Jenson Button nie obawia się końca serii wygranych w tym sezonie, gdyż wyraźne prowadzenie w mistrzostwach sprawia, że nie spodziewa się rozczarowania.
"W każdym wyścigu twój partner jest kluczową osobą, która pokazuje Ci, czy robisz dobrą czy złą robotę. W każdym wyścigu wiem, że mam bardzo konkurencyjnego partnera."
"Jeśli nie wygram tutaj, będę miał dziwne odczucia. Ponieważ miałem tak wiele szczytów w tym sezonie, kontrola tego odczucia będzie czymś, z czym będę musiał sobie poradzić, gdyż na 100 procent to się zdarzy - nie wygram wszystkich wyścigów. Może wtedy zaczynasz myśleć w szerszej perspektywie."
Barrichello powiedział przed Grand Prix Turcji, że jest pewny wygranej w jednym z kolejnych wyścigów, tym bardziej, że czuje się coraz bardziej komfortowo w samochodzie dzięki zmianom w systemie hamulcowym.
Button podziela zdanie Brazylijczyka i wie, że nie będzie jedynym zwycięzcą w Brawn GP w tym sezonie.
"Średnie to potwierdzą, no i mam bardzo szybkiego partnera. Nie mamy tu debiutanta czy gościa, który nie wie jak się wygrywa. On jest bardzo konkurencyjny."
"Michael Schumacher miał taką sytuację, gdy Rubens miał pozwolenie na ściganie się z nim. Był bardzo, bardzo szybki. Nie możemy zapominać, że mam partnera, który ciśnie mnie bardzo mocno, szczególnie w ostatnich kilku wyścigach."
"Pakiet odpowiada mu trochę bardziej, niż na początku sezonu. Cierpiał z powodu hamulców, ale to się skończyło. To stwarza dodatkową presję na nas obu, ale uważam, że to dobre."
07.06.2009 15:43
0
Jenson się nie obawiał ........ i właśnie przed chwilą udowodnił, że nie ma powodów do obaw. Gratulacje!!
07.06.2009 15:55
0
Ten facet zaczyna mnie denerwowac przez niego F1 staje się coraz bardziej jednolita. Gratulacje dla Roberta!! Nareszcie punkty. Do1 wtedy mały blond z tym spokojem ale nie musisz się od razu rzucać Tobie błendy sie nie zdarzają?
07.06.2009 16:06
0
A FIA zmianą przepisów chciała by było więcej wyprzedzania i wyrównania zespołów...
07.06.2009 16:14
0
MateuszF1: Jesteś żałosny.Jenson we wszystkich wyścigach które wygrał zasłużył w 100% na pierwsze miejsce.Prezentuje nie tylko bezbłędną jazdę i fenomenalne tempo ale i wielką wolę walki.Tytuł MŚ należy mu się bez dwóch zdań.
07.06.2009 16:31
0
2 @MateuszF1 .... Ja się nie rzucam tylko zwróciłem uwagę. Jeśli Cię uraziłem, to przepraszam. Korzystając z okazji: nie rozumiem dlaczego denerwuje Cię Button!! Dlatego, że zasłużenie wygrywa, że w pełni wykorzystuje potencjał bolidu, dlatego, że jeździ pewnie, mądrze i nie popełnia błędów??
07.06.2009 16:34
0
Barichello zawsze ma wielkich mistrzów za partnerów.
07.06.2009 16:43
0
4 Raven89. No chyba w jednym tak nie do końca,...co?.
07.06.2009 16:50
0
Trochę szkoda mi Barichello, ale niestety Button jest tu lepszy.
07.06.2009 16:51
0
Wszyscy którzy tak zażarcie bronią Buttona. Jestem ciekaw czy w zeszłym sezonie także mu kibicowaliscie czy teraz nagle poddaliscie się modzie. Wszystkich wyscigów nie wygrał zasłużenie. W Australi gdyby nie wpadka Roberta z Vettelem pewno by nie wygrał. Wjednym z wyscigów prowadził Barichello ale Ross zrobił niepotrzebny dla niego pit i znów wygral Button.
07.06.2009 16:55
0
Hiszpania.
07.06.2009 16:55
0
9 @MateuszF1.... w zeszłym sezonie miał bolid, w który kompletnie nie jechał. Teraz mając lepszy pokazuje na co go stać. Można być genialnym kierowcą ale byle czym nic się nie osiągnie. Można też być fajtłapą i nawet w super bolidzie wlec się na końcu stawki. Z Buttonem tak nie jest jak widzisz.
07.06.2009 17:01
0
11.rafekF1 Ja zadałem pytanie czy w zeszłym sezonie także mu kibicowałeś
07.06.2009 17:03
0
Ale z bolidem się z Tobą zgodzę(sytuacja Roberta) znakomity kierowca bolid do d...
