Formuła 1 w najbliższy weekend po raz kolejny w tym roku zawita w Bahrajnie, bowiem to właśnie na torze Sakhir, zgodnie z tradycją ostatnich lat, odbyły się tegoroczne testy przedsezonowe.
Tor w Bahrajnie
Bahrain International Circuit to obiekt położony na pustyni, składający się z 15. zakrętów, które składają się na nitkę o długości 5,412 km pokonywaną zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Kierowcy w trakcie GP Bahrajnu mają do pokonania 57 okrążeń, a rywalizację na tym torze urozmaicają aż 3 strefy DRS umieszczone na prostej startowej, na prostej między zakrętami 3. i 4., a także za zakrętem nr 10. Ta główna została w tym roku wydłużona o 80 metrów, powracając do długości z 2023 roku.
Pętla toru w Sakhirze stanowi zbiór zakrętów o różnych specyfikacjach - znajdują się tam zarówno sekcje szybkich łuków, jak i wolnych nawrotów co sprawia, że obiekt ten jest świetnym torem pod kątem rozgrywania testów przedsezonowych, co nieprzerwanie ma miejsce od 2021 roku zarówno w Formule 1, jak i w F2 czy F3. Mapa toru Sakhir znajduje się tutaj.
Historia GP Bahrajnu
Historia organizacji wyścigu F1 w Bahrajnie cofa się aż do 2002 roku - wtedy nieopodal Manamy zaczęto konstrukcję toru Sakhir, aby już w 2004 po raz pierwszy zagościła tam Formuła 1. Inauguracyjny wyścig na bliskim wschodzie wygrał Michael Schumacher w barwach Ferrari - 10 lat po triumfie Niemca postanowiono nazwać na jego cześć pierwszy zakręt toru w Bahrajnie.
Tor Sakhir uchodzi za przyjazny szczególnie dla młodych kierowców - wielu z nich ściga się tam w seriach F2 i F3, lecz mimo to, Grand Prix Bahrajnu nie raz dało się we znaki kierowcom przez wzgląd na wysokie temperatury panujące w trakcie zawodów. Wyjątkowo trudna pod tym względem była edycja z 2005 roku, kiedy odnotowano temperaturę 42,5 stopnia Celsjusza, co czyni ją najgorętszym wyścigiem w historii F1.
Opowieść o emocjach i fascynujących rozstrzygnięciach, jakie przez lata dostarczała Formule 1 Grand Prix Bahrajnu należy zacząć od polskiego akcentu – w 2008 roku Robert Kubica właśnie na tym torze zdobył swoje pierwsze i jedyne Pole Position w Formule 1, pokonując obu kierowców Ferrari w zaciętej walce w czasówce. Polak nie zdołał niestety powtórzyć tej sztuki w niedzielę, lecz udało mu się ukończyć wyścig na podium.
Nowa era ścigania w Bahrajnie nastała w 2014 roku, kiedy postanowiono organizować wyścig przy sztucznym świetle. Był to zaledwie trzeci wyścig w erze hybrydowej, a w obliczu fali krytyki i niechęci jaka wylała się na Formułę 1 po wprowadzeniu nowych regulacji technicznych, Grand Prix Bahrajnu była niejako dowodem tego, że królowa motorsportu wciąż potrafi ekscytować.
Wyścig co prawda został zdominowany przez kierowców Mercedesa - Lewis Hamilton i Nico Rosberg jechali tempem o niemal sekundę szybszym niż pozostali rywale. Po ostatniej neutralizacji Hamilton jechał przed Rosbergiem, lecz to Niemiec założył na końcówkę wyścigu bardziej miękką mieszankę. To rzecz jasna pomogło mu w walce z zespołowym partnerem, lecz Brytyjczyk dał wówczas wzorowy popis tego, jak należy bronić swojej pozycji. Kierowcy Srebrnych Strzał kilkukrotnie zamieniali się pozycjami, nie zabrakło opóźnionych dohamowań, tzw. manewrów na zakładkę czy po prostu jazdy koło w koło na limicie - wszystko jednak w pięknym i pełnym wzajemnego szacunku stylu. Ostatecznie wyścig z niewielką przewagą wygrał Lewis Hamilton.
