WIADOMOŚCI

Ostatni stint sezonu 2025 - zapowiedź GP Las Vegas
Ostatni stint sezonu 2025 - zapowiedź GP Las Vegas © Red Bull

Formuła 1 rozpoczyna swój ostatni stint w sezonie 2025 - runda w Las Vegas zacznie serię trzech kolejnych weekendów wyścigowych, w czasie których wyłoniony zostanie mistrz świata.

2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Informacje na temat toru

Las Vegas Strip Circuit to jeden z najbardziej wyjątkowych obiektów w całym kalendarzu Formuły 1. Okrążenie toru w Vegas charakteryzuje się obecnością aż trzech prostych, na których dostępny jest system DRS. Zdecydowanie najbardziej rozpoznawalnym miejscem na torze jest przejazd przez prawie dwukilometrowy odcinek wzdłuż kultowego Las Vegas Boulevard.

Charakterystyka toru rzecz jasna wymusza na zespołach stosowanie niższego docisku tak, aby samochody generowały jak najmniejszy opór, co pozawala na osiąganie wyższych prędkości, a także zadbanie o to, aby bateria bolidu nie wyczerpała się przed strefą dohamowania.

Niższy docisk wypływa jednak na zachowanie samochodu w zakrętach - te w Las Vegas przyjmują formę wolnych, długich i ciasnych sekcji, w których nie trudno o wprowadzenie przedniej lub tylnej osi w poślizg. Ślizganie się samochodu w zakrętach w Vegas niemal zawsze prowadzi do ziarnienia się opon z uwagi na niskie temperatury toru oraz fakt, iż ogumienie szybko się chłodzi w czasie jazdy po długich prostych. Nitka toru znajduje się tutaj. 

Historia Grand Prix Las Vegas

Wyścig o GP Las Vegas to owoc wieloletnich starań Liberty Media, mających na celu podbicie z Formułą 1 rynku amerykańskiego. W obliczu ogromnego wzrostu popularności F1 w Stanach, a także rosnącej z roku na rok frekwencji w czasie rundy w Teksasie, w marcu 2022 roku Formuła 1 ogłosiła swój plan na organizację wyścigu w centrum Las Vegas.

Sama nitka została zaprojektowana przez Carstena Tilke - syna znanego na całym świecie projektanta torów wyścigowych, Hermanna Tilke. Głównym założeniem projektowym było to, aby tor biegł obok najbardziej kultowych miejsc w Las Vegas - tym sposobem kierowcy w czasie okrążenia mijają między innymi Ceasars Palace, Bellagio, Paris Las Vegas, czy też nowopowstałą arenę muzyczno-rozrywkową Sphere.

Aby nadać wyścigowi jeszcze bardziej wyjątkowego klimatu postanowiono, iż wszystkie sesje będą rozgrywnae przy sztucznym świetle. To spowodowało pewien problem organizacyjny, bowiem przez różnicę czasu między Stanami Zjednoczonymi, a Europą, wyścig późną porą w Ameryce odgrywałby się w Europie w poniedziałkowy poranek. 

To mało optymalne rozwiązanie, dlatego organizatorzy postanowili, że weekend w Vegas będzie się rozpoczynał już w czwartek, a Grand Prix ma tam miejsce w sobotę tak, aby transmisja w Europie mogła odbyć się w niedzielę rano.

Mimo ostrożnego, a niekiedy nawet i sceptycznego podejścia kibiców do wyścigu w Vegas, pierwsza runda z sezonu 2023 okazała się być sukcesem, choć nie obyło się bez typowych dla toru ulicznego problemów. Pierwszy trening został wówczas odwołany krótko po tym jak Carlos Sainz zupełnie roztrzaskał podłogę swojego bolidu na jednej z luźnych studzienek. Sytuacja była o tyle niebezpieczna, że do zdarzenia doszło w miejscu, gdzie kierowcy osiągają wysokie prędkości.

Na szczęście był to jednorazowy incydent, a sam weekend dostarczył kibicom wielu emocji związanych przede wszystkim z walką koło w koło. Kierowcy rywalizowali ze sobą w przekroju całej stawki - nie zabrakło pięknych manewrów, incydentów, a nawet neutralizacji samochodu bezpieczeństwa.

Kluczowym momentem wyścigu była niewątpliwie walka o zwycięstwo pomiędzy Sergio Perezem, Maxem Verstappenem oraz Charlesem Leclerkiem - kierowcy prezentowali znakomite tempo na przestrzeni całego weekendu, a w trakcie wyścigu niejednokrotnie wymieniali się na pozycji lidera.

W sezonie absolutnie zdominowanym przez Maxa Verstappena, Vegas otworzyło szansę dla innych zawodników. Holender w trakcie wyścigu brał nawet udział w kolizji z George'em Russellem, lecz to nie przeszkodziło mu w odniesieniu kolejnego z rzędu zwycięstwa.

Dla Verstappena runda w Vegas miała wyjątkowe znaczenie także i rok później - choć w drugiej edycji Grand Prix, zawodnik Red Bulla ukończył wyścig dopiero na 5. pozycji, to wystarczyło, aby przypieczętować czwarte mistrzostwo świata z rzędu.

W samym wyścigu najjaśniej błyszczały jednak Srebrne Strzały - George Russell całkowicie zdominował weekend, zdobywając pole position i zwycięstwo w wyścigu. Lewis Hamilton również dysponował znakomitym tempem, przebijając się z dziesiątego miejsca na drugie, dopełniając tym samym dublet dla Mercedesa. 

