie ma obowiazku przepuszczac innego kierowcy tylko temu ze jemu to odpowiada. A takie tłumaczenie ze zeby nie ten i oni i zeby nie to i takie tam pierdoly to bym byl 8 to zenujace wytlumaczenie bo wcale tak by nie bylo w przypadku heidfelda. Zadnej rewelacji nie pokazal w tym wyscigu, a malo tego jechal wolno tak ze inni mogli go wyprzedzac i zwalil start, no ale inni kierowcy sa temu winni heheeh. Przez te głupie sytuacje a to z oponami a to z silnikiem a to jeszcze z czyms BMW stalo sie najgorszym zespolem w tym sezonie!!!!

avatar
abrams

11.07.2009 18:54

0

kubek ma przed soba trzy beczkowozy. Oby łyknął je na starcie to bedzie dobrze bo inaczej utknie za nimi na dobre i bedzie juz po wyscigu, no chyba ze warunki na torze beda sie zmieniac to wtedy zobaczymy czystą loterię.

avatar
abrams

11.07.2009 18:43

0

Kubek niewątpliwie załamał się już po pierwszym gp gdzie jechal na 3 miejscu i gdyby nie ta kolizja z Vettelem to mógłby byc 3 lub wyżej i reszta wyścigów mogłaby przebiegac inaczej bo kubek bylby wtedy bardziej zdeterminowany zeby zdobywac czolowe pozycje a moze nic by sie nie zmienilo i byloby tak jak teraz. Tego się juz nie dowiemy niestety. A potem zaczęło się pasmo nieszczęść i kubek zauważył że już nie zdoła wywalczyć mistrza (bo o to walczył w tym sezonie) no i odpuścil na złość zespołowi który jak zwykle dopiększa z wyścigu na wyścig cacko heidfelda a gruchot kubka to tylko samochód testowy więc jego nie ma co ruszac bo i tak nic sie w nim nie zmieni. Zapewne taka sytuacja moze symbolizowac chec kubicy zeby przejsc do innego teamu bo w bmw juz sie meczy. Mysle ze tak sie stanie pod koniec tego sezonu, bo tylko tak kubek pozbedzie sie najwiekszego koszmaru a zarazem kompleksu o nazwie "heidfeld"!!!, który nie pozwala mu sie normalnie scigac na torze.

avatar
abrams

21.06.2009 18:24

0

Co ten don mariano chrzani bez przerwy z wyścigu na wyścig że przyspieszą program rozwojowy jak wiadomo że tego nie zrobią. Już wymyśliłby coś innego na swoje usprawiedliwienie, a nie gadał bez przerwy te same głupoty, aż żygać się chce. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy BMW jest daleko w tyle podczas gdy inne ekipy jak chociażby Ferrari idą do przodu. Nie dość że ten ich samochód to jedna wielka pomyłka, aż żal gadać bo maluch pewnie wyprzedziłby go na prostej to jeszcze dochodzą do tego super stratedzy, dzięki którym Robert dzisiaj zdobył 13 miejsce zamiast 12 czy 11. Oczywiście jedno miejsce w przód albo w tył nie robi tutaj różnicy bo i tak punktów Robert nie zdobyłby, ale licza się fakty, a te mówią że BMW jak narazie nie uczynilo znaczącego kroku do przodu czy to z dyfuzorem czy bez niego, czy z kersem czy bez kersu. Tak więc w tym sezonie raczej niczego już nie ździałają!!!

avatar
abrams

20.06.2009 16:58

0

a wszystko zaczęło się od pechowej Australii, żeby wtedy Robert dojechał do mety kto wie jak potoczyłyby się dzisiaj sprawy. Dziwi mnie tylko że silniki zakłądane do bolidu Roberta tak szybko się psują, a te u Haidfelda działają niezawodnie. Przecież to ta sama marka!?

avatar
abrams

02.11.2008 23:09

0

Najkrótsza wypowiedź doktorka jaką kiedykolwiek widzialem w sumie nie dziwię się, bo po takim wyścigu lepiej żeby nic nie gadał bo bym się wkurzył jeszcze bardziej jakby zaczął ściemniać jakieś farmazony usprawiedliwiają tylko swój tyłek. Za takie wsparcie Robert powinien kopnąć mariana w dupę albo przywiązać do bolidu i zrobić kilkadziesiąt kółek z marianem na przednim skrzydle w Brazylii żeby wkońcu zapamiętał ten tor do końca życia i może w przyszłości dzięki temu nie popełni tego błedu co dzisiaj!!!

