DO
GP Australii
06.03 - 08.03
ZOSTAŁO:
POPRZEDNI WYŚCIG 
GP Abu Zabi
-
Verstappen wygrał finał sezonu, ale to Norris został mistrzem świata!
-
Verstappen nie powtórzył wyczynu Schumachera
-
Norris przeszedł do historii F1
-
Ferrari dobrze rozegrało dzisiejszy wyścig, ale na podium zabrakło tempa
-
Alpine w męczarniach zakończyło bardzo kiepski sezon
-
Aston Martin utrzymał 7. miejsce w klasyfikacji konstruktorów
-
Znakomity występ Ocona, Bearman dostał karę za jazdę slalomem na prostej w samej końcówce
-
Cichy wyścig Williamsa na zakończenie najlepszego sezonu ekipy od 2017
-
Kiepski koniec udanego sezonu dla Racing Bulls
-
Mercedes bez podium na zakończenie sezonu, ale z wicemistrzostwem
-
Hulkenberg przebił się z końca stawki do punktowanej dziesiątki, ostatni wyścig Saubera w F1
-
Żaden etatowy kierowca Ferrari przed Hamiltonem nie odpadł w Q1 trzy razy z rzędu

Ostatnia aktywność
09.06.2008 11:58
0
ssupras nie wiem jaki wyścig oglądałeś ale straszne brednie opowiadasz, może już bez przesady z tymi kompleksami niższości wobec Niemców! Sam byłem ciekaw reakcji Theissena i jedyne co pokazali to jak z zadowoleniem poklepał inżyniera Roberta po szybkim pit stopie. To co się wczoraj wydarzyło ostatecznie ucina wszelkie dywagacje na temat faworyzowania Nicka. Gdyby zespół tak zdecydował to spokojnie mogli dać mu wygrać, tymczasem zrobili wszystko żeby to Robert wygrał. Moim zdaniem Heidfeld ewidentnie ułatwił kubicy wyprzedzenie co było widać na powtórce. Gdyby chciał go blokować to trzymał by się wewnętrznej i Robert by się tam nie wcisnął. Oczywiście miał cięższy bolid i nie do końca rozgrzane opony ale dostał subtelny komunikat że Kubica walczy o P1. Było zresztą widać na konferencji jaki jest "zadowolony". Team świetnie dobrał strategię, jak tylko Robert wypracował przewagę z ciągnęli go na tankowanie i zmianę opon żeby nie stracił prowadzenia przy kolejnym safty carze choć pewnie miał paliwa na jeszcze 3-4 kółka. Nie można też zapominać że gdyby chcieli żeby wygrał Nick to było by to ze szkodą dla zespołu bo Robert byłby wtedy za podjum.
Przejdź do wpisu Zarząd BMW Sauber po GP Kanady