Podczas dzisiejszego spotkania Światowej Rady Sportów Motorowych FIA zapadło kilka kluczowych decyzji dotyczących najbliższego sezonu.
FIA zdecydowała się na zmianę systemu punktowego, na ten zaproponowany przez Berniego Ecclestone’a i jego firmę FOM (Formula One Management) czyli tzw. system medalowy.W myśl nowego systemu zwycięzcą mistrzostw zostanie kierowca, który wygra najwięcej wyścigów. W przypadku gdyby okazało się, że kilku kierowców ma po tyle samo zwycięstw, mistrzostwo zdobędzie kierowca, który zgromadzi na swoim koncie więcej punktów, liczonych tak jak do tej pory (10-8-6-5-4-3-2-1). Punktacja w klasyfikacji konstruktorów pozostaje nie zmieniona.
Światowa Rada Sportów Motorowych odrzuciła tym samym zmianę punktacji na zasadach zaproponowanych przez FOTA po zebraniu ankiety od kibiców na całym świecie. FOTA chciała wyróżnić zwycięzcę wyścigu większą ilością punktów (12-9-7-5-4-3-2-1).
17.03.2009 16:20
0
KOMPLETNA KLAPA - NAJDURNIEJSZY POMYSŁ W HISTORII F1. ECLESTONE - NA EMERYTURĘ !!!
17.03.2009 16:21
0
Eh, tu już nawet nie tyle szkoda tego kto mistrzem będzie a kto nie, szkoda tego dreszczu emocji.
17.03.2009 16:22
0
to i tak lepiej bo rok temu było tylko dwóch...heheh
17.03.2009 16:23
0
Jeden stary dziad ma więcej do powiedzenia niż miliony fanów, dla których organizowane są te mistrzostwa?
17.03.2009 16:24
0
no dobra, ale ten system i tak jest jak dla mnie niejasny... Czyli jak do tej pory będą normalnie obowiązywać punkty?? każdy będzie je zbierał sobie, a potem na koniec zostaną policzone zwycięstwa, drugie miejsca itd?? Czy gdzieś będą zapisywane oddzielnie medale i punkty?? Czy jeżeli ktoś zdobędzie pierwsze miejsce to punktów mu się nie będzie dodawać tylko liczyć te zwycięstwa?? Czy jak to bedzie?? A może na podium zamiast pucharów będą zawieszać zawodnikom medale na szyi?? Hehe to już w ogóle jakaś paranoja by była....
17.03.2009 16:26
0
A jak ktos wygra 4 wyscigi a w pozostalych bedzie ostatni A drugie kierowca wygra 3 a w pozostalych bedzie 2 .... to kto wygra teb pierszy to jest sprawiedliwosc ???
17.03.2009 16:28
0
W Poprzednim sezonie Kubica liczył się w walce o mistrzostwo a teraz nie ma szans
17.03.2009 16:29
0
skad wiesz ze nie ma szans? jestes jasnowidzem?
17.03.2009 16:30
0
no i dobrze że tak jest mistrz ma wygrywać a nie kombinowac
17.03.2009 16:31
0
ciężko coś jest powiedzieć - szczególnie że patrzymy przez pryzmat Roberta i BMW z poprzednich sezonów.
17.03.2009 16:32
0
Dokładnie może to jeszcze bardziej uatrakcyjni wyścigi bo każdy będzie chciał wygrywac
17.03.2009 16:33
0
:(
17.03.2009 16:33
0
jak dla mnie nie trafiona decyzja, emocje mi opadly o polowe przed rozpoczecie 1-go wyscigu ehh... moze tych dwoch czolowych bedzie toczyc bardziej zacieta walke a co z reszta?? oni bede bardziej odpuszczac... nie no jestem zly musze to jeszcze przetrawic;/
17.03.2009 16:35
0
To jest tak,że założmy na 17 GP,po 14-tu kilku kierowcow ma po 2 zwycięstwa ,kilku po jednym ,a z nich dwch,trzech,czterech ma jeszcze w dorobku masę punktow ,a przyszły MŚ (teoretycznie) ma po 14-tu GP zerowy dorobek- 0pkt.,0zwycięstw ,ale ...,ALE trzy ostatnie GP WYGRYWA i jest MŚ z dorobkiem 30pkt. - taki przykład na przykład. PARANOJA!!!