To jak do tej pory ostatni raz, kiedy siedmiokrotny mistrz świata ukończył Grand Prix w czołowej trójce. Należy jednak zaznaczyć, iż Lewis sam wykluczył się z walki o zwycięstwo przez to, iż dwukrotnie zepsuł okrążenie w decydującej części kwalifikacji.

Podium uzupełnił wtedy Carlos Sainz, za sprawą którego Ferrari po dwóch rundach w Vegas jest jedynym zespołem, który w każdym z Grand Prix stał tutaj na podium.

Tegoroczna rywalizacja

W tym roku rola faworyta znów zdaje się przypadać Mercedesowi - zespół z Brackley świetnie radzi sobie na torach ulicznych, w których wszystkie zakręty są w podobnej specyfikacji. Potwierdzają to zwycięstwa George'a Russella w Montrealu oraz w Singapurze, a także solidny występ przy okazji GP Azerbejdżanu. W zeszłym roku Srebrne Strzały w tempie wyścigowym nie miały sobie równych.

Warto dodać, że w tym roku podobnie jak miało to miejsce w przeszłości, spodziewane są niskie temperatury powietrza oraz toru przez cały weekend, co stanowi dodatkowe wyzwanie dla zespołów w kwestii doboru odpowiednich ustawień samochodu.

Patrząc wstecz, tor w Las Vegas nie sprzyjał ekipie McLarena - o ile runda z sezonu 2023 jest mało wymierna za sprawą wypadku Lando Norrisa oraz nietrafionej strategii w przypadku Oscara Piastriego, zeszłoroczna runda również nie poszła po ich myśli. Mimo świetnego tempa w drugiej połowie sezonu, zawodnicy McLarena w Vegas skończyli wyścig dopiero na miejscach 6. i 7.

Ciężko przewidzieć jaką dokładnie formę będą prezentować mistrzowie świata, lecz niewątpliwie sporą w tym rolę odegra forma poszczególnych zawodników. Lando Norris prezentuje znakomitą formę od czasu wyścigu w Meksyku, niemniej dla Oscara Piastriego nic nie zdaje się układać po jego myśli po przerwie wakacyjnej. Australijczyk regularnie przegrywa pojedynki ze swoim partnerem zespołowym, a obecnie jego strata do Norrisa wynosi 24 punkty.

Zdaniem ekspertów, z walki o wysokie pozycje w ten weekend nie można wykluczać Ferrari. Włoska ekipa dobrze radziła sobie w Vegas w dwóch ostatnich sezonach - Charles Leclerc zdobył tu pole position w inauguracyjnej rundzie i bił się o zwycięstwo. Rok temu Carlos Sainz ruszył do wyścigu z pierwszego rzędu, ostatecznie finiszując na podium, tuż przed swoim kolegą zespołowym. Scuderia po zupełnie nieudanym weekendzie w Sao Paulo będzie musiała liczyć na sporo szczęścia, chcąc liczyć się w walce o wicemistrzostwo z Mercedesem oraz Red Bullem.

Pogoda

Na kilka dni przed startem weekendu z GP Las Vegas, miasto zostało niemal zalane z uwagi na intensywne opady deszczu. To jednak nie powinno stanowić przeszkody w rozegraniu poszczególnych sesji. Prognozy pogody sugerują, że wyścig powinien odbyć się przy suchej nawierzchni, natomiast na treningi oraz kwalifikacje przewiduje się możliwość opadów deszczu. Na przestrzeni dwóch ostatnich weekendów w Vegas, żadna z sesji nie została rozegrana przy mokrej nawierzchni.

 

Opony

Ogumienie wybrane przez firmę Pirelli na ten weekend nie stanowi żadnego zaskoczenia - producent po raz trzeci z rzędu na rundę w Vegas wybrał opony C3, C4 i C5. Zdaniem Pirelli, to optymalny dobór z uwagi na niskie temperatury, przy jakich rozgrywane są sesje w Las Vegas. Dogrzanie bardziej miękkich opon jest rzecz jasna łatwiejsze, choć kluczowe będzie także ich zarządzanie w obawie o dużą degradację.

Podobnie jak w zeszłym roku, twarda mieszanka może okazać się najbardziej pożądana w czasie wyścigu, a zespoły, choć to rzadkość w tym roku, w większości zdecydują się prawdopodobnie na strategię przejazdu na dwa pit stopy.


Serie Towarzyszące

W ten weekend Formule 1 towarzyszyć będzie F1 Academy - runda w Las Vegas będzie finałem sezonu tej serii. W ostatnich dniach zespoły F1 potwierdziły swoje dalsze zaangażowanie we wsparcie F1 Academy, a McLaren poinformował nawet o angażu dwóch nowych zawodniczek do swojego zespołu juniorskiego.

Dwa wyścigi w Las Vegas wyłonią mistrzynię sezonu 2025 - w walce pozostają Doriane Pin wspierana przez Mercedesa oraz Maya Weug ścigająca się z barwami Ferrari. Obie zawodniczki w klasyfikacji generalnej dzieli zaledwie 9. punktów.

Transmisje i rozkład jazdy

Rozkład jazdy GP Las Vegas:

Trening 1: 1:30 - 2:30 (piątek, 21 listopada) 
Trening 2: 5:00 - 6:00 (piątek, 21 listopada) 
Trening 3: 1:30 - 2:30 (sobota, 22 listopada) 

Kwalifikacje: 5:00 (sobota, 22 listopada) 

Wyścig: 5:00 (niedziela, 23 listopada)

Wszystkie sesje F1, a także wyścigi F1 Academy będzie można oglądać na żywo za pośrednictwem Eleven Sports, zarówno w TV, jak i na stronie internetowej nadawcy. Transmisje są również dostępne na platformie F1 TV.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

0 KOMENTARZY
zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.