Pogoda odegrała decydującą rolę w przebiegu dzisiejszego Grand Prix Wielkiej Brytanii. Na mokrym torze najszybszym okazał się Lewis Hamilton, który na torze Silverstone, przed własną publicznością wygrał po raz pierwszy w karierze. Drugi był Nick Heidfeld z zespołu BMW Sauber, a trzeci Rubens Barrichello z Hondy.
Wyścig rozpoczął się od dobrego startu Lewisa Hamiltona, który już po pierwszych zakrętach znalazł się na drugiej pozycji, tuż za swoim kolegą z zespołu- Heikki Kovalainenem, z którym stoczył bezpardonową walkę na pierwszym okrążeniu GP Wielkiej Brytanii.Obok Hamiltona bardzo dobrze wystartował Jarno Trulli, który z 14 pozycji startowej po pierwszym okrążeniu znalazł się na 7 miejscu. Mniej szczęścia miał bardzo dobrze spisujący się w ten weekend zespół Red Bull. Najpierw Mark Webber, który w kwalifikacjach wywalczył drugą pozycję startową obrócił bolid i spadł na koniec stawki, a chwilę później realizator pokazał jak z mokrego toru wypadają Vettel i Coulthard. Dla Szkota nie był to wymarzony ostatni weekend przed własną publicznością. Na pierwszym okrążeniu błędu nie wystrzegł się także Felipe Massa, który spadł na ostatnie miejsce. Najgorsze warunki na torze miały jednak się dopiero pojawić.
Gdy sytuacja na torze trochę się uspokoiła, na 4 okrążeniu ku uciesze kilkudziesięciu tysięcy fanów z Wysp Lewis Hamilton wyprzedził Heikkiego Kovalainena.
Mimo dobrego początkowego tempa Heikki Kovlainen osłabł po błędzie wyprzedził go także Kimi Raikkonen. Z czołówki do boksów na 19 okrążeniu jako pierwszy zjechał Kovalainen, za nim Alonso, a na 21 kółku jednocześnie mechaników odwiedzili liderzy- Hamilton i Raikkonen. W bolidach Alonso i Raikkonena postanowiono nie wymieniać opon przejściowych, co było poważnym błędem, gdyż nad torem miały pogorszyć się warunki atmosferyczne.
Po pit stopach czołówki niespodziewanie na prowadzeniu znalazł się Nick Heidfeld z zespołu BMW Sauber, a z czarnych chmur posypały się krople deszczu sprawiając iż zawodnicy, którzy podczas pierwszych pit stopów nie wymienili opon dramatycznie zaczęli tracić do kierowców jadących na świeżych oponach. Większość stawki w tym momencie podróżowała na oponach przejściowych, a w ciągu kilku minut czasy uzyskiwane na okrążeniu przez poszczególnych kierowców pogorszyły się o przeszło 20 sekund, co może jedynie obrazować trudy tego wyścigu.
Zespół Hondy zaryzykował i jako pierwszy zaopatrzył swoich kierowców w opony deszczowe. Jak się później okazało w przypadku Rubensa Barrichello taktyka ta opłaciła się mimo iż Brazylijczyk musiał zjeżdżać do boksu jeszcze raz.
Większość stawki pozostawała jednak na oponach przejściowych, na a torze nie było chyba kierowcy który nie popełnił błędu i chociaż na chwilę nie opuścił toru. Przygody z opuszczeniem asfaltu przytrafiały się zarówno Raikkonenowi, Hamiltonowi, Alonso, Massie jak i kierowcom z mniejszych zespołów- Sutilowi, Buttonowi i reszcie. Na 39 okrążeniu jeden z nielicznych, acz kosztownych błędów popełnił Robert Kubica. Polak na jednym z łuków stracił panowanie nad bolidem i nieszczęśliwie zatrzymał się na pułapce żwirowej, nie będąc w stanie z niej wyjechać musiał zakończyć wyścig.