07.06.2009 17:06
0
12. @MateuszF1 ..... Nie kibicowałem mu jakoś szczególnie ale darzyłem większą sympatią niż innych zawodników. Teraz widać, że jest dobrym kierowcą czego wcześniej nie miał okazji udowodnić. Nadal mu jakoś szczególnie nie kibicuję ale uważam, że zasłużył w tym sezonie na te zwycięstwa a to nie to samo co kibicowanie. Najbardziej kibicuję Robertowi. To chyba jasne.
07.06.2009 17:10
0
No i Jenson ponownie okazał się lepszy od Rubensa, który teraz nie może nic już powiedzieć o jakiejkolwiek faworyzacji. Obaj są świetnymi kierowcami, no ale obecnie Jenson jest górą!!!
07.06.2009 17:23
0
Oprócz Hiszpanii Button zasłużył na zwycięstwa. Jakimś wielkim mistrzem to on nie jest, ale już jest praktycznie mistrzem świata i nie ma z kim przegrywać. Bo to co dziś pokazał Rubens to było godne jakiegoś Nelsinho ze słabego wyścigu, a nie wicemistrza świata.
07.06.2009 17:35
0
16. Dzisiaj Piquet wyprzedził Hamiltona i to bez jakiegoś piruetu, więc Rubens jechał dzisiaj gorzej. :)
07.06.2009 18:02
0
17. No i właśnie dlatego napisałem, że przypominał Nelsinho z jego najgorszych wyścigów.
07.06.2009 18:12
0
Nie nastawajcie na Nelsinho,....jaki był zgrzany.
07.06.2009 19:18
0
Odkąd interesuję się F1,zawsze kibicowałem Buttonowi i kibicować będę!!!A interesuę się już do dawna,jeszcze na trzy sezony przed debiutem Roberta.Był taki czas,że Button mógł wygrywać już wcześniej,jeszcze przed erą alonso czy hamiltona.Ale miał pecha,bo trafił na Schumachera,który wygtywał wszystko.Teraz Jenson robi to samo,więc jego porównanie do niemca jest jak najbardziej prawidłpwe:)Tak naprawde w tamtym czasie był jedynym,który mogł mu zagrozić i z nim walczyć. Bardzo się cieszę,że w końcu zaczął wygrywać.Zasługiwał na to już od dawna. BUTTON MISTRZEM!!!
07.06.2009 19:37
0
Coś mi się wydaje , że Rubens zebrał pokłosie własnych , niepokornych słów. Niestety, tak to już jest , gdy się zostaje zaszufladkowanym nr.2 , to i "Święty Boże nie pomoże ". Rubensowi zostają dwa wyjścia.......Pokornie brać kasę , którą zarabia , albo dać sobie spokój ze ściganiem . Brawn nigdy nie widział w nim mistrza. To też dziwnym by było , gdyby akurat dzisiaj zmienił zdanie. Szkoda mi Barichello , gdyż z premedytacją wykorzystuje się jego doświadczenie wyścigowe jak i dotyczące rozwoju bolidu :/ .......Natomiast dzisiejsze sytuacje na torze z uczestnictwem Rubensa , są tylko następstwem jego bezgranicznej frustracji....Taaak. Możliwości elektroniki na dzień dzisiejszy , są wręcz powalające.........O czym przekonał się nie tylko Barichello.
07.06.2009 19:38
0
20. Tylko ciekawe jak długo?. Raczej nie wierzę by choć w połowie dogonił Schumiego. Chodzi o ilość sezonów.
07.06.2009 22:40
0
Dziś mam pewność - Button już jest mistrzem świata 2009 - takiej determinacji dawno nie widziałem - chylę czoła...
08.06.2009 00:03
0
Mimo, że nie przepadam za Buttonem to jednak muszę przyznać, że w tym sezonie zasługuje na mistrzostwo. Jeśli chodzi o Barrichello to uważam, że jest dobrym kierowcą, ale jego partnerzy z zespołu mimo wszystko zawsze są od niego lepsi (albo są faworyzowani przez zespół).
08.06.2009 23:04
0
Zespół Brown ewidentnie gra dla Buttona rzucając kłody pod nogi Rubensowi . Jeżeli Button pobije wszystkie rekordy to o zespół Brown przejdzie do historii . W tym wypadku należy poświęcić Rubensa w imię wyższych celów . Dlatego tylko Rubensowi psuje się samochód - co moim zdaniem jest robione z premedytacją . I to dowodzi o tym że sława i pieniądze są ważniejsze od sportowej rywalizacji .
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się