Przejdź do wpisu BMW po bardzo słabym wyścigu

avatar
abrams

02.11.2008 22:16

0

Jestem święcie przekonany ze gdyby heidfeld walczyl o utrzymanie 3 miejsca w generalce BMW stanęłoby na głowie zeby pupilka utrzymać na tym miejscu. Po wyścigu Zientarski powiedzial cos co mi się podobało że ferrari tworzy zgrany zespół a w BMW nie ma mowy o żadnym zespole tylko jest heidfeld i Kubica tak jakby jeden i drugi byli z innych zespołów i tak właśnie jest!. Szkoda że Robert podpisal z tymi nędznikami umowę na przyszły rok a nie z Renault naprzykład ale dobrze że tylko na rok. Tak jak w tym roku traktowali Kubicę tak i będą go traktować w przyszłym sezonie więc grunt to przetrwac jeszcze tylko jeden sezon i wypieprzać stamtąd. Niech BMW zamiast testować bolid na przyszły rok niech testuje ciągniki albo taczki jeszcze nie jest zapóźno. A HAM w sumie co miał zrobić to zrobił uczciwie wiec jak najbardziej zasłużony tytuł no i szkoda Massy na którego stawiałem od początku sezonu, a co do Roberta moze wkońcu przejży na oczy i zrozumie że ani teraz ani w przyszłym roku i ani za 5 lat nie zdobedzie tytułu z tą ciemną niemiecką masą bo oni nigdy nie pogodzą sie z faktem że Polak może zdobyć tytuł a nie niemiec!!!

avatar
abrams

01.11.2008 18:32

0

BMW powinno lepiej testować ciągniki a nie bolidy. Dali dupy juz nie po raz pierwszy, schrzanili ważne dla Roerta kwalifikacje, no bo chyba cud jakiś pozwoli teraz utrzymać Kubicy 3 miejsce w generalce. Nie wiem naprawdę o co tu chodzi, może to celowe zagranie biorąc pod uwagę fakt że jutro można spodziewać się deszczu, ale coś takiego jest dość ryzykowne i nie koniecznie musi zadziałać, ale z drugiej strony treningi dla Roberta nie przebiegały pomyślnie więc raczej winą znów są ustawienia i to w decydującej rozgywce. Powiem tylko tyle że takie postępowanie zespołu jest chore, bo skoro Robert poprosił ich o pomoc w tym ostatnim wyścigu a oni zgotowali mu taki bigos to raczej nie można nazwać tego pomocą, tak to wygląda jakby Robert wogóle nie należał do zespołu no chyba że takie zagranie zrobili celowo ale bardzo w to wątpię. Trzymaj się Robert pokaż jutro ten ostatni raz w tym sezonie wspaniałą klasę i wywalcz 2 lub 3 punkty!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

avatar
abrams

18.10.2008 11:05

0

Ten wynik to pewnie skutek tego że Robert nie uczestniczył w testach przygotowujących do wyścigów w Brazylii i Chinach bo wyrywali mu wtedy tego zęba a Heidfeld wtedy brał udział w testach za Roberta i stąd ten wynik. Jedyny plus całej tej sytuacji jest taki że BMW może dokonać pewnych drobnych modyfikacji w samochodzie i zatankować Roberta pod korek bo innego wyjścia nie ma, jazda w takiej sytuacji na 2 pitstopy automatycznie wyklucza Roberta w walce o jakąś wysoką pozycję no chyba że Ham spowoduje na starcie ostry karambol. Mam nadzieję że jutro jednak będzie padało bo to może w jakiś sposób pomoże Robertowi, trzeba poprostu liczyć na jakiś cud!!!

avatar
abrams

12.10.2008 16:28

0

Senior Roger pogrąża się ten kto nie ma odwagi powiedzieć odrobinę prawdy o Hamiltonie a jeżeli słowo małpa oznacza tylko podtekst rasistowski to świadczy jedynie o twojej małej inteligencji. Rozumiem gdybym użył słowa czrnuch albo murzynisko to wtedy mógłbyś pisać takie pierdoły. Jak cię to tak obraża to nie musisz czytać mego komentarza. Tak apropo małpą można nazwać każdego białego czy czarnego czy jeszcze innego tego który jest poprostu wredny i tyle. Mam prawo wypowiedzieć sie tak jak każdy na tym forum i jeszcze raz zaznaczam że nie użyłem żadnych przesadnych słów w stylu czarnuch, asfalt i jeszcze jakieś tam słowa. Po prostu jestem wściekły na tego typka i tyle bo jego zachowanie odbiega od zachowania koleżenskiego i ferplay. Rozumiem że chodzi tu o walkę ale w tym wszystkim trzeba pamiętać o równej walce i liczyć się z tym że nie jest się samemu na torze.

Przejdź do wpisu Tragiczny wyścig McLarena

avatar
abrams

12.10.2008 11:33

0

małpa zawsze pozostanie małpą. Najlepiej zwalić winnę na innych bo tak jest najprościej. Mam nadzieję że ta małpa nie ukończy następnych wyścigów i to Massa zostanie ostatecznie mistrzem!!!

