Uchwalony niedawno przez FIA nowy regulamin F1, który będzie umożliwiał starty zespołom niskobudżetowym z jednej strony sprawia iż z każdym dniem przybywa coraz więcej propozycji powstania nowych stajni, z drugiej jednak wywołuje ogromne kontrowersje wśród już startujących w Formule 1 teamów.
Kilka dni temu szef Ferrari, Luca di Montezemolo, zagroził że powstanie dwóch różnych klas Formuły 1 może zmusić najstarszy zespół do wycofania się ze sportu. Nie trzeba było długo czekać, aby usłyszeć ripostę Maxa Mosleya, prezydenta FIA, który w stylu Berniego Ecclestone’a wyraził opinię, że F1 może poradzić sobie bez Ferrari.Dzisiaj w Londynie odbywa się spotkanie FOTA, na którym szef zespołu BMW Sauber także chce wyrazić swoje niezadowolenie z rozwoju wydarzeń i być może dołączy do Ferrari groźbą wycofania się z F1.
„Dwie klasy Formuły 1 nie są atrakcyjne dla BMW” mówił dzisiaj w Londynie Mario Theissen.
Jak na ironię pomóc w tej sprawie może Bernie Ecclestone, który chce podnieść limit budżetu z 40 do 80 milionów Funtów, czyli do sumy którą być może zaakceptowałby największe zespoły F1.
06.05.2009 11:42
0
Oooo, Mario gada z sensem
06.05.2009 11:48
0
F1 bez ferrari to jak piwo bez gazu.
06.05.2009 11:50
0
Albo jak Leśny Dzban bez dmuchanej rączki :)
06.05.2009 11:51
0
A niech spadają wszystkie fabryczne z Ferrari i BMW na czele. Będzie ciekawiej. Wszystkie te potęgi finansowe są kompletnie niepotrzebne w F1. Oni wszyscy razem wzięci o mało nie wykończyli całej formuły. Nikt nawet nie zauważy że będą robili okrążenia o pół sekundy wolniej, a nawet w tym roku Brawn pokazał że można nawet szybciej. Nie podoba się to won. Kierowcy czy inżynierowie znajdą sobie miejsce w wielu nowych zespołach.
06.05.2009 11:53
0
W F1 powinny być producenci samochodów (Ferrari, BMW, Renault, Mercedes, Toyota), ponieważ rozwiązania z F1 będą wprowadzać w swoich samochodach, co umożliwi rozwój motoryzacji, a co ze swoimi rozwiązaniami mają zrobić prywatne teamy (Red Bull, Toro Rosso, Force India)? Jak dla mnie to pieniądze trochę wyrzucone w błoto.
06.05.2009 12:05
0
''zle sie dzieje w panstwie dunskim'' wg. mnie Denis z Mclarena odszedl bo sie wk...iL, to samo szef Frerrari (tylko mi tu nie pisac ze juz stary byl), FIA robi wszystko (po cichu) by zyskac widza i nowych kibicow, musza namieszac w czolowce i tyle, szkoda tylko naszego Rodzynka, zreszta, nie cierpie gdybac gdy w gre wchodza miljony papierow. Kubek trzymaj sie tam, jestesmy z Toba....ps. wiem ze Robert nas czyta:)
06.05.2009 12:53
0
5. _Tom3k_ - trafna ocena, w zupełności się zgadzam.Jeżeli to ma być nadal Formuła1,to tak powinno być, jak napisałeś: "W F1 powinny być producenci samochodów (Ferrari, BMW, Renault, Mercedes, Toyota)..."
06.05.2009 13:00
0
tylko do której grupy zakwalifikować marne BMW...? ;-)
06.05.2009 13:18
0
Taaa, szczególnie aoerodynamika z tunelami aero ma zastosowanie w samochodach fabrycznych?!?!?! Właśnie brak ograniczeń w modyfikowaniu części przy ograniczonym budżecie może przysłużyć się motoryzacji. O to właśnie chodzi, żeby jak najniższym kosztem wynaleźć i wyprodukować coś co da się zastosować w przyszłości do aut seryjnych. Najlepszym negatywnym przykładem jest słynny już KERS, który kosztował grube pieniądze (20-30mlneuro) a nic kompletnie z niego niema. Niech ustalą ten limit właśnie na poziomie 80mln i później jak zespoły przywykną obetna do 60 a ptem do 40, to jest droga która powinni iść.
