O tym jak słaby występ zanotowała we wczorajszym wyścigu o GP Wielkiej Brytanii stajnia Ferrari może świadczyć fakt, że aby doszukać się gorszego finiszu w jej wykonaniu trzeba by było cofnąć się do roku 1978, a dokładnie Grand Prix Francji.
Wczoraj Fernando Alonso i Felipe Massa finiszowali odpowiednio na 14 i 15 miejscu. 32 lata temu, Gilles Villeneuve i Carlos Reutemann zdobyli odpowiednio 12 i 18 pozycję.Wczorajszy wyścig na zmodernizowanym i nieco zmodyfikowanym torze Silverstone zweryfikował także niesłuszność przedwyścigowych symulacji ekip, które uważały, że nowa wersja toru będzie nieco szybsza od poprzedniej.
Najlepszy czas okrążenia uzyskał Sebastian Vettel podczas kwalifikacji- 1:29,615 co dawało średnią prędkość przejazdu wynoszącą 236,52 km/h. Nieznacznie szybciej bolidy F1 poruszały się po starej pętli Silverstone- 236,92 km/h.
12.07.2010 13:51
0
34. Przez lata karano tak, jak teraz i bylo dobrze. Ale rozumiem, teraz to uderza w wielce wspanialego siejce dyktatury Fernando, to trzeba zmienić przepisy. Bez głupoty by sie o wiele lepiej dyskutowało.
12.07.2010 13:58
0
36. McLfan - Było dobrze ? Mijasz się z prawdą kolego. Nigdy i nigdzie nie pisałem, że obecne przepisy w tej kwestii są w porządku ;). Ten system może uderzyć w każdego, nawet w kierowców McL ;).
12.07.2010 14:00
0
@34 Idąc tym tokiem rozumowania można stwierdzić, że Robert Kubica dodaje do bolidu 1 sekundę, gdyż notorycznie ośmiesza swoje kolegę z zespołu, w kwalifikacjach często będąc o sekundę szybszym
12.07.2010 14:06
0
38. kacperboss - A nie dodaje ? ;)) Wszystko to oczywiście pół-żartem pół-serio ;). Ciężko ocenić czy lepszy kierowca wyciska 110 % z bolidu, czy może słabszy jeździ na 90. Chodzi po prostu o samą przewagę ALO nad MAS w kontekście porównań do RAI. Czy ALO daje aż 0.6 ? Nie wiem. Być może ;).
12.07.2010 14:38
0
Alonso jest zawodnikiem rewelacyjnym, choc ja, jako ze kibicuje mu od czasow gdy w F1 nie bylo jeszcze Roberta Kubicy, nie powinienem tego oceniac, bo obiektywny sila rzeczy nie bede. Wiec staram sie podac jakies fakty. Dla mnie tak Massa jak i zwlaszcza Raikkonen to rewelacyjni kierowcy, ktorzy zawsze potrafili sie scigac, Massa umial to robic juz w Sauberze. Zgadzam sie takze z tym, ze czas na Domenicaliego przyszedl juz chyba, markiz powinien cos z tym zrobic, i to szybko. Tylko to niewiele zmieni. McLfan bedzie mowic o tym, ze FIA, nie faworyzuje Hamiltona, a Ferrari nie ma do tylu. I na nic sie zdadza cytaty chocby Berniego, ktory wprost mowi czesto zle o Ferrari, choc ten powinien udawac chociaz obiektywizm. Pamietam do tej pory jak Luca di Montezemolo skrytykowal nowe tory F1, mowiac o tym, ze na tych torach bardziej pasowaloby rozstawic tam cyrk. Czy nie mial racji? Mial, o czym wiemy wszyscy doskonale, ale oburzony Bernie zaczal mowic o kierowcach Ferrari per "klauny" w odwecie. Ale faworyzacji rzeczywiscie nie ma, rozumiem, ze dalej tak twierdzisz. Szkoda, ze nie sciagnales z oczu jeszcze tych niewiarygodnych rozmiarow gogli :) Mowil o tym takze, ze jedynego spektaklu dostarcza dzis samochod bezpieczenstwa, jakos watpie by zmienil dzis opinie. Wiec zmiana przepisow jest niezbedna, zmiana taka, by jak najmniej decydowalo od panow przy stolikach a jak najwiecej na torze. Dlaczego FIA na to nie pojdzie? Ano miedzy innymi dlatego, ze te kary wyjatkowo czesto zasilaja budzet tej organizacji wlasnie... No i z doswiadczenia wiedza, ze jak zaczna pisac jakies nowe przepisy to beda one dziurawe jak dobry ser, bo nie ma tam chyba nikogo z wyobraznia.
