Ross Brawn przyznał, że Jenson Button, który w tej chwili jest na dobrej drodze do zdobycia mistrzowskiego tytułu, może opuścić jego zespół.
Anglik, który będzie miał możliwość zapewnienia sobie tytułu już za dwa tygodnie w Brazylii, ciągle nie ma kontraktu na przyszły sezon.Button i Brawn nie mogą porozumieć się w kwestii wysokości wynagrodzenia w przyszłym sezonie. W tym roku Jenson zgodził się na znaczne obcięcie pensji, by pomóc w wykupieniu ekipy od Hondy.
Jednakże manager Brytyjczyka Richard Goddard powiedział dla 'Daily Star Sunday', że jest zszokowany niechęcią Brawna do podniesienia pensji Jensona.
"Nie jesteśmy chciwi. Gdy podpisywaliśmy kontrakt rok temu, zrobiliśmy to wiedząc, że jeśli wszystko pójdzie dobrze w zespole, sprawy ułożą się także dla Jensona."
Właściciel zespołu Ross Brawn przyznał, że obecna sytuacja może doprowadzić do odejścia Buttona z ekipy po listopadowym Grand Prix Abu Zabi.
"Decyzje nie zostały jeszcze podjęte, ale jeśli będziemy mieli mistrza świata, który z jakiegokolwiek powodu odejdzie z zespołu, będzie szkoda" - powiedział Ross.
Według Martina Brundle, byłego brytyjskiego kierowcy F1, Brawn nie chce zaoferować lepszego kontraktu Buttonowi, gdyż ten po wspaniałym początku sezonu, w ostatnich wyścigach prezentuje się już nie najlepiej.
Sytuacja kontraktowa Buttona może doprowadzić do tego, że w przyszłym roku w Brawn GP zobaczymy parę Rosberg-Barrichello.
04.10.2009 11:07
0
Button miał szczęscie podczas pierwszych 7 wyścigów. błysneli niesamowitą formą i deklasowali wszystkich ale druga połowa sezonu to już tylko drobne punkciki i chwilowe przebłyski. W przyszłym sezonie to już sie nie powtórzy....
04.10.2009 11:09
0
a może Rosberg + Kubica? ;) dla Roberta to lepsza opcja niż Renault czy nawet Williams...
04.10.2009 11:19
0
ale to raczej problem z bolidem niż z kierowcą, Barichello jeździ na podobnym poziomie, a dojeżdżają na końcu punktów przeważnie razem, JB jest dobrym kierowcą tytuł mu się należy
04.10.2009 11:21
0
zgadzam się z przedmówcą myślę, ze Robert może być już zabukowany przez Browna na przyszły sezon. Kubica wielokrotnie podkreślał, ze chce jeździć w zespole który zagwarantuje szanse na wygrywanie a renault z którym wszyscy go już związali nie pokazał ze jest zespołem perspektywicznym
04.10.2009 11:22
0
Makuś chyba Kubica + Rosberg.
04.10.2009 11:24
0
"Pod koniec sezonu prezentuje się już nie najlepiej". Sprawa oczywista - konkurencja (przynajmniej większość) poprawiła bolidy zrównując się konstrukcyjnie z Brawnem. Button nie ma już takiej przewagi jak na początku sezonu. Nie oznacza to jednak, że jest kiepski. Dobry bolid do podstawa....
04.10.2009 11:24
0
Lubię ten zespół ale też sądzę że w przyszłym sezonie już tak różowo nie będzie, ich fantastyczna 1 połowa sezonu to zasługa Hondy która wzięła się za tegoroczną konstrukcję długo przed 2009 r. Red Bull przegra ten sezon, ale czuję że następny będzie należeć do nich.
04.10.2009 11:25
0
po wypowiedziach Howeta i tym artykule, oraz wypowiedziach Roberta, zaczynam podejrzewać, że może jednak Robert pójdzie do Browna. Howet powiedział, że "już straciliśmy Roberta". Czyżby sposób w jaki naciskał Robert na Buttona zadecydował o decyzji Rossa? Zobaczymy.
04.10.2009 11:28
0
A ja uważam, że Button jest słaby. Jeździć dobrym bolidem każdy potrafi. Fisichella w Force India był na podium. Jak przeszedł do Ferrari to klapa. Widać wyraźnie, że jak FI miało super bolid na danym torze to każdy umie jechać nagle. A jak bolid nie jest zbyt dobry to wychodzą umiejętności kierowcy. Dobry kierowca jedzie słabszym bolidem też i coś osiąga. A nie tylko marudzi jak Button od wielu już wyścigów. Jestem przekonany, że taki człowiek jak Ross Brawn wie doskonale o tym i niech Button mu nie mydli oczu...Brawn nie spadł z innej planety ma doświadczenie, i wie, że początek sezonu to przewaga bolidu dzięki dyfuzorowi a nie przewaga Buttona umiejętnościami nad innymi.