Przejdź do wpisu Tragiczny wyścig McLarena

avatar
abrams

27.09.2008 17:59

0

hehehe stolec tak gada jakby miał przystawioną broń do łba. Niech gada co chce bo te jego tanie gadanie to jest dobre na usypianie małych dzieci a zresztą sam do nich należy. Ty cały kolcu dobrze powiedziales o heidfeldzie ze wyjeżdzał za krawęznik i to chyba najwięcej ze wszystkich kierowców ścinał te szykany i zakręty jakby ich wogóle nie widzial. Tak jasne i heidfeld według ciebie był zatankowany pod korek podczas treningów i kwalifikacji i takie tam bleble i może nie siedział w bolidzie tylko w cysternie. Pod korek to jest zatankowany twój leb jakimiś głupotami mającymi na celu drażnienie innych ludzi na tym forum, ale to świadczy tylko o tobie

avatar
abrams

18.09.2008 20:01

0

heheeheh koletz stolec czy jak ci tam nie wiem jak tu się znalazłeś ale sam przyznałeś że Kubicą interesują się inne zespoły w tym Honda w przeciwieństwie do heidfelda którego nikt nie chce bo biedak ma problemy z dogrzewaniem opon i na nic starania zespołu który zawsze skacze na hedifeldem jak kura na jajkiem i zawsze przygotowuje mu sprawny samochód ale co z tego jak ktoś (heidfeld) nie umie wyciągnąć maksimum z bolidu tylko psuje pracę machaników i inzynierów. Także tylko BMW może uratować niemca staruszka przed pójściem na emeryturę w co wątpię i niedługo się przekonamy czy BMW chce dalej ciągnąć za sobą kulę u nogi w postaci heidfeldka

avatar
abrams

18.09.2008 18:57

0

Nie gadajcie z tym kolesiem bo celowo szuka zaczepki. Wystarczy że fakty mówią same za siebie kto jest lepszy na torze. Zeby heidfeld jeździł tak rewelacyjnie to teraz nie pierdziałby w portki ze strachu że wyleci z zespołu a mam nadzieje ze wywalą go wkońcu na zbity pysk i bedzie spokoj i na torze i na tym forum i raz na zawsze będzie jasne kto jest najlepszy w zespole!

avatar
abrams

15.09.2008 20:39

0

Japoniec widocznie lubi wchodzić od tyłu innym tylko zawsze ma z tym problemy. Po co takiego łebka trzymać w F1 żeby psuł innym kierowcom wyścigi i jeszcze w dodatku nie raczył powiedzieć przepraszam łajza jeden. Pewnie japoniec nie wie jak po angielsku przepraszam

avatar
abrams

14.09.2008 18:47

0

Brawa dla Roberta i Sebastiana jako jednych z najlepszych kierowców w całej stawce F1. Tak sobie pomyślałem żeby nie ten błąd mechaników BMW w pit stopie w Belgii Robert zdecydowanie umocniłby się na 3 pozycji w generalce i nie wiadomo czy Raikkonen zdołałby go dogonić, ale i tak jest fantastycznie, przynajmniej tutaj zespół popisał się dobrą strategią. Oby tak dalej!!!

avatar
abrams

13.09.2008 15:44

0

Jedno jest pewne jeżeli jutro nie będzie padać a mam nadzieję że nie będzie to będziemy oglądali prawdopodobnie jeden z najlepszych wyścigów w tym sezonie. Wtedy Robert i nie tylko on bo również Raikkonen i Hamilton którzy mają napewno ustawione auta na suchy tor będą mogli pokazać pełne pole do popisu. Najważniejszy będzie dla Roberta start żeby przebić się możliwie jak najbardziej do przodu i żeby jednocześnie nie uderzyć się z innym kierowcą ( min. z Heidfeldem), a póżniej na torze myśle że Robert da sobie radę z kilkoma innymi kierowcami i wyprzedzi ich spokojnie jeszcze przed pierwszym pitstopem, ale to oczywiście pod warunkiem że nie będzie deszczu. A co do Vetela to myśle że pokazał kto rządzi na deszczu i dobrze bo to według mnie jeden z najlepszych kierowców.

avatar
abrams

12.09.2008 16:48

0

No może wreszcie jak pomogli juz niemcowi to teraz zabiorą się za wspieranie Roberta i mam nadzieję że w wyścigu nie będziemy oglądali takich wpadek jak w Belgii. Dzisiaj Robert pokazał że jest bardzo szybki na dwóch mieszankach opon. Pewnie najszybsze okrążenie wykonał z małym obciążeniem paliwem ale i tak królował dzisiaj na drugim treningu. Oby kwalifikacje były również pomyślne dla Roberta no i żeby było bez deszczu!

avatar
abrams

08.09.2008 17:06

0

Kurcze szkoda że hamilton nie wylądował przed heidfeldem po tej karze, bo wtedy strata niemca do Roberta byłaby większa a tak to juz tylko 9 punktów. Mam nadzieję że do końca sezonu Robert pokona wszystkie problemy jakie celowo stwarzają mu jego mechanicy i pozostała część zespołu i już na Monzie bedzie wyżej od niemca. Rzyczę mu żeby udało mu się zająć ostatecznie w generalce miejsce przed niemcem, a BMW niech tak poczynia sobie dalej to wtedy nikt nie będzie chciał z nimi podpisywać żadnych kontraktów, bo jak narazie podczas 2 sezonów najwięcej to właśnie oni popełnili błędów w pitstopach!!!