12.07.2010 14:42
0
@34 Wypada tylko dodać Amen, ale ja dodam coś więcej. Otóż my, Polacy jesteśmy jak trochę jak kobiety, a jak wiadomo kobieta zmienną bywa. Jak w Walencji Webber wjechał w d... Kovalowi i jeszcze bezczelnie powiedział, że myślał że tamten go przepuści bez walki tylko dlatego że ma słabszy bolid, to wtedy większość osób na forum nazywała go cwaniaczkiem w szybkim bolidzie. Wczoraj, kiedy wygrał mimo jawnego faworyzowania Vettela, po czym przyznał "nieźle jak na kierowcę nr 2", wtedy stał się bohaterem, biednym męczennikiem, prawdziwym facetem z jajami. Tak samo jest z Alonso...
12.07.2010 14:45
0
Przeinaczasz kolego Ataru. Monte mowil w kategorii cyrku o Singapurze. A wiadomo co tam Ferrari odstawilo. Wiec skoro Bernard zapewnia cyrk, to Ferrari przywiózło klaunow. I taka byla prawda o tym wyscigu. I o Ferrari kazdy mowi zle. Bo jest o czym. I Bernard sie tez nie powstrzymuje. A szukanie w tym faworyzacji innej strony jest niedorzeczne moim zdaniem.
12.07.2010 14:47
0
nieraz ten alonso placze jak male dziecko i denerwuje mnie to ale z drugiej strony nie dziwie mu sie. Ham zawsze wszystko sie upieka. Alonso jedzie za nim a hamilton w ostatniej chwili kiedy juz alonso nie bedzie mogl wyprzedza samochod bezpieczenstwa:/ dobrze wiedzial czarnoch ze musi zmienic przod i jesli razem wjechali by na pit stop alomso by go objechal. Druga sprawa ze w walenci lezaly butelki po piwie na samym zakrecie i to nie zagrazalo bezpieczestwu ale wczoraj jak kawalek karbonu lezal to juz trzeba bylo wyslac samochod bezpieczenstwa i dopiero po tym mogl odbyc kare alonso. Czemu odrazu nie dali alonsowi kary tylko czekali? Moze dlatego ze mysleli z oddali sie od kubicy i pozniej beda kazali mu czekac na kubice zeby oddal mu miejsce?Dla mnie formula jest kupiona przez anglikow i zdania narazie nie zmienie. Robia wszystko tak zeby pomoc wygrac hamiltonowi.
12.07.2010 14:51
0
A co do tego by jak najwięcej zalezalo od kierowcow a nie od panów przy Stolikach, to tak wlasnie jest w tym sezonie, dzieki obecności byłych kierowcow! Tyle, ze niektórzy potrafią to wykorzystać, wiec twierdzi się, ze jest faworyzacja. Niektórym nie dogodzisz.
12.07.2010 14:54
0
i jeszcze jedno...kare jaka dali hamiltonowi i alonsowi za wyprzedzenie jest porownywalne? Wydaje mi sie ze nie. Czemu hamiltonowi taka kare ze nic nie stracil? Nawet jednej pozycji!!! A alonso? I kto chce powiedziec ze nie pomagaja hamiltonowi?