Pod koniec wyścigu nad torem pojawiło się słońce, a cała stawka bez większych problemów dążyła do mety. Lewis Hamilton po raz pierwszy wygrał przed własną publicznością, jednak kierowcą wyścigu z pewnością był Nick Heidfeld, który dwukrotnie podczas tego wyścigu jednym manewrem wyprzedzania wyprzedzał dwóch kierowców. Najpierw sztuka ta udała się na Glocku i Alonso, później na Raikkonenie i Kovalainenie. Dobry wyścig pojechał również Rubens Barrichello z zespołu Honda, wykorzystując okazję ścigania się w trudnych warunkach dowiózł RA108 do mety na trzeciej pozycji. W pierwszej ósemce znaleźli się jeszcze: Raikkonen, Kovalainen, Alonso, Trulli i Nakajima. Ten ostatni 7 pozycję straciła na rzecz Włocha na ostatnim okrążeniu.
Po GP Wielkiej Brytanii aż trzech kierowców: Hamilton, Massa, Raikkonen ma po 48 punktów. Robert Kubica nie wykorzystał nadarzającej się okazji aby w Wielkiej Brytanii powrócić na pozycję lidera klasyfikacji generalnej i z 46 punktami zajmuje w niej 4 pozycję.
06.07.2008 17:41
0
2008-07-06 17:27:47 Angulo-w sezonie 2007 Flavio Briatore słusznie zauważyl że przejście z Michelin na bridgestony w wykonaniu mclaren było w ogóle niezauważalne podczas gdy reszta zespołów po za ocz. Ferrari borykaly się z dużymi problemami. Tak więc już to daje dużo do myślenia ale jak widzę niektorym fanom Mclarena nie wystarczy złapanie za rękę przecież zawsze można powiedziec że to nie moja ręka.
06.07.2008 17:42
0
Leeloo: w dwóch słowach określiłem W. Zientarskiego na co miałem ochotę od dłuższego czasu. Napisałem ci dlaczego tak go nazwałem. Nie mam zamiaru go obrażać. Jeżeli on zmieni swoje komentarze to ja zmienię zdanie o nim.
06.07.2008 17:43
0
michal93 Dokładnie jak mówisz Zawalili w boksie nie wiem czy bali się że Kubica Haidfelda wyprzedzi to go 4 sek. dłużej przytrzymali w pit-stopie :/ Później walka o odzyskanie pozycji /przez tych nieudolnych zmieniaczy kół/ Przypomina się tylko historia z podnośnikiem w zeszłym roku (... bo Robert źle zajechał na pit-stop !) Śmieszne. A co najważniejsze, gdyby nie problemy techniczne jak sam Robert przyznał była szansa na 1 pole startowe bo Hamilton nic nie pokazał w kwalifikacjach, a Ferrari też nie zachwyciło. Webber chyba miał treme i nie wiedział jak sie startuje z pierwszej linii, bo nie wiem co chciał osiągnąć blokowaniem Raikonena mając za plecami L.H. Puścił go bez walki, sam stracił pozycje no i tyle było z jego jazdy pożytku, a Heiki ładnym manewrem przepuścił kolege z team-u, który mając czysty tor przed sobą objechał stawke /ale to raczej wielką sztuką nie było w tym wyścigu/ Nick pięknie po raz kolejny świetne wyprzedzania. Robert walczył najlepiej ze stawki z 10 pozycji przebił się na 3 miejsce, gdyby nie "koło" nie musiałby sie wysilać o odzyskanie pozycji. Nie wiem czy też nie było kontaktu z Heikim w tym zakręcie. Massa to po raz kolejny udowodnił swoje nieprzeciętne umiejętności :P Rubens zyskał dzięki świetnej decyzji szefa team-u /pozazdrościć tylko takich ludzi w team-ie/. Pozostali docząłgali swoje bolidy do mety po licznych!!! wypadnięciach z toru. /podobno szczęście sprzyja lepszym/ Osobiści wątpie :P Czekamy na kolejne GP Pozdrawiam fanów F1 ----------- AndrzejOpolski 2008-07-06 15:50:20 Tak zgadzam się po raz kolejny L.H. pokazał jak się wygrywa jadąc z P1 lub też dostając P1 po kilku okrążeniach. Pozostałe starty ze środka stawki i nie tylko widzieli wszyscy :P Choć dla mnie najlepszą akcją sezonu pozostanie manewr parkowania w bolidzie Raikonena w pit-stopie :P Pozdrawiam
06.07.2008 17:43
0
Tylko przypominam ze renault też było zamieszane w aferę.