17.03.2009 16:37
0
@pio1888 - ale tu chodzi o to ze wygrac moze np Nakajima ze wzgledu na wyjazd SC - i co to jest mistrz tak ?? wez sie czasem zastanow a nie głupoty piszesz i ludzi wyzywasz i to jeszcze z błędami ortograficznymi...
17.03.2009 16:38
0
Robert przy tej zasadzie będzie miał bardzo cieżko aby byc numer one po tym sezonie, ale no cóż trzeba wierzyć, co nam pozostaje?? Maci do połowy sezonu raczej nie nadrobią straty o najlepszych, Brown GP myślę że będzie w trójce najlepszych zespołów, ale jego kierowcy nie będą się liczyli w walce o mistrzostwo........BMW głównego rywala będzie miało jak zwykle w Ferrari. Myślę, pod wzgledem rozbudowy bolidu BMW i Ferrari stoja na jednym poziomie, będą liczyły się umiejętności kierowców a chyba nie muszę przypominać co wyprawiał Raik. m.in. w Belgii?? Massa słabo jeżdzi na deszczu i nie ma stalowych nerwów.....Robert musi od początku cisnąć gaz a nam pozostaje trzymanie kciuków:):)
17.03.2009 16:43
0
a co do heidfelda według mnie nie posiada on wystarczających umiejętności aby walczyć o mistrzostwo. jezdzi nierówno, kwalifikacje dosyc slabo mu wychodziły a Kers wcale nie musi mu tak bardzo pomagac, bo wystarczy ze robert w bolidzie nie zastosuje Kers i ma 40 kg do przodu, i tez kersu nie oplaca sie uzywac na ulicznych torach jak Monaco, a tam Robert jezdzi jak marzenie
17.03.2009 16:45
0
@gryfon_1217 trzeba było sobie obejrzec powtorke i zauwazyłbys ze Kimiemu walnęła tylna lewa opona... widac to wyraznie gdy samochod stoi juz na poboczu... Massa wcale nie jest sąłby i nauczył sie jezdzic bez TC... ok czasem ma slabsze wyscigi ale czesto ma przebłyski i jest niesamowicie szybki... Ja lubie Roberta i kibicuje mu ale bez przesady to ze jest polakiem nie oznacza ze jest jakims bogiem... jest wysoki przez co ciezki wiec to mu nie ulatwia a poza tym skad wiecie ze BMW jest najlepsze... mzoan sie jedynie domyslac..
17.03.2009 16:46
0
Kiepski pomysł ... popieram to niestety początek końca F1
17.03.2009 16:55
0
zgadzam się z pio1888, ta nowa punktacja nie jest wcale taka zła, niech wypróbują ją w tym roku i jak będzie kicha, to za rok będzie można ją znowu zmienić. Tylko trzeba rozmawiać, dialogować, składać petycje, postulaty, a nie wywieszać obraźliwe transparenty na Hungaroringu (jak niektórzy już planują). Przynajmniej w F1 nie dajmy się poznać jako warchoły i wywołujące burdy buraki. :-)
17.03.2009 16:55
0
żenua...
17.03.2009 16:56
0
KERS ma swoją wagę ,ale w jego skład wchodzi waga akumulatorow ,a nimi rownież można rozkładać masę i wierzę ,że stosuje to już m.in. BMW :-)
17.03.2009 16:57
0
wynika z tego, ze czysto teoretycznie w polowie sezonu bedzie znany mistrz swiata i jednoczesnie caly ten wspanialy spektakl straci na ogladalnosci i ciekawosci. niech to samo zrobia w sprawie tytulu mistrzowskiego dla zespolu i wtedy dopiero zobacza co oznacza kryzys finansowy
17.03.2009 17:02
0
W ostanich miesiacach podjeto duzo nie tafnych decyzji w f1 kierowcy musza dbac o waga co to sa skoki narciarskie a ten system medalowy co to ma byc. w tym sezonie bendzie mistrzem ten ktory bendzie mial bolid marzenie i bedzie lekkim chlopaszkiem
17.03.2009 17:03
0
Ciekawe ile Bernie zapłacił tej FIA za wprowadzenie tego durnego systemu????