12.07.2010 15:16
0
42. McLfan, to bylo o SIngapurze, ale w kontekscie nowych torow, nie w kontekscie postawy Ferrari wtedy. A szef F1 mowi takie rzeczy i tez uwazasz, ze to w porzadku, no to trudno, jednak bedziemy sie roznic w ocenie. Bernie, swoja droga dziadek majacy 50 lat mlodsza kochanke, wprost mowi jaki jest jego stosunek do Ferrari, ale to wszystko jest okej, tez nie swiadczy o braku faworyzacji. Fakty z toru tez Cie nie przekonuja, wiec przypuszczam, ze nie przekona Cie nic, wiec nie warto dyskutowac. W koncu wszystko to przypadek. A to, ze zapraszaja kierowce jako stewarda to co on tam ma do gadania? Przepisy sa jakie sa, ale rzeczywiscie - to rozwiazalo problem calkowicie, bez dwoch zdan!
12.07.2010 15:22
0
Komentuj fakty, a nie prześmiewasz. Bernie ma takie zdanie, jakie mu sie opłaca miec. I kolego w nim mozna upatrywać faworyzowania Ferrari, a nie upupiania. Bo niby od kogo Ferrari ma dodatkowe pieniądze za 'uczestnictwo w F1', a w rzeczywistosci za rozbicie GPMA /stowarzyszenie producentów/? Tak, wiem. Niewygodny fakt... Co do zapraszania kierowcow do składu sędziowskiego, to dalo bardzo wiele. Nie ma juz kar za głupstwa. A SC zawsze bedzie...
12.07.2010 15:25
0
... problemem. Wizja by kary powodowały zawsze ten sam skutek jest utopijna. Sedziowie z Fernando postąpili dokladnie tak samo, jak 2 tygodnie temu z Lewisem. Jedyną różnica jest SC, ktory powinien wyjechać wczesniej. Ale wtedy Fernando by byl w jeszcze większej dupie, choc porównywalnej.
12.07.2010 17:49
0
Hmm, najgorszy finisz Ferrari od 30 lat? Mi się wydaje, że mimo wszystko lepiej jest dojechać do mety 2 bolidami niż zakończyć wyścig przedwcześnie. Nie szukając daleko, Australia 2009: Massa Out, Raikkonen Out (sklasyfikowany na 15 pozycji) albo Singapur 2008: Massa 13, Raikkonen Out (sklasyfikowany na 15 pozycji). Tak więc myślę, że Ferrari w ostatnich 30 latach miało gorsze wyścigi...
12.07.2010 17:52
0
49. Ravf chodzi o finisz
12.07.2010 18:24
0
Ferrari w formule 1 ( stan na 12.07.2010r, ) Rok założenia: 1950 Liczba wyścigów: 802 Liczba tytułów mistrza świata konstruktorów: 16 Liczba tytułów mistrza świata kierowców: 15 Liczba wygranych wyścigów: 211 Liczba podium: 637 Liczba pole position: 203 Liczba najszybszych okrążeń: 222
12.07.2010 18:39
0
24. Cwirs Po pierwsze połowie sezonu można już śmiało wyciągać wnioski. Lotus zaaklimatyzował sie w F1 i traci 2s do STR, Kubica jest wychwalany przez media i team a dwukrotny mistrz Świata dalej ma problemy? Po drugie Alonso popełnił w tym sezonie więcej głupich błędów niż Raikkonen przez 3 sezony, jak chociażby rozwalenie bolidu w treningu, fallstart czy incydent KUB-ALO. A porównywanie go do Kubicy jest troche strzałem w stopę bo Kubica traci zaledwie 15pkt
12.07.2010 20:28
0
Ach te Ferrari... Cóż, może w przyszłym sezonie... ;///
12.07.2010 20:30
0
52.Voight Zapomniales dodac - gorszym bolidem
12.07.2010 20:42
0
@52 Nie chodzi o porownanie ani o pkt. Chodzi o to, ze jedziecie po Alo, a wychwalacie na niebiosa Kubice ktory ma mniej pkt. To jest dla mnie nie logiczne.
12.07.2010 20:51
0
52 Voight Chodzisz po kruchym lodzie . Nie chcę mi się teraz szukać , ale jak się przypomni błędy Raikkonena i rozbite bolidy choćby w 2008r , to nie wiem czy one wyjdą na plus w porównaniu do Alonso i błędów jakie popełnił w tym sezonie ....