06.07.2008 17:44
0
pare refleksji co do startu, webber wystartowal fatalnie, odslonil prawa strone w sposob idealny aby hamilton mogl go wyprzedzic, raikkonen zjechal lekko w prawo, co on chcial go zablokowac czy co? glupota wiedzac, ze za nim byl hamilton, stracilby jedna pozycje, a tak dwie. Roberta wypadl z toru w tym samym miejscu gzdie wzesniej mlody piquet..ale to co wtedy wyczynial bylo fenomenalne, mial niesamowite tempo. Gdyby nie mechanicy nie spieprzyli roboty w boxach(ktory to raz?!) kubica nie stracilby tych 3 sekund i bylby przed kovalainenem, a wtedy to co sie wydarzylo mogloby sie nie wydarzyc.. To co wczesniej napisal Supek, gdyby nie wyprzedzic pociagu trullego wszyscy by biadolili, ze nie jest agresywny, a tak pokazal, ze potrafi walczyc, niestety zrobil blad na abbey gdzie jest zwir i bylo po wszystkim.. Mozna gdybac, ze gdyby nie to zawieszenie w Q3 prawdopodobnie walczylby o zwyciestwo z hamiltonem, w kazdym razie podium murowane,ale coz.. Massa bardzo nierownie w sezonie, niech go wreszcie wyrzuca bo zal na to patrzec, sporo farta, ze nie wypadl w miejscu gdzie nie bylo zwiru.. Ciekaw jestem czy to o czym napisal shad2pl, o rozlanym na tym zakrecie oleju wspomnianym przez inzyniera rosberga, bylo prawda..? Swietnie zauwazyl marcinnn, ze "pierwszy wyścig w jego karierze (Kubicy), którego nie ukończył z powodu własnego błędu, i porównajcie to z innymi kierowcami" szacun dla Roberta.
06.07.2008 17:47
0
Dokładnie. Fakty są takie, że dokonali przestępstwa. A Alonso i Hamiltona objęła amnestia tylko i wyłącznie dlatego, że ucierpiałby na tym sport. Koniec i kropka.
06.07.2008 17:47
0
Angulo musze ci przyznac ze twoja wiara w mcl jest rozbrajajaca :) rozumiem, ze lubisz zespól, jak wspomnialem tez mam do nich sentyment, ale w tej chwili bardzo popsuli sobie opinie i stracili kibiców wlasnie przez ostatni sezon. a tak na marginesie tez moja ostatnia uwaga na temat poprzedniego sezonu: nawet angielska telewizja dosc stanowczo twierdzila, ze jednak mcl skorzystal na kradziezy dokumentacji... ALE TO JUZ BYLO INIE WRÓCI... oby...
06.07.2008 17:49
0
Bardzo emocjonujący wyścig. Wielkie brawa dla Lewisa, Nicka i Rubensa. Robert, niestety tym razem przeszarżował, na szczęście nadal ma tylko 2 punkty straty do lidera. Szkoda też Heikki'ego. Ręce załamuję nad Massą i Raikkonenem. Gdybym była ich szefem, to dziś otrzymują wypowiedzenie. W głowie sie nie mieści, jakie wyścigi czasem odwalają kierowcy takiego formatu (oczywiście format Kimiego jest większy od formatu Felipe). Zgadzam się z AndrzejemOpolskim (i proszę co niektórych, aby nie zarzucali mi wzajemnego "adorowania", gdyż takie jest po prostu moje zdanie) odnośnie team orders oraz Zientarskiego. Nie zawsze oglądam studio na Polsacie, lecz z tego co zdążyłam odczuć, to tak jak pisze Andrzej, pan Z. jest bardzo subiektywnym moderatorem (co jest niedopuszczalne). Jedynym ekspertem w tym studio jest Kochański (po którego minie nie raz można wyczytać, co sądzi o bzdetnych wypowiedziach Zientarskiego i który najchętniej ulotnił by się z tego studio) oraz Możdżyński. Pozdro dla wszystkich zadowolonych oraz niezadowolonych z wyniku dzisiejszego GP :-)
06.07.2008 17:51
0
2008-07-06 16:27:49 Jacek_ ... tuz po starcie pechowo znowu utknal za trullim no i mielismy pociag trullego.., 1. pit stop tylko jedno kolko za heidfeldem! ----------------- Dobry komentarz do podsumowania wyścigu. Brawo :D
06.07.2008 17:55
0
Dla mnie największy żal to nie zdobycie 18 pkt przez McLarena w jedynej okazji w sezonie.