17.03.2009 17:06
0
Najdziwniejsza decyzja w historii F1,Berni zapatrzył się na ostatnie 2 sezony gdzie różnice punktowe i w zwycięstwach pomiędzy kierowcami były niewielkie.A jeśli teoretycznie któryś z teamów zdobędzie przewagę nad resztą ,np. taki BrawnGP o którym głośno.Teoretycznie po 9 wyścigach może być po wszystkim,to jest praktycznie nierealne ,ale obrazuje co się stanie z F1 gdy taka sytuacja nastąpi.Kibice odwrócą się od F1 szybciej niż FIA się wydaje.Zamiast wprowadzić jeszcze bardziej rozbudowany system punktacji np. taki jak w Moto GP tak by każdy walczył o coś,to oni wprowadzają system w którym ścigać będzie się o mistrzostwo 2 góra 3 zespoły.A obawiam się ,że może to być jeden team,których kierowcy sami między sobą rozegrają walkę.Który właściciel będzie chciał być kojarzony z teamem który już na starcie z ostatnim miejscem w klasyfikacji F1,przecież umówmy się że ok.5-6 ekip nie będzie miało w ogóle możliwości na zwycięstwo,chyba że faktycznie stawka się bardzo wyrównała.Jednak patrząc na F1 od początku lat 90-tych prawie zawsze w jednym sezonie wygrywały co najwyżej 2-3 zespoły ,a reszta się tłukła na dalszych miejscach.Oczywiście byli przypadkowi zwycięzcy ,ale umówmy się ,że wszystko potem wracało do normy.Czyli kończąc ten długi wywód nadchodzi zmierzch F1 w wyniku głupoty FIA i chciwości Ecclestona.
17.03.2009 17:07
0
Co to do kurwy ma być!? To jakis szajs po prostu, Bernie walnij sie w ten swoj pojebany leb. Jestem jego zagorzalym przeciwnikiem od momentu zmiany silnika z V10 na V8, ktos se wygra np. 9 wyscigow i w pozostalych moze sie rozwalac a ten co wygra 8 i powinien wygrac tytul bo spisywal sie rowno i nie konczyl w przeciwienstwie do drugiego wyscigow na bandach. , co to #$! jest?!
17.03.2009 17:11
0
dobra nie warczmy juz na ta stara cipke bo to do niczego nie prowadzi
17.03.2009 17:16
0
Banda idiotów i tyle. Aż się odechciewa czekac na Gp Australii...
17.03.2009 17:17
0
...,ale jak wcześniej zapowiadali,medali nie będzie !!! ...to nawet nie jest śmieszne ,sorki !!!
17.03.2009 17:19
0
Co za głupota!!! Staremu kurduplowi się w d**ie przewraca! Początek końca F1, chociaż to już nie początek. Do tej pory zniecierpliwiony czekałem na GP w Melbourne, czekałem, żeby wstać wcześnie nad ranem, przeżywać emocje od początku, a teraz... zastanawiam się czy w ogóle warto oglądać dalej F1 Przecież to była duża część magii F1, kiedy wygrywali kierowcy jeżdżący równo, a nie ci, którzy parę razy wygrali, a w pozostałych wyścigach okupowali ostatnie pozycje. Na przykład legendarny Phil Hill w swoim jedynym mistrzowskim sezonie wygrał tylko 2 wyścigi.
17.03.2009 17:19
0
To jest najgorsza decyzja w F1 !!
17.03.2009 17:29
0
no to F1 tonie coraz bardziej... ehh takiej głupoty to jeszcze nie słyszałem :/
17.03.2009 17:31
0
Żenua !!
17.03.2009 17:32
0
Chorzy ludzie to wymyslili!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się