12.07.2010 20:56
0
@4. szmalec - chociaż generalnie nie podzielam Twoich opinii nt. Kubicy, to w tym przypadku masz pełną rację. Jeszcze chwila, Fernando pęknie i zacznie narzekać, że zespół nie wspiera go wystarczająco. Wtedy dopiero zacznie się bajzel :)
12.07.2010 21:01
0
Szmalec a ty z jakiego Landu jestes? Rehinland Pfalz?
12.07.2010 21:25
0
opinie od 1 do 7 - macie całkowitą rację Koledzy !
12.07.2010 21:44
0
@56 Koledzy nie biora pod uwage jeszcze 1 rzeczy. Fernando rozbil auto w Monaco. Wszyscy wiedza jak wyglada ten tor. Jechal na krawedzi ryzyka i przecholowal. Tymczasem wczesniej kosil treningi. Doskonaly technik. Ale jasne rozbil bolid w monaco - lol, nie ? Gdyby tak sie nei stalo skosilby impreze. Tyle o tym bledzie
12.07.2010 22:13
0
60. Tylko widzisz Cwirs, w tym sporcie, zazwyczaj, to Twoje "gdyby" to są błędy kierowców lub ich teamów. Za to "gdyby" punktów się nie dostaje. Jedyne co się liczy to tabela końcowa. WCC i WDC zostają Ci, którzy mają tych "gdyby" najmniej... i po tych "gdyby" są oceniani...
12.07.2010 22:57
0
Cwirs - zero logiki w Twoich komentarzach. Wg Ciebie Kubica to gorszy kierowca, a co zrobił w Monaco? Argument typu "kosił treningi" rozbawił mnie do łez. Ile to treningów "skosił" Rosberg? A ile wyścigów wygrał? Alonso w Monaco równie dobrze mógł wylądować na bandzie w wyścigu, więc daruj sobie...
12.07.2010 23:01
0
@58. witam Baden Württemberg
12.07.2010 23:07
0
To bylem blisko, na poludnie, tam coraz bardziej cinmota wieje....
12.07.2010 23:22
0
@60 Cwirs Alonso jeździł na krawędzi ryzyka i dlatego rozbił bolid? Śmieszne... Oczy wszystkich dziennikarzy i ekspertów były zwrócone przez cały weekend w Monaco na Roberta, on cały weekend przejeździł na krawędzi ryzyka. Jeden z fotografów powiedział nawet, że kiedy nadjeżdżał Robert to musiał chować aparat bo by go zahaczył. Reasumując, alonso jeździł na krawędzi ryzyka w treningach i rozbił bolid, Kubica jeździł na krawędzi ryzyka w treningach, w kwalifikacjach i w wyścigu, więc idąc Twoim tokiem rozumowania można wyciągnąć wniosek, że Robert jest lepszym kierowcą od alonso. Nawet gdybym nie szedł Twoim tokiem rozumowania tylko swoim to bym powiedział, że Robert jest lepszym kierowcą od niego, tylko narazie w tytułach tego nie widać, ale to dlatego, że nie miał jeszcze do dyspozycji mistrzowskiego bolidu.
12.07.2010 23:29
0
Widziałem już parę takich przypadków wyprzedzeń a la Alonso i chyba zawsze kierowca sam oddawał pozycję niemal natychmiast. Alonso wziął sobie zbyt mocno do serca, że ten , kto łamie przepisy, to jeszcze na tym korzysta, jak ostatnio mówił i postanowił tak spróbować. Z tak późno nałożoną karą przez sędziów się nie zgadzam, ale po ostatnich pretensjach Alonso do ich pracy, wygląda na to, że mu udowodnili, że w takim tempie zapadają ich decyzje. Za taką klapę Ferrarii w tym wyścigu winny jest niemal tylko Alonso - od niego wszystko się zaczęło - przebita opona Massy(miał chyba pianę na ustach, jak ten start mu nie wyszedł i co gorsza Hamilton odjechał) i własna, umyślna decyzja Alonso po nieregulaminowym wyprzedzeniu. Koniec,kropka.