06.07.2008 17:57
0
Gdyby nie ta cudowna zagrywka z niezmienianiem opon u Ferrari to podejrzewam że zdobyliby jeszcze mniej
06.07.2008 18:01
0
jezeli lewis naprawde nie zacznie jezdzic tak jak przystalo na zdolnego kierowce i nadal bedzie robil tyle takich bledów to faktycznie takich okazji nie bedzie-dlatego mówie, ze to przyslowiowy wioskowy glupek, bo rozum nie nadaza z rozwojem. a stwierdzenie rona, ze jest kierowca doskonalym tylko mu zaszkodzi-tak mozna oceniac kierowców ze stazem co najmniej kilkuletnim o ile faktycznie jezdza dobrze. a tak znowu lewisowi robia wode z mózgu...
06.07.2008 18:02
0
Bardzo ciekawy wyścig, szkoda Roberta i tych straconych punktów ale jest ok, Heikki też mógł miec dobry wyścig ale to przepuszczenie hamiltona wytrąciło go z rytmu, a poza tym zgadzam sie ze stwierdzeniem, że Koval miał bolid ustawiony na suchy tor, a Hamilton na mokry. Różnice pomiędzy tymi bolidami były znaczące. Brawa dla Rubensa!! Wyczyny Massy były rewelacyjne;P
06.07.2008 18:06
0
2008-07-06 16:37:27 rybenka Robert byl szybszy w Q2 wiec tradycujnie mial mniej paliwa niz Nick na Q3. ----------------- Jakieś bzdury dziecko opowiadasz Zobacz sobie kto pierwszy na Pit-stopa zjechał a potem sie wypowiadaj kto miał ile paliwa! Poza tym o strategi co do paliwa decyduje także kierowca!
06.07.2008 18:07
0
Andrzej Opolski-twoje riposty są bardzo chamskie przenieś się na onet.pl-tam twoje miejsce!.a co do wyścigu to Robert poprostu przeszarżował i juz -jest ambitny, nie zadowala go "jakieś" 3 miejsce tylko walczy na maksa-tak jeżdżą prawdziwi"fighterzy".W Niemczech bedzie lepiej.
06.07.2008 18:07
0
A MASSA POWINIEN ZMIENIC DYSCYPLINE, PROPONUJE "GWIAZDY TANCZA NA LODZIE" ALBO "YOU CAN DANCE" :))))))))))))))))))) takiego baletu dawno juz nie widzialem
06.07.2008 18:14
0
dobre, orinocoPL, bardzo dobre, Kimiego niech od razu weźmie ze sobą do pary he he he :-)
06.07.2008 18:18
0
Marti, he, he-tez dobre, he, he, he :)
06.07.2008 18:22
0
Kurde, Robert nie mial farta. Tez mu sie zdarzaly bledy, ale szkoda ze jeden nieco powazniejszy juz go wytracil na zwir. Hamilton wygral fartem, tez scinal szykany i nie wygralby raczej gdyby Ferrari wymieniloby opony Raikkonena, ktore pozbawily go dobrego wyniku. Nie sadzilem ze Barrichello jeszcze kiedykolwiek stanie na podium, ale to trzeba umiec zeby awansowac o 13 pozycji i to w deszczu. Heidfeld chyba najlepszy kierowca tego wyscigu i nie wiem co mnie podkusilo zeby go nie wytypowac w '8'. Zadnej wycieczki na pobocze, obok Barrichello jedyny bezbledny kierowca na torze i w pelni zasluzyli na podium. Massa za to zrobil niezla rozpierdole dzisiaj, niczym Ralf Schumacher podczas GP Chin 2007, mial farta Massa ze mimo takiej ilosci bledow jakos wytrzymal, a u Roberta wystarczal jeden blad by odpasc. Massa - zal, Hamilton - wygrana dzieki 'swietnej' taktyce Ferrari, Heidfeld - zapierdalal ciezko ale zeby wyje... dwoch na raz dwa razy to przechodzi ludzkie pojecie. W ogole kiedy widzialem walczacych Kovala i Icemana a tuz za nimi QuickNicka to juz wtedy wiedzialem ze ich jednym ruchem wyprzedzi jak Glocka i Alonso. Heidfeld - mistrz wyprzedzania i mylilem sie jednak co do niego. Robert szkoda tego bledu, ale i tak pojechal ogolnie swietnie i to bylby liderem a nie Massa z Hamiltonem i Kimim, ale nawet najlepsi popelniaja bledy, Schumi wiele razy niezla rozpier.. i to wiele razy........