avatar
abrams

07.09.2008 18:28

0

"Potem ekipa serwisowa miała problem z dołączeniem dyszy tankującej do bolidu Roberta na drugim pit stopie. Ostatecznie udało nam się przezwyciężyć te problemy." - ta wypowiedź doktorka mariana jest najlepszym przykładem na usprawiedliwienie niezawodnych mechaników tak jakby nic złego się nie stało, bo w sumie problem został rozwiązany i Robert wrócił na tor, a nic złego się nie stało że stracił przez to "tylko dwie pozycje" bo przecież najważniejsze było żeby Nick miał dobre pitstopy i dojechał do mety przed Robertem, bo to przecież Nick jest wielkim kierowcą i on rządzi w BMW. W sumie cieszę się że Robert w końcu się przełamał i powiedział jak to naprawdę wygląda i kto jest lepiej traktowany w zespole i myślę że tą wypowiedzią rozwiał wszelkie wątpliwości tych którzy myśleli że to jest nieprawda, że w zespole panuje przyjaźń i równe traktowanie. BMW dąży jednocześnie do tego aby Heidfeld znalazł się w generalce przed Robertem żeby mieć powód na niezwalnianie niemca z zespołu, bo bardziej zależy im na tym żeby niemiec został w zespole a Polak niech robi co chce, dlatego mam nadzieję że Robert postanowi jednak nie zostawać dłużej w BMW. Podobało mi się również wypowiedziane przez Zientarskiego stwierdzenie że: "BMW jest najwolniejszą stacją benzynową"- hehehe prawidłowo!!!

avatar
abrams

06.09.2008 20:47

0

@Marti: chora niestety jest twoja głowa skoro uważasz że określenie szwab jest jakimś obrażeniem i chyba naprawdę nie wiesz co to znaczy kogoś obrazić. Bardziej zdenerwowałoby gdyby ktoś o mnie powiedział żebym sobie wyprostował nos tak jak to Denis powiedział na temat Kubicy aniżeli ktoś mnie nazwał szwabem, czyli inaczej niemcem, więc zastanów się co piszesz, a zresztą w Niemczech byłem już parę razy i nie będę pisał jakich określeń używali niektórzy Niemcy w stosunku do Polaków tam pracujących. Nie mówię że tak jest w każdym zakątku Niemiec bo napewno w innych rejonach jest zupełnie inaczej ale jednocześnie nie uważam żeby określeni szwab było jakimś wielkim obrażeniem narodu niemieckiego, bo sam mam wujaszka Niemca, który słyszał takie określenie i się śmiał z tego, a co do wypowiedzi @Qbus81 to nie sądzę żebyś ty również znał rewelacyjnie przepisy bo sam słyszłem kilka dni temu w tvn turbo wypowiedź theissena który mówił że w najbliższym czasie wprowadzą do bolidu Kubicy jakąś nową część (zapewne chodziło właśnie o jednostkę napędową) i to bedzie niby jakiś znaczący krok do przodu, który pozwoli Robertowi powalczyć z makami i ferrari do końca sezonu

avatar
abrams

06.09.2008 18:08

0

Po tych wypowiedziach już chyba nikt nie będzie miał wątpliwości co do tego kto jest numerem jeden w zespole, dlatego nie dziwię się Robertowi że nie chce zbytnio kontynuować na dłużej współpracy ze szwabami i naprawdę mówcie co chcecie ale jedynym najlepszym rozwiązaniem dla Roberta jest poszukanie sobie innego zespołu nawet przejście do nieco słabszej renówki i ściganie się u boku Alonso. Jedno jest pewne że w BMW nigdy Robert nie zdobędzie mistrzostwa bo szybciej zagwarantują to Heidfeldowi. Mam nadzieję że ferrari przyjmie Roberta po odejściu Raikkonena, a co do tych wypowiedzi kierownictwa zespołu to są one śmieszne, bo takie gadanie że znalazło się dobre ustawienia bolidów i że Robert miał gorszy weekend to jest lekceważenie uwag kierowcy, bo Kubica przez cały czas narzekał na zły balans samochodu a szwabek pojechal lepiej od Roberta tylko dlatego że albo jego kariera w BMW wisi na włosku (w co wątpię bo wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazują że niemiec jest number one w zespole) i czuje przez to większą motywację albo to za sprawą nowej jednostki napędowej (i w to wierzę bardziej). Nie wiem czemu Robertowi nie wstawili nowego silnika mimo że to on zdobywa najwięcej punktów dla zespołu ( przecież zawsze testowali na Robercie nowe częsci a tu co ??) czyżby chcieliby się go pozbyć zamiast niemca??? Dla mnie takie postępowanie jest chore i pozbawione sensu!!!