12.07.2010 23:46
0
56. grzes12 - mnie się chciało szukać ;-), więc proszę bardzo ;-) Raikkonen w sezonie 2008, czyli podobno leniwy i bez motywacji : 1. Australia - nie ukończył z powodu awarii silnika 2. Malezja - podium 1 miejsce 3. Bahrajn - podium 2 miejsce, 4. Hiszpania - podium 1 miejsce 5. Turcja - podium 3 miejsce, 6. Monako - najpierw błąd Ferrari ( brak wszystkich kół w bolidzie Kimiego na 3 minuty przed startem, kara przejazdu przez boksy dla kierowcy ) później błąd Fina ( kolizja z Sutilem ) 7. Kanada - słynny wjazd Hamiltona w tył bolidu Kimiego 8. Francja - podium 2 miejsce ( z powodu obluzowania rury wydechowej, przepuścił Massę ) 9. Wielka Brytania - błąd Ferrari ( nie wymieniono opon we właściwym momencie ) 4 miejsce 10. Niemcy - 6 miejsce 11. Węgry - podium 3 miejsce 12. Walencja - nie ukończył z powodu awarii silnika 13. Belgia - walka z Hamiltonem - pierwszy rozbity bolid 14. Włochy - 9 miejsce z 14, bolid Kimiego miał ustawienia na suchy tor, a wyścig deszczowy ( chybiona strategia Ferrari ) 15. Singapur - błąd Raikkonena - drugi rozbity bolid 16. Japonia - podium 3 miejsce 17. Chiny - podium 3 miejsce ( po przepuszczeniu Massy, walczącego o mistrza ) 18. Brazylia - podium 3 miejsce Porównanie Kimiego i Alonso ( jeżdżącego w obecnym sezonie ), już pozostawiam Tobie ... ;-). Zaznaczę tylko, że to Fernando jest nazywany - najlepszym kierowcą w stawce ( a coś takiego jednak zobowiązuje ) ... 60. Cwirs - zgadzam się, Fernando kosił treningi, tylko że ... ten doskonały technik, jeździł na ustawieniach Kimiego z Monako 2009 ( potwierdził to jego inżynier wyścigowy w jednym z wywiadów ), więc nieco ułatwił sobie pracę na to GP ... ;-)
13.07.2010 00:08
0
@62 Ty sie kolego od mojej logiki odstosunkuj, i zastanow sie nad swoja. Nigdzie nie napisalem, ze Kubica jest gorszy od Alonso, tylko zapytalem na jakiej podstawie ganicie Alonso a wychwalacie Kubice. Na jakiej podstawie ? Tam ktorys kolega nie chce mi sie szukac cytuje "gdyby". Wiec skoro jest te 15 pkt roznicy, to czym sie tak podniecacie i co chcecie od Alonso ? @kacperboss Ty to zabijasz mnie komentarzami od zawsze. Piszesz mi tu jakies brednie o jezdzie Kubicy na krawedzi nie wiem co mnie obchodzi Kubica w tym momencie. Pisalem o Alonso i jego bledzie. Idac Twoim tokiem rozumowania powinienes wymienic jeszcze wszystkich ktorzy podaczas tego weekendu nie wyladowali na bandzie. Mylisz pojecia kolego i nie potrafisz czytac ze zrozumieniem.
13.07.2010 00:15
0
55. Cwirs - Nie logicznie,to sie ty wypowiadasz...
13.07.2010 00:34
0
@68 Pojęcie mylisz ty i to ty nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Ty nie dostrzegasz błędów Alonso, z twoich wypowiedzi wynika, że jest on bezbłędny i fantastyczny, ja na przykładach pokazuje, że są lepsi kierowcy. Ty niczym nie argumentujesz. Powiedziałeś, że rozbił bolid bo jeździł na krawędzi, wielki mistrz a rozbija bolid, chociaż jeździł mniej agresywnie od Roberta, który nie jest jeszcze mistrzem. W tym sezonie alonso dobitnie pokazuje w której gra lidze a także dobitnie udowadnia swoim kibicom, że nie jest najlepszym kierowcą w stawce.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się