W Racing Bulls znowu pojawiły się mieszane nastroje po kwalifikacjach. Isack Hadjar po raz trzeci z rzędu zameldował się w kwalifikacyjnym finale i walczył o miano najlepszego spośród tzw. reszty stawki. Finalnie tę walkę przegrał z Pierre'em Gasly'm. Jeśli chodzi natomiast o Liama Lawsona, ten wypełnił plan minimum, jakim był awans do Q2, natomiast nie było go stać na drugie w tym roku przejście do Q3.
Isack Hadjar, P9
"Jestem naprawdę zadowolony z tego wyniku. To świetne uczucie po raz kolejny zameldować się w Q3. To najlepszy wynik, na jaki mogliśmy liczyć. W pewnym momencie obawialiśmy się nawet o to, że nie wyjdziemy z pierwszego segmentu, więc możemy być dumni z wykonanej pracy. Bolid spisywał się dobrze i był lepszy z każdym kółkiem. Wprowadziliśmy odpowiednie zmiany i wszystko idealnie się złożyło. Wygląda to obiecująco pod kątem wyścigu. Wszystko w nim będzie zależeć od realnego tempa oraz strategii jednego lub dwóch pit-stopów. Jeśli właściwie wystartujemy, będziemy walczyć o punkty."
Liam Lawson, P13
"Dobrze rozpoczęliśmy kwalifikacje. Wprawdzie ciągle szukaliśmy właściwego balansu, aczkolwiek mieliśmy potrzebną szybkość. Bolid spisywał się naprawdę dobrze i mieliśmy nawet świetne okrążenie w Q2. Był to jednak pierwszy moment, kiedy nie mieliśmy odpowiedniej szybkości w ten weekend i musimy to sprawdzić. Są tu możliwości do wyprzedzania i będziemy naciskać, aby zdobyć punkty."
01.06.2025 13:34
0
To co Hadjar z Tsunodę?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się