04.10.2009 11:32
0
No i Button znów jest na najlepszej drodze do podjęcia następnej w karierze decyzji, która może mu zaszkodzić. Nie byłby to pierwszy raz.
04.10.2009 11:38
0
to nie Button podejmie decyzje tylko Ross. A może już podjął, tylko ściemnia Buttona, żeby nie spieprzył mu sezonu. Może Button myśli, że jak jest na najlepszej drodze do mistrza świata to "narody klękajcie" i może stawiać warunki. Chyba nie do końca rozumie w czym siedzi.
04.10.2009 11:39
0
poza tym Robert będzie tańszy!!
04.10.2009 11:41
0
Kto jak kto, ale Ross Brown chyba potrafi ocenić ile w sukcesach Buttona było przewagi technologicznej samego bolidu, a ile talentu. Widać, porównanie wypadło na niekorzyść Buttona. W następnym sezonie już tak łatwo nie będzie, więc po co ma płacić więcej kierowcy, który sam z siebie nie gwarantuje sukcesu?
04.10.2009 11:55
0
ja mógł bym jeździć nawet za 1 zł jak bym miał taką możliwość
04.10.2009 12:14
0
9. Xellos Fisichella przechodząc do SF nie znał specyfikacji bolidu. Gdyby osiągał dobre wyniki w Ferrari byłbym bardzo zaskoczony. Myślisz, że gdyby Alonso, Hamilton, Kubica czy którykolwiek z kierowców w trakcie sezonu zmienił swój bolid, który zna na wylot na średniej klasy w tym sezonie SF to osiągałby dobre wyniki? Nawet jak bolid Ferrari byłby bezkonkurencyjny gwarantuję Ci, że z dnia na dzień żaden z nich nie notowałby dobrych czasów. Każdy z tych bolidów różni się. By mieć wyniki trzeba też znać maszynę, której się dosiada. Co do Buttona - zgoda.
04.10.2009 12:23
0
14. krz08 - nie opowiadaj jazda na kartach to minimum 20 zeta, a nie słyszałem aby jakieś promocje były ;-)
04.10.2009 12:28
0
Prawda jest taka, że zwycięstwa Buttona miały związek z dobrym samochodem choć nie można powiedzieć, ze jest złym kierowcą. Natomiast Ross Brown jest "osczędny" bo to jego firma, a nie ma zamiaru przepłacać. Z drugiej strony trochę nie fair - Button zgodził się na obniżenie gaży w czasie kryzysu i wykupu zespołu. No ale jeśli tak to pracodawcę znajdzie spokojnie zwłaszacza , ze będzie mistrzem swiata.
04.10.2009 12:40
0
Button nie jest wybitnym kierowcą. Za dużo jest w nim playboya a za mało kierowcy. Brak mu ikry, jaką ma np. Hamilton. Ross w bardzo inteligentny sposób stara się go pozbyć.
04.10.2009 13:05
0
18. dick777 - raczej na pewno tak.
04.10.2009 13:20
0
1. david9 Żeby wygrć jakikolwiek wyścig potrzeba miec trochę szczęścia.Button owszem miał wyższą forme na poczatku sezonu i wygrywał seryjnie .A obecnie uszło juz nieco z niego powietrze ale potrafi punktowac w kazdym wyscigu starując z odległych pozycji. Pokażcie mi kierowce F1 który trzyma formę cały sezon .Głosy ze mu sie tytuł nie nalezy sa co najmniej niepowazne , tu jest proste i jasne przełozenie .Majstra zdobywa ten kto zgromadzi najwiecej punktów i jeśli uczyni to Rubens czy Vetel dla mnie nie ma problemu .
04.10.2009 15:02
0
18. dick777 - ale przyznasz że narzeczoną ma śliczną ;-))
04.10.2009 15:57
0
Nie zaprzeczę, warta grzechu.
04.10.2009 17:35
0
Faktycznie chyba wygląda na to, iż Kubi przejdzie do Brawn GP . Może być ciekawi w przyszłym sezonie .
04.10.2009 18:02
0
No cóż, tylko potwierdzę co powyżej napisane, Button pokazał na tle przecież nie wybitnego kierowcy-Rubensa, że jest przeciętny,średni,nijaki i ma bardzo duży problem z psychiką, nie wytrzymuje presji, tylko to ostatnie chyba łączy go z Hamiltonem.