06.07.2008 18:25
0
Ja jednak jestem ciekaw czemuż to pan Zientarski nie lubi Mclarena oraz Lewisa Hamiltona? czyż to nie sam zespół Mclaren sam się do tego nie przyczynił? i uważam że w naszym kraju każdy ma prawo do wyrażania swoich opinii .Ja bardzo sobie cenię pana Zientarskiego za wiedzę jaką posiada a co do stronniczości to co niektórzy tu na tym forum sami chcieliby narzucić innym swoje zdanie oraz sympatie i wtedy jest ok a jak nie to można kogoś np nazwać ćwokiem prawda?
06.07.2008 18:42
0
Borowczyka powinni wypie....ić tylko piprzy że Massa robi same błędy itd., że ktoś tam ma duży brzuch!! Normalnie nie mogę go słuchać!! Zamiast podawać jakieś dane, czasy to pieprzy bez sensu w stylu „do końca zostało 12 wyścigów”. W czasie kwalifikacji pokazują kask Nick’a a on mówi że to Kubica. Co on tam robi ja się pytam? Powinni go zdecydowanie wymienić!! Hami ładne zwycięstwo ale czy również byłoby ładne gdyby musiał walczyć w środku stawki? Po prostu zrobił swoje. Z Heikkim szefostwo przesadziło. Na podium stanęło dwóch największych pupilków. Pogratulowałbym im gdyby szefostwo zachowało się uczciwie i do Roberta i do Heikkiego. Rubens super strategia i w końcu podium, czy ogłosi wkrótce koniec kariery w F1? Robert naprawdę pojechał super, na granicy ryzyka. To była piękna jazda. Błędy zespołu wymusiły błąd kończący wyścig. Naciskał do końca i za to brawa. Zespół spieprzył mu kwalifikacje i drugi pitstop. Teraz oglądam powtórkę na chłodno na dsf. Walka o mistrzostwo nierozstrzygnięta i to jest super wiadomość również dla Roberta.
06.07.2008 18:55
0
Blad BMW z oponami. Mieli super sytuacje, przeglad sytuacje aby zmienic na pelne deszczowki. Ale nie oni zgapiaja za innymi. A komentatorzy żenada. Gdyby Barichello nie musial tankować na pewno nie stracilby tyle na pelnych deszczowkach co zyskal. Druga sprawa.Kubica utwierdza mnie w tym ze pomimo szybszego bolidu rzadko udaje mu sie utrzymac tuz za slabszym bolidem aby zaatakowac tam gdzie trzeba. Trullego min. 10 wczesniej powinien cyknac
06.07.2008 18:57
0
Witaj dziarmol. Fajny wyścig, Robert pokazał, że potrafi również walczyć, szło mu świetnie, szkoda że nie dojechał ale pozytywnym jest fakt, że BMW jest znowu silne, bo o to były największe obawy. GP Silverstone jakby przypominał ubiegłoroczne problemy Roberta, mam jakieś takie odczucie. Oby się to nie powtarzało w następnych wyścigach, Nick ma tylko 10 pkt. straty do niego... kto wie, BMW to najlepsi "ściemniacze". No, ale Heidfeld pojechał jednak popisowo, Webber - myślałem, że jest lepszy, zachował się jak trzeci z McLarena, Barichello bardzo dobrze wespół z trafnymi decyzjami zmian opon, Lewis - zrobił co każdy z czołowej czwórki w tej sytuacji by zrobił, wygrał ale czy to rewelacja? A co do "ćwoków", moje zdanie jest jednoznaczne z powiedzeniem - " każdy sądzi według siebie" - i to by było na tyle. Pozdrawiam.