avatar
abrams

05.09.2008 12:57

0

Pewnie problemem jest znowu ciśnienie opon tak jak na Węgrzech przez co samochód nie może idealnie się prowadzić i przez co spada jego balans co zresztą widać było na treningu gdy podczas jednego szybkiego okrążenia Robert musiał bez przerwy manewrować kierownicą bo tył samochodu uciekał (nieznacznie ale jednak) na boki. Jak do tego dojdzie jeszcze deszcz to jazda w takich warunkach z takim ustawieniem samochodu będzie jazdą na maksa ekstremalną. Mam nadzieję że do kwalifikacji BMW rozwiąże wszystkie problemy i znajdzie optymalne ustawienie samochodu którym będzie można wykręcić czas podobny do maków i ferarek!

avatar
abrams

03.08.2008 18:04

0

Pierdolić te BMW po raz kolejny dali ciała tylko szkoda ze traci na tym najwięcej Robert. Nie rozumiem tylko dlaczego w czasie kalifikacji i w treningach wszystko było w miare dobrze i nawet Robert chwalil bolid a w wyścigu cos zawsze sie spierdoli i to nie pierwszy raz. Może to śmieszne ale naprawde wygląda to wszystko w ten sposób ze gdy Heidfeld pieprzy kwalifikacje to Robertowi szfaby muszą coś poprzestwiać przed wyścigiem zeby przypadkiem polak za bardzo nie uciekł Niemcowi w generalce no tak to wygląda. Mówiłem to wczesniej i powiem teraz ze Robert w tym zespole ani w tym ani w nastepnym roku nie zdobedzie mistrzostwa no bo szybciej juz chyba zagwarantuja to Niemcowi niz Polakowi. Szkoda ze Raikkonen ma jeszcze kontrakt do konca nastepnego sezonu gdyby nie to napewno Kubica ucieklby w cholere jak najdalej z tego BMW, ktore po zwyciestwie w Kanadzie spoczelo na laurach i odpuscili sobie na calej dlugosci ten sezon, natomiast brawo dla Toyoty i Renault za wspaniale przygotowanie i swietny rozwoj samochodu w tym sezonie.

avatar
abrams

02.08.2008 17:20

0

Tak teraz wszystko wygląda fajnie tak jak zawsze w kwalifikacjach dla Roberta a w wyścigu jeden wyjazd samochodu bezpieczeństwa może znów spowodować taką sytuację jak 2 tygodnie temu i wtedy to szfab bedzie 4 i bedzie szczerzył te zęby z radochy. Mam nadzieje ze tak się nie stanie tym razem że to Robert teraz bedzie wysoko nawt na podium a szfab nie zdobedzie ani jednego punktu. Na starcie może byc ciekawie, mysle ze Robert bedzie sie probowal wciskac przed Masse a Raikkonen moze na starcie wskoczyc tuz za Roberta i tego sie obawiam, bo Glock raczej nie bedzie na starcie jakims zagrozeniem dla Kubicy. Myśle również ze Robert ma jeden z najlzejszych samochodow w stawce, zreszta zobaczymy jutro.

avatar
abrams

24.07.2008 00:58

0

@darecky3 lepiej rozumiem ten artykuł niż ty, bo tak naprawdę już nie chodzi o ten jeden artykuł czy wypowiedź Heidfelda ale o kilka jego wypowiedzi wstecz które słyszałem to na TVN Turbo jak również na Polsat Sport Ekstra, gdzie Niemiec podkreślał że jeździ coraz lepiej że miał małe problemy na początku sezonu z dogrzewaniem opon a teraz jest już na poziomie swojego kolegi z zespołu a nawet ostatnio gadał że w kwalifikacjach uzyskuje lepsze czasy od Roberta albo zbliżone i takie tam pierdoły. Widać wyraźnie że koleś rywalizuje tylko z jednym kierowcą na torze, a Robert w swoich wywiadach co też słyszałem zaznaczał że rywalizuje tak naprawdę ze wszystkimi kierowcami na torze a nie tylko z jednym i w żadnym wywiadzie nie chwali się że był lepszy od Heidfelda czy to w wyścigu czy też w kwalifikacjach tylko ciągle podkreśla o rywalizacji z ferrari i maclarenem a nie z kolegą z zespołu bo o to właśnie chodzi żeby walczyć z innymi silniejszymi zespołami żeby im dorównać a po co pchać się w jakąś wewnętrzną rywalizację w zespole, ponadto Heidfeld również podkreśla co też słyszałem w telewizji swoją coraz to mniejszą stratę punktową do Roberta. Przypomina mi się zeszły sezon gdzie w podobnej sytuacji w której teraz jest Kubica był Alonso, który jeździł przecież w brytyjskim zespole z Brytyjczykiem i ciągle wówczas słyszeliśmy jak to zespół wychwala Hamiltona że jest najlepszy w zespole i on sam też sie zachwalał a Alonso zszedł na drugi plan z czego nie był zadowlony no i teraz jeździ w słabszym Renault ale przynajmniej ma spokój. Tak samo jest z Kubicą a ponadto jego bolid częściej ma problemy niż bolid Heidfelda i chyba każdy to widzi więc o czymś to świadczy i nie przesadzam.

