MiSz
Ostatnia aktywność
avatar
MiSz

18.06.2007 17:25

0

To przez te ostatnie upały :-)

avatar
MiSz

18.06.2007 16:57

0

Wszyscy widzieli jak wyglądał wypadek Roberta. Gdzieś przeczytałem, że w chwili uderzenia w betonową barierę przeciążenie wynosiło 28g. Bolid praktycznie rozleciał się na części. Dlatego nie wiem jak to jest możliwe, że w kolejnym wyścigu zastosowali np. pompę z rozbitego bolidu w innym samochodzie. Możecie podać jakieś źródło tych informacji?

avatar
MiSz

18.06.2007 15:47

0

jg.f1 - z tego bolidu co to się rozwalił w Montrealu? :-)

avatar
MiSz

18.06.2007 15:38

0

Ciekawe w tym sezonie jest porównanie zespołów dysponujących silnikami tej samej firmy, Williamsa z Toyotą i Hondy z Super Aguri. Williams zdobył do tej pory 13 punktów, Toyota 9, Super Aguri 4 a Honda żadnego. Wiadomo, Williams znana stajnia z tradycjami i ogromnym doświadczeniem, więc lepszy wynik nie dziwi. Gorzej to wygląda w przypadku Hondy i Super Aguri. Super Aguri - stajnia bardzo młoda i jeszcze niedoświadczona ze średnimi kierowcami jak na standardy F1, o ile dobrze pamiętam dysponująca zeszłorocznym samochodem Hondy. Myślę że to pokazuje jak bardzo honda dała ciała.

Przejdź do wpisu Honda wciąż bez punktu

avatar
MiSz

18.06.2007 12:26

0

Ferrari ma czkawkę po odejściu Michaela, w ostatnich latach wszystko kręciło się wokół niego. Nie ma w zespole przywódcy. Kogoś takiego jak choćby Dr Mario w BMW. Stąd ich tak duże kłopoty. Poza tym wydaje mi się że ani Massa, ani Raikkonen nie są w stanie przekazać tylu informacji o zachowaniu bolidu i pomóc w doborze odpowiednich ustawień co Michael. W ogóle Raikkonen jeździ w tym sezonie (w zeszłym zresztą też) tak jakby mu na tym w ogóle nie zależało. Pamiętam jak w zeszłym sezonie w Monaco jadąc na trzeciej pozycji miał awarię, po której jeszcze przed zakończeniem wyścigu leżał sobie na jachcie.

avatar
MiSz

18.06.2007 12:12

0

Witam! Nie wiem jak dużo zarabia Ralf w Toyocie, ale myślę że dla największego koncernu samochodowego na świecie jego pensja nie byłaby dużym obciążeniem. Jak wszyscy wiemy Toyota zainwestowała ogromne pieniądze w F1 i póki co bez żadnych rezultatów odpowiadających ich ambicjom. Moim zdaniem jeśli byłaby jakakolwiek szansa na zatrudnienie lepszego kierowcy i poprawę wyników wyrzuciliby Ralfa bez mrugnięcia okiem. Przez jego jazdę po prostu pogarsza się wizerunek koncernu, szczególnie w Grand Prix organizowanych w krajach o dużym rynku samochodowym (np. USA czy Chiny).

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu