Ograny zarządzające królową motorsportu potwierdziły dzisiaj podpisanie Porozumienia Concorde dot. kwestii regulacyjnych na kolejny pięcioletni okres. Ten obejmie lata 2026-2030.

Obecne zapisy Concorde Agreement wygasały po sezonie 2025. Mimo to włodarze sportu - wbrew wcześniejszym zapowiedziom - nie śpieszyli się z ogłoszeniem finalizacji nowego porozumienia. Owszem już w marcu zespoły dogadały się z Liberty Media w kwestii warunków komercyjnych, ale część związana z regulacjami pozostawała niepotwierdzona.

Wynikało to naturalnie z warunków stawianych przez potrzebną do tego trzecią stronę, czyli FIA. Ta mając na uwadze rosnące koszty nadzoru wokół F1, chciała wynegocjować dla siebie jak najlepsze kwestie finansowe. Po miesiącach rozmów obie strony w końcu wypracowały konsensus, który został ogłoszony przy okazji Walnych Zgromadzeń FIA odbywających się w Taszkiencie.

Potwierdzono, że nowe Porozumienie Concorde obejmie lata 2026-2030. Jest to 9. w historii taki dokument (pierwszy został podpisany w 1981 roku). Oczywiście jego szczegóły nie zostały ujawnione, natomiast już z oficjalnego komunikatu można wywnioskować, że Federacja wynegocjowała dla siebie lepsze warunki finansowe.

Znalazło się bowiem w nim sformułowanie, że odświeżone ustalenia pozwolą paryskiej instytucji inwestować w ulepszone przepisy wyścigowe, dyrekcję wyścigu, sędziowanie oraz wiedzę specjalistyczną z korzyścią dla mistrzostw. Dzięki temu sport ma dalej się rozwijać, zapewniając ekscytujące innowacje technologiczne oraz emocje sportowe dla kibiców, nadawców i partnerów.

Serwis Motorsport dowiedział o niektórych nowych zapisach. Okazuje, że Federacja będzie otrzymywać więcej pieniędzy zarówno od FOM-u (Formule One Management), jak i 11 zespołów z tytułu opłat wpisowych. Ta z kolei ma odwdzięczać się inwestowaniem w sędziów, marshali i innych oficjeli.

Zmieni się również liczba głosów ekip potrzebnych do uzyskania zwykłej większości na posiedzeniach Komisji F1. Została ona zmniejszona z 6 do 4 (przy 11 zespołach), a kwalifikowana większość będzie teraz obejmować 6 głosów zamiast 8. Wzmocni to pozycje organów zarządzających, które będę mogły forsować bardziej skomplikowane modyfikacje w przepisach, jeżeli zajdzie taka potrzeba.

Motorsport wspomniał również, że w związku z apelami całej stawki o poprawę sędziowania i innych oficjalnych zadań FIA przedstawiała odpowiedni plan usprawnienia funkcjonowania F1 i powiązanych z tym dodatkowych kosztów. FOM miało przekazać mu swoje poparcie.