DO
GP Australii
14.03 - 16.03
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
McLaren sięgnął po tytuł mistrzowski, ale Ferrari nie sprzedało łatwo skóry
-
Stake Sauber kończy sezon wyścigiem pełnym błędów
-
Williams bez punktów na zakończenie sezonu
-
Alonso liczy, że nowi pracownicy pomogą Astonowi w przyszłym roku
-
Haas przegrał walkę z Alpine o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Słaby występ Visa RB w finale sezonu na torze Yas Marina
-
Ferrari zrobiło, co mogło, ale tytułu nie wywalczyło
Ostatnia aktywność
07.04.2008 00:53
0
W fabryce sredni zarobek "robola" to okolo 1100 euro na reke, po odliczeniu podatku. Do tego firma ponosi koszty wszystkich luksusow, czyli silownie, sale gimnastyczne i basen dla pracownikow. Znizki sa, ale nie dla wszystkich i nie wszedzie. Tak jak napisal pewien czlowiek wczesniej, Ferrari nie wszystko robi u siebie, ale zazwyczaj sa to firmy wchodzace w grupe Fiata wiec mozna powiedziec, ze robia to u siebie. Jesli mowimy o F1, to nie mozemy porownywac tego do Ferrari "normalnego" gdyz sa to dwie rozne bajki. Autor akrykulu powinien napisac o szkole mechanikow, czyli szkole do ktorej moga uczeszczac mlodzi uczniowie aby zdobywac doswiadczenie jako mechanik. Aczkolwiek nie jest to w 100% szkola gdyz wszystko dzieje sie na zasadzie kursow. Nie wiem co macie na mysli piszac np. fajnie by bylo tam pracowac... No fajnie ale z nasza polska kultura to nie mamy zbytnio szans. Wprawdzie slyniemy z tego, ze robimy fiata w Polsce ale nie mamy takiej klasy inzynierow, aby mogli zdobywac najwyzsze laury. Popatrzec trzeba na to realnie. To Wlosi jako jedni z pierwszych zdobywali doswiadczenie w tej dziedzinie, maja mozliwosci, historie i co najwazniejsze PASJE! To czego nam w wielu sprawach brakuje... Pozdrawiam
Przejdź do wpisu Ferrari - warto tam pracować!
07.04.2008 00:28
0
Nie warto sie podniecac. Prawda jest tylko jedna! Ferrari, a potem cala reszta... Po trzech wyscigach juz mozna stwierdzic, ze na 90% Ferrari bedzie mistrzem, 10% to walka Merca i BMW reszta sie nie liczy...
Przejdź do wpisu GP Bahrajnu: dublet Ferrari, Kubica na trzecim miejscu