Przejdź do wpisu Vettel ponownie najszybszy

avatar
abrams

23.07.2008 20:10

0

Roberta zrobili na szaro bo pewnie po ostanim wyścigu tak się wkurzył że w zespole doszło do rękoczynów i Robert zalutował w nos doktorkowi Marianowi i teraz nie jeździ na testach, a tak poważnie to chyba rzeczywiście Robert po tym sezonie przejdzie do innego teamu skoro zespół BMW wystawia testera i Heidfelda po 2 dni w testach. Pamiętam, że tak niedawno to Robert uczestniczył w testach po 2 dni a teraz role się odwróciły i to Heidfeld jest teraz oczkiem w głowie doktorka Mariana i testuje po 2 dni, a potem wszyscy się dziwioł dlaczego takie słabe rezultaty Robert ostatnio uzyskuje. To co mnie jeszcze oburzyło to że ostatnio Heidfeld w jakimś wywiadzie kpił sobie że Roberta uważają za najlepszego kierowcę skoro ostatnio tak mu się nie wiedzie i jednocześnie Niemiec podkreślił że jeździ teraz zdecydowanie lepiej i traci do Roberta 7 punktów i że napewno go przegoni. Nierozumiem czym on tak się podnieca tym że ostani wyścig skończył na 4 miejscu tylko dlatego że wyjechał SC na tor i że przed każdym wyściegiem ma lepiej ustawiony samochód, ale tego oczywiście nie powiedział heheh no bo byłoby mu głupio. Mam nadzieję że jescze szczęscie uśmiechnie się do Roberta i pokaże temu zarozumialcowi gdzie jego miejsce, wszystko tkwi o czywiście w odpowiednio ustawionym samochodzie bo w możliwości Roberta nie ma co wątpić.

Przejdź do wpisu Vettel ponownie najszybszy

avatar
abrams

20.07.2008 20:03

0

Nie no takie gadanie niektórych że Robert jest słaby i takie tam pierdoły to jest totalna bzdura, przecież gdyby nie ten SC to Kubica byłby 4 lub 5 inie byłoby gadki że jest słaby. To nie jego wina ze tak potoczyła się sytuacja bo start miał najlepszy z czołowki jak dla mnie a poza tym nie zapominajmy że już na treningach miał problemy z samochodem i przez to nie mógł dobrze przygotować się do wyścigu. Podobnie przecież było w Silverstone gdzie przez problemy z samochodem był 10 w kwalifikacjach. A ten jego wypad z toru to jak sam Kubica mówił nie była do końca jego wina tylko znów te źle ustawione zawieszenie. Kurna przecież jak facet w monako pokazał klasę jako jedyny na mokrej nawierzchni to chyba już nie zapomniał jak się jęździ po mokrym torze. Jakby się przesiadł do samochodu Heidfelda to w Wielkiej Brytanii byłby 3 mówię wam!!

avatar
abrams

20.07.2008 17:31

0

Wkurza mnie tylko że Heidfeld po raz kolejny jest przed Robertem i już drugi raz z odległej pozycji przebija się na samą górę tak jak w Kanadzie i ponownie za sprawą dobrej taktyki zespołu i za sprawą SC, jak tak dalej pójdzie to już w następnym wyścigu zepchnie Kubicę w generalce na 5 miejsce i zacznie się gadanie w mediach że Heidfeld jest lepszym kierowcą od Kubicy tylko powinien być dodatek lepszy bo ma sprawniejszy i lepiej ustawiony samochód (bezawaryjny o dziwo w porównaniu do Kubicy). Po dzisiejszym wyścigu nabrałem pesymistycznego podejścia co do dalszych wyścigów Roberta a Heidfeld jak tak dalej bedzie pieszczony prze doktorka Mariana to napewno będzie przed Robertem zobaczycie!

avatar
abrams

19.07.2008 21:19

0

Ja jestem jednego ciekaw dlaczego nikt z tego całego szefostwa BMW nie powie, że pomimo kłopotów Roberta w treningach (źle spisujący się bolid i ta usterka) a przez to nieprzygotowanie się w 100% do kwalifikacji zajął on dobry wynik. Wkurza mnie juz to po raz kolejny że gdy Polak ma kłopty z samochodem to wszystko obracane jest w winnę kierowcy ale gdy Heidfeld ma źle ustawiony bolid to mówi się o tym głośno że to była wina samochodu, żeby Robert nie miał problemów z samochodem i dobrze przygotował się do kwalifikacji na pewno byłby 4 a moze nawet i 3, ale szfaby wszystko kamuflują i o tym ani słowa tylko tyle że spodziewaliśmy się więcej w kwalifikacjach to ruszcie dupy i przygotujcie ten samochód żeby jeździł tak jak należy a nie doszukujecie się tutaj winy Roberta bo Heidfeld ewidentnie popełnił błąd w kwalifikacjach i skończył tak jak skończył ale Robert mógłby więcej gdyby ten niby "niezawodny i szybki boild" sprawował się tak jak należy!!!

