DO
GP Sao Paulo
07.11 - 09.11
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
                        GP Miasta Meksyk
- 
                                        
                                            Norris wygrał w Meksyku i powrócił na pozycję lidera mistrzostw świata!
 - 
                                        
                                            Słabsze tempo sprawiło, że Mercedes spadł na trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów
 - 
                                        
                                            Red Bull złapał zadyszkę, ale i tak finiszował na podium
 - 
                                        
                                            Colapinto: to był dla nas długi i samotny wyścig
 - 
                                        
                                            Leclerc z 50. podium w karierze w F1, a Ferrari z awansem w klasyfikacji generalnej
 - 
                                        
                                            Norris powrócił na prowadzenie w mistrzostwach świata po 189 dniach przerwy
 - 
                                        
                                            Kontakt ze startu doprowadził do usterki ogranicznika prędkości w bolidzie Sainza
 - 
                                        
                                            Trudny wyścig Racing Bulls
 - 
                                        
                                            Alonso po raz 4. z rzędu nie ukończył wyścigu w Meksyku
 - 
                                        
                                            Usterka silnika wyeliminowała Hulkenberga
 - 
                                        
                                            Bearman został bohaterem wyścigu, a Haas przeskoczył Saubera w mistrzostwach świata
 
                            
Ostatnia aktywność
08.04.2016 21:05
0
W mojej opinii stare kwalifikacje mogą powrócić, jedynie czego mi naprawdę brakuje w F1 od 2010 roku to tankowania.Momenty kiedy to kierowca z końca stawki zatankowany był pod tak zwany korek lub wręcz odwrotnie mała ilość paliwa i szybkie przebijanie się na początek stawki, pit-stop który trwał znacznie dłużej co za tym idzie taktyki i kalkulacje zespołów czy warto zrobić dodatkowy zjazd a jak do tego dochodziły warunki pogodowe,kolizje ( Safety Car) i oczywiście zużycie opon to działo się nie mało.Rozumiem dużo wypadków było w alejach serwisowych ale to w końcu F1!, i tak rządzi jeden lub przy odrobinie szczęścia z dwa/trzy zespoły tak było i będzie tylko ze aktualnie V6 to nie V12/10 a kierowcy jadą zmieniają opony często wracają nawet na tą samą pozycję,a o drs nie wspomnę gdzie kierowca zamiast wyprzedzać woli zbliżyć się i czekać na strefę DRS bo po co ryzykować.Zostały tylko incydenty na torze bo padać nawet nie chce.
Przejdź do wpisu Ecclestone: ludzie zapomnieli czemu zmienialiśmy kwalifikacje