WIADOMOŚCI

Russell był bliski wycofania się z rywalizacji w Baku z powodu choroby
Russell był bliski wycofania się z rywalizacji w Baku z powodu choroby © Mercedes

George Russell zmagał się z problemami zdrowotnymi w trakcie całego weekendu z GP Azerbejdżanu, co o mało nie wykluczyło go z udziału w wyścigu. Brytyjczyk przyznał, że nie czuł się najlepiej i gdyby tor był bardziej wymagający fizycznie, wycofałby się z rywalizacji.

2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Zawodnik Mercedesa ma za sobą znakomity weekend - w kwalifikacjach w trudnych warunkach wywalczył piąte miejsce, które następnie umożliwiło mu walkę w czołówce. Russell ostatecznie zajął drugie miejsce.

Od początku weekendu wiadomym było, iż Brytyjczyk zmaga się z problemami zdrowotnymi - nie wziął on udziału w czwartkowych spotkaniach z mediami, aby zająć się kuracją, lecz jak się później okazało, jego stan zdrowia o mały włos nie wykluczył go z możliwości rywalizacji w Baku.

Toto Wolff po wyścigu przyznał, że przed rozpoczęciem piątkowych jazd w Mercedesie nie byli pewni, czy George będzie w stanie pojechać w ten weekend. W razie, gdyby Russell wycofał się z rywalizacji w Baku, jego miejsce zajałby Valtteri Bottas pełniący w tym sezonie rolę kierowcy rezerwowego w ekipie z Brackley:

"George był bardzo imponujący, biorąc pod uwagę, że w piątkowy poranek wahaliśmy się, czy to Valtteri nie powinien zasiąść w samochodzie, a sam George powiedział: Nie jestem pewien, czy dam radę."

Ostatecznie Russell zdecydował się wsiąść do samochodu, wykonując w ten weekend, zdaniem Wolffa, świetną robotę. Toto pokusił się nawet o stwierdzenie, iż jego kierowca mógłby włączyć się do walki o zwycięstwo, gdyby nie strata wygenerowana w pierwszej fazie wyścigu, gdy George musiał się przebijać w górę stawki:

"Potem poczuł się trochę lepiej i zdecydował się jechać, a z każdym dniem był coraz mocniejszy. A potem pojechał godzinny i trzydziestominutowy wyścig tutaj w Baku, bez żadnego błędu, na obu rodzajach opon, i zasłużenie zdobył P2."
"To może trochę optymistyczne mówić, że mógłby mocniej naciskać na Maxa, ale nasze pierwsze analizy pokazały, że byliśmy w granicach jednej dziesiątej sekundy od Maxa pod względem czystego tempa."
"Myślę więc, że byłaby to walka z przodu - czy wystarczyłoby na zwycięstwo, tego nie wiem. Ale samochód był szybki na obu mieszankach opon, a jego tempo naprawdę imponowało."

Russell faktycznie jechał tempem Verstappena w momencie, gdy znalazł się w czystym powietrzu na drugiej pozycji. 

W prawdzie każdy z nich mógł zarządzać tempem, nie mając realnego zagrożenia z tyłu, niemniej warto zaznaczyć, iż w końcowej fazie wyścigu Holender notował najszybsze okrążenia w wyścigu, a Russell nadal dotrzymywał mu tempa.

Sam George również podzielił się wrażeniami z weekendu. Zawodnik Mercedesa przyznał, że wycofałby się z rywalizacji, gdyby tor był bardziej wymagający fizycznie:

"Na szczęście to było Baku. Nawet jeśli to jeden z najtrudniejszych torów, to pod względem fizycznym i psychicznym jest może jednym z łatwiejszych."
"Dziś czuję się znacznie lepiej. W piątek i sobotę było naprawdę ciężko. Gdyby to był na przykład Singapur, to szczerze mówiąc, pewnie odpuściłbym już w piątek i w ogóle nie wystartował w wyścigu" - powiedział Russell po niedzielnych zawodach.
"Tym razem szczęście w nieszczęściu zadziałało na naszą korzyść. Nie chorowałem od kilku lat, a teraz wszystko uderzyło naraz, ale już wychodzę na prostą."

Brytyjski kierowca zaznaczył, iż z jego perspektywy, kluczem do sukcesu w ten weekend było trzymanie się z dala od kłopotów, wykorzystując potknięcia rywali:

"Myślę, że drugie miejsce to po prostu kwestia trzymania się z dala od kłopotów. Nie mieliśmy jakiegoś spektakularnego weekendu."
"Carlos wykonał niesamowitą pracę, a Liam świetnie spisał się w kwalifikacjach, jadąc przed nami. Ale wszystkie zespoły, z którymi zwykle walczymy, popełniły błędy albo nie wykorzystały swojego potencjału, a my to wykorzystaliśmy."
"Oczywiście jestem bardzo zadowolony z P2, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności. Myślę też, że chłodniejsze warunki trochę nam pomogły, więc dobrze, że to wykorzystaliśmy."

Mercedes skończył rywalizację w Baku na pozycjach 2. i 4., dzięki czemu na 7 rund do końca sezonu ekipa Srebrnych Strzał wyprzedziła Ferrari w klasyfikacji konstruktorów i zajmuje teraz drugie miejsce.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

0 KOMENTARZY
zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.