06.05.2009 13:25
0
tataF1 team. do boju
06.05.2009 13:27
0
Moim zdaniem również pomysł jest co najmniej nie trafiony. Jeśli odejdą producenci samochodów to co będziemy oglądać wyścig Redbulla kontra Coca-Cola? Faktycznie mocno to opóźni rozwój motoryzacji. Patrzcie HONDA rok 89 wprowadza do aut klasy niższej średniej zmienne fazy rozrządu, system wyłączania części zaworów dolotowych z pracy itd. Wszystko to było wdrożeniem rozwiązań które zadebiutowały po raz pierwszy w F1. A Red Bull wprowadzi swoje technologie do produkcji puszek, a Brawn do wykonania superlekkich mebli w swoim apartamencie ?
06.05.2009 13:30
0
FIA niech nie zapomina, że utrzymuje się właśnie dzięki startującym kierowcom i zespołom którzy zapewniają oglądalność i reklamę na całym świecie. Nie powinni popadać w samozachwyt bo wprowadzanie durnych przepisów kiedyś doprowadzi do rozpadu F1
06.05.2009 13:31
0
11. skylinedrag, a słyszałeś o czymś takim jak odsprzedawnie patentów???
06.05.2009 14:07
0
Raczej żaden producent nie odejdzie. Jak słusznie zauważył jar188 teamy obecne w F1 będą ciągnęły rozwój. Jeżeli odejdzie BMW to będą mogli się pochwalić - w tym modelu zastosowaliśmy wynalazek ForceIndia. To jest tylko nieudolny szantaż. Rozwiązanie z niebotycznym pompowaniem budżetów przez koncerny samochodowe było chore.
06.05.2009 14:18
0
Moim zdaniem jest to kompletna prowokacja. Po prostu boją się, że z małym budżetem i równym względem innych, będzie im ciężko skonstruować konkurencyjny wóz. Ogólnie nie przepadam za nimi i gdyby nie Kubek, w ogóle bym na nich nie zwracał uwagi. Od razu widać, że to typowo niemiecki zespół.
06.05.2009 14:38
0
znowu szykuje się bunt
06.05.2009 14:50
0
Tutankhamun: "ps. wiem ze Robert nas czyta:)" skąd wiesz? to Twój wujek?
06.05.2009 14:58
0
Przepraszam, a co z obecnej F1 mozna przełozyć do samochodów seryjnych? Bo większośc prac rozwojowych została zamrożona. A KERS do F1 przyszedł właśnie z samochodów cywilnych, BMW już kilka lat temu pokazało prototyp modelu X3, w którym energia zgromadzona przy hamowaniu w kondensatorach była oddawana przy przyspieszaniu. Ograniczenie budzetu i odmrożenie rozwoju to jedyna droga, zeby F1 znów stała się awangardą technologii.
06.05.2009 14:59
0
dla mnie to pachnie komuną. Co ich obchodzi budżet, niech sobie będzie dowolny na tym własnie powinien opierać sie wyścig zbrojeń. Niech lepiej ustanowią przepiy jasne i czytelne względem wyścigów aby nie było ze tamtemu sie wydaje że to można a drugiemu że nie wolno. A tak to troche chore bo zjednej strony obnizaja budżet a z drugiej dowalają superlicencje i wcale nie obnizają kosztów wyścigu (opłata za tor i start). Je-cleś podjarał sie wynikami nie fabrycznych ekip ale za rok juz tego nie będzie, podejrzewam że juz w tym sezonie ekipy fabryczne przegonią tegorocznych liderów.Resume - cale te nowe przepisy powodują ze f1 bedą oglądac kibice pokroju piłki nożnej (gdzie w wiekszosci oglądają bo jest mecz),a fani f1 zaczną patrzyc na to wszystko bezbarwnie . tyle w temacie
06.05.2009 15:05
0
Bez Ferrari F1 będzie jak ktoś wcześniej napisał "Wygazowanym piwem". Jednak BMW niech się wynosi - jak i pozostałe koncerny samochodowe. Obecne problemy spowodowane są tylko i wyłącznie ich udziałem.
06.05.2009 15:24
0
no i kupa. w F1 powstaną jacyś kichańcy pt.: Brawn, USGPE, super aguri, williams, ewentualnie force india. BMW mogło by pójść w pierony, ale jak ferarka się wycofa to ja pierdziele! to nie będzie F1!
06.05.2009 15:26
0
Redakcja tej strony powinna zrobić kącik ,,moja wymarzona F1''. Tam byśmy sobie pogdybali gdy F1 zdechnie. A BMW musi zostać. To że nie idzie imi teraz nie znaczy że za rok będzie tak samo, a poza tym sezon się jeszcze nie skończył.
