Gabriel Bortoleto jest zadowolony ze swojego występu mimo, iż tym razem nie zdołał ukończyć w punktowanej dziesiątce. Brazylijczyk dojechał na metę na 12. miejscu i awansował o jedną pozycję na skutek kary dla Alexa Albona, po raz kolejny pokonując swojego bardziej doświadczonego partnera z ekipy.
Gabriel Bortoleto, P11
"To był intensywny wyścig - zawsze blisko innych samochodów i bardzo blisko ścian. Myślę, że wyciągnęliśmy dziś absolutne maksimum, a P11 to najlepszy wynik, jaki mogliśmy osiągnąć. To był dla nas dość wymagający weekend i nie sądzę, żebyśmy mieli wystarczające tempo, by walczyć wyżej. Mimo to naciskaliśmy - udało się zmaksymalizować to, co mieliśmy i wyciągnęliśmy ważne wnioski. Czasem można walczyć o więcej, a czasem mniej - takie są wyścigi. Teraz przenosimy koncentrację na Singapur za dwa tygodnie."
Nico Hulkenberg, P16
"To był jeden z tych wyścigów, w których nic nie układało się po naszej myśli. Zawsze wydawało się, że mamy zły timing i traciłem tu i tam. Najlepszym momentem był zdecydowanie restart - udało mi się wykonać ładny potrójny manewr w trzecim zakręcie, co było satysfakcjonujące. Ale później utknąłem za Franco Colapinto i Lance’em Strollem przez większość pierwszego stintu. Straciliśmy tam mnóstwo czasu i to właśnie był kluczowy moment.
Tempo na końcu było dobre, ale wtedy wyścig już nam uciekł - kwalifikacje i pierwsze okrążenia sprawiły, że mieliśmy zbyt dużo do odrobienia. Dziś nie było też zbyt wielu zmiennych ani okazji, żeby stawka się przetasowała. To nie był nasz najmocniejszy weekend, ale wyciągniemy z tego lekcje i skupimy się na lepszym występie następnym razem."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się