DO
GP Australii
14.03 - 16.03
ZOSTAŁO
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
McLaren sięgnął po tytuł mistrzowski, ale Ferrari nie sprzedało łatwo skóry
-
Stake Sauber kończy sezon wyścigiem pełnym błędów
-
Williams bez punktów na zakończenie sezonu
-
Alonso liczy, że nowi pracownicy pomogą Astonowi w przyszłym roku
-
Haas przegrał walkę z Alpine o szóste miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Słaby występ Visa RB w finale sezonu na torze Yas Marina
-
Ferrari zrobiło, co mogło, ale tytułu nie wywalczyło
Ostatnia aktywność
09.06.2008 11:58
0
ssupras nie wiem jaki wyścig oglądałeś ale straszne brednie opowiadasz, może już bez przesady z tymi kompleksami niższości wobec Niemców! Sam byłem ciekaw reakcji Theissena i jedyne co pokazali to jak z zadowoleniem poklepał inżyniera Roberta po szybkim pit stopie. To co się wczoraj wydarzyło ostatecznie ucina wszelkie dywagacje na temat faworyzowania Nicka. Gdyby zespół tak zdecydował to spokojnie mogli dać mu wygrać, tymczasem zrobili wszystko żeby to Robert wygrał. Moim zdaniem Heidfeld ewidentnie ułatwił kubicy wyprzedzenie co było widać na powtórce. Gdyby chciał go blokować to trzymał by się wewnętrznej i Robert by się tam nie wcisnął. Oczywiście miał cięższy bolid i nie do końca rozgrzane opony ale dostał subtelny komunikat że Kubica walczy o P1. Było zresztą widać na konferencji jaki jest "zadowolony". Team świetnie dobrał strategię, jak tylko Robert wypracował przewagę z ciągnęli go na tankowanie i zmianę opon żeby nie stracił prowadzenia przy kolejnym safty carze choć pewnie miał paliwa na jeszcze 3-4 kółka. Nie można też zapominać że gdyby chcieli żeby wygrał Nick to było by to ze szkodą dla zespołu bo Robert byłby wtedy za podjum.
Przejdź do wpisu Zarząd BMW Sauber po GP Kanady