Każda następna runda w Bahrajnie dodawała kolejne wyjątkowe historie takie jak pierwsze Pole Position Charlesa Leclerca w Formule 1 w zaledwie drugim występie w barwach Ferrari w roku 2019, czy debiut George’a Russella w Mercedesie zastępującego chorego na Covid Lewisa Hamiltona w wyścigu na skróconej nitce toru, wygranego ostatecznie przez przebijającego się z końca stawki Sergio Pereza w sezonie 2020. Zaledwie tydzień wcześniej, podczas wyścigu na pełnej pętli, miał miejsce potężny wypadek Romaina Grosjeana, którego samochód przy ogromnej prędkości wbił się w barierę, po czym stanął w płomieniach.
Tegoroczna Rywalizacja
Tegoroczny wyścig w Bahrajnie zdaje się być pierwszą okazją, aby w dużym przybliżeniu poznać faktyczny układ sił w stawce - zespoły przyjeżdżają bowiem na tor dobrze im znany, z którego mają relatywnie świeże dane nagromadzone podczas przedsezonowych testów, co pozwala na wprowadzenie do samochodu pierwszych poprawek. Z takiej możliwości prawdopodobnie skorzysta zespół Ferrari, który na GP Bahrajnu ma przywieść nową, poprawioną wersję podłogi.
Po raz kolejny w ten weekend należy spodziewać się dobrej dyspozycji McLarena, lecz jak pokazała runda w Japonii, nawet najmniejsze różnice czasowe w kwalifikacjach mogą mieć kluczowy wpływ na losy niedzielnego wyścigu. To otwiera szansę dla innych kierowców, a w pierwszej kolejności należy wymienić tutaj takich zawodników jak Max Verstappen czy George Russell, którzy w tym roku błyszczą w każdej sesji kwalifikacyjnej.
GP Bahrajnu to także ważny wyścig dla tegorocznych debiutantów, którzy po raz pierwszy będą ścigać się na torze dobrze im znanym. To samo tyczy się Yukiego Tsunody, dla którego weekend w Sakhirze może być kluczowy pod kątem aklimatyzacji w nowym zespole.
Pogoda
Zgodnie z oczekiwaniami, w Bahrajnie zapowiada się weekend bez opadów deszczu. W przeciwieństwie do chłodnych testów przedsezonowych, temperatura będzie wysoka, sięgająca 33 stopnie Celsjusza, co może stanowić dla zespołów dobry punkt odniesienia względem tego, jak poszczególne konstrukcje reagują na znaczącą zmianę temperatury.
Opony
W ten weekend kierowcy do dyspozycji po raz kolejny będą mieli najtwardsze dostępne mieszanki opon C1, C2 oraz C3. Ponownie zatem należy spodziewać się strategii na jeden pit -stop co może być niepokojącym sygnałem zważywszy na to, że ostatnie dwa wyścigi w dużej mierze opierały się na dbaniu o dobry stan ogumienia, co przełożyło się na niewielką ilość akcji na torze.
Serie Juniorskie
Formule 1 w Bahrajnie będą towarzyszyć Formuła 2 oraz Formuła 3. Szczególną uwagę warto zwrócić w kierunku serii F3, bowiem ściga się tam Polak, Roman Biliński, który znakomicie spisał się podczas inauguracyjnej rundy w Australii w deszczowych warunkach. W ten weekend można spodziewać się kontynuacji dobrej dyspozycji Polaka, który może po raz kolejny włączyć się do walki o czołowe pozycje.
Transmisje i rozkład jazdy
W Polsce wszystkie sesje Formuły 1, F2 oraz F3 będą dostępne na platformie F1TV oraz na antenach programu Eleven Sports, a także na ich platformie online.
Rozkład jazdy o GP Bahrajnu:
1. trening: 13:30 - 14:30 (piątek, 11 kwietnia)
2. trening: 17:00 - 18:00 (piątek, 11 kwietnia)
3. trening: 14:30 - 15:30 (sobota, 12 kwietnia)
Kwalifikacje: 18:00 (sobota, 12 kwietnia)
Wyścig: 17:00 (niedziela, 13 kwietnia)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się