avatar
abrams

07.07.2008 21:24

0

Szczerze mówiąc Polakowi lepiej jeździłoby się w takim zespole jak BMW ponieważ w miarę jak rozwija się samochód Kubica również staje się lepszy i to jest plus natomiast szkoda że jest to zespół niemiecki bo jak widać po wypowiedziach kierownictwa zespołu oraz po atmosferze tam panującej Niemcy bardziej faworyzują Heidfelda i to nie ważne czy jest on 2 czy ostani w wyścigu natomiast wszelkie sukcesy Kubicy traktowane są z przymrużeniem oka podobnie jak jego uwagi odnośnie jakiś nowych elementów w samochodzie co właśnie miało miejsce we Francji gdzie zespół nie posłuchał Roberta i zamontował jakiś nowy pakiet aerodynamiczny i przez to Kubica nie stanął na podium. Uważam więc, że z tym zespołem Robert jednak nie zdobędzie mistrzostwa ani teraz ani w następnym roku gdyż bardziej zespół woli przytulać Nicka do piersi niż troszczyć sie o zdobycie tytułu mistrzowskiego przez Roberta, więc Robert powinien przejść do ferrari gdy nadaży sie taka okazja bo tam napewno zagwarantują mu mistrzostwo!!!

avatar
abrams

05.07.2008 17:59

0

Mam głęboką nadzieję że jednak Raikkonen odejdzie z ferrari i wtedy Kubica jak będzie miał ofertę przejścia do ferrari to powinien czym prędzej tam spieprzać bo po raz kolejny po wypowiedziach praconików BMW i i ch zachowaniu przed każdym wyścigiem widać że jednak bardziej zalezy im na Heidfeldzie bo zawsze jak ich szwabek tylko uzyska wynik lepszy od Roberta to podniecają się aż kisielu w majtach dostają co było nawet widać rok temu. Marzenia Kubicy żeby zespół zrobił wszystko aby utrzymać jego prowadzenie w generalce prysły dla mnie z dzisiejszym dniem. Podobnie jak we Francji tak i tutaj szwaby dały Polakowi do zrozumienia że liczą się bardziej z heidfeldem a nie z Kubicą. Kubica może sobie prosić i wnosić swoje uwagi na temat złego ustawienia bolidu to i tak nikt go nie posłucha tylko zrobią tak ja Niczek pierdyczek sobie zażyczy i dlatego naprawdę Kubica powinien przejść tam gdzie go bardziej docenią bo takie głupie BMW nie zasługuje na takiego dobrego kierowcę ja Robert!!!

avatar
abrams

27.04.2008 17:21

0

Bardzo ciekawy a z drugiej strony dramatyczny wyscig. Start Roberta nie wyglądał za dobrze, myśle że to dalej jest problem związany ze sprzęgłem (oj namieszali troche w tym samochodzie). Poza tym Kubica miał jednak według mnie szanse na 3 miejsce gdyby na pierwszym pit stopie zatankowali go troche więcej niż Hamiltona, wtedy przed drugim pit stopem zostałby dluzej na torze od murzyna co sprawiłoby pewnie, że po tym pitstopie wyjechałby przed murzynkiem i byłoby podium a tak jest dobre 4 miejsce!!!

avatar
abrams

22.10.2007 17:55

0

GRATULACJE ROBERT wykonałeś dobrą robotę podczas całego sezonu i pomimo tego wypadku w Kanadzie pokazałeś, że można się pozbierać i jeździć dalej bardzo dobrze. Gdyby nie te częste problemy z samochodem to pewnie Kubica byłby przed Heidfeldem w ogólnej klasyfikacji, ale miejmy nadzieję, że nowy samochód w przyszłym sezonie będzie spisywał się o wiele lepiej, co pozwoli Polakowi powalczyć z najlepszymi o wysokie pozycje na podium !!!

avatar
abrams

22.10.2007 17:33

0

Nie no to jest już szczyt wszystkiego, jak te poje..... FIA, odda tytuł temu bambomenie to tylko ośmieszy sama siebie i wybuchnie chyba największa afera w formule, po raz kolejny z udziałem Mclarena. Jeżeli jednak to zrobią i bambo przyjmie ten tytuł to będzie największym, nieuczciwym i skorumpowanym chamem na świecie. Jeżeli chce zachować twarz i pokazać że jednak tytuł zdobywa się przez uczciwą walkę na torze a nie układy w formule to napewno wyjdzie na tym lepiej wsród samych kierowców i wielu kibiców na świecie, bo okaże się zawodnikiem grającym fer, bo jak wiemy fakt, że popełnił błąd podczas wyścigu w Brazylii był spowodowany tylko z jego winy a nie z winy innych kierowców, więc niech sam sobie odpowie na pytanie czy opłaca mu się ubiegać o ten tytuł czy pozostawić go w rękach kierowcy, który naprawdę dał z siebie wszystko żeby zdobyć tytuł mistrza świata przez UCZCIWĄ WALKĘ NA TORZE. Jedno wiem napewno, że te całe skorumpowane FIA bardziej takim zachowaniem zaszkodzi Hamiltonowi niż mu pomoże!!!