04.10.2009 18:54
0
Jak tak to sie dobrze ze soba porozumiewaja a teraz sie kloca o pieniadze zal.pl
04.10.2009 20:33
0
Brawn w następnym sezonie ma sens pod warunkiem że się zwiąże z Mercedesem, jeśli nie to jakoś czarno to widzę. Przewaga w tym sezonie to dyfuzor którego wszyscy nie mieli. Teraz są już na równi z kilkoma zespołami. Do Brawna przekonuje jeszcze sam szef, który jak dotychczas podejmuje same słuszne decyzje(dobór taktyki, wybór jednostki napędowej). Co tu dużo gadać gość ma pasję zresztą podobnie jak Kubica.
04.10.2009 20:50
0
11.dragomirov, Faktycznie! Możliwe że Ross Buttona po prostu ściemnia i gra na zwłokę ale skoro tak to musi to trwać już od jakiegoś czasu (decyzja bmw o wycofaniu?). No i jeśli wyda się to przed końcem sezonu to będzie miał problem z Buttonem. Albo ma problem z Buttonem bo Button już wie i pozwala Rubensowi na wszystko aby wywrzeć presję na niego? Ale mindflow....
04.10.2009 21:15
0
wit74, podzielam Twoje zdanie. Osobiście, do tej pory nie brałam pod uwagę opcji jaką jest zespół Brawna, ale jeśli faktycznie Merc jeszcze z większym stopniem zaangażuje się w ten team to nie mam nic przeciwko aby Kubica tam jeździł :) a Ross to geniusz który ma smykałkę do tego sportu jak mało kto, więc kolejny plus
04.10.2009 21:38
0
Kubica i kolejny Niemiec (Rosberg) w niemieckim zespole. Oby nie było tak jak z Nickiem Heidfeldem. Dobrze chociaż, że szef nie jest Niemcem (Ross Brawn). Z kolei McLaren z liderem Hamiltonem i silnikami BMW, na co się zanosi, też nie byłby rewelacyjną opcją. Ale lepiej już chyba Brawn niż Renault. Rekomendując Renault Kubicę Alonso ma szansę pozbyć się jednego poważnego konkurenta, ponieważ wie, że z Renault Robert nic nie osiągnie.
04.10.2009 21:43
0
Byc moze cos w tym jest przeciez Kubica caly czas powtarza ze chce sie zwiazac z zespolem ktory bedzie dobrze rokowal na przyszlosc a przeciez przyszlosc takiego Renault wcale nie wyglada tak rozowo ze wzgledu na sponsorow ktorzy pouciekali od nich a z pozyskaniem nowych beda miec na pewno duze problemy,Brawn+Mercedes + sam Ross ktory chce wygrywac a nie tylko zarabiac bylby dobrym rozwiazaniem dla Kubicy.Dzis w studiu Artur Kubica powiedzial ze mysli ze to bedzie renault a ja mysle ze powiedzial to specjalnie zeby go juz o to nie pytali.
04.10.2009 21:45
0
dick777 maclaren i silniki BMW ?? a gdzie Ty o tym uslyszales??
04.10.2009 21:49
0
29. dick777 Ja bym nie przesądzał, czy z Renault Kubica coś osiągnie czy nie (jeśli tam trafi). Wiadomo, że dobra forma innych zespołów jest bardziej prawdopodobna, ale nic nie jest z góry przesądzone. W sezonie 2008 byli zdolni dogonić czołówkę pod koniec. Ten sezon do udanych nie należy, ale niewątpliwie spory udział w tym miało zawierzenie systemowi KERS i zakaz testów.
04.10.2009 21:51
0
31. tomek83f: Czytałem newsa mówiącego, że Ron Dennis wizytował fabrykę BMW produkującą silniki do F1 z zamiarem jej kupienia przez McLarena, co znaczy, że coś jest na rzeczy w rozwodzie McLarena z Mercedesem, o czym się ostatnio pisze.
04.10.2009 21:55
0
32. masaj: Alonso nic nie osiągnął przez dwa lata, przeto wnioskuję, że również Robertowi się nie uda. Era Renault skończyła się wraz z odejściem z F1 Michelina.
04.10.2009 22:00
0
dick777 to musialo byc ,,dawno temu i nie prawda" Rona juz nie ma i mam nadzieje ze nigdy nie wroci a BMW gdyby mialo robic silniki to by nie rezygnowali z F1
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się