06.07.2008 19:06
0
2008-07-06 17:49:48 Marti- jedna uwaga- kiedy był Dowbor to wszyscy " ale głąb w ogóle się nie zna dyletant i tego tam inne inwektywy"wywalic go z polsatu (i w tedy zientarki był ok)teraz nie ma Dowbora no to "huzia na Józia "Zientarski to jak się wyraził AndrzejOpolski "cwok subiektywny" opinia na poziomie nie ma co (takie nasze małe piekiełko)a po za tym Marti skąd wiesz co myślał o Zientarskim Maurycy czy też pan Możdżyński ? (Maurycy taką minę ma po swoim ostatnim gp) tak więc więcej luzu a na RTL to sami obiektywni dziennikarze ? a angielscy komentatorzy to co ? czysty obiektywizm?
06.07.2008 19:11
0
Zientar nielubi Trulliego dlatego że Robert przez 10 okrążeń nie mógł go wyprzedzić.
06.07.2008 19:13
0
Zientar jest w porządku ale niektóre jego teksty wygrywają j.w
06.07.2008 19:16
0
kepski artykul kempa, nie wiele sie dowiedzialem o wyscigu jako osoba ktora nie ogladala dzisiejszego GP, na Onecie juz troche lepiej :( , a szkoda
06.07.2008 19:22
0
2008-07-06 18:57:22 lewusFIA- moja klawiatura nie pisze "ci"a co do BMW to już pisałem kiedyś że oni już myślą o sezonie 2009 no chyba że Heidfeld będzie miał szansę przeskoczyc Kubicę to mu pomogą (BMW plan na sezon 2008 wykonali)a dla Roberta nie będą się zbytnio wysilac(obym się mylił) ale ogólnie wyścig zajefajny z emocjami pozdrawiam
06.07.2008 19:28
0
No i dobra , Robert pokazal ze jest swietnym kierowca , gdyby nie blad byl by na podium , teraz juz moga zabierac manatki na Hockenheimring , Kubica bedzie sie chcial odwdzieczyc za dzisiejszy dzien , mam nadzieje ze bedzie na podium , Gratulacje dla nicka dobry wyscig w jego wykonaniu .
06.07.2008 19:40
0
PETRONAS ![RK]! Ma racje a Wy dajecie mu blokade ale gosc ma racje.A co do piotra to ten gosc jest dopiero prazka i h.. sie zna na F1.Pozdro dla prawdziwych fanów F1.
06.07.2008 19:46
0
szolek71 racja jest taka ze wygral ten kto nie zrobil bledu i nie wypadl w zwir.
06.07.2008 19:53
0
Panowie i Panie trzeba powiedzieć obiektywnie Hamilton zdeklasował konkurencje dzisiaj.Nie przypadkiem wygrywa się 3 wyścigi w sezonie i to jeszcze nie koniec.Tempo BMW chyba coraz lepsze.Robert cóż takie są wyścigi.Raz wygrywasz raz nie punktujesz.
06.07.2008 20:03
0
Panowie jedzcze 9 wyscigow do konca 2 punkty to nie przepasc moim zdaniem nie ja wierze kubice ze Robert bedzie jeszcze walczyl o mistrzostwo
06.07.2008 20:14
0
JAKI BŁĄD KUBICY!!! Ślepy by dostrzegł że znowu to błąd zespołu. A było założyć opony na deszcz. Boże przynajmniej * sekund więcej na kółku i lepsza przyczepność. 5 kółek i 40 sekund do przodu. Honda potrafiła. Kto w BMW jest odpowiedzialny za patrzenie na czasy jakie robią inni. Ludzie po przykładowo 10 okrążeniach można było i Hamiltona dojść, może nie wygrać ale spokojniutko potem zmienić na przejściówki i przyczepność lepsza i by nie wyleciał i czasy czasy z kosmosu dosłownie. A tu jeden za drugim artykuł że błąd Kubicy. Czytanie ze zrozumieniem tego co Robert mówi szwankuje, na maturze to teraz podstawa. Dupa nie strategia na każde warunki. Willy dyrektorze techniczny ---dodaj że to były złe decyzje o doborze opon. Dobre decyzje były w Hondzie ten team dzisiaj zasłużył na wielkie uznanie.
06.07.2008 20:20
0
Nie jestem zwolennikiem HAMILTONA ale dzisiaj miał swój dzień . Wspaniały wyścig HEI i świetny KUB niestety bez Happy-End-u :( szkoda wielka szkoda mogłobyć sporo PKT i 1 w generalce . Ale już czytam spiskowe komentarze "niby kibiców" , aż strach pomyśleć co będzie w Niemczech ... :) Pozdrawiam
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się