avatar
abrams

07.10.2007 13:30

0

To musi być "Pech Kubicy", bo inaczej nie mogę tego nazwać jak widzę, że w każdym wyścigu coś się dzieje wokół Roberta. Po prostu Polakowi nie jest pisane zwycięstwo. Wydaje mi się jednak, że BMW zmieniło trochę taktykę dla Roberta w trakcie wyścigu, a dokładnie w momencie gdy warunki na torze zaczęły się zmieniać i przestało padać. Team zadecydował, że Kubica powinien zaryzykować i zjechać wcześnie do boksu, żeby zmienić opony na suchą nawierzchnię. Jednocześnie postępując tak musieli się liczyć z tym a nawet mieli na uwadze fakt, że może nastąpić pogorszenie pogody i konieczne będzie zjechanie Roberta jeszcze raz do boksu na zmianę opon na deszczowe bo przecież do końca pozostało kilkadziesiąt okrążeń i właśnie z tego powodu mogli jednocześnie zatankować Roberta trochę mniejszą ilością paliwa, aby w ten sposób na tych szybkich świeżych oponach przeznaczonych na suchą nawierzchnię i mniej zatankowanym bolidem (przez co jest lżejszy) zdołał powalczyć o lepszą lokatę i to im się udało. Dzięki tym czynnikom mógł połykać kolejnych rywali bez problemu chociażby Massę i może dlatego gdy wskoczył na 1 miejsce jechał tak szybko zyskując przewagę nad Raikkonenem. Chciał zyskać taką przewagę nad nim i wogóle w wyścigu, aby po kolejnym postoju w boksie wyjechać na 2 lub 3 miejscu. Może ta jego wypowiedź, że stracił coś więcej niż podium jest taką złością, rozgoryczeniem skierowanym przeciwko zespołowi. Ale nawet jeśli nie doszłoby do tej awarii i nie zjechałby na ten 2 pit stop to z jego szczęściem mogłoby stać się coś innego nawet jakiś ptak uderzyłby w jego kask i mógłby Kubica ze strachu wylecieć z toru. To po prostu jest PECHHHHHH!!!!!!

avatar
abrams

05.10.2007 19:40

0

Żałosne, że ten murzyn uważa się jeszcze za najlepszego kierowcę. Żeby pochodził z innego kraju pewnie już dawno zostałby ukarany. Bez sensu jest dla mnie wypowiedź tych angoli jak się domyślam z FIA, którzy mówią o trudnych warunkach na torze w Japonii tylko jeśli chodzi o Hamiltona, a czemu nie wypowiadają się tak o innych kierowcach którzy też startowali w trudnych warunkach i gdy tylko popełnili błędy z powodu tych złych warunków FIA od razu brała ich na lupę i w konsekwencji nakładała kary. To jest naprawdę chore i żałosne. Alonso powinien zmienić według mnie zespół, bo całkiem popsuje sobie karierę, a przecież jest kierowcą o wiele lepszym niż ten burak Hamilton i powinien kontynuować swoją karierę np. w Renault tam napewno będzie traktowany uczciwie i z godnością.

avatar
abrams

01.10.2007 18:42

0

Wcześniej myślałem, że to pech prześladuje Kubicę w każdym wyścigu, ale po tym wyścigu w Japonii mogę powiedzieć, że wszyscy uwzięli się na Polaka i dlatego jego wyniki są jakie są. A przecież dobrze pamiętamy sytuację kiedy to Heidfeld uderzył w Kubicę a potem w Szumachera i nie dostał żadnej kary. Zresztą każdy kto oglądał ten wyścig w Japonii i widział kolizję Kubicy z Hamiltonem może jasno powiedzieć, że to Hamilton wjechał w zakręt dość szeroko, a Kubica chcąc to wykorzystać chciał go wyprzedzić po wewnętrznej, ale pech czy celowa zagrywka Hamiltona, który chciał przyblokować Kubicę wjeżdżając na jego tor jazdy sprawiło, że doszło to tego incydentu. Hamilton, który stwierdził, że miał zaparowane lusterka i nic nie widział oczywiście obwinia Kubicę mówiąc, że to jego wina bo to on powinien uważać, ale jeżeli Hamilton mówi prawdę z tymi lusterkami to sam powinien uważać i być przygotowanym na to, że ktoś będzie próbował go wyprzedzić, zresztą przypuszczam, że jego team poinformował go przez radio o tym, że ma na ogonie Kubicę. Teraz rozumiem już dlaczego Alonso jest taki wściekły na swój team bo tam tylko faworytem jest Hamilton tak jak zresztą jest faworytem dla FIA o czym przekonaliśmy się [podczas wyścigu w Japonii. A najgorsze w tym wszystkim jest to, że ten cały doktorek mariano zamiast bronić swojego zawodnika to przyznaje rację dla Hamiltona, hehehe bo Kubica nie jest Niemcem!!!! Dla mnie i tak 3 miejsce w tym wyścigu należy do Kubicy

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu