WIADOMOŚCI

Haas nie wykorzystał potencjału na domowym torze
Haas nie wykorzystał potencjału na domowym torze © Filip Skripko

Ekipa Haasa na domowym torze miała potencjał, którego do końca nie wykorzystała. W sprincie Oliver Bearman miała szanse na drobne punkty, ale podczas jego rywalizacji z Kimim Antonellim interweniować musieli sędziowie, nakładając na niego 10 sekund kary. Tym samym Brytyjczyk spadł na koniec stawki. Esteban Ocon w ogóle nie ukończył sobotniego wyścigu po kolizji z Lancem Strollem. Po południu Bearman zrehabilitował się nieco, awansując do Q3, podczas gdy Ocon narzekał na bolid i ostatecznie główną czasówkę ukończył na 17. pozycji

2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Oliver Bearman, P15 (w sprincie)/P8

"Sprint szedł naprawdę dobrze, ale po karze muszę zobaczyć nagranie z kamery pokładowej, bo z mojego punktu widzenia nie sądzę, że to było przewinienie zasługujące na karę - byłem wypychany z toru i tylko utrzymywałem pozycję. Nie uważam, żebym zrobił coś złego, zostając tam, gdzie byłem. Nadal jestem trochę poirytowany, ale miło jest wrócić z takim wynikiem jak ten popołudniu w kwalifikacjach. Wczoraj na kwalifikacje do sprintu wprowadziliśmy poprawki do bolidu, nie miałem ich jeszcze w treningu, więc trochę straciłem okazji do nauki, a do tego poznaję dopiero ten tor. Udało mi się wcisnąć do Q3 i wykręcić naprawdę dobry czas. Jestem z tego bardzo dumny. Samochód prowadzi się dobrze, ma trochę inne cechy niż poprzedni, więc musiałem się dostosowywać w trakcie jazdy. To część zabawy w Formule 1, oczywiście, a zmiany, które wprowadziliśmy między wczoraj a dziś, naprawdę zrobiły różnicę."

Esteban Ocon, DNF/P17 

"Miałem całkiem niezły start w sprincie i udało mi się zyskać kilka pozycji, ale nie wystarczająco, by zdobyć punkty. W sprintach trzeba podejmować sporo ryzyka, a ja po prostu znalazłem się w złym miejscu o złym czasie. Niestety, ale tak to już bywa w wyścigach. Niewiele można powiedzieć o kwalifikacjach - po prostu byliśmy za wolni. Od początku do końca miałem problemy z utrzymaniem spójności zachowania auta i pewnością w szybkich zakrętach. Musiałem zostawiać sobie margines bezpieczeństwa, żeby w ogóle ukończyć okrążenie, bo tył był bardzo niestabilny i traciłem przyczepność praktycznie w każdym zakręcie. To było główne wyzwanie. Myślę, że było trochę lepiej niż wczoraj, ale wciąż niewystarczająco."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

0 KOMENTARZY
zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.