Kierowca Mercedesa został przesunięty na starcie do kolejnego wyścigu, który obędzie się na torze Silverstone. Jest to następstwo spowodowania kosztownej kolizji z Maxem Verstappenem w GP Austrii.
Andrea Kimi Antonelli i Max Verstappen zakończyli swój udział w austriackich zmaganiach już w 3. zakręcie. Próbujący uniknąć kontaktu z innymi bolidami, 18-latek zblokował hamulce, przez co uderzył w swojego rywala. Wskutek sporych uszkodzeń w obu samochodach musieli wycofać się z rywalizacji.
Po zakończeniu zmagań sędziowie na chłodno zajęli się tą sytuacją i orzekli karę przesunięcia na starcie do kolejnej rundy w stosunku do Antonellego. Jest to normalna procedura w przypadku wycofania się ze zmagań winowajcy. W Wielkiej Brytanii ruszy trzy pozycje niżej. Oprócz tego otrzymał dwa pierwsze punkty karne w karierze F1.
W oświadczeniu arbitrów podkreślono, że chociaż do incydentu doszło na 1. okrążeniu, żadne inne bolidy nie miały na niego wpływu. W związku z tym pełną odpowiedzialność ponosi za niego zawodnik Mercedesa, choć nie była to klasyczna próba tzw. zanurkowania, a działanie obronne.
Punkty karne dopisali też do swojego dorobku Yuki Tsunoda i Franco Colapinto. Ten pierwszy doprowadził do kolizji właśnie z Argentyńczykiem w zakręcie nr 4, co wyceniono na pakiet 10+2.
Jeśli chodzi o kierowcę Alpine, ten otrzymał łagodniejszy pakiet 5+1 za wypchnięcie Oscara Piastriego poza tor podczas manewru dublowania. Na jego korzyść zadziała obecność Tsunody, przez co - zdaniem sędziów - trudno było mu zobaczyć umiejscowienie pomarańczowego bolidu po wyjściu z "trójki".
Tabelę z punktami karnymi i reprymendami kierowców można znaleźć TUTAJ.
29.06.2025 21:53
0
VER może spać w spokojne
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się