Ekipa McLarena w ostatnich wyścigach miała spore problemy ze sprawną obsługą w boksach, która głównie odbijała się negatywnie na występach Lando Norrisa. Andrea Setella uważa, że problemy te mogą wynikać z kwestii sprzętowych.
Lando Norris w osamotnieniu walczył o punkty dla McLarena na ulicach Baku, po tym jak Oscar Piastri rozbił się już na pierwszym okrążeniu wyścigu.
Brytyjczyk po słabszej czasówce stopniowo przebijał się do przodu, ale jego postępy zostały zniweczone przez kolejną słabą zmianę kół. Tym razem Norris spędził na stanowisku serwisowym 4,1 sekundy, gdy zjechał po nowy komplet ogumienia na 38. okrążeniu GP Azerbejdżanu.
Problem przy zmianie przedniego prawego koła sprawił, że po powrocie na tor Norris spadł na ósme miejsce zaraz za Leclerca i Lawsona, a na dystansie pozostałych 13 okrążeń zdołał wyprzedzić jedynie zawodnika Ferrari.
"Jeśli chodzi o pit stopy, to jest obszar, na którym już koncentrujemy nasze wysiłki" potwierdzał szef zespołu, Andrea Stella.
"Ale faktem jest, że musimy nadal nad tym pracować, ponieważ dzięki pit stopom można zyskać istotną przewagę, a widzimy, że rywalizacja staje się coraz bardziej zacięta."
"Dlatego wpływ pit-stopu staje się coraz ważniejszy. Zdecydowanie więc, zarówno w pozostałej części sezonu, jak i myśląc o przyszłorocznym aucie, mamy jeszcze pracę do wykonania w zakresie pit stopów - zarówno jeśli chodzi o samą realizację pit stopu, jak i o sprzęt, tak aby dla naszej ekipy przeprowadzenie go było prostsze i bardziej naturalne."
"Wciąż istnieją pewne interakcje pomiędzy operatorem a sprzętem, które należy poprawić właśnie od strony technicznej."
Problemy Norrisa z Baku nie stanowiły odosobnionego przypadku. Dwa tygodnie wcześniej na torze Monza spędził w boksie 5,9 sekundy co doprowadziło do kontrowersyjnych działań McLarena i zamiany pozycji na torze z zespołowym kolegą.
Andrea Stella sugeruje teraz, że kłopoty McLarena na polu zmiany kół mogą wynikać z problemów technicznych z używanym sprzętem.
"Wiemy, że od strony sprzętowej nie działamy w sposób w pełni zoptymalizowany" tłumaczył. "Nie wynika to z braku chęci, ale raczej z faktu, że pewnych rzeczy uczymy się w trakcie."
"Wiemy, że jest pole do poprawy zarówno jeśli chodzi o wyposażenie, jak i elementy sprzętowe po stronie bolidu, tak aby ułatwić nieco życie naszej ekipie obsługującej pit stopy."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się