06.05.2009 16:01
0
jeszcze kilka ładnych lat temu nie było w stawce BMW, Renault, Hondy, Toyoty. Były same zespoły prywatnych kichańców. Czołówkę tworzyły jakieś wypierdki kalibru Benetton, Williams czy Lotus. Nie ma niezastąpionych zespołów. Nie będę rozpaczał że nagle zabrakło Ferrari, McLarena, BMW czy Toyoty. Odeszła Honda i co, płacze ktoś po tym zespole? F1 bez większych problemów może się obejść bez Ferrari. Jak się okazuje kto rządzi w tym sezonie wcale nie musi rządzić w przyszłym i jest również ciekawie.
06.05.2009 16:04
0
Rany, ile tu ekspertów ;/
06.05.2009 16:21
0
Zarówno ekipy BMW jak i ferreri mają rację .W pierwszym rzędzie z F1 powinni odejść Ecclestine ze starym zboczencem Moslejem co wyszło by na dobre temu sportowi
06.05.2009 16:24
0
Tak jak napisał @fazji co to komuna? Przecież budżety powinny być dowolne, i tym biedniejszym Team-om nie przeszkadza być na fali, przykład Brawn GP. Co do odejścia Team-ów fabrycznych to myślę że to blef, przecież dla nich to świetna reklama, a po drugie nikt by sobie noża pod gardło nie przystawiał (wszyscy pracowmnicy na bruk). Chodź w desperacji jeżeli by odeszli, to fakt ale jak dla mnie dziwnie by wyglądała F1 bez fabrycznych. Berni chyba rozumie że część zwolenników BMW oraz część niemieckiej publiczności przestanie oglądać F1, a nie mówiąc o włochach dla których to praktycznie sport narodowy tuż za piłką nożną. Pewnie liczy na to że USGPE, Lola oraz Prodrive wejdą i zaraz całe USA zacznie oglądać F1, he oni to F1 Bernigo to w d...e, mają swój basketball i koniec.
06.05.2009 16:45
0
pz0 zauważ że honda pieprzyła się na końcu stawki, a ferrari jest legendą F1. pomińmy ten sezon gdzie (na razie) są niekonkurencyjni.
06.05.2009 16:50
0
Zobaczymy, czy FOTA uzgodni dziś w Londynie wspólne stanowisko wobec zmian proponowanych przez FIA. To jest ważniejsze od pojedyńczych oświadczeń poszczególnych zespołów. Osobiście nie miałbym nic przeciwko powołaniu nowej serii wyścigowej ze stabilnymi regułami, które nie zmieniają się każdego roku.
06.05.2009 17:06
0
Kiedy w F1 będzie standardowe malowanie bolidów standardową farbą, standardowymi kolorami w standardowe wzory? Wie ktoś może?:))))
06.05.2009 17:09
0
podobno zespoły które zdecyduja sie ograniczyc budzet dostaną 100 darmowych minut i długopis z logo fia
06.05.2009 17:23
0
30. morek151: i czapeczkę z autografem Berniego.
06.05.2009 17:27
0
27. Simi - zauważ że już niejednokrotnie Ferrari jak to ładnie ująłeś pieprzyło się na końcu stawki. Odchodziły już prawdziwe potęgi, jak Brabham (tylko że ja nie pamiętam czasów ich świetności) a F1 dalej istnieje. Szkoda dalej o tym gadać bo dla niemal nikogo jest nie do pomyślenia żeby F1 istniała bez Ferrari. Wiem że niemal nikt nie podzieli mojego punktu widzenia, jednak zapewniam ze mi to by zbytnio nie przeszkadzało. Na samym początku jak weszła toyota to się cieszyłem że nowy silny gracz, jednak jak zaczął się wyścig w dyscyplinie ''kto zmarnuje więcej pieniędzy'' to przestało mi się podobać. Prym wiodły w tym Toyota i Honda. To głównie przez te zespoły całą F1 ogarnęła ta dziwna choroba.
06.05.2009 17:27
0
saint77 ale tylko jedna na cały zespół i nie z berniego tylko maxa, brawn gp juz sie zrobiło zamieszanie kto pierwszy włozy czapke narazie stoi na tym ze pierwszy załozy ją ross a potem na wekkend weźmie ją button
06.05.2009 17:32
0
myślę że 10 000 euro powinno być limitem!!!!!!!!! Wtedy będzie się działo!!!!!!!! F1 jest najdroższym sportem świata i tak powinno być. Żadnych limitów.
06.05.2009 17:35
0
pz0 co mnie to gó... obchodzi ile kto wydaje pieniędzy, ja nie zazdroszcze, a zobacz ile się płaci za transfery piłkarzy, tam powinni zrobić jakies ograniczenia. Takie zespoły jak lotus i brabham po odejsciu ich założycieli czesto traciły na sile az do stopniowego upadku (odejscie brabhama i smierc chapmana)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się